Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

Hej dziewczyny co sądzicie o dr Szczurkowskiej do prowadzenia ciąży? Jaka jest cena wizyty?Czy na wizycie robi usg? Czy poza zwykłym usg robi też przepływy? Z jaką częstotliwością umawia na wizyty i czy w razie gdyby można ten termin przyspieszyć?Z góry dzięki za odpowiedź W goóle te które rodziły na Czarnowie prossze o opisanie swoich "wrażeń". Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki:)

maga8181 chodziłaś do szkoły rodzenia na czarnowie? jak często są zajęcia bo nie moge się tam dodzwonić? Czy rzeczywiście tylko z ta szkołą rodzenia do porodu rodzinnego? Nie można dokonać odpłatności przed porodem w kasie szpitala za rodzinny(choć akty prawne wyraźnie precyzują "darmowość" rodzinnego i zakaz uzależniania udziału osoby bliskiej od ukończenia szkoły rodzenia, ale parwo swoje a życie swoje:) ) Też wybrałam Czarnów, pierwsze dziecko rodziłam na Kościuszki i było ok. Na Prostą by mnie wołami nie zaciągnęli. Tak naprawde nic się tam nie zmieniło! Przemalowali ściany zautomatyzowali sale porodowe i tyle, personel został ten sam..A to przecież głownie od czynnika ludzkiego zależy jakość porodu...i pobytu po.

ale co ty chcesz od personelu, mnie on pasuje bardzo, rodziłam już na Prostej, dawno bo dawno ale teraz po dwóch zajęciach w szkole rodzenia widzę, że jest naprawdę dobrze a wtedy też było w porządku. Nie ma co generalizować, zawsze komuś ktoś się nie spodoba ale żeby od razu pisać ogólnikowo że na Czarnowie czy Kościuszki czy Prostej jest źle, bo personel ... Personel wszędzie taki sam, wszędzie są i pochwały i narzekania. Mnie to tam nawet pasuję, żeby więcej osób rodziło w pozostałych szpitalach, bo na Prostej robi się tłoczno w kolejce do rodzinnego ;)

Czy naprawdę jeśli się nie chodziło do szkoły rodzenia na Czarnowie to nie ma szans na poród rodzinny tam? Nawet jak się zapłaci ??

Na Prostej rodzić nie rodziłam, nie mam zamiaru, o mało nie trafiłam tam na patologie usilnie upychana że się tak wyraże.. Moje koleżanki po porodzie leżały na Prostej zdecydowanie dłużej niż powinny a to np z powodu rzekomych chorób swoich dzieci lub źle oczyszczonej macicy... A to już o czymś świadczy szczególnie gdy po cesarce dostajesz krwotoku właśnie z tego powodu..Poza tym nielegalne pobieranie opłat za rodzinny-toż to woła o pomste do nieba nic tylko nagrać lub zrobić fotke w samej izbie przyjęć owej karteczki informującej o odpłatności. Wystarczy zapoznać się z ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta z 2008. Podaje również linki: http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?ma=016069-rozporządzenie MZ w sprawie standardów opieki okołoporowej oraz załącznik do rozporządzenia: http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal_opiek_24092010.pdf Mamuśki, musimy byc bardziej świadome swoich praw!tatuśkowie nastwić się bojowo do ich obrony!W końcu ciężkie składki płacimy!W aktach nie ma mowy ani o odpłatności za poród ani o obowiązkowym odbyciu szkoły rodzenia!Jeżeli ktoś decyduje się zapłacić niech dopilnuje, aby dostać rachunek okr3eslający wysokość poczynionej darowizny

przyszła_mamusia, moja siostra na czarnowie miała rodzinny, płacił co łaska-chyba ok. 100 zł, szkoły rodzenia nie ukończyła, podobnie druga koleżanka, ona chyba nic nie płaciła. Rodziły obie z partnerami na "zbiorowej" sali. Pozdrawiam Ponawiam pytanie o Panią Dr Szczurkowską:)

Poród mojej siostry był 4 lata temu, koleżanki też, nie wiem jak jest teraz a sama jestem ciekawa, czy ta szkoła to jednak warunek, parawa pacjentki prawami, ale nie wiem czy rodząc będę mieć siłe je egzekwowac, choć my z mężem z tych walecznych raczej:)

Mi lekarka mówiła,że warunkiem do porodu rodzinnego jest szkoła rodzenia na Czarnowie. Co do Pani Dr Szczurkowskiej to mam koleżankę, która do niej chodziła i była zadowolona USG robi na każdej wizycie i chyba 100 bierze. Co do porodu, ro wiadomo że do najprzyjemniejszych rzeczy nie należy, szpital jak szpital jest dobry personel i zły i na jaki soę trafi to takie się ma wspomnienia z porodu. Ja miałam nie miłą położna i ciesze się że moja lekarka była przy porodzie, bo tak to bym się męczyła i męczyła.

Kropelka - to jeśli się nie uczęszcza do szkoły rodzenia na Czarnowie to nie można mieć u nich porodu rodzinnego ? Nawet jak się chce zapłacić ? Dziwne to jakies... :(

jak to rodziły z partnerami na zbiorowej sali? to jak sala do porodu rodzinnego będzie zajęta to na tej ogólnej jeszcze mi się jakieś chłopy będą kręcić?!

mamiCK.....moja koleżanka chodzila do dr szczurkowskiej i to co ona przezyla przez nia....brak slow,nigdy bym po tym wszystkim do niej nie poszla ani jej nikomu nie polecila sama do niej poszlam na usg polowkowe,ale bylo to zanim wydarzylo sie wiele zlego ktorego doswiadczyla ze strony tej "lekarki" kolezanka,potem zalowalam ze nie zrobilam usg gdzie indziej

Nie wiem do końca jak to jest z tym porodem rodzinnym, ponieważ my nie chcieliśmy więc nie wypytywałam się lekarki. Jeszcze coś wspominała, że jak jest dużo porodów i 2 położne to porodu rodzinnego też nie może być bo nie zostawi jednej położnej np z 3 rodzącymi

Osoba bliska przy porodzie rodzinnym to tak jakby "dodatkowy personel" wg ustawy-ma pomagać rodzącej. Sala zbiorowa do porodów posiada kilka stanowisk-oddzielonych od siebie, więc nikt się pomiędzy nimi nie kręci. Akty prawne które podałam nie mówią nic że poród z osoba bliską ma się odbywać na wydzielonej sali-każda z nas ma do niego prawo!A zajęta sala czy jej brak nie może nas tego prawa pozbawić. Na zbiorczej porodówce też można zachować intymność i uwierz mężowie też są tym przerażeni i żaden z nich nie będzie zwracała uwagi na obce baby i ich krocza-skoncentrują się raczej na swoich partnerkach. Qrcze, o co chodzi z dr Szczurkowską, bo mnie troche nastraszyłaś.. Mam nadzieje że nic z dzidziusiem.. w takim razie jest jakiś inny dobry lekarz ze szpiatala na Czarnowie?

kropelka500, a czy jest możliwość wynajęcia położnej na Czarnowie? wiem że na Kościuszki wsio jest na legalu-płaci się za zrealizowana usługe(oczywiście wcześniej umówioną) w kasie szpitala, a jak jest z tym Czarnowem? Czy też można skorzystać z takiej usługi i jaki jest jej koszt? NA kościuszki było to 400 zł, a tu?wtedy nie będzie problemu z niedoborem personelu..A na marginesie? Jak zjawi się 10 rodzących to co te 2 położne zrobią? Więc nie rozumiem co to ma do rodzinnego-i tak urobione będą po pachy

niestety na Czarnowie nie ma możliwości wynajęcia położnej. Tak jak mówiła ja z mężem nie byłam zainteresowana porodem rodzinnym, więc nie wypytywałam się dokładnie co i jak.

wiem jak wygląda sala porodowa ogólna i nie przemawia to do mojej potrzeby intymności. koleżanka tam leżała i jakoś też nie była zadowolona. właśnie twierdziła, że ciągle ktoś się kręcił. wiesz, nie chcę opierać się na wierze, że każdy obcy mężczyzna jest pełen taktu i empatii. nie podoba mi się to. nawet na zwykłej wizycie u ginekologa odczuwałabym dyskomfort, że ktoś niepowołany siedzi za parawanem czy otwartą z jednej strony ścianką. dobrze, że wiem czego się można spodziewać. mam nadzieję, że nie będę musiała jeszcze się tym dodatkowo stresować i "wstrzelę się" z porodem w wolną salę do porodu rodzinnego.

Ciekawe czy na Prostej też jest taka możliwość, że przy zajętej sali do porodu rodzinnego partner może rodzić ze mną na tej ogólnej sali do porodów? Orientuje się któraś z Was?

Grudzien2012 tak można na Prostej rodzić na ogólnej z partnerem lub osobą towarzyszącą. Tak nam teraz powiedziała położna na szkole rodzenia i też zaznaczyła, że każdy facet interesuje się swoją kobietką, na Prostej są takie jakby boksy, oddzielone ściankami, wiadomo wrażenia to nie robi ale w takiej chwili najważniejsze, żeby szczęśliwie i szybko urodzić. Ja leżałam na ogólnej podczas wywoływania parę godzin zanim nas dali na rodzinną, nie jest tam tak źle. A propos osoby towarzyszące, przeważnie jest to facet, mama lub jakaś koleżanka, siostra ale położna wspomniała, że można też z tzw Duli skorzystać, czyli towarzyszki przy porodzie, którą może być np położna, jest to jakiś pomysł.

Czesc Dziewczyny!!Jak ja sie ciesze ze znalazlam to forum bo mam tez taki dylemat gdzie rodzic???Nie jestem z Kielc i nie mam tu lekarza wiec slucham od ludzi gdzie lepiej i powiem szczerze ze zglupialam .Zastanawiam sie miedzy Czarnowem a Prosta a tu widze opinie sa podzielone .Mam termin na 30 grudnia wiec jeszcze mam czas na zastanowienie .Z tego co wyczytalam to nie mozna zaplacic poloznej ani na Cz ani na P ? Ws umie nie jestem osoba wymagajaca ale wszyscy w kolo mowia ze trzeba placic by miec opieke!Troche mnie to przeraza bo nie oczekuje by ktos skakal przy mnie caly czas ale chyba tak zle nie jest jak sie nie zaplaci? a jeszcze takie pytanie?Kiedy sie najlepiej spakowac do szptala? Pozdrawiam

czy ci wszyscy, którzy mówią, że trzeba płacić to nie stare ciotki, babki, teściowa, matka? moje koleżanki nie płaciły i każda chwaliła opiekę położnych.

Dziewczyny, które w ciągu ostatnich 2 miesięcy rodziły na Prostej proszę odpowiedzcie. Doszły mnie dziś słuchy, że od 2 miesięcy na Prostej nie ma odwiedzin. Czy to prawda?

Janka_ Dokladnie tak :D Ja nigdy za nic nie placilam i nawet glupio bym sie z tym czula ale jak sie czlowiek naslucha to sama wiesz.... A wiecie moze jak wygladaja sale na Czarnowie i na Prostej ,chodzi mi tu o ilosc kobiet na sali?

Dominika29 - mam taki sam dylemat jak Ty : Prosta albo Czarnów, opinie i tu na forum i wśród kolezanek są podzielone - negatywne i pozytywne o obydwu szpitalach. Termin mam troszkę później niż Ty bo na 24 stycznia :) A zapisałaś się może do szkoły rodzenia ?

Na Prostej nie ma odwiedzin do odwołania (słyszałam od pielęgniarek że nawet może do kwietnia), bo szczególnie teraz jest to okres zachorowań na grypę i ludzie łażą ciągle po oddziale i zarażają noworodki. Też się tym martwię. Na wejściu na izbę jest telefon i można wykręcić i się dowiedzieć o stan dziecka, matki. Tylko tyle, odwiedzić jako tako nie można. Nie wiem jak to jest w przypadku porodu rodzinnego, gdzie potem można leżeć na osobnej sali.

Dzięki za szybką odpowiedź. Z jednej strony strony to dobrze, bo dzieciątka narażone na wirusy. Ale chyba ojcowie to mogą wchodzić bez problemu? Nie wyobrażam sobie, że będę leżała tydzień z dzieckiem i mąż nie będzie mógł wejść odwiedzić mnie i zobaczyć dzieciątko :( A jak długo średnio leży się po porodzie jeśli wszystko jest ok? Bo słyszałam, że na Prostej dosyć długo trzymają w szpitalu.

tak, na Prostej trzymają długo-z reguły dzieci mają tam zapalenia płuc-bynajmniej tak twierdzi personel:) moje koleżanki średnio leżały 2 tygodnie po porodzie, więcej tam nie pójdą na pewno:) Zakaz odwiedzin dotyczy także mężów-oni tez moga wnosić zarazki przecież:( Dla mnie to bezsens-jedyny szpital gdzie jest zakaz odwiedzin póki co, z reguły zakaz obejmuje okresy faktycznie zwiększonej zachorowalności na grype etc. Do kwietnia?Toż to kpina jakaś!!!! A po kwietniu tez wprowadzą bo ospa wietrzna i różyczka?! Bosze, Pl jest w tyle za murzynami naprawde baaaardzo! Jeżeli jest zakaz odwiedzin to i ze względu na "zagrożenie epidemiologiczne" rodzinne porody równiez powinny być zabronione!No chyba że zakaz z palca wyssany, a personel po prostu nie chce żeby tzreźwo myślący tatusiowie i członkowie rodzin rodzacych im się po oddziale kręciło i na ręce patrzyło. Oj dziewczyny, dla mnie to na tej Prostej jedna wielka gehenna, chociaż gdzie w Kielcach dobrze? :)

przyszla_mamusia Ja nie ide do szkoly rodzenia bo nie jestem w Kielc i w tej chwili jestem tez sama a prosic kolezanki by ze mna poszly mi sie nie usmiecha .Nie planujemy porodu rodzinnego wiec potrzebne mi to nie jest :) Ja sie juz nie moge doczekac dzieciaczka :) Siedze juz 2 dzien na necie i szukam co by tu kupic ... :)

janka_ Ci wszyscy co chcą zapłacić(i to zupełnie na legalu-na Kościuszki wystawiają rachunek:)) po prostu chcą mieć swoją położną na wyłączność-taką dobrą ciocie z którą wcześniej się spotkają, ustalą plan porodu i która w razie czego przyjedzie nawet w śrdoku nocy. Niektórzy lubią mieć wszystko zaplanowane, albo z innych względów lepiej żeby miały lepszą opieke-lepszą w takim sensie, że skoncentrowaną tylko na rodzącej. Proste.. Co wcale nie znaczy że jak się nie ma opłaconej położnej to jest się pozostawionym samemu sobie, absolutnie tak nie jest. Na Czarnowie podobno sa kochane te położne i bardzo pomagają przy porodzie, interesują się swoja rodzącą w ramach swojego dyżuru, nic nie trzeba im płacić, ani przed ani po ani w trakcie. Opłacona położna z kolei nie jest przypadkową-wczesniej się z nią umawia na poród-na telefon,i tyle. Po prostu wczesniej wiesz z kim będziesz rodzić. Ja bym chciała taką Doule, tylko po połoznictwie:D

Co do położnych,wiadomo że to zależy na kogo się trafi....Ja slyszałam o dobrej opiece położnych w trakcie porodu zarówno na Kościuszki jak i na Prostej, jednak one jak im się kończy dyżur a poród nadal trwa się zmieniają a ja jestem z tych bojących i dlatego wolę mieć swoją, będę spokojniejsza... Jedna koleżanka,która rodziła na Czarnowie nie była zadowolona z położnych,akurat na dyżurze były jakieś które złośliwie komentowały zachowania rodzących, natomiast druga kumpela była zadowolona. Wszystko zależy od tego na kogo się trafi,a głupie baby wśród personelu lub niesympatyczne znajdą się w każdym szpitalu.

Jeszcze nie słyszałam, żeby na Prostej trzymali dwa tygodnie... To zależy od indywidualnego stanu matki (np. po cesarce... tydzień) i dziecka - do trzeciej doby po urodzeniu trzymają standardowo, chyba, że dziecko nie ma żółtaczki, wtedy raczej czekają, ale nie bez sensu i bez jakichkolwiek podstaw... Moja siostra na początku października po porodzie była w szpitalu 5 dni właśnie z powodu opóźnionej żółtaczki maluszka.