kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

hej hej zapowiada się kolejny w miarę fajny dzień :) na 12tą ide do fryzjera podciąć włosięta na 16tą jedziemy na urodziny teściowej no i tak ten dzień mija :D buziaczki

i jak urodziny tesciowej? a jak żaglowka, ni zmarzła zbytnio? ja jadę w piatek do Gdańska, mam pytanie 3 lata temu kupiłam w zakopanem kożuch, bez lakieru, dać do czyszczenia, czy farbować? co radzicie?

Sciemka laski :) Dzisiaj zapowiada się dzień nudy i nudy i nudy :) ogolnie juz sie obrobiłam calościowo teraz tylko szczegoliki i do przodu :) bylam dzis w urzędzie skarbowym powalczyć o zwrot vatu ;) ale oni maja na to pół roku ...eh , no nic sie nie da zrobić ....a upatrzyłam sobie śliczne futerko na zimę :)...sponsor stwierdził że jeśli odzyskam vat to mogę sobie kupić :):):) hehehe Kupiłam sobię wagę co by straszyła mnie każdego dnia , ale okazalam sie odważniejsza niż myslałam i wcale sie jej nie boję....cholera jak mam zacząć się jej bać ? No to spadam do piwnicy co by trochę tam posprzątać :) Pozdrawiam serdecznie :)

hejka... coś źle się czuję, tak ogólnie... podobno w górach wieje halny, może to dlatego??? nie wiem, ale najlepiej bym wlazła pod kołdrę i tam do wiosny posiedziała... czyżby mnie jakieś choróbsko brało???

Calkiem.... proponuje winko grzane z korzeniami ...mniammmm po gorącej kąpieli....potem pod kołderkę potem ...sama wiesz co....i lulu :) A ja idę na winko , nie grzane , ale za to pół-wytrawne-czerwone-hiszpańskie-to co mi mąż-wąż przytargał..............:) . . . . Jak tam jesienne smutki u Pań ? A może jesienne rozterki ? Albo radostki ? ............................całusy i do jutra cipeczki cieplutkie :)

ciepełko :) wieje jak cholera :) jest super :) wczoraj ...ach...słowa mają taką moc... normalnie jestem do teraz pod wielkim wrażeniem :D życie jest takie cudne...że aż się wierzyć nie chce :P na spacerek kochane zapraszam, potańczymy z liśćmi w parku :D pośpiewamy z wiatrem :D

Ziółeczko moje kochane...akurat Ty wiesz kogo słowa mają taką moc :) znasz go, nie tylko z opowiadania, ale i z widzenia :P wiało dziś wielce ale głowy nie straciłam :P jest pięknie... przedostani dzień października, a ja w krótkim rękawie na podwórku siedziałam... cudownie... lato w tym roku tak szalone było :D jesień taka piekna i rozkoszna :D oby tak dalej jak najdłużej tak dobrze być szczęśliwą... ...a...żaglówka też taka romantyczna... wszystko ma swój urok, tylko trzeba umieć go dostrzec... miłej nocy wszystkim!!!

ło matko, jakie słońce, jaki krótki rękaw - Całkiem inna Ty chyba w innej strefie klimatycznej mieszkasz U mnie leje od wtorku, dziś na chwilę pokazało się słońce i faktycznie było dość ciepło - około 13, ale za moment zrobiło się ciemno i zaczęła się burza, grzmoty, błyski i ulewa od poniedziałku jestem na I fazie DSB, coby trochę ruszyć tę wagę, bo stoi w miejscu, ale dziś trochę zgrzeszyłam - krówka i galaretka w czekoladzie, później było mi niedobrze - chyba odzwyczaiłam się od słodkości ale łakomstwo jednak wygrało Ziółeczko, wypocisz te kilogramy, a do sylwestra jeszcze ho ho jutro piątek, nareszcie dobrej nocki wszystkim

u mnie deszczu nie było już długo!!! jest przepięknie. slonecznie i ciepło jak na październik :D tyle, że dziś wiało :) men był nawet wieczorem na motorze jeszcze... wiem, że jak zacznie lać, to znowu nie będzie mi tak wesoło, dlatego upajam się póki można :)

PIĄTECZEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie zapominam, ale w pracy koniec roku i nie ma czasu się w tyłek podrabać, a w domu w tym tygodniu też zamieszanie, okres dostałam bardzo bolesny i wogóle do d... się czuję. Jutro jedziemy na groby. W niedzielę też. Dzisiaj wieczorem wpadają goście. Wczoraj robiłam bigos, cisto z dyni (trzba było na dziś dynie przygotować), spagetti dla Jaśka. Zaczyna się listopad. DZisiaj Hallowen. Miłego, KAWĘ STAWIAM!!!!!

Titikaka...dzięki za kawkę, właśnie piję :) no-nick-a...nie, żeby Cię wkurzać, ale u mnie od raniutka znowu piękne słońce...i znowu ciepło !!! niestety nie posiedzę w ogrodzie, bo muszę chałupe ogarnąć tak porządnie :) no więc fajnego Hallowenu :D

-padam na pysk, -remonty( prawie ) skończone)- i tak jak chciałam...., - wczorajsza impreza dla całej szkoły wyszła zaje...ście, - od rana jeżdżę na szmacie( bo dopiero wczoraj w nocy był finał remontów)- a za chwilkę przyjedzie do mnie siostra z rodzinką, -schudłam 5 kg, - miłego dnia!

hejka całkiem inna dzięki za słoneczko - dotarło i na północ Polski :) Co do święta - to jakieś takie nie nasze, choć dzieciaki pewnie mają frajdę, starzeję się chyba... dobrej nocki pa

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko to co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście przychodzi jednocześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widzieć naprawdę zamykają oczy chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć kochamy wciąż za mało i stale za późno Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą.

Całuski przesyłam i pozdrawiam wesolutko :) Pogoda przyjemna i słoneczna :) Znowu jestem w mojej starej pracy ....muszę zarobić na prezenty Świąteczne :):):):):) hehehe miesiąc popracuję i się zrywam :) Tralalallala jak dziś ślicznie

jeju jaki nóż w plecach??? nie wiem jaka była pogoda u Was kochane...ale u mnie 19 stopni :) i o godz.10.40 wyjechaliśmy do Chudowa na ognisko :) oczywiście MOTOREM!!! o 13.00 wypadzik do Pszczyny a zaraz potem na kawkę do Strumienia!!! w sumie 19 maszyn, i prawie raz tyle osób :D wróciłam do domu o 16.20 zmieniłam tylko buty i do kościoła na mszę, potem na cmentarze... i wreszcie siedzę, a raczej padam na pysk :P nigdy bym nie uwierzyła, że w listopadzie będę na chopperku jeździć... ale fajnie ale ciepło ale słonecznie no, takich Zaduszek jeszcze nie przeżyłam... dobrej nocy wszystkim!!!

Milego dnia Dziewczyny !!!!

Witajcie kochane! Caly zeszly tydzien sie nie odzywalalm bo mialam do pracy na noc. I caly dzien chodzilam padnieta i snieta i nie mialam ochoty na nic. Teraz chodzimy na popoludniu do pracy. Sluchajcie mam straszny problem bo cos mi sie wcisnelo na klawiaturze i jak chce napisac z to wyskakuje y a jak chce napisac y to robi sie z. i pare jeszcze innyzch liter sie zmienia. Nie wiecie co wcisnelam. szlag mnie trafi

riki tiki wciśnij i przytrzymaj ctrl, wciśnij shift (mają być chwilę razem), puść oba klawisze i wypróbuj: z, y. Jak nie podziała za pierwszym razem powtórz dugi, trzeci. Musi podziałać. Czasem pomaga jak sie wyłączy komp i załączy od nowa - samo wraca do normy

dzien dobry bardzo dziekuje podzialalo:D ach taki komputerowiec ze mnie ze szkoda gadac. Dzieki za pomoc. Pani Pipka widze ze bez Pani to hotel nie istnieje i ma bardzo słabe obłożenie dlatego wciąż Pani tam zasiada w recepcji aby podniesc frekfencje:D Fajnie ze pracujesz, przyda sie taka dorywcza praca na prezenty:D Niezle Ziółko szkoda mi tej twojej zaglowki ze nie bedzie uzywana przez jakis czas,ale musi przeciez gdzies przezimowac. nonicka ja to ciebie podziwiam za to odchudzanie, sile masz i to olgromna, ja tez musze wreszcie cos ze soba zrobic, bo juz nie moge chyba z 78kg waze a tyle to jeszcze nigdy nie wazylam. calkiem inna nadal w swietnym nastroju, tak trzymac kochana geminka gratuluj konca remontu i ciesze sie ze wszystko wypadlo po twojej mysli no i gratulacje straconych kilogramow Tititaka caluski dla Jaśka, byle do piatku No tak teraz pracujemy na popoludniu a ja dzis mam wolne, a misiek poszedl do pracy. Do dupy ta praca, nadal humor do dupy i dol jest wciaz ogromny. Jezeli mnie nie przeniosa do konca listopada to zjzdzamy do Polski na poczatku grudnia. Nie bede pracowac w tej firmie tuz przed swietami bo wtedy do sklepow beda schodzily najciezsze towary typu oleje, wina wszysko pakowane po 6 lub 12 sztuk a ja nie mam jak tego ucwignac z moimi bolącymi nadgarstakmi. Nie chce sobie popsuc zdrowia przz zarobek za granica. Dlatego jezeli nie uda mi sie zmienic pracy to wracamy do domui po Nowym Roku wyjedziemy z innej firmy. Ach wali sie wszystko, ale zdrowie najwazniejsze, nie chce miec potem problemow z rekami. Bol nadgarstkow jest straszny i nic nie przechodzi. Pozdrawiam Was dziewczynki. Mlego tygodnia zycze, bo u mnie od jutra do soboty 23 zaczyna sie kierat, oboz koncentracyjny jak kto woli. Tak sie u nas mowi na tą prace

moje kochane, u mnie wszystko do dupy:( nawet nie chce mi się gadać czy to się kiedyś odmieni...? zaczynam wątpić... Liczę na Wasze wsparcie dziewczyneczki... Prześlijcie mi jakąś pozytywną energię proszę:( I tym \"optymistycznym\" akcentem...dobranoc