Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkieminna

kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Polecane posty

🖐️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 04.06 ------ 90,5kg Dziewczyna Vermeera 29.05-------73,5 kg 02.06-------72,5 kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 ------ ? mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg 30.05 ------80,00 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!! A ja dzis w pracy do 20. Juro w pracy 24 h :(:(:(:( Wczoraj bylam na zakupach, jezdzilam za sukienka na wesele i nic nie kupilam :(:(:(, musze jechac w sobote prosto po pracy, a wniedziele z miskiem po garnitur i koszule. Tak wiec tydzien mam przechlapany albo w pracy albo na zakupach. No i jeszcze mam @. Acha a no wlasnie apropo @. Ostatnio przytylam 1 kg czy to mozliwe ze przez @ bo nigdy dotychczas nie kontrolowalam swojej wagi tak czesto jak teraz i nigdy nie wiedzialam ile wiecej waze w tracie @, a ile mniej przed@. Jem tak samo jak wczesniej a przytylo mi sie. No chyba nie z powietrza ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 04.06 ------ 90,5kg Dziewczyna Vermeera 29.05-------73,5 kg 02.06-------72,5 kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 -----jak sie zwaze to wam powiem :P ale mimo wszystko chudne ! mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg 30.05 ------80,00 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! A ja dzis znowu w pracy. Tym razem mam dyzur 24h :(:(:( a jutro po pracy prosto na zakupy za sukienka jade i w domu bede dopiero ok 15:00, potem niedziela znow nocka i wtorek dzien, masakra jakas normalnie :(:(:(:( Pogoda do kitu. Wieje i jest zimno i popaduje deszcz. Ziółko czekamy na twoje wazenie i zmiany w tabelce. Na Krowe tez czekamy no i sama na siebie tez czekam, zwaze sie po @ i najwyzej zmienie tabelke :D bo troche mnie mniej na tym moim wikcie. Milego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, za duzo ostatnio szaleję, organizm się zbuntował, i ta pokręcona jesienna pogoda zrobiła swoje, mam początek zapalenia oskrzeli :( buuu, idę pod kołderkę... trzymajcie się zdrowo dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki kochane... Ja od ponad miesiąca\\\" odchudzam\\\" męża, a sama staram się nie utuczyć na amen..chodzę 4-5 razy w tygodniu na półtoragodzinny spacer z mężem i z pieskiem (cud nad cudy w moim 18-letnim małżeństwie, bo nigdy nie chodziliśmy na spacery),jem oczywiście zdrowo, choć może za dużo...leki robią swoje i przytyłam stttttttrasznie:( staram się teraz tylko nie przytyć, i nawet troszkę chudnę, ale 10 razy mniej niż mój mąż:( Niezłe ziółko mnie pewnie zabije swoją wagą w poniedziałek:(((( Ja do swojej pewnie nawet nie dam rady się przyznać:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 07.06 ------ 90kg Dziewczyna Vermeera 29.05-------73,5 kg 02.06-------72,5 kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 -----jak sie zwaze to wam powiem ale mimo wszystko chudne ! mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg 30.05 ------80,00 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju, może mnie z tej tabelki wypiszcie, bo tylko wagą straszę a nic mnie ta liczba nie motywuje :( ---------------- a tak ogólnie to informuję, że jeszcze żyję... wprawdzie płuca wyplułam, i nie widzę żadnej poprawy, ale jeszcze zipię, ledwo ledwo ledwo... ---------------- omineły mnie eurowybory, ominął odpust w mojej parafii, ominęły złote gody, czyli 50 lat małżeństwa chrzestnego mena... tkwię sama w domu, wszystko mnie boli od kaszlu, no bo jakże można non stop kaszleć, cały dzień, całą noc, i znowu cały dzień, i znowu noc... kurde, żebym nie musiała iśc po zastrzyki, albo nie wylądowała w szpitalu :( buuu, źle mi i muszę sobie pobuczeć, buu buu buu. ---------------- mam nadzieję, że u Was lepiej. pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkieminna! Lecz się dziewczyno, bo szkoda życia na chorobę :D Jak wyzdrowiejesz zabierz sie za dietkę Protal to bedziesz najedzona i szczęśliwa a kilogramy same polecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Czemu urlopy tak szybko się kończą??? :-( Było cudnie, mimo, że pogoda do piątku taka se. Ogródek obrobiłam, z przyjaciółkami się nagadałam. Dietę diabli wzieli. Tak więc nadal 79:-( Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezłe Ziółko - mam 170 cm wzrostu i dość nietypową budowę. Szczupłe nogi, tyłek w rozmierze 40/42 i nagle wielka góra z biustem 80E:-( Ramiona jak \"enerdowska\" lekkoatletka i wałeczki w dziwnych miejscach ... fuuuujjjjj Mam lekkiego doła. Wkraczam na wojenną scieżkę - inaczej zwaną drogą prawną - z moim eks. Chcę odzyskać firmę, którę mi \"zajumał\" przed rozwodem. Będzie ciężko. Prawnik zaśpiewał 10 tys na poczatek. Zastanawiam się co sprzedać... Czekałam jak ta durna naiwna 5 lat - licząc , że obudzi się w nim sumienie. Głupia z kościami byłam:-) Faceci nie mają sumienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnie miesiące było 2kg i 2,5kg spadku, teraz mam nadzieję na 3kg bo już jest 2,5kg :D. Przez pierwszy miesiąc spadło 7kg, bo tak jest na początku - nazywa sie to fazą uderzeniową :). Mam nadzieję na dalsze zdrowe chudnięcie :). Ciekawe, że zaczynam wchodzić w rozmiar duże 46, a dawniej przy tej wadze wcodziłam w 48. Mam zbite ciało, skóra nie obwisła, wyglądam młodziej, czego nie mozna powiedzieć np o mojej sąsadce, która podobnie wychudła na dietach niskokalorycznych. I nie chodzę głodna, jem jak tylko odczuwam na to ochotę , nawet późnym wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki 🖐️ Na początek zmierzę się z \"nieszczęsną\" tabelką:( całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 07.06 ------ 90kg Dziewczyna Vermeera 29.05-------73,5 kg 02.06-------72,5 kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 -----jak sie zwaze to wam powiem ale mimo wszystko chudne ! mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg 08.06 ------ 71,3 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg 30.05 ------80,00 kg W objęciach fiskusa 4.05........86 kg 8.06........80 kg Ewusia 🌻 Brawo 👄 👄 👄 Jak zaczynałam na starym topiku to podobnie jak Ty w 5 i pół miesiąca schudłam 18 kg...ale to było daaaaaaaaaawno i nieprawda:( całkiem inna 🌻 cieszę się, że zmieniłaś podejście do życia:) super:) Kabala 🌻 Witaj w klubie \"nietypowych\" :) Ja mam wzrostu niecałe 170 (169 i prawie pół;)) Przy najmniejszej wadze ok. 67 kg wchodziłam w dół 38, a góra...75DD:( teraz górę mam 80E, ale dół niestety 42/44 - przez brzuch, bo tyłek mam stosunkowo mały... Niezłe ziółko 🌻 No brawo, brawo:) Zawzięłaś się i widać efekty:) Ja do kijków jeszcze nie \"dojrzałam\", ale jeśli pamiętasz, że kiedyś wcale się nie ruszałam (i o dziwo chudłam i nie tyłam dwa lata) to i tak na mnie dobre te parę godzin ruchu w tygodniu...Piesek jest zachwycony;) Dla reszty dziewczyn buziaki 👄 [usta 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam serdecznie:) 🌻🌻🌻 Ja 4 lata temu chudłam przeciętnie 1kg na tydzień i startując z wyższej wagi miałam już o tej porze parę kilo mniej:). Pomyśleć, że 2,5 roku utrzymałam wagę więc to o mnie spotkało nie jest efektem typowego jojo, gdyż podobno na każdy kilkogram utraty trzeba 10 dni utrzymać wagę bez zmian. Niestety tak mnie urządziły antydeptesanty i leki sterydowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!!! Jak juz wszyscy zmierzaja sie oko w oko z tabelka to moze przyszla i pora na mnie??? chyba tak, chociaz znajac zycie po tym weekendzie (wesele) przybedzie mi z 2 kg, ale mam zamiar potem to szybko zrzucic. całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 07.06 ------ 90kg Dziewczyna Vermeera 29.05-------73,5 kg 02.06-------72,5 kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 -----jak sie zwaze to wam powiem ale mimo wszystko chudne ! mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg 08.06 ------ 71,3 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg 09.06 ------ 64 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg 30.05 ------80,00 kg W objęciach fiskusa 4.05........86 kg 8.06........80 kg Od 1, 5 tyg odkad dostalam @ i juz teraz jak mi sie skonczyla, waga stoi w miejscu, nie wiem kiedy ruszy, wiem ze w ten weekend ruszy, ale w gore, niestety:(. Chce w najblizyszy tydzien po weselu to zrzucic i utrzymywac teraz te 65-64kg, jesc zdrowo i chudo i chcialabym jeszcze schudnac przez wakacje do 60kg. Teraz tylko zeby waga nie wzrastala, musze troche poczyac o rozkręcaniu metabolizmu, bo ciemna jestem w te klocki. o odchudzaniu to wiem duzo, a nawet bardzo duzo, ale o rozkrecaniu metabolizmu tak zeby jesc coraz to wiecej i dalej chudnac to niewiele. A moze macie jakies fajne stronki do polecenia??? Eusia moze ty?? bo ty to jestes taka zdolniacha w tym odchudzaniu :P Ja mam znowu odwrotnie zupelnie niz ewusia, kiedys jak wazylam tyle samo jak teraz to wchodzilam w takie fajne spodnie (to byla ok 4 lat temu jak sie poznalam z miskiem) a teraz, przy takiej samej wadze ni cholery nie moge sie w nie wbic!! O co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziólko gratulacje serdeczne!!! kijki wygrywaja.Ciesze sie ze dobrze ci idzie kijkowanie i dietkowanie 🌻 W objeciach fiskusa ciesze sie bardzo ze jestes znow z nami, zdrowie najwazniejsze moja droga, ale widze ze i u Ciebie sily do walki z kg nie brakuje, schudlas juz 6 kg wiec moje wielkie wielkie gratulacje, trzymam kciuki za wiecej. cholera najgrorzej jest z tym utrzymywaniem wagi. Calkieminna dasz rade schudnac wystarczy troche sily do walki i cierpliwosci i przede wszystkim wytrwalosci, gdybys pociagnela zdrowe i chode odzywianie prze miesiac conajmniej juz bylyby efekty, bo odchudzanie przez tydzien potem grzeszki i znow przez tydzien dieta i znowu grzeszki to nie ma sensu, trzeba sie pilowac przez dluzszy czas no-nicka co u ciebie??? Krowa kiedy sie zwazysz???Czekamy na nowosci tabelkowe Kabala zycze ci duzo sily w walce z bylym A ja dzis w pracy do 20, nie chce mi sie strasznie, jutro nocka :( Bylam wczoraj u fryzjera i zblondyny zrobilam sie brunetka, zafarbowałam cały łeb na brąz :D nawet tak kiepsko nie wygladam, chyba :P, przesle wam zdjecia po weekendzie z tego wesela to wreszcie mnie zobaczycie :D Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki... ja już mogę być gruba i tłusta, byle zdrowa!!! totalny brak odporności, co dwa miesiące angina, zatoki, bądź kaszel... ledwo zipię...a czeka mnie ważny wyjazd, buuu :( powinnam iść do lekarza, ale zbyt wieje, a ja sie pocę jak cholera, charczy warczy swiszczy piszczy mi dalej, ja nie wiem co to jest, zamiast dac od razu mocne zastrzyki, to faszerują mnie wstrętną chemią na darmo :( a od tego kaszlu mam wszystko pozrywane...AŁA! Jestem teraz biedna, obolała i nie myślę o odchudzaniu, rozłożyło mie w piątek i tyle wypociłam i wykaszlałam, że w niedzielę rano na wadze było 97 kg!!! Z mojego 99,8!!! Żadna pociecha, na serio wolę być gruba ale zdrowa, dziś na wadze 98,5, nie zmieniam tabelki bo to nie pewny wynik, zobaczymy jak stanę na nogach już zdrowa, o ile stanę, bo mam wrażenie, że każda moja choroba trwa dłużej i ciężej ją przechodzę... pozdrowionka i buziaczki dla każdej bez wyjątku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie miałam ostatnio nastroju na pisanie. Przepraszam, szukam nowej niani i wszystko wokół tego się kręci. Spadkiem wagi nie mogę się pochwalić - waga stoi jak zaklęta. Przetrwamy. CZekam na długi weeken, czekam na siostrę i tatę, czekam na 2 urodziny mojego syna!!!!! Już Wczoraj zaliczyłam niezły wycisk na aerobicu - czułam się bosko. Przymieszam się powoli do basenu. Ziółko - piękny spadek. Gratulacje. No, no, no. Riki tiki - mistrzostwo - szacun KOchana - podeslij zdjęcia nowej fryzurki. Całkiem inna - masz rację, zdrowie najważniejsze - wracaj szybko do zdrowia!!! W objęciach fiskusa - fajnie, że jesteś z nami. Nie mart się wagą - przyszła to i pójdzie - hi hi hi - łączę się w bólu. A może aerobic wspólnie???? Obmyślam menu na wolne dni - może macie jakies propozycje???? Muszę zamówić tort, kupić balony, świeczki. Miłego dnia, Kawka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejk a! Ja nie mam szans na chudnięcie póki są truskawki:-) Zżeram kilogram dziennie - niestety z cukrem:-( Kocham truskawy jak żadne inne owoce i nie potrafię się ich wyrzec. Wam życzę wytrwałości i sukcesów w odchudzaniu. Oby kazda z nas za kilka miesięcy weszła w wymarzony rozmiar - dla mnie to 38!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Mireczko ❤️ fajnie jest mieć 18 lat (znowu) ;P Waga stoi, bo i słodko urodzinowo-imieninowo było. Gratuluję wam dziewczynki takich spektakularnych spadków, jak zwykle najbardziej zaskoczyła mnie Ewelinka - narzekasz, narzekasz, a później masz - 10 kg w dół nie wiadomo kiedy. Gratuluje Tobie szczególnie O Ewusi nie wspomnę - żelazna konsekwencja w diecie to jest to Aniu, jesteś na dobrej drodze - 6 kg to bardzo duży sukces Edytka się nie przyznaje, ale pewnie też już niknie w oczach A i Mircia wypociła sporo - masz rację kochana, jak też jak chudłam, to uwielbiałam się ważyć, a teraz tylko sprawdzam, czy wskazówka nie idzie w górę, a raczej w prawo Dlatego szkoda, że nie ma starego topiku - można było zmotywować się dawnymi osiągnięciami.... Ale mamy już weekend, więc cieszmy się wolnym czasem - byle nie za dużo jeść;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Fajnie że jesteście:D Zawzięłam się i wiem, że to potrwa miesiącami, ale marzy mi się 70kg:). Jeśli mi zdrowie będzie słuzyć, to osiągnę cel. Pomimo, że mam dobre wyniki zawsze jest jakieś niebezpieczeństwo w wykluczaniu pewnych produktów. Wiem, że białka w postaci mięsa+ryb+jajek+serków,jogurtów+warzyw \"zielonych\"dostarczają mi węglowodanów i tłuszczów potrzebnych do zdrowego życia, ale czy te białeczka zawsze będą tak dobrze trawione? Na razie czuję się super, mam energię (czego i Wam życzę). Jest jeszcze inna dolna granica chudnięcia - chwila kiedy zauważę, że wygladam starzej - na pewno natychmiast zakończę odchudzanie. Na razie skóra i mięśnie są jędrne i młodnieję z każdym kilogramem. Przyjdzie moment kiedy będę się starzeć wtedy przestanę. Ja mam mniejsze obwody przy tych samych kilogramach, bo to zasługa diety białkowej. Mam większę gęstość ciała więc mniejsza objętość przy tej samej masie ciała - to wywód czysto naukowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yupppiii!, poltora kilo w dol, i to tuz przed okresem! całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 07.06 ------ 90kg Dziewczyna Vermeera 29.05-------73,5 kg 02.06-------72,5 kg 10.06-------71 kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 -----jak sie zwaze to wam powiem ale mimo wszystko chudne ! mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg 08.06 ------ 71,3 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg 09.06 ------ 64 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg 30.05 ------80,00 kg W objęciach fiskusa 4.05........86 kg 8.06........80 kg zmierzam wytrwale do 6 z przodu... i zapre sie, a dotre! Mam o tyle dobrze, ze jakos jesc mi sei bardzo nie chce, i co drugi dzien biegam i cwicze (na salse jednak nie dalo rady sie tym razem dopisac). Dziewuszki, trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu wszystkiego najlepszego, zdrowka, radosci i wreszcie odnalezienia tej szalonej, prawdziwej miłosci 🌻 ❤️ i spełnienia wszystkich marzeń. Jak juz pewno wiecie ze dla mnie nie jest problemem schudnac, zwłaszcza jak mam jakąś motywacje typu wesele w rodzinie, dla mnie problemem jest utrzymac wage, bo po takim weselu u mnie pojawia sie \"hulaj dusza piekla nie ma\" i to jest moj największy problem.Teraz postanowilam ze do tego nie dopuszcze, chce zyc jak czlowiek cieszyc sie zyciem i nie rezygnowac z przyjemnosci, chce wychodzic ze znajomymi i pic alkohol i nie zwracac uwagi na kalorie, tylko chcialabym sie opamietac, ze jezeli np w weekend poszaleje to potem w tygodniu postaram sie to zrzucic, chce jesc wszystko na co mam ochote tylko wiadomo nie codziennie i nie w hurtowych ilosciach, chce zyc jak czlowiek!!!!!po prostu jezeli raz poszaleje to chce miec ta czerwona lamke w mozgu zeby zgubic to jak najszybciej co nadrobilam i tyle. Nie wiem jeszcze co z tego wyjdzie, ale tak sobie gadam. Dieta ogrnanicza bardzo moje zycie towarzyskie i to mi sie nie podoba, od majowki nic nie robie tylko praca dom praca dom albo herbata ze znajomymi, mam juz tego dosc, juz na 19.06 jestem umowiona na imprezke, chce zyc i cieszyc sie zyciem. Nawet nie jadlam jeszcze truskawek w tym roku czy to jest normalne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×