kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Bożenko kochana najserdeczniejsze zyczonka i ja tobie śle. Aby twoje szczescie nigdy Cie nie opusciło, zebys wlasnie teraz spelniala swoje najskrytsze marzenia, zeby twoja radosc w sercu nigdy cie nie opusciła i aby twoja druga połówka nigdy Cie do siebie nie zraziła Bądź szczesliwa kochana!!!

dziękuję za kolejne życzenia :) właśnie wróciłam ze spotkania z innymi Bożenkami, chciałam aby dziś ze mną były... jutro imprezka dla rodziny... a kiedyś tam będę świętować z przyjaciółmi z Kraka i z NIM... wszystko w swoim czasie, jest czas spotkań i bliskości, jest też czas oczekiwania i tęsknoty... w chwilach smutku wracam do cudownych chwil, które dane mi było przeżyć...i marzę o kolejnych... pamiętajcie, szczęście jest w nas, nie szukajcie więc daleko, tylko w swoim sercu i duszy... fajnie, że ze mną jesteście...że byłyście gdy ja byłam na dnie, i że jesteście teraz, gdy jestem radością i uśmiechem :D :******

:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D:):D

Bożenko Spóźnione, ale serdeczne;) Dla wszystkich pozostałych

Bożenko - życzyłam Ci na NK, ale (a co tam) jeszcze raz BĄDŹ WCIĄŻ TAK RADOSNA, USMIECHNIETA I SZCZĘŚLIWA - ALBO BARDZIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PIATEK!!!!!!!!!!!!!! Nie ma mnie ostatnio, bo w domu od półtora tygodnia mama i Kacper, szaleństwo, mało czasu na cokolwiek, nie mówiąc o kompie. W pracy też lekko zakręcenie. A dziś jadę do Przemyśla, na wesele. Hurra. Poszalejemy!!! Wracam w poniedziałek. Waga stoi, na plus poczytuje sobie, że nie rośnie. MImo diety, nie spada - bo wogóle nie ćwiczę, nie mam kiedy. Ale to już inna histori a- he he he. Mój mąż uczy się do aplikacji, więc ja mu zabieram Jasie popołudniami, a wieczorami robię wszytsko, żeby chłop miał spokój. No trudno, są rzeczy wazne i wazniejsze. Od przysżłego tygodnia chcę w końcu iść na vasen, a t o mniej czasu zabiera niż aerobic. Jutro sie bawię. A WAm miłego weekendu. KAwę zostawiam!!!!!!!!!!!!!!

Dzien doberek!!!! A ja siedze sobie w pracy, dzis mam dyzur 24 h. Jutro prosto po pracy jedziemy do miska rodzicow, tydzien temu na weekend bylismy nad zalewem sulejowskim, wynajelismy sobie domek, razem z moja siostra., szwagrem i chrzesniakiem, pogoda byla cudna, w ten weekedn troche chlodniej, ale przyszly ma byc tez piekny,ale malo mnie to interesuje bo caly przyszly weekend jestem w pracy. Waga bez zmian, wciaz mam na plusie 2kg i pilnuije zeby nie bylo wiecej. Chcialaby,m ta nadwyzek zgubic i zgubic ogolnie jeszcze 6 kg bo chcialabym wazyc 60kg, ale jakos narazie nie mam weny, narazie pilnuje tylko tego zeby nie uroslo wiecej niz +2kg. Kasienko milej zabawy ci zycze jutro i w niedziele, szalej szalej i baw sie!!! Milego weekednu babeczki!!!

króciutko, bo i tak mało kto tu zagląda... dziś byliśmy na roczku chrześnicy mena... jutro jadę z młodzieżą do Wrocka :) oj będzie nie tylko szukanie krasnoludków :P ale i piwko z KIMŚ WAŻNYM buziaczki wszystkim , papapa

buzibuzi

Nie będzie mnie około miesiąc. Do \"zobaczenia\" po powrocie.

macham Wam dziewczynki Będę za ponad dwa tygodnie, buziaki

wiem, nikogo tu nie ma, ale póki mam czas popiszę sobie, może kiedyś ktoś to przeczyta :) Wycieczka do Wrocka, była jedną z najlepszych moich wycieczek!!! Jechałam z trójką młodzieży 17letniej...moje córki plus kolega z ich klasy..Pogoda superowa, podróż wesoła, cały przedział nasz :D Wrocek piękny, ja z prywatnym przewodnikiem :) :D :) parę nowych krasnoludków znalazłam :) byłam na wieży widokowej kościoła św.Elżbiety, zawiesiłam kłódkę na Moście Miłości w Ostrowie Tumskim byliśmy na smacznym niepasteryzowanym czeskim piwku, słowem było zajefajnie!!! powrót to już odlot zupełny, znowu cały przedział nasz, były śpiewy, tańce i takie zagrania, że jeszcze długo długo bolał mnie brzuch ze śmiechu :D ----- teraz parę dni spokoju, znaczy się byliśmy nad wodą popływać i spalić się na raczka :P, zepsuł się drugi komputer, więc mam już tylko lapcia na chodzie... z pieskiem trzeba iść na szczepienie, ze szczurkiem na kontrolę, a potem...no już za 4 dni znowu sobie jadę do Kraka :D ----- i jak tu nie kochać życia!!! pozdrawiam Was ciepło, z cichego spokojnego domku, bo men sobie wyjechał na moto daleko daleko, na pare dni ...

Haloo, początek tygodnia - jeszcze 2 tygodnie i 1 sierpnia na urlop. NIe mogę się doczekać. Mam dużo zajęć ostatnio, nie wyrabiam się z niczym, tony prasowania, kuchnia do mycia. Echhh. Na razie dużo czasu z Jaskiej spędzamy na dworze, żeby Paweł miał spokoj w domu. Uczy się. I mamy mały bunt 2 - latka, nie mogę narzekać, ale czasem Jasiek tak daje w piec, że brak mi słów. I kupiłam sobie strój w końcu i zaczynam szukać 45 minut na basen. MIłego dnia i meldować się. Buziaki!!!!!!!!

Jeeeeeeeeeeeeeeezuuuuuuuuuuuuuuuuuuu a Was gdzie wcięło???????????????????????? ZIółko???????????????? co jest??????????????????????????????? Masakra normalnie. CZłowiek zaczyna chudnąć, zmniejsza porcje to chudnie, a Was nie ma?????????????? Kto mnie będzie motywował. PLISSSSSSSSSSSSSSSS Zyjecie???????????????????

macham z tropikalnego dziś Rzeszowa!!!!!!

Dzien doberek!!! Tititaka zyjemy zyjemy, ja tu dośc czesto cos do was skrobnę. U mnie bez zmian tzn chyba to ze nie mam pracy. Niestety moje zastepstwo w hotelu dobiega konca, co prawda mam jeszcze 100 godzin w sierpniu ale to juz nie to samo co teraz mialam. Od maja odpowiadam na ogloszenia i wysylam swoja aplikacje ale nikt nie odpowiada. Normalnie jestem zalamana. Czy cos jest ze mna nie tak?? czy az tak nie podoba im sie moje cv??? a moze to moje wyksztalecenie jest nieodpowiednie??? albo moze za wysoko mierze???wciąz zadaje sobie te pytania i nie moge znalesc odpowiedzi. Przeciez mam juz 25 lat i wykształcenie wyższe magisterskie i nic to nie daje :(:(:( Ach co ja bede sie tu użalac. Jeśli chodzi o diete to narazie nie dietkuje. Biore sie za siebie po 15 sierpnia bo potem znow bedziemy miec weselisko 12.09 a potem wakacje w Hiszpanii wiec trzeba jkos wygladac:) Odpoczywajcie sobie i cieszcie sie wakacjami!!!!

PIATEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tabelka: całkieminna 30.06. ----101.5 dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 07.06 ------ 90kg 17.06 ------90kg 02.07------ 89,5kg Dziewczyna Vermeera 29.05-------73,5 kg 02.06-------72,5 kg 10.06-------71 kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 -----jak sie zwaze to wam powiem ale mimo wszystko chudne ! mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg 08.06 ------ 71,3 kg 23.06 ------ 70,0 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg 26.06 ------ 65 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg 09.06 ------ 64 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg 30.05 ------80,00 kg 24.07-------78,80 kg W objęciach fiskusa 4.05........86 kg 8.06........80 kg 22.06.......78 kg A niech tam, może niewiele, ale dawno juz tak \"mało\" nie wazyłam. Hurra. JAk już pisałam, zmniejszyłam porcje, ale nie ćwiczę. Ale i tak powoli, ale działa. Afirmuję! A przede mną weekendowy wyjazd - nad Narew, a za tydzień urlop. Muszę się trzymać. Cel II - 10 kg. Za mną 12. Dam radę. Wczoraj poszłam na basen - kolejka na kilka metrów - poddałam się. DZisiaj basen z Jasiem. Riki tiki - trzymam kciuki - mam nadzieję, że uda Ci się z pracą. Do Hiszpani???? A coś wiecej????????? Kawę zostawiam, szybkiego piątku

Tititaka gratualcje - 12 kg WOWWWW. Wiem ze tobie sie uda bo masz sile do walki i nie poddajesz sie łatwo. Co do wakacji to prawdopodnie Costa Brava, miasteczko Blanes :)

co jest u licha !!!!!!wakacje!?!?!?!?!?!!?!?:P:P

Krowa Milka a co sama do siebie mam gadac??przeciez pisze tu chyba naczesciej ze wszystkich, chyba masz racje to wakacje, ja dopiero na wakacje ruszam 15 wrzesnia, a tak to wyjezdzamy tylko na wekendy i jutro tez jedziemy na zalew sulejowski tak na dwa dni. Tittaka zycze tobie udanego i szczesliwego urlopu, odpocznij sobie, naciesz sie Jaśkiem i Pawłem, no i Pawel tez niech sobie odpocznie bo troche mu sie nalezy odpoczynku od tej nauki. Odpoczywajcie i opalajcie sie, wracajcie szczesliwi i zadowoleni

tez bym chciala miec wakacje a ja jedna robota i druga robota dzis jezdzilam do bezrobola ale nie bede sie tu rozwodzic na ten temat ... Riki tiki przynajmniej nadrobisz wszystkie zalglosci wpisowe jak wolalysmy za Toba to Cie nie bylo :P ide robic kawe Kto chce???????????????/

Ja poproszę :P z mleczkiem ;)

ooo na kawe to lecicie :P Musiku -jest z mleczkiem I_Io

KOchane - jestem spakowana - rani wyjazd. Morze czeka, ja czekam, my czekamy - WAKACJE!!!!!!!!!!! Riki Tiki - dziękuję. Wszystkim nam się przyda - zwłaszcza bycie razem, o tego ostatnio brakuje. Buziaki, odezwę się jak złapię neta, Trzymam za Was i tęsknię pa

urlopowiczkom - fajnej pogody, smutaskom - uśmiechu każdego dnia, zapracowanym - chwili wytchnienia... wszystkim wszystkiego naj naj naj :D ------------- tydzień temu w sobotę wróciłam z Krakowa... ech, to były zaczarowane 4 dni, pełne szaleństwa :P uczuć śmiechu :D normalnie wakacje na maxa ------------ powoli dochodzę do siebie, wracam do normalności, nawet próbuję sobie pewne rzeczy wybić z głowy, ale ciężko mi to idzie, jak to zawsze z zakazami, kuszą podwójnie :P ------------ chwila spokoju i wyjeżdzam nad morze...jak zawsze co roku, nad zimny, ale kochany Bałtyk... pozdrówka dla wszystkich!!! papapa

Moje kochane witajcie :) Niestety nie mam internetu juz od 4 tygodni .Tak mi piorun rypnal w skrzyneczke z internetem ,ze tylko iskry poszly Juz dzisiaj koncze urlop w Polsce ,jutro rano wyjazd do domu. Nie wiem kiedy sie znowu odezwe bo telecom chyba gorszy od poczty polskiej :P Pozdrawiam was wszystkie serdecznie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!