Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szeptowa

Jesienny topik

Polecane posty

mnie w poniedziałki tylko senność łapie, nic poza tym, a taka głupawka by się przydała, dla relaksu i rozluźnienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi tydzień zaczął się wręcz okropnie. Telefonem od niedoszłego pracodawcy, że jednak zatrudnienia nie dostanę 😭 Aż się popłakałam z bezsilności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nimfa, dobrze będzie, nie ten to inny, jego strata, a Ty się nie poddawaj. Ja pracę w ciągu roku zmieniałam 3 razy, doczesna praca też mnie nie satysfakcjonuje i już szukam czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nimfa, będzie jeszcze przepięknie. Wiem, że teraz trudnno w to uwierzyć. Mój szwagier, młody człowiek, bez doświadczenia szukał też dłuższy czas. W końcu zaprosili go nadrugą rozmowę i się dostał. Ale też już opadł z wiary w zatrudnienie. Zatem do boju dziewczyno. Kiedyś to nastąpi :) 🌻 Bez nazwy...mnie zawsze w poniedziałki głupawka łapie, zanim na nowo się przystosuje do pracy ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi dziś strasznie sennie sie robi :( mam biuro tak jakby w srodu budynku i nie mam okbna co jest katorga dla mnie ale coz, tak tez bywa. Nimfa nigdy nie trac nadziei, trzeba wierzyc ze w koncu sie uda, najprawdopodobniej ta praca nie byla dla Ciebie i na pewno gdzies czeka na Ciebie Twoje wymarzone stanowisko, a powiedz czego konkretnie szukasz? Jeszcze troszke i uciekam z pracy, jade na zakupki i do domku, troszke odpoczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpierducha wiosenna
mże byc za towarzysza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpierducha wiosenna
nie da się zbudować babilonu nowego na zgliszczach starego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry drogie Kobietki, nowy dzionek znów się zaczął :) Ja już w pracy i kawke popijam.. hehe taka rozuszczalna z mleczkiem i powoli biore sie do pracy. Wczoraj bylam na zakupach i udalo mi sie prezent dla kolegi kupic :) a później to juz nawet kamputerka nie odpalałam bo późno wróciłam. Pogoda nijaka, ale podobno ma być jeszcze ładnie, słonecznie :) W końcu zaczęli grzać u mnie w biurze, hihi ja to mam jednak dziwnego szefa że tak zwlekał z tym ogrzewaniem.. w końcu by doszło do tego że na chorobowe co niektórzy by sie wybrali :( Pozdrawiam i życzę udanego i miłego dzionka ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Miśka 🖐️ a co ciekawego na prezent kupiłaś ? U mnie też grzeją od jakiegoś czasu, całkiem inacczej się pracuje. Ale pisaliśmy też meile z prośbą o regulację kaloryferów. Wczoraj napisałam posta w nocy, ale zeżarło, czyli leży w kosmosie :p niestety. Nie miałam sił pisć na bisa. Zakuwałam nocą. Dziś mam zajęcia. A już w sobotę pierwsze zajęcia na uczelni. Skończyła sie wolność weekendowa, choć za długa to nie trwała. Ale czego się nie robi dla kształcenia samego siebie :D :P :D Cola...gdzieś Ty sie podziała ? Nimfa, samotna byłaś wieczorkiem ;) Magda A Ty co ?:) Gapiszon, dzieciaki aż tak zajmują ? :) Do póżniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam książke o wędkarstwie ... heh takie hobby.. ;) Pewnie bedzie zadowolony, mam nadzieje ze takiej jeszcze nie ma :) Szeptowa a co studiujesz? Który rok? Nie wiem czy pisalaś ale jeżeli tak to ja niedoczytalam za co przepraszam... ;) Pamiętam jakie \"zawalone\" miałam weekendy kiedy studiowałam wiec rozumie Ciebie jak najbardziej... ciezko bylo ale juz po ... nawet myslalam aby iść gdzieś dalej ale na razie chyba odpuszcze... podyplomówka moze za rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nimfa :) 👄.....pamiętasz o nas :) Co słychac dobrego ? Miska...ja uwielbiam książki...nawet o wędkarstwie by mnie zadowoliła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szeptowa, pamiętam pamiętam :) Jakbym mogła o Was dziewczyny zapomnieć :) Dziś już lepszy humorek mam, chociaż żadnej pracy na horyzoncie :( Ale już wczoraj rozpuściłam wici u znajomych i też jakoś mają popytać tu i ówdzie :) Także jakaś nadzieja jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewuszki:) 😭 mam dola😭caly dzien.. chce mi sie wyc........ co wam pomaga na takiego dola i lekki niepokoj(powod nieznany) buuuuuuuuuu buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doły to moja specjalność :( nikt chyba nie łapie większych i częściej niż ja... nie wiem z czego to wynika, moze z charakteru choć wszuscy któzy mnie znają uważają mnie za bardzo silną osobę i taką która ze wszystkim i z wszystkimi da sobie rade, mam stanowisko kierownicze wiec to sie potwierdza zwłaszcza że kieru je zsamymi facetami, współpracuje mi sie bardzo dobrze Ale doły sie pojawiają, pomaga wtedy zacisze mojego mieszkania, dobra lektura, niekiedy coś słodkiego czy tez dobry drink... a kiedy jest pogoda to pomaga mi tylko słoneczko i jazda samochodem i rozmyślanie o czymś miłym, odrzucanie złych myśli a co do samochodu to dzis mialabym wypadek, gościu skręcal tylko chyba \"zapomniał\" kierunkowskaz włączyć, jechał sobie tak powoli wiec ja go myk a tuuu.... on zaczyna skręcać, poszłam po chodniku, jakby tam ludzie byli to... aż nie chce o tym myśleć :(:(:( oglnie dzis był nawał w pracy i taka nerwowa byłam i zła cały dzień... chyba przeczuwałam coś złego hmmmm a teraz już w domku Trzymaj sie madzik i pisz jak tylko będziesz miala tego doła, zawsze razem razniej:):) Szeptowa , zielonooka , madzik , bez nazwy 🖐️ miłego wieczorku, zajrze tu jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik, nie przejmuj się dół minie. Też mam coraz częściej takie dni kiedy chandra łapie niespodziewanie. I przyznam się szczerze, że nie potrafię sobie z tym poradzić. Zamykam sie wtedy przed wszystkimi i z nikim nie rozmawiam. Może i to jest złe, bo jakbym się komuś wygadała to ulżyłoby mi. Dlatego myślę, że na Twojego doła pomoże po prostu rozmowa z najbliższą osobą. Misia dobrze, że nic się nie stało. Że nie doszło do żadnego wypadku. A ja dzisiaj doszłam do wniosku, że chyba spróbuję poszukać czegoś tzn jakiejś pracy w Gda i tam się przeprowadzić. Taki plan, jak na razie tylko plan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyje dziewczyny:) kurcze zle reaguje na takie doly bo kiedys chorowalam na depresje i przeszlam koszmar..... teraz jak czuje sie nie tak jak trzeba boje sie ,ze to pieklo wraca...:( milej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) U mnie pogoda paskudna, strasznie leje od samego rana, aż się nie chce nic robić, z łóżka zwlec się nie mogłam, ale w końcu dotarłam do pracy... i znów kawke rozpuszczalną popijam.. ostatnio coś czesto ale myśle ze chociaż moze ona mnie postawi na nogi ;) Chciałam dziśna joge jechać ale przy takiej pogodzie to pewnie znów zaszyje się w domku z kubkiem kakao :) Madzik, współczuje, wiem co to moze oznaczać, to straszne uczucie... :( Zielonooka masz rację, mi też niekiedy pomaga rozmowa z kims bliskim, lepiej wyrzucić z siebie smutki niż je trzymać w sobie :) Miłego dzionka dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) dzisiaj czuje sie normalnie :).....czyli obijam sie o sciany jak zwykle rano (niskie cisnienie 90/60);).ale zaraz sie obudze i mam nadzieje ,ze humorek mi dopisze. paskudny dzien mialam wczoraj-bleeeee zmykam do swoich zajec. dzieki za slowa pocieszenia wczoraj :D milego poranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×