Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sonia13

dziewczyny nie rodzcie naturalnie!!!!

Polecane posty

Gość gość
mylicie się ! ja też byłam nastawiona w 100 % na poród naturalny, koleżanki miały po 3 cesarki (i jakoś lekarz się zgodził zrobić, bo co miał zrobić jak dziecko już było w środku) i bardzo narzekały, na to że trudniej wrócić po porodzie do siebie, na bolesne dolegliwości i na bliznę; mój poród zatem odbył się drogami natury i był super krótki i super mało bolesny, dziękowałam Bogu za to, taka byłam przerażona przed porodem; ale teraz jestem za ła ma na; nie mam rozklapiochy jest ciaśniej niż było, miałam też problemy z nietrzymaniem moczu, ale wyeliminowałam je przez ćwiczenia, ale pozostał problem zrostów w pochwie po porodzie; nie wiem przez co ? przez niedbałe szycie ? wisi mi tam kawałek mięsa, a obok niego jest wgłębienie, tak jakby skóra nie zrosła się równomiernie, całe wejście do pochwy jest naciągnięte, boli przy stosunku jak ..... i po stosunku powoduje krwawienie i infekcję, aż chce mi się płakać bo zawsze lubiłam seks, a teraz jest to dla mnie trauma amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa porody sn,nie mam krateru,zwisających falbanek,motylków czy czego tam jeszcze.Krocze wygląda tak jak wyglądało.Może dlatego,że dzieci szybko się rodziły,nie miałam częstych infekcji grzybicznych,które osłabiają ścianki pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja198159
Czytam i stwierdziłam ze tez skomentuje...ja jestem po dwóch porodach naturalnych...pierwszy poród bóle z kregosłupa i z brzucha ból niesamowity,naciecie i zszycie...popekałam jak sito:D lekarz mnie zszył zbyt ciasno..niby fajnie pomyslicie ale bolu troche było napoczatku zawsze kiedy dochodziło do zblizenia...drugi poród to samo tyle ze krótszy i silniejsze bóle z brzucha tez byłam nacieta,zle dostałam znieczulenie bo czulam kazde ukłucie igłą,ponadto lekarz mnie zszył zle zaluzno,takze odzuwam to do dzis,nawet po porodzie ginekolog do którego chodziłam stwierdził ze chyba ktos omydlił to zszywanie...teraz staram sie o 3 dziecko tyle ze cos nam narazie slabo idzie,ale napewno wybiore poród ze znieczuleniem i swoją połozną,moze trafie na lekarza który będzie umie zszyc mnie w miare dobrze...gdybym miała cofnac czas napewno nigdy niezdecydowałabym sie na porób bez znieczulenia chociaz jestem odporna na bol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja198159
niewiem czemu tak wypisuja co niektórzy o tych kg..sa takie co tyja po 30kg i wracaja do wagi inne nie nietylko kwestia objadania sie w ciazy ale i cech genetycznych...niekazdy jak widac moze byc super lini...sa osoby co wiecznie całe zycie sie odchudają ale z tendencja do tycia jest trudniej,ja po pierwszej ciazy wróciłam do wagi,po trugej niestety nie,a brzuch niestety nietyle co kg został po dziecku w jedna mniejsza faldką i wiekszą po ułozeniu dziecka...z tym sie da zyc :) ale rodząc naturalnie musimy sie liczyc z tym ze lekarz tez moze cos pokrecic i zle zszyc..tak jak pisalam wyzej meczyłam sie by byłam zbyt ciasno zszyta...teraz ze zbyt luzno ...Jedna dziewczyna napisała ze w srodku wisi jej fałdka ja mam podobnie ..fałdki niemam ale naciagniecie jest i jest odczuwalne podczas seksu co wcale niejest takie super komfortowe,orgazmy są ale kiedy niebyło naciagniecia...tak ze rodzenie naturalne suuper tyle ze potem niewszystko u kazdego zostaje postaremu i takie jak powinno byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja198159
ale sie rozpisałam:D tak ze podsumujac to wszystko...ból sie da przezyc podczas porodu..ale poco miec wiekszą traume,jak jeszcze potem moze sie okazac ze ci nawet ordynator zle zszył...zeby dało rade woalłabym miec cesarki,wolałabym przezyc wiecej bólu...a miec wszystko u dołu tak jak powinno byc...o bólu sie z czasem zapomni o tym ze jest sie zaciasną albo zaluzną albo ze jest gdzies pochwa naciagnieta zbyt mocno...niestety z tym trzeba potem zyc..chyba ze wydac pieniadze na korekcje pochwy...co takie rozwiazania tez są...w kazdym razie ciesze sie z tego ze chociaz mojemu mezowi to nieprzeszkadza...niestety jednak mi to przeszkadza,takze mam nadzieje ze moze po 3 porodzie cos sie zmieni tyle ze 3 naciecie krocza to tez pewnie ciachna po tym samym miejscu narobia zrostów i znowu bedzie uczucie naciągniecia...tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź śmieszna Autorko - PORÓD TO NAURA. Ja nie widzę i nie czuję żadnej różnicy, mąż ma taka sabą wielką ochotę na seks a inni komplementują mnie jak przed ciąż, nawet czuję się lepiej, karmienie wyciągnęło sadełko z brzuszka i cellulit z ud :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak świat światem kobiety rodziły i jeszcze im i ich mężom "się chciało" i rodziły nie raz, nie dwa a 5, 8, 10 razy... Poród naturalny to fizjologia, jak ja się po porodzie cieszyłam, że się udało SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sonia.. Koleżanki pies tak się nazywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo możesz mieć powikłania po cc - niegojąca się rana, np. gronkowiec w ranie, zrosty pooperacyjne, które czasami mogą powodować zagrożenie życia - mojej mamie jelita zawinęły o zrosty pooperacyjne (kilka lat po cc), miała niedrożność jelit (potworny ból), gdyby to jej pękło dostałaby zapalenia otrzewnej i miał nikłe szanse na przeżycie. Z tego powodu, iż cały czas wymiotowała, miała biegunkę, była odwodniona, miała ubytki potasu i i podczas pilnej operacji z tego powodu w trakcie się wybudzała (słyszała lekarzy, nie mogła się ruszyć!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..Bo cc to jest najnormalniejsza w życiu operacja.. Jak temat durny , tak i autorka durna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro już taki temat to napiszę to: zawsze mój mąż mówił mi, że uwielbia moj ą muszelkę bo jest ciaśniutka :) owszem bałam się, że po porodzie coś się może zmienić, ale rodziłam naturalnie i ja nie czuję żadnej róznicy i mój mąż to potwierdza, mówi, że nadal mam tam ciaśniutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
luźna pochwa to najmniejszy problem mi pochwa po porodzie sn wyłazi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sonia, ja np mam problem ze wzrokiem, do tego jestem bardzo szczupla, wiec mi np lekarz powiedzial, ze ja wrecz bd muisala miec cesarke, moj facet sie ucieszyl, i powiedzial, ze nawet nie chcialby bym rodzila przez pochwe, bo potem bd bardzo luzna i nie bd nic czul, a dziecko i tak bd i tak, wiec co za roznica jak sie urodzi ? Wazne by mnie nie bolalo i potem byla podna pochwa, a blizna na brzuchu rzy odpowiedniej pielegnacji za jakis czas zmaleje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja miałam 3 przywatne cesarki :) o stresu , jestem bardzo zadowolona . Blizny prawie nie widoczne:) a tam na dole wszystko nie ruszane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem argumentu "bo chce mieć ładną pochwę". Rozumiem że to ważne, ale cesarka to poród znacznie zwiększonego ryzyka. Powikłania tej operacji są zazwyczaj odległe w czasie i wyjątkowo dramatyczne. Większość kobiet nie zdaje sobie z tego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu prawie kazda pisze o szyciu? przecierz sa kobiety ktore nie sa ciete ani nie pekaja. w anglii nie ma ciecia krocza, jest tylko wtedy gdy dziecko nie moze sie urodzic a w polsce to takie normalne, ze ciecie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzilam 2 lata temu. moje odczucia sa lepsze niz przed porodem, maz stwierdzil, ze zadnej roznicy juz nie czuje(czul ją przez parę mies. po porodzie). wspolczuje, ale taka juz twoja natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci "faceci" co opowiadaja o ciasnych cipkach to jacys niedojrzali. Jakby moj cos do mnie powiedzial w stylu " lepiej cesraka bo pozniej bedziesz miec luzna pochwe" to dostal by po pysku. co to ma byc przedszkole? niech sobie sam rodzi przez o***t to bedzie mial milo i ciasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co po sn nie ma kompikacji?mnie po 1 porodzie tak zszył lekarz że po 8 tyg musiał mnie lekarz chirurg rozcinać:-/ moja babcia urodziła 7 dzieci i co? wypadająca pochwa i hemoroidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam cc - efekt jest taki że po 3 latach od cc mam takie zrostu że boli za przeproszeniem ale przy każdym pierdzeniu bo przyrosło mi do jelita - rano ciężko wstać z łóżka - jedyne co to przy drugim cc mogą ty wyciąć ale nie ma pewności że to nie wróci zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z 12.00, mam to samo. Gdyby mój mąż tak powiedział... nie wiem czy by przeżył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość skoro już taki temat to napiszę to: zawsze mój mąż mówił mi, że uwielbia moj ą muszelkę bo jest ciaśniutka usmiech.gif owszem bałam się, że po porodzie coś się może zmienić, ale rodziłam naturalnie i ja nie czuję żadnej róznicy i mój mąż to potwierdza, mówi, że nadal mam tam ciaśniutko usmiech.gif xxx Sorry ale twój maż powinien uwielbiać twoją muszelkę, bo jest twoja, a nie dlatego, że ciaśniutka. Pomyślałaś jak to o nim świadczy? To samo do gościa z godziny 11:51 twój facet to nie mężczyzna. Tylko coś co się urodziło z penisem. XXX Gość 11:53 nie ruszane na dole? Buhahaha. Kobieto już sama ciąża ci pochwę narusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×