po urodzeniu dziecka gdzie i na co skladac papiery?

dzięki.kochana jestes:) dziecko bedzie miało jego nazwisko inaczej by chyba zwariował:):)

mozesz podac jego dochody ale nie wpisuj go jako czlonka rodziny bo wtedy to jest traktowane tak jakbys wspolnie z nim utrzymywala dzieci a co za tym idzie samotna matką juz nie jestes.

chodzi o to że jeśli go nie wykażesz jako konkubenta to przynajmniej w Toruniu musisz mieć alimenty. Jeśli chodzi o nazwisko to mój facet nigdy by się nie zgodził na to żeby jego dziecko miało wpisane w rubryce ojciec nn albo zeby nie mógł dac mu nazwiska. Ja Ci proponuję dać normalnie nazwisko faceta i założyć sprawę o alimenty po to żeby się nie czepiali a żyć możecie po swojemu przecież to tylko formalność i w urzędzie możesz wpisać że alimenty dostarcza ci do rąk własnych.

tijo ja wpisalam swoje nazwisko ale nie po to by miec becikowe a dlatego ze tatus mial w dupie co sie dzieje stad tez na dzien dzisiejszy z nim nie jestem. Nie mowi ze ma wpisywac nn albo cos tam napisalam tylko jak to wygladalo u mnie a zeby dostac becikowe nie potrzeba alimentow.

nawet na pierwszej stronie dziewczyna napisala co jest potrzebne do zlozenia wniosku i nic tam nie ma o wyroku alimentacyjnym wiec nie moga tego od ciebie zadac.

więc kolejny raz powtarzam że do becikowego nie są potrzebne alimenty, ale do dodatku z tytułu urodzenia dziecka w rodzinie gdzie doch.ód nie przekracza 504zł już tak. Również do rodzinnego i do wszelkich dodatków do rodzinnego jest potrzebny dochód partnera albo wyrok o alimentach. Bo albo się z kimś jest i nie jest się samotną matką, albo się nie jest i egzekwuje się od ojca dziecka środki na jego utrzymanie. Co do dodatku w wysokości 170zł z tytułu samotnego wychowywania dziecka nie mylić z [zaliczką alimentacyjną, której zresztą już nie ma] może być tak że jeśli wejdzie się w nowy związek nawet konkubencki mogą odebrać ten dodatek bo w świetle przepisów przestaje się być osobą samotną. Dlatego proponowałam założenie sprawy o alimenty na to drugie dziecko żeby nie stracić dodatku z tytułu samotnego wychowywania pierwszego dziecka

tijo no ok a powiedz mi w takim razie jak ja bralam rodzinne skoro nie mialam wyroku o alimentach? Wyrok dostalam rok pozniej od narodzin wiec dlaczego placili mi rodzinne? Moj siostra tez bierze rodzinne na dwoje dzieci a nie ma alimentow zasadzonych? To jak to jest ze jednym dają bez wyroku a od innych wymagają , poza tym byl kiedys artykul w gazecie wyborczej o ile dobrze pamietam i wyraznie bylo napisane ze do zasilku rodzinnego wyrok sadowy o alimentach nie jest potrzebny, na moich oczach babka w opiece z ta gazetą robila taką awanture ze wszystkie lataly jak porąbane i nagle zaczely przeszukiwac papiery z zapiasnymi ustawami i faktycznie babka dostala rodzinne bez wyroku takze tutaj znajomosc prawa w tych sprawach sie klania, jakby im tą gazetą tam nie nawrzucala to by ją odeslali bo sie nie nalezy a sie nalezy.

Ja Ci mówię jak jest w Toruniu i jeśli ojciec dziecka był z Tobą w urzędzie przy rejestracji i uznał dziecko jako swoje to musisz okazywać jego zaświadczenie o dochodach no chyba że nie żyjecie ze sobą to wtedy alimenty. Inaczej jest kiedy ojciec dziecka nie żyje, jest nieznany albo nie chce się przyznać do ojcostwa

prosze tu jest napisane co jest potrzebne do zasilku rodzinnego i nie ma mowy o wyrokach sadowych . Do wniosku o zasiłek rodzinny należy dołączyć przede wszystkim: - uwierzytelnioną kopię dokumentu stwierdzającego tożsamość osoby ubiegającej się o zasiłek rodzinny, - skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub inny dokument urzędowy potwierdzający wiek dziecka, - orzeczenie o niepełnosprawności albo o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności, w przypadku, gdy w rodzinie wychowuje się dziecko niepełnosprawne, - zaświadczenia lub oświadczenia stwierdzające wysokość dochodu rodziny. Kazdemu to przysluguje bez wzgledu na to czy torun czy katowice. A to ze urzedy inaczej respektują odpowiednie ustawy to juz inna kwestia.

a dochod rodziny - przedstawia sie taki jaki jest wymieniony w czlonkach rodziny czyli jak tam np napiszesz tyslko siebie i dziecko to tylko twoje dochody sa potrzebne o ile nie jestes zamężna tak to jest egzekwowane u mnie w ops od momentu kiedy ta babka narobila takiego rabanu. Bo wczesniej tez wymagali wyroki a alimentach jednak teraz juz tego nie chcą.

no więc skoro wiesz lepiej to po co pytasz, ja Ci powiedziałam jak było u mojej przyjaciółki której facet zginął w wypadku jeszcze przed narodzeniem się córki, w tej sytuacji dostawała dodatek 170zł. potem ułożyła sobie życie z innym facetem i urodziła mu dziecko które razem zarejestrowali. Wtedy okazało się że w świetle prawa nie jest już sama bo żyję z ojcem drugiego dziecka i musiała przedstawiać jego dochody a dodatek na pierwsze dziecko jej zabrano więc poszła po rozum do głowy i założyła sprawę o alimenty na to drugie dziecko mimo ze dalej zyła z tym facetem. w sądzie ustalili alimenty a jej przyznano z powrotem zasiłek 170zł

ok, ja pytalam o zaklad pracy jak to zalatwic bo tak jak pisalam na rodzinne juz skladalam i wiem co potrzebne, zgadzam sie z tobą ze tak moze byc i tez napisalam ze jesli poda dchody konkubina to straci zasilek. Jednak jak widac w roznych miastach inaczej egzekwuje sie prawo a przeciez ono wszedzie obowiązuje na tej samej zasadzie i nie potrafie tegpo zroumiec ze takie sa roznice. Nawet kwestia z tymi przedszkolami jedni placą inni nie a przeciez ustawa wszedzie obowiazuje tak samo. To jakies posrane jest :(

no jest niestety ale ci zrobić mi na przykład odmówiono zaliczki alimentacyjnej na czas trwania rozwodu bo to nie ja złożyłam o rozwód tylko mój eks mąż, ale teraz zgodnie z decyzją trybunału konstytucyjnego muszą mi to co zabrali oddać

no wlasnie, i to mnie ogromnie wkurza. Dobrze ze musza oddac jak bardziej zaczna tylki moczyc to moze bedą bardziej rozwazni i bardziej bede mowic o tym co komu sie nalezy. Ja np ostatnio robilam awanture w zusie bo od 1992 r obowiazuje takie prawo ze jak jestes na dozywotniej rencie a twoi rodzice nie zyją to mozesz sie satarc o rente sierocą. Czyli dostajesz rente taka jaka przyslugiwalaby twoim rodzicom mamie badz tacie. Moja ciocia przez kilka lat brala tylko 540 zl a teraz odkad pogrzebalam po necie i zrobilam zadyme dostaje 1200 zł + jeszcze dodatek pielegnacyjny. Kiedy babce w zusie mowie ze takie jest prawo to ta do mnie z ryjem wyskoczyla ze w takim razie czemu tak pozno sie o to staramy itd mowie jej ze dopiero sie dowiedzialam a ta znow z ryjem ze od kogo itd. Tak sie wkorzylam ze jej wykrzyczalam ze napewno nie wiem tego od niej! A ona w zamian ze gdyby miala wszystkch informowac co im sie nalezy to by jej czasu braklo. No jakie szmacisko! No ale rente ciocia dostala wieksza:):)

a ostatnio gruchnęła informacja że osoby które miały w pracy premię uznaniową i i potrącano im składki nie tylko od podstawy wynagrodzenia ale również od tej premii to po przejściu np. na chorobowe albo macierzyński mają prawo ubiega się od zusu nie tylko 100% [mówię tu o ciężarnych lub 80% przy innych chorobach] ale również powinna być doliczana średnia premia z ostatnich 12 miesięcy. jeszcze się tym nie zajmowałam ale muszę to dobrze sprawdzić bo oni złodzieje z własnej woli ani grosza tego co się należy nie dadzą. Na emeryturach też kroją jak się da tych biednych staruszków

Co do życia w konkubinacie i kasy od miasta to chyba mogę coś poradzić... Ja nie robiłam sprawy o alimenty tylko zgłosiłam że dobrowolnie ojciec płaci mi na dziecko ustaloną stawkę.Dziecko oczywiście ma nazwisko ojca. W konkubinacie żyliśmy z wyboru. Teraz jesteśmy już po ślubie :) Brałam kasę na wszystko co się dało. Na samotną matkę na żywność , pieluchy, na wózek dla dziecka itd. Nie pracowałam więc dawali. Czasem trochę wstyd ale z drugiej strony skoro dają kasę takim łajzom co wszystko przepiją to mogą dać też normalnym ludziom. Trzeba sobie radzić. Życzę powodzenia

mój facet ma ubezpieczenie lecz dziecko nie ma jego nazwiska ale w akcie urodzenia widnieje jako ojciec czy dostanie pieniądze z tytułu urodzenia dziecka?