Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwuska

Lek NATYCHMIASTOWY uspokajający na jeden raz!

Polecane posty

Gość nerwuska

Witam wszystkich! Mam ogromny problem i liczę, że będziecie mi w stanie pomóc. Panicznie boję się wystąpień przed 'widownią', wszelkiego rodzaju prezentacji i tego wszystkiego co wiąże się z tym, że będę musiała coś MÓWIĆ! Kiedyś byłam tancerką i gimnastyczką i bardzo dużo występowałam przed publicznością. Wtedy też był stres ale taki motywujący, który sprawiał, że występowałam lepiej niż na próbach. A teraz wystąpienie przed kimkolwiek, nawet znajomymi, zrobienie prezentacji, jakiegoś przemówienia czy czegokolwiek to KOSZMAR! Trzęsą mi się ręce co strasznie widać jeśli trzymam kartkę w ręku, głos jest tak masakrycznie zmieniony, tak drży i jakieś takie niedopowiedziane wyrazy ze mnie wychodzą, że szkoda gadac :( Do tego dochodzi straszne kołatanie serca, drganie mięśni twarzy co przykuwa uwagę słuchaczy i jeszcze bardziej mnie pogrąża i taka cicha rozpacz. Mam ochote rzucic w cholere to cale wystapienie, wybiec z sali i juz nigdy wiecej tam nie wrocic. To jest horror, ktory pewnie nie kazdy jest w stanie zrozumiec, bo nie wsyscy reaguja tak histerycznie w takich momentach. Najgorsze jest to, ze kiedy zastanawiam sie w domu co powiedziec wszystko jest pieknie, jakbym byla do tego stworzona zeby przemawiac. A jak wychodze na srodek to jedyne o czym marze to to zeby już skończyc i gdzies uciec. Jakbym wpadla w jakąs otchlan, jakby mozg przestal pracowac, stoje jak w jakims amoku i ledwo kontaktuje. I tutaj pojawia sie moje pytanie... jak mozna się wspomoc jednorazowo i z natychmiastowym efektem? Chodzi mi oczywiscie o lek na uspokojenie. Nie piszcie ze melisa, ze jakies ziolka - to nie dziala. Potrzebuje czegos mocnego na tenj jeden dwa dni w ciagu miesiaca kiedy musze wstac i MÓWIĆ. Nie chce czegos na nerwice ani depresje, czegoś co trzeba stosować codziennie i przez dlugi czas. Chce jedna dawke ktora sprawi ze w trakcie prezentacji pozostane soba i nie zmienie sie w skonczonego debila ;/ Blagam pomóżcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia dobra rada
persen forte 2 kapsułki 2 godziny przed wystapieniem i pozytywne myslenie, wiara w siebie i powinnas zostac mistrzynia oratorstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggghhhhhhhjjjjjjkl
nerwuska. ja mam to samo. Panicznie boje sie kazdego referatu na studiach, nawet przed ludzmi z mojej grupy ktorych znam. to jest tak straszne, ze unikam tego jak moge, anwet jesli mam miec pozniej z cwiczen niznsza ocene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabletki z grupy beznzodiazepin, ( afobam , alprox) efekt natychmiastowy , tylko na receptę, ja je stosuję doraźnie w takich sytuacjach , ale uwaga uzależniaja, przy dluższym stosowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwuska
Kurcze, kiedyś brałam tabletki z Labofarmu, po 3 zapite melisą i było średnio. Wiadomo, lepiej niż gdybym wcale nie brała, ale i tak to pełnej 'trzeźwości umysłu' duużo brakowało. Potem lekarz przepisał mi Rudotel ale szczerze mówiac po nim robiłam sie jakas taka rozanielona, lekko nieobecna wiec jesli chodzi o prezentacje referatu to tez nie bardzo ;/ No i Rudotel trzeba brac jakis czas zeby sie uspokoic a ja z natury jestem podatna na uzaleznienia wiec sie troche boje. Persenu nie probowalam. Jak mi pomoże to zabieram Cie Lusia na piwo ze szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwuska
setka, co Ty, nie starczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobik
Masz typowe objawy fobii społecznej, ale widać, że przeszkadza Ci ona tylko w sytuacjach autoprezentacji. Na dłuższą metę fobię społeczną leczy się lekami przeciwdepresyjnymi z grupy SSRI takimi jak paroksetyna (sprzedawana pod nazwą handlową seroxat). Niestety leki usuwają tylko objawy, a przyczyny może usunąć tylko psychoterapia. Benzodiazepiny działają wprawdzie prawie natychmiast, ale strasznie otępiają i uzależniają, więc nie polecam, natomiast leki przeciwdepresyjne należy brać miesiącami, żeby uzyskać znaczną poprawę. Aktorzy stosują czasem dla przezwyciężenia tremy tzw. beta-blokery stosowane najczęściej w leczeniu nadciśnienia. Ich objawem ubocznym jest łagodzenie objawów lęku, palpitacji i drżenia rąk np. propranolol 20-30 minut przed występem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwuska
I myslisz fobiku, ze ten propranolol moglby mi pomoc? Co do tej fobii spolecznej to rzeczywiscie im dluzej siedze w domu tym bardziej mi sie wydaje ze nie pasuje do tego swiata za oknem, chociaz na to niezawodnym sposobem jest tabliczka czekolady :D miewam czesciej niz inni spadki nastroju, zdaje sie ze niski poziom serotoniny jest moim glownym problemem. Niemniej jednak z tym spokojnie sobie daje rade. Prezentacje, rozmowy kwalifikacyjne a czasem nawet koniecznosc odpowiedzenia na pytanie kiedy skupia sie na mnie uwaga wiekszej ilosci osob - to jest moim UTRAPIENIEM :( I bynajmniej nie wynika to z zanizonej samooceny a raczej przerazenia ze oni wszyscy tam a ja jedna w srodku. ehh ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwuska
A najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, ze jako dziecko bylam niesamowicie przebojowa i po prostu buzia mi sie nie zamykała. Konkursy recytatorskie, jakies przemowienia z okazji dnia nauczyciela pierwsza do tego sie zglaszalam i sprawialo mi to straszna frajde. Nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek dala jakas plame podczas wystepu, wiec nie mam tez pojecia skad we mnie taka zmiana. Mam na listopad przewidziana 20minutowa prezentacje i na sama mysl wszystko mi sie w srodku wywraca ;/ boze jaka ta ludzka psychika jest skomplikowana ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×