Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

teoria :D:D:D prawie się popłakałam heh , poprawiłaś mi humor... orange murder no. a co u Was ciekawego bo ja swojemu zrobiłam rozgrzewkę przed treningiem i miałam niezły ubaw jak widziałam Go wychodzącego z torbą na trzęsących się nogach :D hehehe jest kto? jak tam suknie? halo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broneczka 🖐️ :D :D :D :D :D a co Twój nazecony treninguje ? ;) mój , jak już wspominałam, gra w pilkę ale u niego nie ma bata ani przed treningiem, ani tym bardziej przed meczem :P nie i już ! :D zwiąże se to to w supeł i nie da rady :classic_cool: ale po 7 latach ja juz przywykłam, że ciężki los dziewczyny sportowca i w sumie wolę to niż leżącego przed TV faceta z brzuchem większym od mojego :classic_cool: a ja nie mam na nic weny a musze siąść do pisania prac licencjackich :O mam miesiąc na napisanie 3 także czarno to widzę :O 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoria mój gra w siatkę w lidze amatorskiej :) ale jemu to tam nie robi problemu czy przed treningiem czy po meczu - mógłby na okrętkę :D:D:D a ja też się cieszę bo mój jeszcze pływak w dodatku więc nie mam lekkiego życia ale wolę to zdecydowanie niż właśnie jakiegoś fana sportu ale tylko telewizyjnego :) jaju jak mi się mgr nie chciało pisać to szok a tu już ponad rok od obrony minął , czas leci że hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ale jemu to tam nie robi problemu czy przed treningiem czy po meczu - mógłby na okrętkę\" uuuu zazdroszczę :( :( :( :( żeby mojemu tak się chciało jak mu się nie chce :P :P :D :D :D no ja już też rok od obrony mgr - leci strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Bylam wczoraj na przymiarce, przymierzylam chyba z 15 kiecek:)w 1,5h:)No i mam 2 typy-zreszta doradzajace kobiety a bylo Ich troje-2 z salonu , jedna kolezanka i mama podzielaja moje zdanie:) Mam jakies 3 tyg na podjecie ostatecznej decyzji i wybranie jeszcze raz by zamowic-bo musze miec sukeinke na poczatek czerwca,zeby byl czas na poprawki...a niestety u mnie bedzie trzeba glownie skracac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! U mnie bardzo wiele zmain, ale nie mogę teraz o tym pisać. Jutro rano do Was zajrzę i opowiem Wam wszystko, teraz niestety musze znikać... Pozdrawiam, 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeeeeeej, co to sie stalo,ze nikogo nie ma:( Ja dzis mam duuuuuuuuzo wolnego wiec podrukowalam reszte zaproszen oraz opisalam koperty-teraz obcinam kartki z trescia zaproszen:) No i musze sie Wam pozalic wyslalam mojej siostrze zdjecia z wczorajszej przymiarki a Ona mi napisala,ze jedna jest \"wiesniacka\" i ze wszystkie Jej kolezanki w pracy tak stwierdzily....a dodam,ze z przymierzonych wczoraj 15 (chyba) spodobaly mi sie 2 w tym wlasnie ta wiesniacka....milutko z Jej strony,co?Moglaby powiedziaec chcoiaz,ze Jej sie nie podoba a nie uzywac takich epitetow...sprawila mi przykrosc..i na dodatek wiedziala,ze ta mi sie podoba:( Wiecie ja tez jestesm szczera -ale wiem kiedy na szczerosc mozna sobie pozwolic na kiedy nie...Ona widac nie:(Jeszcze pewnie sporo milych rzeczy powie mi do slubu:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga siostry sobie nie wybierasz a sukienkę a i owszem ;) ;) jeżeli Tobie się podoba i jesteś zadowolona to ja bym brała i nie przejmowała sie opinią innych :D u mnie było tak, ze moja sukienka podobała się nielicznym :P bo ja mam skromną i prostą a wszystkie moje koleżanki stawiają na to, że im większe koło z druta i im więcej falbanek i koronek tym lepiej :P ale mnie to, mówiąc delikatnie, wali bo to mi się ma podobać a nie innym :classic_cool: także głowa do góry, pierś do przodu i decyduj ! :D a może nam pokażesz fotki, może my też ocenimy ? :) :) :) chociaż znając życie, ile nas tutaj tyle różnych gustów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czesc!!! ostatnio znowu zabiegana jestem, powiedzcie mi tak na wasze oko czy dekoracja kosciola tzn. brama, alejka slubna polaczona tiulem, platki zywych roz, klecznik, krzesla, swieczniki dwa przy oltarzu, kosz zywych kwiatow na oltarzu... no to chyba wszystko aaa! + dojazd policzyla sobi taka Pani 500 zł to drogo wedlug was? kurcze wiem ze sporo kasy, najchetniej poszukalabym czegos tanszego ale nigdzie znalezc nie moge, jedna zazadala za polowe 9 stow i odechcialo mi sie dalej szukac :( prosze! jak uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy okazji widzialyscie cos takiego: wielkie pudlo opakowane przed Kosciolem dla Mlodych, oni otwieraja a stamtad wyskakuje 100 balonow i leca w gore.... boskie.... tak strasznie bym chciala ale cena zatrwazajaca :( 260 zł i no koment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teorio, za chwilke przesle Ci pare zdjec:)I prosze o szczerosc-choc chyba akurat u Ciebie to normalka:) Tylko uprzedzam, kazda z tych sukienek jest za duza i tylko pospinana by mniej wiecej mlzna bylo zobaczyc jak wygladam-kupowac bede zamowiona specjalnie dla mnie a wiec mniejsza no i dopasowana jeszczze przez krawcowa w salonie-wiec nie sugeruj sie ze za duza:) Spanielko, jeszcze nie wybralam sie do dekoratkorki...a mam namiary na pare...tylko czasu brak:)Ale jak wbiore sie to dam Ci znac ile mnie krzyknely:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny! Trochę mnie tu nie było, ale postaram się nadrobić. Zaczęło sie w czwarte, przed wyjazdem po wybór sukni, pożarłam sie z moim Ł. i już mieliśmy nie jechać, jakoś tam się to wyjasniło, no i pojechaliśmy. Niestety bratowa Ł. nie mogła w piątek ze mną jechać do tej babeczki, co szyje suknie, bo miała jazdy i jeszcze coś tam coś tam. Wkurzyłam się, bo zmarnowałam cały dzień, sama przecierz nie będę łaziła po salonach sukien slubnych, bo to be3z sensu... Ł. też nie chciałam brać, nmo bo jak to tak.... W sobotę pojechałyśmy do tej babeczki, a ona do mnie, że to jeszcze duzo czasu, żeby się wstrzymać, żeby przyjechać na początku marca. Z jednej strony ma rację, bo po co ma leżeć uszyta suknia i czekac trzy miesiące na to, że ktoś ją przyjedzie odebrać i w końcu założyć, ale z drugiej strony, ja chcę już wiedzieć jak będzie wyglądać moja suknia, że już zaczęli szyć itp. itd. Chyba wiecie o co mi chodzi? I tak się zastanawiam, że chyba pojadę w sobotę do Warszawy i połażę z psiapsiółami po salonach, może coś znajdę, w miarę taniego, i w moim guście, sama nie wiem. Tym bardziej, że w sobote robimy imprezkę z okazji urodzin mojego Ł. i od rana powinnam wziąc sie za robotę, jakąs sałatkę zrobić, coś na ciepło ewentualnie... Zła jestem jak cholera. W ogóle w ciągu ostatnich kilku dni przezyłam koszmar, ale za duzo pisania, z resztą kogo może to interesować... Niewazne, naprawdę. Odłożyłam na bok przygotowania do slubu, z dwóch powodów, po pierwsze : to, że nie mam wybranej sukni, krzyżuje mi plany, bo miałam wszystko pomyślane, a teraz nie wiem, co dalej. po drugie: jestem zła na tą moją druga połowę, wkurzyałm się, bo dla niego to wszystko jedno. Nie wiem, co się z nim ostatnio dzieje, jest jakiś taki inny, jak nie on. Znam go już troche, ale teraz to on jakos tak dziwnie się zachowuje, nie wiem, co sie stało. Wczoraj powiedziałam mu prosto z mostu, co myslę, twierdzi, że jest OK, ale cos mi nie gra. Nie wiem sama co, ale cos jest nie tak. Nie wiem, za co mam się teraz zabrać, czy za zaproszenia (nadal nie znam imion żon jego kolegów z pracy, kuźwa), więc zaproszenia muszą trochę poczekać. Muszę jechać na naszą salę, bo chcę się dowiedzieć czegos o dekoracji sali, musze w końcu rozejrzeć się za materiałami do przystrojenia kościoła, na dekorację samochodu czekam juz od miesiąca, babka u której zamówiłam się nie odzywa, nie wiem, co się stało, a propo samochodu, musimy jechać go zamówić. Aj, nie wiem, teraz co i jak... Zła ogólnie jestem.... Wszystko nie tak, a horoskop miałam taki dobry... Trzymajcie się dziewczyny! Ja teraz nie wiem,co będzie, żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ja też poprosze zdjęcia. Twoja siostra Ci po prostu zazdrości, więc się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środo, moja siostra umie przede wszystkim mnie krytykowac...bylo tak zawsze i ze wszystkim...nawet gdy ja (będąc od Niej mlodsza o 2 lata) po raz kolejny zmienialam prace - i szlam na kolejna rozmowe w sprawie pracy-a Ona dotad nie pracowala to jakos umiala radzic mi i stwierdzic ze "za malo mi zaproponowali" a zeby bylo smieszniej Ona za chyba 1 czy 2 lata dostala prace -poprzez uklady tescia (wiec nie przechodzila stresu zwiazenego z rozmowami) i dostala mnie niz wtedy ja...wiec wiecie to cala moja siostra...mysli,ze jak jest zoną i matka to pozjadala wszelkie rozumy...a poza tym Ona lubi mi za przeproszeniem dosrac-albo po prostu nie zastanawia sie nad tym co wolno a co nie poiwedziec..jak np gdy w zeszlym rku zamieszkalam z M i po paru miesiacach zapalnowalismy zareczyny-bo robilismy to oficjalnie z rodzina i wogole...no i zadzwonilam do mamy bo chcialam pochwalici Jej sie od razu a nie jak dopiero pojade do Niej, a potem do mojeje siostry wiecie,zeby pochwalic sie...a Ona nawrzucala mi ze jak moglam przez telefon mamie powiedziec, jak moge planowac takie duze zareczyny, po co ma byc cala moja i M rodzina...i wogole...zrobilo mi sie przykro poplakalam sie i powiedzialam Jej, ze dzieki Niej i mamie (ktora tez jakos entuzastycznie nie zareagowala) chociaz zawsze lepiej niz siostra-mama byla po prostu zaskoczona)odechcialo mi sie tych zareczyn i popsuly mi cala radosc :(...podziekowalam za rozmowe i rozlaczylam sie,zadzwonila za chwile i przepraszala...ale powiedzcie, chyba moznaby sie zastanowic wczesniej zanim sie palnie cos co moze urazic..wiecie ja uchodze wsrod znajomych za bezposrednia i szczera osobe...ale wiem co wolno a co nie powiedziec..jakies wyczucie taktu mam mimo wszystko....uffff tyle Środo,wysylam, ale wez sobie pod uwage uwagi ktore napisalm teorii na tema tych sukienek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga nie zapomnij o mnie!!!! gumichon@wp.pl !!! rety ciekawa jestem!! Środa nas interesuje, napewno mnie iwec pisz nawet na emaila, a co do twojego faceta... moze sie denerwuje, wiesz pamietam mojego brata jak bral slub, byl tak tym wszystkim stremowany, zupelnie inaczej jak moja bratowa- spokojna i czekajaca, wiesz spotkalismy go jak juz jecghal na skrzyzowaniu, ubrany juz z bukietem itd. byl blady jak sciana... mial mine jakby wyjechal z jakiejs tragedii ;) moj K zaztrtowal do niego : to co wiejemy? a on nic, ani be ani me, po chwili chyba dopiero zrozumial i sie usmiechnal, na blogoslawienstwie ryczal tak ze ja jako swiadkowa sie tez poplakalam a wiersz mowilam ;) i cienko mi to szlo, na slubie byl spokojniejszy ale tez cholernie powazny, po ceremonii ochlonal, a ja dalej lzy w oczach ;) moj szwagier natomiast na probach sie tak smial ze moja szwagierka powiedziala ze to slub a nie on sobie ciagle jaja robi i nie bierze na powaznie!! do samego konca jajcowal, kiedy doszlo do przysiegi... nigdy go takiego nie widzialam, lzy w oczach, pelna powaga! faceci sa dziwni, moj na sama mysl ma treme, jak pomysli o tancu to nerwy, do nich powoli dochodzi do czego sie przygotowujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środo,a co do tego co napisalas...rozumie,ze chcialabys juz wiedziec jaka sukienke bedziesz miala,ale wlasnie wada sukienek szytych jest to,ze efekt zobaczysz dopiero po uiszyciu...a wiec trzeba poczekac..ale nie zaszkodzi pochodzic po salonach juz, poprzymierzac, moze cos kupisz a esli nie to moze wybierzesz jaki fason chcesz by Ci uszyla Twoja krawcowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyslylam tez Tobie,Spanielko:) O rany...mam nadzieje,ze nie bede tego zalowala, ze tylu osobom pokazuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam problemy natury zdrowotnej, we wtorek usunęli mi zeba bez znieczulenia, poniewaz miałam stan zapalny i opuchniętą buzię. Masdakra, nikomu nie życzę przezycia czegoś takiego, nawet najwiekszemu wrogiw, nawet swojej szefowej... ;) Nie wiem sama co temu mojemu dolega, tzn. ja juz wczoraj chciałm sie wyprowadzać, bo powiedziłam mu, że nie dorósł jeszcze do młażeństwaitp itd. a on na to, że do wesele podchodzi niepowaznie, bo dla niego wesele nic nie znaczy, najważniejszy jest slubi ceremonia, zatkało mnie, ale powiedziałam mu, że ma sie bardziej angażować w to wszystko, bo ja nie będę sama za wszystkim biegała, mysle, że pomogło, w ogóle wczoraj to mu wygarnęłam tyle rzeczy, że szok!!! Miałam wczoraj dobry dzień na takie rzeczy i po prostu oberwał, ale nic z tego co mu wczoraj powiedziłam nie żałuję, zasłużył na to. Zobaczymyu, czy coś się zmieni... Spanielka, jak tam Twój dziadek? Aga, mam cztery siostry, wiem, co to znaczy, wszystkie, oprócz jednej są Ok, ale z tą jedną nie mam prawie wcale kontaktu, jest między nami jakaś bariera, z resztą ona wyszła z naszego, co by nie mówić biednego domu do bardzo bogatego mężai to ja bardzo zmieniło, ale nieważne. Siostry tak mają. Jak czytałam , co pisałas o swojej siostrze, to czułam się tak, jakbym pisała o swojej. Broneczka, jak kurs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nieprzepadam za rybkami aczkolwiek masz zgrabna figure wiec ci w nich bardzo do twarzy, mi sie spodobala jeszcze oprocz tych koronkowych rybek ta IMG_1114.jpg a z rybek wedlug mnie najbardziej ci do twarzy w IMG_1142.jpg pieky tren - cudny wrecz, ale ramiaczka precz! IMG_1106.jpg w tym tez slicznie wygladasz! zaproszenia boskie o czym juz wczesniej pisalam, masz super gust bo sa takie eleganckie i proste, maja w sobie to cos, mozesz ruszyc z produkcja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, dwie z tych sukien, których zdjęcia przysłałas są piękne. Po prostu piekne!!!!!!! Masz dobry gust, podobaja Ci się podobne suknie, co mnie. Swietny wybór, naprawde gratuluję! Co do szukania, pozazdrościłam Ci tego przymierzania i w sobotę jadę mierzyć jakieś kiecki, a co? Biore kumpele i w drogę, tylko moja świadkowa nie będzie mogła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co myslicie o tych zaproszeniach? http://www.allegro.pl/item522048050_zaproszenia_slubne_slub_zlocone_w_w_art.html mi się one bardzo podobaja, takie własnie bym chciała mieć, ale mają bardzo mało miejsca w środku i boję się, że będę musiała zrezygnować z czegoś, co chciałam, żeby było wewnątrz zaproszeń. Sama nie wiem, Ł. też sięone podobają, myślałam też o takich http://www.allegro.pl/item520954766_slub_zaproszenia_slubne_angelika_z_kalendarzem.html Sam nie wiem... Aga, poproszę maila z zaproszeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środa ja ciagle sobie obiecuje ze ide juz do dentysty i odkladam to a mam dwa powazne ubytki, oszlaeje w poczekalni, nie moge juz mnie panika bierze na sama mysl... :(:(:(:(:( Środa ja tez wczoraj mialam klotnie z tego powodu :) i tez powiedzialam ze przelozymy slub az dojrzeje do tego, u niego to jest tak, cos potrzeba sie zalatwia i zapomina o sprawie, mowie o fotografie zeby sprwadzil, zeby obejrzec jakies jego probki, zeby nie zawalil, ale po co jak juz umowionego go mamy?jak juz z nim gadal telefonicznie i go umowil na ten dzien to o czym ja w ogole gadam??? przeciez sprawa zalatwiona! wkurza mnie to niesamowicie, wiec sie nie martw nie meczysz sie tak sama, dla niego slub to sala i orkiestra a takie rzeczy jak zaproszenia, winietki... on nawet tego nie bierze pod uwage, bo co to jest? proste myslenie facetow :( a mowia ze to kobiety sa skomplikowane- nieprawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczynki:) I objasniam na dzien dzisiejszy zdecydowana jestem na sukieneczke te koronkowa rybke te ze zdjec nr: 1099,1101,1103,1135,1140,1142 - bo na nich wszystkich jest jedna sukienka tylko raz jest z bolerkiem a raz bez:) Bolerko i tak mialabym tylko do kosiola a potem out:)A co do ramiaczek-to ich nie ma-to ramiaczka od stanika ktory mialam na sobie:) Dziekuje dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spanielka- "proste myslenie facetow a mowia ze to kobiety sa skomplikowane- nieprawda..." Zgadzam się z toba. W ogóle dla mojego Ł. wesele to po prostu wesele, najważniejsza jest ceremonia i ja się z tym zgadzam, ale o weselu też trzeba pomysleć. ale on mysli, że ja się wszystkim zajmę bo lubię, ale to nie jest do końca tak... ?Czasami chciałabym, żeby wypowiedział sie na jakiś temat, a on nic. Wkurzył mnie osttnio, bo móiwę mu, że musimy rozejrzeć się za podróżą poślubną, bo mieliśmy jechać do Chorwacji ze znajomymi, ale nie kalkulował nam sie ten wyjazd, więc stwierdzilismym, że gdzieś tam sobie wylecimy sami, we dwoej, mówię mu o tych biurach podróży, a on "Eeee, tam... Jakoś wcale nie mam ochoty nata podróz.." Myslałam, że mu oczy wydrapię. Teraz siedzi przed komputerem i przegląda ogłoszenia, promocje, last minute. Burak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wybór Agnieszko, naprawdę. Z tych, co przymierzałaś, najbardziej podobała mi się ta ze zdjęcia 1106, przepiekna, ale podkreslam, że Twój wybór, tez jest świetny. Ja sama nie nadaje sie do sukien typu rybka, ale bardzo misię one podobają. Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środo, mnie wszyscy mowia,ze faceci są INNI-i ja powolutku przekonuje sie do tego:)To racja!! Kobuiety bardziej przezywaja przygotowania do slubu....ale to do czasu, ja swojemu dalam troche czasu i nie nalegalam i teraz chetnie pomaga mi przy skladaniu do kupy zaproszen:) A mam juz calkiem gotowych-a wiec wydrukowanych,sklejonych i wlozonych do wypisanych kopert wiecej nie polowe, dzis poskladam do kupy reszte wydrukowana..zostanie mi pare doslownie bo jeszcze wahamy sie nad kilkoma osobami,czy wogole bedziemy je prosic i no moj M nie zna imienia zony swojego chrzesnego:)Wiec na to tez czekam..ale to zostanie wydrukowac okolo 7:) Środo,nie wysylalam Ci kiedys zdjec z zaproszeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahha! Środa a ja mam wraznie ze Ty chyba piszesz o moim facecie, no, no ;) o rety! a moj powiedzial zeby przelozyc podroz poslubna na okres pozna jesien zima, bo wtedy nasz interes stoi w miejscu, wyobarzasz sobie??? choc duzo remontow planujemy ale tak prosto z mostu... i co najfajniejsze moj K tez uwaza ze to mis prawia radosc te grzebanie szukanie... myli sie bo zeby ruszyl sam cos, sam cos zaczal o czyms myslec... ale on nie, to kto ma to zrobic? jakie kolory? obojetnie w sparwie orkiestry i sali-tak owszem, on ma zdanie i koniec! ale cala reszta innych pierdol... mam wrazenie ze jak mu mowie to on sie zastanwia o czym ja gadam... takze opisalas mi prawie mojego faceta, az sie zaczelam sama do siebie smiac, a teraz spadam faceci to skomlpikowane istoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×