Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowita.......29

Kiedy on się zdecyduje?

Polecane posty

Gość jowita.......29

Jesteśmy ze sobą własciwie niedługo bo 7 miesięcy. Wiem że to krótki czas na radykalne kroki, ale wydaje mi się że mam podstawy się niepokoić. Mam 29 lat, on 31. Najmłodsi więc nie jesteśmy (tylko nie piszcie że to desperackie i że miłość mozna znaleźć w kazdym wieku; nie ma chyba nic dziwnego w tym że ja się już czuję gotowa by mysleć o założeniu rodziny i dzieciach). Mieszkamy w róznych miastach. On nawet nie rozważa na razie opcji żebysmy zamieszkali ze sobą. Wciąż mówi jakie remonty i przebudowy czekają go w domu (mieszka z rodzicami) - czyli zamierza tam zostać w ciągu najbliższego czasu. Wprawdzie mówi o przyszłości, ale coś na tej zasadzie "przez najbliższe lata zrobię to i to, a potem się pomyśli". Kiedy się pomysli? Jak będziemy mieć 40 lat? Wtedy to juz nawet biologicznie będą przeciwskazania żebym została matką. Rozglądam się wokół i widzę pary które szybko zdecydowały się zamieszkać ze sobą - po pół roku, góra rok. Wynajęli coś itp... On uwaza że wynajem to głupota i jesli już to zamieszkamy ze sobą dopiero gdy kupimy dom!!!! :O Mój facet wciąż uwaza że ma mnóśtwo czasu. Niby mówi że chciałby mieć dzieci, ale "kiedyś". Ja natomiast chcialabym już działać coś w tym kierunku - mysleć o zamieszkaniu razem itd... a on mnie blokuje. Tym bardziej że ze swoją ex był 7 lat i nawet nie zamieszkał z nią, aż w koncu znalazła sobie innego. Moja mama powiedziala że ani się obejrzę a on mnie wpędzi w lata. Że będę tak mamiona i mamiona, aż w koncu zrobię sie stara. Rozmowy z nim nic nie dają, on się strasznie denerwuje i mówi że jestem niedojrzała, on woli żeby wszystko "miało ręce i nogi". Ja naprawde wiem że 7 mscy to krótki okres. Ale czy wlasnie teraz nie jest dobry moment by zacząć się zastanawiać nad przyszłością? Bo kiedy mam to zrobić - za 5 lat, gdy on wciąż bedzie tam, ja tu, o zamieszkaniu razem czy ślubie ani słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derka
Powiedz mu na czym Tobie zalezy. Pogadajcie czy macie ta sama wizje, czy on chce sie wogole starac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następna... A po co Ci ten ślub po 7 miesiącach znajomości??? Poczekaj parę lat, albo w ogóle nie bierz ślubu... Litości trochę, gdzie Ci się tak śpieszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita.......29
"Ta, po aż 7 miesiącach znajomości ty oczekujesz od niego daty śluby i podania ilości dzieci, które ci zrobi." Nie oczekuję i nie bądź złośliwy. Czytaj co piszę. MAm wszelkie podstawy by mysleć ze w ciagu najblizszych lat (nie wiem ilu, może 10?) nadal bedzie tak jak jest, nadal bedziemy do siebie tylko dojeżdżać. On ma plany - ale tylko ze swoimi rodzicami. Z ex dziewczyną przez 7 lat nie zdecydował się kompletnie na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może samemu zadziałać
mówisz że on mieszka z rodzicami i nie chce się wyprowadzac, a Ty gdzie mieszkasz ? też z rodzicami czy masz własne mieszkanie (kupione czy wynajęte), jeśli masz swoje to możesz zaproponować by wprowadził się do Ciebie i wtedy zobaczyć jak wam będzie razem 24 na 7 żyjemy w takich czasach gdzie czasami to kobieta musi podjąć pierwszy krok, bo czekając az zrobi to facet możemy się zestarzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i to moze sklaniac
do zastanowienia nad sensem tego zwiazku - on ciagle z rodzicami a ma 31 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka_milka
on zdecyduje sie ok40, ale wtedy poszuka sobie takiej ok25, daj sobie z nim spokoj, skoro byl z kims 7 lat i nie mieszkali nawet ze soba to jest wygodny i nieodojrzały. A ty masz racje, a tym wieku mysli sie o rodzinie. Pogadaj z nim ostatecznie szczerze, on robi tak aby jemu było dobrze nie myśli o sobie, wiecty tez pomysl o swoim życiu.... bez niego. Zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
ani się obejrzę a on mnie wpędzi w lata :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka_milka
miło byc - nie mysli o tobie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita.......29
Nie chcę by podawał mi datę ślubu. Chcę by miał PLAN! Plan związany ze mną. A on nie ma. Ciągle mówi że pomysli o tym za parę lat. A za parę lat może mówić to samo - że pomyśli za parę lat. Chyba lepiej ustalić to już teraz, zamiast ocknąć się kiedyś z ręką w nocniku przy boku niedojrzałego faceta który wciąż się nie moze zdecydować. I gdy powiedzialam mu "nie będę czekać na Ciebie tyle co Asia" (jego ex, z którą był 7 lat), to zdziwiony zapytał "Dlaczego?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm no od ciebie wieje
desperacją ale ten facet też sie wydaje być jakims lelum polelum. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie chcę by podawał mi datę ślubu. Chcę by miał PLAN! Plan związany ze mną. A on nie ma. Ciągle mówi że pomysli o tym za parę lat. A za parę lat może mówić to samo - że pomyśli za parę lat. Chyba lepiej ustalić to już teraz, zamiast ocknąć się kiedyś z ręką w nocniku przy boku niedojrzałego faceta który wciąż się nie moze zdecydować. I gdy powiedzialam mu "nie będę czekać na Ciebie tyle co Asia" (jego ex, z którą był 7 lat), to zdziwiony zapytał "Dlaczego?"." Ale Ty jesteś głupia :D :D :D Jeżeli po półroku znajomości z takimi tekstami wyjeżdżasz to co się dziwisz, że koleś nic nie mówi... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
Szybko szybko łapaj pierwszego wolnego jaki ci się trafi. Bo późno, naprawdę latka lecą. zapomniales dodac- ' tak sie mowi ale zegar tyka' jak ja widze taka mentalnosc to mnie ciarki przechodza ta twoja mamusia ci krzywde robi indoktrynujac cie w ten sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita.......29
"a zreszta do czego potrzebny Ci papierek?" Kto mowi o papierku?! Ludzie! Czytajcie co piszę. Ja chcę by pomyslał (pomyślał, a nie wykonał) chociaż o zamieszkaniu ze mną. A on kompletnie odsuwa od siebie tę myśl. A prawda jest taka ze częściej go nie ma niż jest. Widujemy się własciwie rzadko, wciąż jestem sama, to prawie tak jakby go nie było. I jemu to nie przeszkadza. Nawet nie tęskni za mną. Uważa że tak jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Związek nie zakończony ślubem = zmarnowane lata, stracony czas Stara prawda z kafe.... Skąd się takie laski biorą??????????????????????? I czemu one się rozmnażają???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka_milka
LUDZIE JEJ NIE CHODZI O ŚLUB!!!!! TYLKO O PLAN!!!!!!!on planuje ale remont z rodzinka??? kumacie?? to pewnie jakis mamisynek..:( Jowita29 zaproponuj ze wprowadzisz sie do niego - zobaczysz jak zareaguje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A ja cie rozumiem. Przecież często się zdarza że ludzie zapałają do siebie wielką miłością i w ciągu kilku miesięcy od poznania biorą ślub. Żeby chociaż była jakaś nadzieja, że coś się zmieni ale jemu widać że tak jest dobrze. Uważam że to był powód jego rozstania z byłą - ile można czekać? Dziewczyna straciła cierpliwość i go olała, tobie też to radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie, ze autorce nie chodzi o slub, tylko o jakas konkretna deklaracje. zamieszkanie razem to juz jakis krok do przodu... z opisu wynika, ze facet jest niedojrzaly do kroku, na ktorym zalezy jowicie. gdyby mi zalezalo na zalozeniu rodziny, zostawilabym go. wyglada na emocjonalnego gowniarza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten facet to taki
wieczny chłopiec. zreszta czego sie spodziewać po kimś kto wciaż jest pod skrzydłami mamusi. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewtet
Ae wy wszyscy jestescie głupi, to chyba naturalne że jak się kogoś kocha to chce się z nim być, mieszkać. Ja zamieszkalam ze swoim facetem po 6 miesiącach. Mniej wiecej po tym czasie inne znajome mi pary i małżeństwa. A z tego wynika że on nie chce, nie czuje takiej potrzeby, woli się spotykać rzadko. Moim zdaniem nie kocha Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Wy jesteście głupie! Wspólne mieszkanie to nie ślub i przymus do dzieci! A może jeśli ze sobą zamieszkaj to będą mieli siebie dosyć po miesiącu? może facet nagle dostanie olśnienia i zapragnie rodziny? Wszystko może się zdarzyć ale trzeba spróbować a nie czekać nie wiadomo na co! zresztą ja ją rozumiem, bo nie chciałabym być z facetem który nie ma kompletnie żadnych planów co do mnie i woli żyć z rodzicami niż stworzyć NORMALNY związek:/ Musisz z nim poważnie porozmawiać bo inaczej będziesz w tym tkwiła latami aż w końcu facet Ci powie, że on nie chce mieć żony i dzieci i że nie masz co się wkurzać, bo przecież nic Ci nigdy nie obiecywał:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×