Dlaczego faceci proszą o numer telefonu a potem nie dzwonia?

Mialam w piatek taka sytuacje iz na imprezie poznalam faceta. Ani ja oni on nie bylismy jakos mocno wstawieni, sprawial wrazenie ze wyjatkowo mu przypadlam do gustu. Spedzilismy ze soba troche czasu, rozmawialismy i tanczylismy az w koncu poprosil mnie o numer telefonu mowiac ze on koniecznie musi sie ze mna spotkac. Nie mialam nic do pisania, on mial telefon w szatni, w barze nie bylo dlugopisu wiec nauczylam go numeru na pamiec (szczegolnie ze numer jest latwy) pytal czy moge mu obiecac ze sie zobaczymy, ze tak mu sie podobam itp po tym jak powtorzyl moj numer na glos 10 razy rozstalsmy sie i zqa pare minut widzialam jak wychodzi z klubu. Na pozeganie dodal ze on mi obiecuje ze sie odezwie i mnie odnajdzie i takie tam.... I co? Jet juz bogu dzieki niedziela po 13 a telefon tak milczy jak milczal :( :( :( Wkurzaja mnie takie sytuacfje, ne wiem czy to nowa dyscyplina sportowa" ciekawe czy poderwe pannne i da mi numer?" Nie mam nic na przeciwko byciu podrywana przez faceta, moze sprawic nawet wrazenie zainteresowanego itp ale uwazam ze proszenie o numer juz troche zobowiazuje Zgadzacie sie? Potem takie biedne dziewczyny jak ja maja zepsuta sobote zerkajac na tel w nadziei ze on sie odezwie Dodam ze jestem atrakcyjna dzewczyna z naprawde ladna twarza, nie sadze ze obudzil sie rano i pomyslam "o boze co za paskuda"

może był pijany.

No przecie mowie ze nie byl bardzo pijany. Rozmawalam z nim chwile, latwo poznac kiedy ktos jest nawalony w 3 d... Nie twierdze ze byl trzezwy no ale ja tez ne bylam i czy to cos zmienia?

jakims patafianom to nie ma sie dziwic ze nie zadzwonia :o kazdy normalny zainteresowany facet potrafi wykorzystac fakt posiadania kontaktu :P

Interesuje mnie takze czy komus sie zdazaja takie sytuacje? Mnie juz drugi raz........ Do okolo roku temu bylam w stalym zwiqazku ktory trwal 6 lat, wiec nie mialam takich problemow bo eks zadzwonil 7 lat temu i sie zaczelo :) Ostatnio akurat ten cfo mi przypadl do gustu sie nie odezwal, jak na zlosc :/

elo co z Wami? gdzie sie podziaqly komenty ;)

potem z kumplami i zapomnial ten numer albo pomylil cyfry trzeba mu bylo zapisać

pewnie mu zona zabrała telefon

tez sobie nie moge darowac ze mu nie zapisalam wtedy mialabym pewnosc ze mnie olal a tak to zostaje ta niepewnosc ze moze pomylil cyfry

A czy moze m odpowiedziec jakis Pan dlaczego facet bierze numer a potem nie dzwoni?

A czy moze m odpowiedziec jakis Pan dlaczego facet bierze numer a potem nie dzwoni?

chyba zwariowalas, wczoraj wzial numer a ty chcesz zeby dzwonil w niedziele rano? pewnie jeszcze nie wstal :D

spotkał nazajutrz lepszą laskę... jego dziewczyna wróciła... córka mu sie rozchorowała... ma wielki projekt do zrobienia i ryje nosem po ziemi zadzwoni za tydzień... za miesiąc.... albo .... nigdy

Do Turqs O(j gdyby top wczoraj bylo to bym by6la przy nadzieji ;) Ale to niestety bylo w Piatek :( :(

no tak to wiele zmienia :D:D:D daj mu tydzień i nie histeryzuj, zachowujesz sie jak desperatka

Turqs moze i jestem desperatka ale jestem tez dziewczyna co wybrzydza (musze sie tego oduczyc) moze mi sie wydaje ze za ladna jestem a pewnie tak ne jest no i zadko mi sie ktos na prawde spodoba :( Eh palnelabym sie w leb

bo pewnie bierze telefon albo dla sprawdzenia czy dasz albo dla zachowania formy "bo facet musi wsiąść telefon" ostatecznie zadzwoni najwcześniej w poniedziałek albo w czwartek :P

No wlasnie tez slyszalam o tym ze facet bierze telefon "bo tak wypada" a co to do cholery jest? Kiedys poznalam faceta, fajnie spedzlismy ze soba wieczor, nie wzial telefonu a ja mu sama nie wciskalam i mam mile wspomnienia. pierwszy facet co wzial numer i mi sie spodobal (tzn dalam mu numer szczesliwa ze poprosil) nie dzwoni ehh

Jak poznalam mojego meza to on mi powiedzial jaki czas pozniej, ze dzien przede mna poznal jakas dziewczyne i tez ja poprosil o numer telefonu, ale potem poznal mnie i tamten numer od razu wywalil. I kiedys mialam taka sprawe, ze poznalam faceta, dalam mu numer telefonu i on zadzwonil po miesiacu. okazalo sie, ze mial zone i czekal jak zona wyjedzie za granice do pracy by poromansowac na boku.

zapomnial nr na bank wystarczajaco byl wstawiony by zapamiatac,... probonuje isc za tydzien do tego samego klubu o tej samej godzinie i sie rozejrzec za nim jak cie zauwazy to czekaj az podejdzie on a nie ty

Dobry pomysl tak chyba zrobie, zreszta lubi ten klub wiefc tak czy siak sie wybieram

za parę dni żeby nie wyjść na desperata. Do mnie kiedyś gość zadzwonił po dwóch tygodniach. Też tylko na pamięć się nauczył i zapomniał, ale pokombinował, podzwonił, parę razy się pomylił aż trafił.

a mi chlopak dal nr gg zebym zagadala bo mial mi cos wyslac ...i zagadalam i zmyl mnie ze sorry musi akurat juz isc i go nie bylo.......ma moj numer i nic nie pisze o co chodzi????

Miałam taką sytuację wczoraj. Podjechał do mnie jakiś chłopak i taka sama bajera ze jestem ładna i żebym mu obiecała ze się spotkamy. Zapisał numer na kartce. Pożegnał się i odjechał. A telefon milczy.

bo był pijany

Chcecie od razu odpowiedź czemu nie zadzwonił a tak naprawdę to...nie wiadomo. Powiem tak - w tym równaniu może być tyle różnych zmiennych, że oprócz właśnie tego faceta tylko sam Bóg wie czemu ten facet tak postąpił