Moja nerwica.....cd..

ale moze kleszcz sam odpasc po jakims czasie?? kurcze moze mialam a nie wiem, tak czytalam te objawy boleriozyi kurcze mam czasem problemy z koncdntracja swiatlowstret niekiedy buu . A jak sie wykrywa te bolerioze , jakie badania?

i mam dzwonienie i huk w uszach buuuuuuuuuuuuuuuuuu ale to z uszami to mam dlugo

nikitka5 validol jest dobre i nie uzaleznia,spacer duzo pomaga,ja jak wyjde to od razu czuje sie lepiej mroffa u mnie w przychodni gdzie pobieraja krew mozna zrobic rozne testy,w laboratoriach i szpitalach tez.zapytaj w puncie poberania krwi,ja sobie zrobilam i wyszedl mi dodatni,ale na wizyte musze czekac do kwietnia bo straszne terminy sa w przychodniach chorob zakaznych

a narazie lecze sie u psychiatry na nerwice,zobaczymy co bedzie dalej,poczytaj na http://pl.wikipedia.org/wiki/Borelioza

dodatni czyli masz ta bolerioze?? jak sie ja leczy i czy da sie wyleczyc...mam pietraa

a teraz zauwazylam dzieki:)

narazie jej nie lecze,bo musze czekac az przyjdzie na mnie kolej w przychodni,i tam beda jeszcze mi robic badania czy dalej jest,z tego co slyszalam to organizm tez potrafi ja sam zwalczyc,alde nie kazdemu sie udaje,narazie zostalo mi czekac :(

Nikitka spokojnie mnie tez sie z nerwo robi niedobrze ale staram sie wziasc validol choc nie wiem czy to pomaga:O dzis w miare byl dzien do zniesienia, staralam sie zartowac i rozmawiac ze znajomymi, gorzej jak jetsem sama i zaczynam głowkowac:O cholipka mam dylemat czy na noc wziasc cala tabletke hydro 10mg czy na sprobowanie pol?bo nie wiem jak silnie dziala...

Słuchajcie piękna zima tej jesieni;) znowu miałam wyłaczenie świadomosci. nawet płakać nie mam siły.. ranka na głowie trochę ciagnie. Musiałam umyć głowę .robiłam to tak delikatnie że hoho;) Wiecie co? moja mama przed chwilą wróciła od swojej siostry. I jutro zaprosiła ją na noc. Wychodzi na to ze jutro zostaję w domu z tatą i bratem. Zawsze sie tego boję nie wiem dlaczego. Głupi mój mózg ma jakieś wizje tego że brat może zachorować a juz Broń Boże zwymiotować. Itp itd. Chore!! no i ze mi się coś stanie. A wogóle mama to dusza naszego domu.

mandzia ja biore w dzien 25 mg i nic mi sie nie dzieje czasem i biore nawet dwie i jakos zyje ..........10 mg bierz bez problemu

nikitka ja tez mam mdlosci z nerwow odruchy wymiotne bleeeeeee co do hydroksyzyny to ja ją biore tzn w sumie staram sie nie codziennie na noc,ale czasem gdy mam kiepski dzien luub wiem ze nastepny bedzie kiepski to wtedy biore na noc 10mg czyli 1 tabletke tej slabszej...to zalezy od organizmu jak ona dziala...ja np po zwyklej melisie nie moge w dzien funkcjonowac a sa takie co pija kilka dziennie i funkcjonuja:) A co do hydro to jak wezme na noc to jeszcze rano czuje sie taka zamroczona:) ale to dobrze bo ja kiedys mialam wlasnie taki problem ze budzilam sie wczesnie rano nie moglam juz zasnac i rozmyslalam.

mandziu teraz doczytalam ze ty dzis dostalas hydroksyzyne i to tę słąbsza wiec wez bez obaw i zobaczysz ze bedziesz spala do rana:) Czyli jednak ja w czasie ciazy mozna brac, bo tak wlasnie mi sie obilo o uszy ze gdzies slyszaalam ze ktoś brał przez cała ciąze. ja tez dzis wezme zeby sie dobrze wyspac:) pozdrawiam was gorąco bo mrozik idzie!!!:)

dzieki dziewczyny! wlasnie o to chodzi ,ze dla jednego dawka hydro 10mg bedzie za mocna bo go rozwali na łopatki a na jednego w ogole nie zadziala:O maz mowi zebym w ogole nie brała chyba,ze cos sie zacznie dziac w nocy to teraz juz w ogole nic nie wiem:O kłade sie do wyrka miłych senkow!

mandzia albo przepolow tableteczke i wez pol:) ja podalam swoj przyklad ze mam slaby łeb do takich uspokajachy i mnie 10mg hydro powala do lozka:) ale przynajmniej cala noc do samego rana przespie i rano nie ma zadnych lękow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no i dodam ze juz od kliku lekarzy uslyszalam ze to bezpieczny lek, nie uzaleznia i mozna go brac a 10mg to bardzo mala dawka podobno:)

czy z nerwów może swędzieć skóra, swędzi mnie głowa,ręce, nogi ... mąż ma w tyłku i poszedł spać po piwku, a ja siedze i wyję przed kompem,wszystko mnie swędzi i niedobrze mi :-(( mam wrażenie, że jestem cała żółta, choć mąż nie potwierdził tego przed położeniem się spać ! On ma mnie totalnie gdzieś :-(( okropnie mi zle i przykro !

Nikitko kochana...czy ty chodzisz na terapie? wczesniej pisalas ze nie chyba ze zle pamietam, ale to jest podstawa! TERAPIA:) idz prosze do psycholog najpierw, pogadaj z nia o problemach o lękach o objawach fizycznych, moze powie ze przydadza sie leki i pojdziesz do psychiatry.. napisz mi ze tak zrobisz:D

Justah idę do psychiatry ale termin mam dopiero na grudzień :-( chyba zwariuje do tego czasu ...myslisz, że swędzenie może byc z nerwów ?Może ja zwariowałam :-(

Nie wiem czy swedzenie moze byc objawem nerwicy ale to jest choroba podstepna wiec wszystkiego mozna sie spodziewac:/ wypij moze wapno, to jest na swedzenie i uczulenia skóry albo mocną melisę, ja w chwilach zwatpienia mysle ze po zlym dniu bedzie ten lepszy, wiem ze to male pocieszenie ale pomysl ze w grudniu masz wizytę i wtedy bedziez mogla pogadac o swoim problemie i trzymaj sie tej mysli:)

a dlaczego chodzicie do psychiatry anie do psychologa?? ja sie zapisalam na terapie do psychologa. czy to jakas roznica???

nikitka wydaje mi sie ze musialas cos przeczytac, ze od razu wydaje Ci sie , ze masz to samo. Ja przynajmniej tak mam, ze jak poczytam np o alergii albo ogolnie zwiazanego cos ze skora (no i o innych rzeczach) to zaraz mam te same objawy, ktore wyczytala, albo gdy spotkam sie z kolezanka ktora ejst chora to wydaje mi sie ze w tej chwili sie wlasnie od niej zarazila i juz zle sie czuje:(

ja miałam badanie na bolerioze ale z innego powodu, mam problemy ze stawami, były czasy gdy się budziłam i nie mogła wyprostować bo tak mnie wszystko bolało, kolana, biodra, łokcie, pleców nie mogła wyprostować, czasem zajmowało to dduuuużo czasu abym mogła się podnieść z wyrka, maxymalnie utrudnia to funkcjonowanie> wejście po schodach siadanie wstawanie koszmar teraz jest trochę lepiej i już nie zauważam tak często aby puchły czy bolały mnie stawy, nie była to bolerioza, na usg wyszło ze mam np jakiś płyn w kolanach a co z resztą stawów to nie wiem ale reumatyzmu(też sprawdzali czy mam) nie mam

Do nerwiczka: jak sie chodzi panstwowo to kolejnosc jest taka: najpierw wizyta u psychiatry a potem dopiero mozna zaczac do psychologa na terapie chodzic(bo przynajmniej u mnie tak jest ze psycholog nie przyjmnie jak sie nie jest pacjentem poradni,a pacjentem poradni sie jest wtedy gdy przynajmniej raz sie bylo u psychiatry) Psychiatra przepisuje leki, bo jest po medycynie. Psycholog tylko slucha i doradza i nie moze wypisywac lekow:) Nikitka wiec ty pewnie panstwowo sie zapisalas, jak masz troche pieniazkow to sprobuj gdzies prywatnie isc do psychologa pogadac. Ale sie wyspalam :) wstalam przed 9:) co prawda mialam duzo glupich snow, ktore niestety pamietam no ale coz zrobic, to pewnie objaw lęku przed dzisiejsza imprezą. PS: i jakie cisnienie jest niskie!!Juz trzeci dzien z rzedu:(

Hej:D Nikitka, strasznie mi Ciebie żal. Ale mam pomysł. Jedź dziś z mężem na pogotowie (bo lekarze w przychodniach nie przyjmują), wyjaśnij sytuację i poproś o przepisanie Hydroxyziny, albo Signopamu (to niskotoksyczny lek o mniejszym potencjale uzalezniajacym, niz inne benzo), albo Tranxene , tez mniej uzalezniający o długim okresie półtrwania. Nie męcz się. Hydrox. mozesz brać trzy razy dziennie. Te dwa pozostałe leki również, przynajmniej do wizyty u psychiatry. Nie męcz się, zrób to, proszę. Po to te leki ktoś wymyślił, zeby pomagały ludziom w takich stanach. Kiedyś dr Wasilewski z Instytutu Psychiatrii w Warszawie powiedział, że bez tych leków świat byłby nieszczęśliwy. Miał rację, wiem to po sobie. Zrób prosty test, weź lek i zobacz jak Twój organizm reaguje, czy wszystkie, a przynajmniej wiekszość lęków i objawów z tym zwiazanych mijają. Nie możesz tak się zadręczć, działaj. To , co się z Tobą dzieje, ma swój poczatek w głowie, to sa dolegliwości psychosomatyczne.

Studentka, a czy badania na CRP i czynnik Wahlera-Rosego robiłaś? Czy stawy puchna Ci symetrycznie?Reumatyzm ma wiele twarzy. Wanessa, jak to mozlwe, ze masz czekać tak długo, żeby podali Ci głupi antybiotyk (jest jeden określony), bo tym się leczy boreliozę. Przecież to choróbsko cały czas się rozwija w Twoim organiźmie. Im wcześniej zaczniesz się leczyć, tym mniej szkody będzie. Znam 4 osoby z mojego otoczenia, które przez to przeszły. Jest ok. Czasem serię antybiotyku trzeba powtarzać, ale na ogół juz po pierwszej dziadostwo znika.

Nikitka, swędzenie skóry, to jak najbardziej równiez objaw nerwicy, poczytaj, atakich :wyznań\" jest wiele. wystarczy wpisać w google : -swędzenie nerwica- :) http://forum.kardiolo.pl/temat532.htm

http://mp3.tootoo.pl/

a gdzie ten lekarz przyjmuje??

dziękuje Wam moje kochane dobre słonka za pocieszenie i dobre słowa :-) dziś już nie swędzi, mąż zabrał mnie z rana do laboratorium i robiłam badania znowu na bilirubie i proby watrobowe żeby sprawdzic czy nie podwyzszylo sie nic. Wyniki odbieram w poniedzialek popoludniu. Ja brałam signopam i uzaleznił mnie na maxa było to 10 lat temu i więcej tego nie tknę, lepiej na mnie działał pramolan lub prozac (ale nie pamietam nazwy coś na sero..) postaram się zapisać w tym tyg do psychologa na rozmowę, ale ja na prawdę nie wiem czy nie mam bóli od kamicy przewodowej lub moze to kamyki nerkowe,bo czuję doslownie szkło w plecach i pod zebrem przy schylaniu się i czasem bez przyczyny, pozdrawiam was serdecznie,trzymajcie się cieplo i nie dajcie się nerwom,fajnego weekednu wam życzę, oczywiscie się odezwę jeszcze. Mąż chce mnie dziś porwac do kina i na jakąs kolację, a dzieci oddac dziadkom, a ja myslę ...

Swędzenie skóry to chyba objaw jeszcze najweselszy nerwicy;) u mnie zima, śnieg po kostki. Dojeżdzam do szkoły środkami komunikacji więc modlę sie tylko aby ten śniezek nie pojawiał się wcale lub ewentualnie w weekendy i swięta. Pozdrawiam!!