Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

Celem psychodynamicznej terapii zespołu natręctw jest uświadomienie pacjentowi jego wewnętrznych konfliktów, kryjących się za objawami. Mogą to być np. tłumione emocje, ukryte pragnienia czy trudne doświadczenia z dzieciństwa. Gdy w trakcie terapii dawny konflikt zostaje rozwiązany, obsesje i kompulsje ulegają wygaszeniu. W leczeniu tych zaburzeń stosuje się również techniki behawioralne: zapobieganie reakcjom, ekspozycję oraz modelowanie. Przykładem może być terapia pacjentki, która miała obsesyjne myśli o zarażeniu i dlatego myła się po kilka godzin dziennie. Podczas terapii najpierw obserwowała, jak terapeuta celowo się brudzi (modelowanie), później terapeuta nakłaniał ją do wcierania w siebie brudu i kurzu (ekspozycja) i znoszenia tej sytuacji bez mycia się (zapobieganie reakcji). Po kilkunastu sesjach brudzenia się i wytrwania bez mycia, myśli o zarażeniu ustąpiły, a rytuały mycia znikły. W ramach autoterapii można samodzielnie wykonywać ćwiczenia. Na przykład sporządzać listę natrętnych rytuałów, obliczać czas, jaki zajmują, a następnie stopniowo skracać ich trwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednym z większych odkryć współczesnej psychologii jest to, że sami decydujemy o tym, jak myślimy. Co więcej, w każdym momencie możemy sposób myślenia zmienić. Oczywiście niektórzy rodzą się ze skłonnością do pesymizmu. Ale jeśli tylko podejmiemy wysiłek, złe myśli da się odsunąć. Na początek uświadamiając sobie że naprawdę bardzo niewiele jest sytuacji bez wyjścia. To, co wygląda beznadziejnie wieczorem, rano często okazuje się mniej straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SŁOWA MAJĄ MOC Pani X zawsze spodziewa się kłopotów. Któregoś dnia, wracając z urlopu, zaczęła biadolić, że na pewno jej miejscówkę w pociągu sprzedano jeszcze komuś. Wszyscy pukali się palcem w głowę, ona lamentowała. I co się okazało? Przez błąd komputera na jej miejscu już ktoś siedział! Czyżby miała przeczucie? Może. Ale ten przykład dobrze ilustruje pewną prawidłowość: jeśli spodziewasz się złego, zwiększasz prawdopodobieństwo, że cię to spotka. Jest też i dobra wiadomość: jeśli spodziewasz się dobrego, przyciągasz je do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie „jakość” umysłu człowieka, ale „jakość” jego sposobu myślenia jest narzędziem do osiągnięcia sukcesu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie leki może zaoferować psychiatra? * SSRI. Zwiększają wydzielanie serotoniny, są najczęściej zlecane przez lekarzy w przypadku łagodnej depresji: Lexapro, Cipramil (nie są refundowane, cena ok. 80 zł), Fluoksetyna (refundowana, ok. 8 zł). Nastrój poprawia się po 1–2 tygodniach. Mało skutków niepożądanych, nie uzależniają, można je stosować przez dłuższy czas. * Leki o podwójnym mechanizmie działania (zwiększają wydzielanie serotoniny i noradrenaliny): Efektin (refundowany, ok. 53 zł), Remeron (nie ma refundacji, cena ok. 220 zł). Leki te mają mało skutków ubocznych, nie uzależniają. * Trójpierścieniowe: Amitryptylina, Imipramina (refundowane, cena od 1 do 5 zł). Powodują więcej działań niepożądanych, mogą obniżać ciśnienie, powodować tycie, zaparcia, pogarszają koncentrację i pamięć. Stosuje się w cięższych przypadkach. Uwaga! Leki antydepresyjne można stosować tylko pod kontrolą lekarza rodzinnego lub psychiatry, każdy bowiem może zareagować na nie inaczej (w bardzo rzadkich przypadkach dochodzi do pogorszenia samopoczucia, mogą pojawić się myśli samobójcze). Niekiedy konieczna jest zmiana leku na inny. Uwaga! Leki antydepresyjne można stosować tylko pod kontrolą lekarza rodzinnego lub psychiatry, każdy bowiem może zareagować na nie inaczej (w bardzo rzadkich przypadkach dochodzi do pogorszenia samopoczucia, mogą pojawić się myśli samobójcze). Niekiedy konieczna jest zmiana leku na inny. Psychiatrzy są zdania, że terapia powinna trwać co najmniej rok (niekiedy w trakcie kuracji zmniejsza się dawkę leku), bo tylko wtedy skutecznie zapobiega nawrotom choroby. W skrajnych przypadkach zaawansowanej depresji konieczne jest leczenie szpitalne (może trwać nawet kilka miesięcy – im później pacjent trafi do szpitala, tym dłużej). Nie wolno zatem dopuścić do takiego nasilenia się choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zybkie bicie serca, napięcie mięśni, suchość w ustach oraz rozpaczliwa chęć ukrycia się przed całym światem to nie objawy choroby, ale zwykły lęk, który często dopada nas w różnych sytuacjach. "Strach jest oczekiwaniem zła" - przestrzegał Platon. Współcześni psychologowie radzą jednak, by nie odrzucać negatywnych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblicza lęku Czy boisz się panicznie wody, choć nigdy nie przeżyłaś żadnego tragicznego zdarzenia z nią związanego? Zastanów się, jaka jest przyczyna lęku. - Lęk trzeba nazwać i trzeba głośno o nim mówić. Wtedy właśnie może się okazać, że był tylko drobną blokadą psychiczną. Tłamszony w sobie może jednak urosnąć do rangi fobii. Nie wolno też go dzielić na mniej lub bardziej ważny. Dla jednych lęk przed lataniem, wysokością czy stromymi schodami jest równie silny, jak dla innych poczucie zagrożenia związane z usamodzielnieniem się czy zostaniem samotną matką - mówi Marek Laube.- psycholog z Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblicza lęku bywają różne 1. Lęk biologiczny związany jest z życiem i zdrowiem. Ten rodzaj strachu odczuwa każdy, zwłaszcza kiedy styka się ze śmiercią kogoś bliskiego. Szybsze bicie serca wywołuje telefon w środku nocy, który może przynieść nam tragiczną wiadomość. Przeraża świadomość, że nie można zagwarantować bezpieczeństwa własnemu dziecku. Ekstremalne przypadki lęku biologicznego odczuwają m.in. kancerofobicy, którzy przy najdrobniejszych schorzeniach dopatrują się objawów raka. Wiele osób natomiast boi się starości, utraty sprawności fizycznej, brzydoty. 2. Lęk społeczny związany jest z poczuciem zagrożenia jednostki ze strony bliskich osób. Wiele z nas boi się odrzucenia czy wyśmiania przez znajomych, a każda krytyka ze strony przyjaciela odbierana jest jako atak na naszą osobę. Uwagi, że powinnyśmy podciąć włosy, przestać się garbić i częściej uśmiechać stają się dla nas nie do zniesienia - traktujemy je jak zarzuty, że nie jesteśmy idealne. 3. Lęk moralny - tutaj czynnikiem potępiającym jest nasze własne sumienie. Nad każdą rzeczą, którą zrobiłyśmy czy powiedziałyśmy, zastanawiamy się setki razy - czy rzeczywiście wypadało opowiedzieć sprośny dowcip czy skompromitowałyśmy się w oczach innych? 4. Lęk dezintegracyjny dopada nas wtedy, gdy w naszym życiu zachodzą jakieś zmiany. Nie potrafimy odnaleźć się w nowej sytuacji i przełamać narastającej niepewności. Zmiana pracy, partnera czy nawet fryzury to swoiste wyzwania, w charakterystyczny sposób ściskające nam żołądki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze jest uzmysłowienie sobie własnych obaw. Ich nazwanie działa oczyszczająco. Droga do przełamania strachu może okazać się później zadziwiająco prosta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaris29
no to może i ja się wypowiem, żaden lekarz tego nie stwierdził ale wszystko wskazuje na to że też mam nerwice, przynajmniej objawy tak wygladają: - kołatanie serca, ni z tego ni z owego, o różnych porach, - podczas takiego kolatania, uczucie strachu, pocenie rąk, ogólnie strach przez zejściem, a dodam że jestem kawał chlopa prawie 190 cm, - uczucie zatrzymania serca na 1 sek(jakby mocniejsze uderzenie serca) - plus wszystkie czesto spotyane, jak wynajdywanie sobie chorob z jakich to te objawy moglyby pochodzic, oczywiscie ekg nigdy nic nie wykazal, krew, mocz w normie, osoby zaufane nakierunkowaly mnie ze to moze nerwica wegetatywna, szczegolnie ze w rodzinie kiedys sie zdarzały, a badania w normie. zdecydowalem sie na terapie, ale tylko naturalna, mam kilka postanowień, ruch, ruch i naturalne preparaty. wogole jak ktos by chcial pogadac to na gg chetnie 2531141 pozdrawiam wszystkich walczacych z tym paskuctwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia_ samosia
Lekarze często przepisują fluoksetynę (Prozac, Fluoxetin) czy inne leki przeciwdepresyjne z grupy selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny bądź też nowsze środki, takie jak wenlafaksyna (Efectin), która wpływa na poziom nie tylko serotoniny, ale także noradrenaliny w mózgu. W wielu przypadkach skuteczna jest też psychoterapia. Najlepiej przebadaną metodą jest terapia poznawczo-behawioralna, której celem jest naprawienie niezdrowych schematów myślenia i powiązanego z nimi zachowania. Gdy czujemy się zagrożeni, uaktywnia się mechanizm odpowiedzi na stres, a nasze ciało staje się gotowe do akcji. Serce zaczyna szybciej bić, krew płynie głównie do mięśni, do krwioobiegu trafiają hormony, takie jak adrenalina i kortyzol. - Jeśli mamy do czynienia z bezpośrednim zagrożeniem, albo tak nam się wydaje, jesteśmy gotowi do szybkiego działania. Możemy nawet wyskoczyć z pędzącego autobusu – tłumaczy Thomas Borkovec, profesor psychologii na Uniwersytecie Stanowym Pensylwanii i ekspert w dziedzinie przygnębienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia_ samosia
W swojej książce „Przygnębienie i zaburzenia psychologiczne - teoria, diagnostyka i leczenie” Borkovec oraz jego kolega Nicholas Sibrava opisują zadręczanie się jako czynność pierwotnie werbalną „Kiedy się martwimy, mówimy sami do sobie”. Według ich opinii, zmartwienia kierują myśli z dala od wyobraźni, która jest bardziej emocjonalna i ma większy potencjał tworzenia reakcji na stres. Badania obrazowe mózgu wykazały, że kiedy ludzie się martwią, aktywna jest lewa półkula, która kontroluje myślenie werbalne i analityczne, a regiony odpowiedzialne za emocje ulegają zahamowaniu. Inne badanie wykazało, że zmartwienia zmniejszają reakcję sercowo-naczyniową na przerażające zdjęcia. adręczanie się może stać się częścią błędnego koła. Jedno zmartwienie wyzwala kolejne, a próba powstrzymania takiej myśli może odbić się rykoszetem i sprawić, że zaczniemy się niepokoić jeszcze bardziej. Często niepokój dotyczy nawet przyszłych zdarzeń o bardzo niewielkim stopniu prawdopodobieństwa. Kiedy do takiego zdarzenia nie dochodzi, ulga może nasilić tendencję do niepokoju. Ludzie w pewnym momencie zaczynają wierzyć, że to ich troska zapobiega złym wydarzeniom. (…) Mózgi niektórych osób mogą być tak zaprogramowane, że są bardziej podatne na zmartwienia. Wiele dowodów wskazuje na to, że nasz temperament czyli nastrój, poziom aktywności, reakcja na bodźce, jest określony przez geny, a nasze regulatory poziomu niepokoju są powiązane z temperamentem. Ważne jest także wychowanie. Jeśli rodzice są nadopiekuńczy, może to sugerować dzieciom, że wszędzie czai się niebezpieczeństwo, co wyzwala w nich poczucie zagrożenia. Jeśli jednak dziecko musi radzić sobie zupełnie same, a nawet opiekować się rodzicami czy dorosłym, mogą się u niego pojawić niezdrowy lęk, że nie jest w stanie sprostać sytuacji. Te dwa ekstremalne zachowania - nadopiekuńczość i zaniedbanie - są niewskazane, bo żadne z nich nie pomoże dziecku uodpornić się na stresujące wyzwania okresu dorastania. Nigdy nie uda nam się całkowicie pozbyć zmartwień z naszego życia, ale też tak naprawdę tego nie chcemy. Ewolucja obdarzyła nas skomplikowanymi mózgami, dzięki którym jesteśmy świadomi siebie, potrafimy rozważać i planować. Odrobina niepokoju może być ceną, jaką płacimy za umiejętność myślenia na takim poziomie. Niektóre zmartwienia mogą wpływać na nas kreatywnie pod warunkiem, że nas nie przytłaczają.Ludzie, którzy się niczym nie przejmują, nie zawsze są spokojni i zrelaksowani. Często są to osoby bardzo apatyczne. Nasze obawy mają także pewną zaletę - mogą powstrzymywać ryzykowne zachowania, które prowadzą do nieuchronnej katastrofy. Tak jak w przypadku wielu problemów, na codzienne zmartwienia najlepsza jest rozmowa z przyjaciółmi, krewnymi czy też współpracownikami, porządny odpoczynek i aktywność fizyczna. Ćwiczenia powstrzymują nasz zapracowany mózg od rozrabiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia_ samosia
U niektórych osób z ogólnymi zaburzeniami lękowymi skuteczne okazały się również techniki relaksacyjne, takie jak ćwiczenia oddechowe. Mogą one jednak nie wystarczyć. Terapia poznawczo-behawioralna sięga źródeł lęków i łączy w sobie edukację na temat martwienia się i podejmowania wyzwań z próbami zmian zaburzonych modeli myślenia i zachowania. (…) Niektórzy lekarze duże nadzieje wiążą z medytacją, która potrafi skierować naszą uwagę z niepewnej przyszłości na chwilę obecną. Pacjenci zachęcani są też do obserwowania swoich przygnębiających myśli, zamiast życia nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia_ samosia
Najlepsze terapie antystresowe 1. Ćwiczenia oddechowe. Świetnie uspokajają umysł, gdy np. masz gorący okres w pracy. Unieś ramiona nad głową i wyprostuj je. Mocno wciągnij (przez nos) powietrze do płuc, po czym wypuść je ustami, opuszczając jednocześnie ramiona. Powtórz ćwiczenie 5 razy. 2. Moc ziół. Uczucie niepokoju najlepiej łagodzą: chmiel, kozłek lekarski i melisa. Dlatego po stresującym dniu zaaplikuj sobie ziołową herbatkę. Łyżkę ziela zalej szklanką wrzątku i parz 15 minut. Odcedzony i przestudzony napar wypij przed pójściem do łóżka. Będziesz spać jak suseł! 3. Aromaterapia. Antystresowe działanie mają m.in. olejki: szałwiowy, różany, rozmarynowy, lawendowy. Możesz np. odparowywać je w kominkach zapachowych, gdy potrzebujesz się wyciszyć, lub stosować do kąpieli (10 kropli), aby złagodzić napięcie mięśni. 4. Dobre jedzenie. Zatroszcz się, by w twojej diecie znalazło się jak najwięcej produktów zawierających węglowodany (pełnoziarniste pieczywo, kasze, ziemniaki), które podnoszą poziom zbawczej dla psychiki serotoniny. Chrup też orzechy, ponieważ są bogate w magnez – pierwiastek wzmacniający odporność psychiczną organizmu. Twój system nerwowy wzmocni również witamina B1. Zawiera ją m.in. chude mięso wieprzowe i płatki owsiane. 5. Akupresura. Jeśli czujesz się spięta, niemiłe uczucie ustąpi, gdy na 4–6 sekund ściśniesz pierwszy staw małego palca. Możesz też uciskać palcem punkt między brwiami. 6. Ruch. Machnij ręką na prasowanie, wskocz w sportowe buty i pobiegaj kwadrans po osiedlowych ścieżkach. Taka codzienna dawka ruchu wzmocni twój system nerwowy. Kiedy bowiem się ruszasz, krew krąży szybciej, usuwając z ustroju nadmiar hormonów stresu. 7. Seks. Odstresujesz się, bo pod wpływem czułego dotyku nasz organizm produkuje endorfiny – hormony szczęścia. 8. Śmiech. To doskonały lek na stres! Badania naukowe wykazały, że nawet nie do końca szczery, trochę po aktorsku zagrany śmiech autentycznie poprawia nastrój. We krwi obniża się bowiem poziom adrenaliny. 9. Muzyka. Ta, którą lubisz. Ale twoje nerwy najlepiej ukoi spokojna muzyka Mozarta. Dowiedziono, że utwory tego kompozytora normalizują ciśnienie tętnicze, ponieważ mają częstotliwości dźwięków zgodne z rytmem pracy naszego serca. 10. Masaż. Aby pozbyć się napięcia mięśni szyi, rozmasuj skórę wzdłuż kręgosłupa szyjnego. A gdy boli cię głowa, wymasuj skronie i połóż na chwilę dłonie na zamkniętych oczach. Kiedy zaś pomasujesz miejsce na środku zagłębienia w stopie, poczujesz się naprawdę błogo. Tych zachowań unikaj * Nie odpychaj psa, kiedy się do ciebie łasi. Zostało dowiedzione, że kontakt ze zwierzęciem wspaniale relaksuje! * Nie zaniedbuj przyjaciół. Z nimi lepiej radzimy sobie ze stresem, bo zyskujemy poczucie bezpieczeństwa. * Nie bierz na siebie zbyt wielu spraw naraz. Inaczej twój organizm będzie stale zalewany adrenaliną. * Nie przesadzaj z kawą i papierosami. Kofeina wypłukuje z organizmu magnez i łatwiej się irytujesz. Dym tytoniowy wywołuje ból głowy, podnosi ciśnienie krwi i przyspiesza bicie serca – objawy jak przy stresie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia_ samosia
zasmiecasz swoimi wpisami tu są cenne rzeczy dla nas nerwicowców! trzeba wiedziec wszystko o nerwicy wtedy jest jest lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia_ samosia
7 sposobów na pokonanie niepewności - Jak owinąć sobie życie wokół palca, radzą Bernardo Carducci i John Gottman, eksperci od nieśmiałości. 1. Zaplanuj swoje życie towarzyskie. Przestań wyrzucać zaproszenia na imprezy. Zapraszaj ludzi do siebie. Obserwuj osoby, które chciałabyś poznać lepiej. Postaraj się zachowywać podobnie, lecz swobodnie. 2. Myśl pozytywnie. Ludzie niepewni siebie często niepokoją się, że zostaną odebrani jako nieinteresujący czy głupi. Dlatego nie robią i nie mówią nic. Pewni siebie są przekonani, że każda reakcja na ich osobę będzie pozytywna. 3. Skoncentruj się na innych. Niepewni siebie tak wiele uwagi poświęcają temu, żeby nie zrobić czegoś niewłaściwego, że zapominają o rozmówcach. A przecież dużo ważniejsze od bycia interesującym jest bycie zainteresowanym. 4. Rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj. Gdy na spotkaniu towarzyskim zapadnie chwila ciszy, wykorzystaj ją, aby zaistnieć. Zadaj pytanie albo zacznij rozmowę na inny temat. Ale nie mów najwięcej i najgłośniej. Tylko bankietowi nudziarze cały czas gadają. Inteligentni uczestniczą w rozmowie, umiejętnie ją podtrzymując. 5. Oswój porażki, spotykają one wszystkich. Każdy kiedyś był odrzucony, nawet ci, których nigdy byś o to nie podejrzewała. Ale tylko ludzie niepewni siebie są przekonani, że sami są sobie winni, bo są do niczego, głupi, brzydcy i źli. 6. Pokaż, że żyjesz. Przechodząc przez biuro, idąc ulicą, nie krzycz swoją postawą "Mam nadzieję, że nikt mnie nie widzi". Bo i tak widzą. Dlaczego zamiast wystraszonej biedulki nie mieliby zobaczyć atrakcyjnej dziewczyny? Wyprostuj się, unieś głowę do góry i patrz na ludzi, których mijasz. 7. Uśmiechnij się! Mówiąc "cześć" lub "dziękuję", popatrz drugiej osobie w oczy i uśmiechnij się. Śmiech to najbardziej przydatna społeczna umiejętność. Szczególnie wtedy, gdy potrafimy śmiać się z samych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto nie kopiuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akumulatoro_o
a czego ty oczekujesz na forum ?? ze ktos ci napisze gotowa recepte jak sie pozbyc lęku??!!! idz do psychologa ,zapłacisz 100zl to sie dowiesz !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinada mleko wam kapie
spad nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka77
Bianko! Bardzo się cieszę z obrotu sprawy (HURA!!!) Zalążek rozmowy to juz duży krok na przód.Napewno wypracujecie wspólnie kompromis.W końcu płynie w was jedna krew! Ja mam dzisiaj bardzo dobry dzień - byłam u lekarza i....wykryto u mnie jakąś paskudną bakterie, która może byc przyczyną mojego zlego stanu zdrowia . Ciesze się z tego powodu !(wiem że to głupie bo przede mna wieleotygodniowe lecznie ale przynajmniej wiem, że moge się tego pozbyc raz na zawsze). Oczywiście nie wykluczono nerwicy ale na dzień dzisiejszy nie ma jej potwierdzenia. Szkoda, że na forum pojawiły się jakieś waśnie-nie powinny mieć one miejsca . Przecież jest to miejsce w kórym mamy się wspierać wymieniać radami ( i co z tego że kopiowanymi z innych stron-jeżeli ma to komus pomóc? To jak najbardziej) a nawet wyżalić. Jak można się w takim klimacie odprężyć? Szkoda jestem tutaj świeża ale to "miejsce "stało się dla mnie bardzo ważne.Pomyślcie o tym.Dobranoc:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ojej , ale tu wiedzy ;p mnie caly czas cos w nosie kręci :D chyba bede miala katar! a poza tym dzien okey, oprócz jakies zamuły ale lepsze to niż kołatania.... po obiedzie jakos ciezko mi było ,musialam meliske wypic i valerin łyknać, troche lepiej.... czytał ktos z was książkę\" 5 PROSTYCH SPOSOBÓW RADZENIA SOBIE Z LĘKIEM\" Bandelow Borwin co nieco w necie poczytalam ,wydaje mi sie ciekawa ,autor tez nie jest byle kim .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaris29
Agni-s: ja bylem w aptece, tak do szuflady wziałem krople walerianowe, a na kolatanie 2 kalmsy łyknąłem i dzisiaj było dobrze... spodobalo mi sie tu i chyba czesciej bede pisal,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U mnie wczoraj byla przewaznie \"trzesawka\" po poludniu spotkalam sie z rodzina z daleka, pogadalm z ciocia ktora co chwila ma przeboje zoladkowe, bardzo pomoglo mi to co powiedziala tzn ze ona tez to ma, ze wie i rozumie co ja za koszmar przezywam ze to bledne kolo itp. Szkoda ze nie mieszka w moim miescie!!:( tak bardzo bym jej potrzebowala!!!!!! Dzisiaj rano znow bylo mi zle i jakos smutno ze teraz nie znajde pracy itp Zaraz jade sie zarejestrowac z kolezanka do urzedu. Mam do was pytanie, bo wiem ze kiedys ktos z was wypisal leki na uspokojenie dostepne bez recepty chyba nawet jakies homeopatyczne??Ja gdzies zapisalam ale kartke zgubilam!:(:( Wiec mam prosbe CZY MOGLYBYSCIE WYPISAC LEKI NA USPOKOJENIE, KTORE NIE POWODOWALYBY W DZIEN SENNOSCI??? mnie nawet melisa usypia wiec potrzebowalabym czegos innego niz melisa, valerin, persen:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wstalam dzis z pozytywna energią :D bosh jakie to cudowne uczucie :D teraz chwytam kazda chwile !!!! stres-stop fajnie ,ze moglas porozmawiac z ciocia która doskonale rozumie Ciebie... mi tez brakuje takiej osoby na codzien! wtedy szybko wyzdrowialabym...mam kolezanke ale 40km ode mnie mieszka, wiec jak jestem w miescie u niej to sie spotykamy . Ale chcialabym miec kogos codziennie by móc razem do miasta wyskoczyć i sie nie krępować swoich objawów...fajowo by bylo z taka druga nerwiczka sie codziennie widywac, myśle że to bylby pierwszy krok do uzdrowienia.... u mnie upał !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz akumulatoro_o
oczekuje tu na foru kultury, a nie kopiowania co mozna kliknac w google i wszystko masz podane na tacy ,nie potrzebuje waszych rad bo nie jestescie lekarzami , tylko oczekuje wzajemnego dialogu miedzy osobami , zaznaczam nie jadowitą wymiane zdac ok bawcie sie w waszym kopiujacym jadowitym gronie ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi drodzy, na tym forum nie jesteśmy po to aby obrzucac sie błotem i inwektywami, jesteśmy tu w zupełnie innym celu. bo spotykamy się tu w celu znalezienia pomocy oraz wsparcia w naszych problemach a nie w celu wyładowania swojej agresji czy nienawiści. Tak więc bardzo proszę tych, z których kipii agresja aby przeniesli się w inne miejsce i nie zasmiecali naszego topika. Chamstwa i nienawiści mamy dość na codzień dookoła nas więc nie życzymy sobie tego tutaj. pozdrawiam i życzę WSZYSTKIM dobrego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek///SZACUNEK
każdy człowiek zasługuje NA szacunek Każdy z nas chciałby być szanowany, tolerowany przez innych. Szacunek wobec drugiego człowieka objawia się przede wszystkim akceptacją go oraz jego zachowania. Moim pierwszym argumentem na potwierdzenie powyższej tezy jest to, że akceptując drugiego człowieka zyskujemy szacunek innych osób. Gdy nie tolerujemy kogoś dlatego, że jest biedniejsza lub gorzej się uczy, to inni mogą przestać szanować nas. Powołując się na przysłowie "nie rób drugiemu tego, co tobie niemiłe" mogę stwierdzić, że powinniśmy akceptować każdego człowieka, gdyż sami chcielibyśmy być szanowani. Gdy z kogoś będziemy się naśmiewać, to w przyszłości ta osoba może dokuczać nam, a tego każdy chciałby uniknąć. Nikt nie chciałby być potępianym za to, że czegoś nie potrafi, więc nie powinniśmy źle traktować innych. Czeski pisarz Karel Capek powiedział: "możemy szanować człowieka dlatego, że jest od nas odmienny i możemy go zrozumieć, ponieważ jest nam równy" i ja zgadzam się z tymi słowami. Powinniśmy szanować każdą odmienność, ponieważ świat byłby nudny gdyby każdy tak samo wyglądał, myślał i zachowywał się. Równi jesteśmy wszyscy, ponieważ każdy odnosi sukcesy i ponosi jakieś porażki, bo w końcu nikt nie jest idealny. Mam nadzieję, że przekonałam wszystkich do tego, iż każdy człowiek zasługuje na szacunek. Pamiętajmy o tym o każdej porze dnia i nocy, nawet tu na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj wcale nie jest tak kolorowo jak się tego spodziwalam czuję się taka zagubiona ból fizyczny mogę wytłumaczyć ale psychiczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani gdzie jestescie ?? ;) desperatka77 ból fizyczny jest spowodowany bóle psychicznym tak jest w nerwicy..... ja tak mam ,wszystkie oibjawy somatyczne to wlasnie nasz psychika daje znać ..... Bianka _120 co u Ciebie jak samopoczucie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×