Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

dzieki stres-stop akurat wróciłam z miasta byłam w aptece i kupiłam sobie apap i jeszcze takie inne polecił mi aptekarz przeciwbólowe całkiem inne takich jeszcze nie bralam wzięłam jedna i zobacze .......ale ja mam tak ze ktoku nie moge zrobic tak mnie boli jakby jajniki ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja z kolei słuchajcie z powodu tego mega złewgo samopoczucia mam już 5-y dzień okres spoźniony. już mnie trafia. powiem wam, że wstalam rano, posprzątałam. Ugotowałam nawet obiad tacie ( a ja noga z gotowania zupełnie jestem) i było mi dobrze. Teraz może nie tak świetliście ale ok. Ale te dni mijaające chcę zapomnieć brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bianko cos przeciwblewego i nospe, ostatnio czytalam ze jeszcze ziolka pomagaja ale to tak ogolnie w napieciach brzucha: melisa i dziurawiec:) ja kolo14 znow mialam atak:( ale zrobilam sobia pachnaca kąpiel, wzielam 2 tabl magnezu, duzo wody i z utęsknieniem czekam do godziny 18 bo wtedy w tv zuzel:)w sumie to ja az tak bardzo nie przepadam,ale ze moj facet oglada to ja tez:) ostatnio bylam nawet na zywo!! na poczatku czulam gule w gardle, az mi bylo nie dobrze ale potem było tyle emoocji i tak mi sie spodobalo ze zapomnialam o dolegliwosciach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani u mnie dobrze , zaczelam wychodzic i jest okey. Wspomagam sie validolem , biore aspargin z potasem,kwas foliowy ... Ale piszecie ,ze u was źle , nie ta nerwica nas wykonczy !! Bianka ja tez dostalam okresu ,w środe ,caly dzien lezałam , bóle mialam okropne i z tego wszystkiego dodatkowe skurcze serca. Bóle mi wrócily juz 2 miesiac mam , odstawialm wszystkie witaminy i sie zaczeło ... a PMS to mialam taki że nasłuchiwalam tylko serce i non stop mi waliło , mase bezsennych nocy , mdłości, brak apetytu!!! od tego cyklu biore castagnus i witaminy. Mam dośc tych sensacji.Moja wyobraźnia sie na maxa przez to rozkrecila i dostalam nawrotu nerwicy. Dzis myślałam ,ze nie wyjde z domu ale nie poddalam sie , mowilam sobie najwyzej zawróce sie ,nogi mi sie trzesly przetrzymalam to i jest okey. Chodze do terapeutki i zaczynamy terapie behawioralna taka na zywioł...zobacze jak to wyjdzie .. 8 sierpnia bedzie rok jak mnie sie trzyma ta moja najukochansza,najwierniejsza psiapsióła!!! ;) Nie no musze jakos funkcjonować, bo juz rok przelecialo mi przez palce na użalaniu sie nad sobą . Ogólnie pogoda piękna , zjarałam sie na słonku mocno. I jestem zadowolona. pozdrawiam wszystkich ! nie mozemy pozwolic ,zeby lęk nami sterował!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianko mam nadzieję ze bóle już minęły. Ja słuchajcie wczoraj po dniu sprzątania, gotowania czułam się ok ale nagle wieczorem coś mnie zaczęło nosić. Jakoś nie uśmiechała mi się wizja wieczoru w domu. No i po długich przepychankach i zmianach decyzji znajomych pojechaliśmy do Ostrowa Wielkopolskiego na dyskotekę. Fajnie było. wróciłam do domu o 5.30 a teraz już wstałam do kościoła. Wyglądam strasznie hehe. Modlę się tylko żebym dobrze się czuła i nic mi się nie stało. Weekend bez mamy i brata minął,dzisiaj wracają i minęlo bezboleśnie. ;) boję się tylko powortu głupiego samopoczucia psychicznego. A jutro neurolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze jestescie:) ja wczorajszy wieczor milo spedzilam, tylko nie potzrebnie wypilam winko i potem mialam znow schizy ze bede wymiotwac, wiec nauczka dla mnie przez najblizszy czas nie pic! ale ogolnie pogadalam sobie ze znajomą, miło było. Dzis w kosciele myslalam ze zwariuje znow mi bylo zle jak przyszlam to tez:/potem wybieram sie na spacerek, bo taki piekny dzionek trzeba wykorzystac! Agni a cos na te mdlosci znasz dobrego? ja wogole apetytu nie mam!! doslownie nic bym nie jadla:/ zdrowko i jak tam , dalas rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres stop bardzo cienko się czułam i myśłałam że nie dotrzymam do końca ale jakoś dałam radę. Niedawno dowiedziałam się że mama z bratem jutro wrócą. Staram się reagować normalnie . Chcę ćwiczyć nad sobą:). żeby cholerne lęki nie łapały nas. życie byłoby lepsze nie? Stresiku ja od dziecka mam fobię przed wymiotami. Towarzyszy mi do dziś dnia. Ale na szczęscie ostatnie wymioty miałam chyba z 8 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta zagubiona
Witam!Nie wiem jak zacząć,może od początku,mam 27 lat,od jakiegoś czasu mam problemy z wysokim pulsem,lekarz zlecił badania ekg i wszelkie badania krwi,w tym tarczycy,wszystkie wyniki dobre,przepisał bisocard.Ostatnio miałam niesamowite uczucie,że się uduszę,brak mi było tchu,bardzo się wtedy przestraszyłam,wylądowałam na pogotowiu,nikt się mną szczególnie nie przejął,stwierdzając,że to nerwy,pare dni temu sytuacja sie powtórzyła,lekarka przepisała pramolan,od tego napadu codziennie mam ucisk głowy,ściśnięte gardło,trudności z przełknięciem śliny,ogólne zmęczenie,sama doszłam,że to może być początek nerwicy..Ale staram się tego nie bać i myśleć,że się nie uduszę,mimo to codziennie mam te same objawy plus inne dziwne uczucia.Boję się sama być w domu,boję się,że przestanę oddychać w nocy.Zastanawiam się co z tym zrobić,czy to samo minie,kiedy?Jak sobie z tym radzić,gdzie się udać po pomoc,a może samo przejdzie?skąd się to wzięło.Lek na noc jeszcze pomaga,w dzień otumania.Może mi ktoś doradzi,co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj Aneta
Witaj Aneta, co robić ? Jak najszybciej ustalić źróło stresu i je wyeliminować, relaksować się, robić sesje oddechowe, kąpiele, pić magnez i inne suplemety diety wspomagające układ nerwowy i wbić sobie do głowy, że nic ci sie nie stanie, nerwica nie jest chorą śmiertelną tylko uciązliwą. trzyma się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowko no troche czasu minie nim znow sie oswoje ze nie bede jednak wymiotowac:) wlasnie zjadlam dwie kanapeczki bo bylam strasznie glodna, jak dam rade to skusze sie na wiecej, agni masz racje ja zainwestuje w witaminy, znow zaczelam magnez brac ale te z grupy B tez sa potzrebne! Aneto skontaktuj sie z psychologiem aby poczyc sie troche bezpieczniej 🌼 dobrze ktos poprzedni napisał ze na to sie nie umiera tylko jest to uciazliwe strasznie:/ EMMO NAPISZ DO NAS COS MILEGO!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa ciocia polecila na wymioty pic srebro koloidalne, tzn profilaktycznie łyzke dziennie, a w razie czego mozna wiecej:)no i pije juz ponad tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie. oczy mnie bolą na maxa. wogóle cały dzień się dziwnie czuję ale to pewnie skutek małego kaca i 1,5 godzinki snu. Dodatkowo tydzień okres się spóźnia. powiedzcie mi kobietki jak myślicie. (nie chcę tego sprawdzać w necie bo zaraz wyczytam durnoty a z tym nawykiem też chcę skończyć). Czy jesżeli dostanę jutro jakieś leki antypadaczkowe, to czy będę mogła zapomnieć o piwku ze znajomymi czy jakimś drinczku?? czy moze te nowoczesne leki już nie są tak wymagające?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadnego alkoholu jak sie bierze leki na padaczke , tylko nasilisz objawy padaczki !! bedzie masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam znajomego który ma padaczke bierze leki juz od 3 lat nie mial ataku zadnego ale jak sie napije traci przytomność .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowko najlepiej zapisz sobie te pytanie aby zapytac lekarza:) poczekaj do jutra z ta odpowiedzia wtedy bedziesz miala pewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys bralam lek(nie pamietam nazwy) byl mi przepisany na migrene,ale pamietam ze byl to tez lek na padaczke i wiem ze symbolicznie mozna bylo wypic, ale to wszystko zalezy od organizmu, przede wszystkim zapytaj lekarza! a zle samopoczucie dzisiejsze twoje to na bank od imprezki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowko wyczytalam w ksiażce od medycyny ,że " kilku pacjentów cierpiących na padaczkę miało też takie stany , które przypominały napady lęku panicznego. Napady padaczkowe przebiegaja z reguły tak, ze ulegajaca im osoba traci swiadomosc,przewraca sie, robi sie sinoniebieska na twarzy, a całym ciałem wstrzasaja silne drgawki. Zdarzaja sie jednak też takie napady,podczas których chorzy nie tracą swiadomosci ,lecz doswiadczaja róznego rodzaju stanów, jak halucynacje lub deja vu. Niektórzy z tych pacjentów opowiadaja o napadach połaczonych z lękiem,poceniem sie, czerwienieniem ,brakiem powietrza, bólach w klatce piersiowej,biciem serca,nudnosciami,uczuciem swedzenia,uderzeniami gorąca i zimnymi dreszczami.A wiec dokladnie z takimi objawami , jakie wystepuja także przy napadach lęku panicznego. Byli tez pacjenci , którzy mieli na zmiane 2 rodzaje napadów, mianowicie "normalne" , którym towarzyszy utrata przytomnosci,jak tez inne , któe przypominałyraczej napady lęku panicznego . Co ciekawe ,okazało sie , że te osoby maja padaczkę płata skroniowego. Przy tej szczególnej formie padaczki ognisko w mózgu , które wywołuje napady drgawek, moze sie znajdować w bezposredniej bliskosci ciałamigdałowatego (odpowiada za lęki) lub hipokampa. Lężący tuz obokciala migdałowatego hipokampjest najbardziej drgawkorodną częscią mozgu. U niektórych z tych pacjentów lekarstwa na padaczkę nie działały w stopniu zadowalajcym : "normalne" napady udawało się wprawdzie opanować ,jednak te inne, które przypominaly raczej napady paniki ,zdarzaly sie nadal, choć zwiekszano dawke leków przeciw padaczce. Dopiero gdy zaczelismy leczyć tych pacjentów lekami przeciw lękom panicznym , nastąpiła poprawa" wiesz i mi sie wydaje ,ze Ty masz ten "inny rodzaj padaczki "zależny od lęków. ale nie mnie to oceniac-trza bybylo naprawde przeprowadzic takie wypasione badania jak to robia zagranica, zeby to sprawdzić. Bo rzeczywiscie moze Tobie w ogóle nie sa potrzebne leki na padaczke tylko przeciw lękom +terapia... zasugeruj cos u lekarza ,rozmawiaj dokladnie o swoich objawach! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana123
dziewczyny trzeba sobie uświadomić, że lęk to wielkie , złożone, błędbe koło, ale można mu zaradzić. To błedne koło staje się silniejsze im więcej poświęcamy mu uwagi, skupiamy się na nim i rozpamiętujemy w kółko. Trzeba przerwać to błędne koło. Trzeba znaleźć zajęcie odciągajace od negatywnych myśli, od lęku - cos fajnego np. ogródek, malowanie, pisanie, gotowanie a nawet sprzątnie tylko w tym zajęciu trzeba znaleźć radość, spokój i nie przejmować się tym co inni o tym będą mówić, trzeba nauczyć sie olewać opinie innych ludzi, nie przyjmowac ich do siebie, a juz tym bardziej nie wolno wierzyć w to co inni mówią. Macie swój rozum i wiecie wszystko , tylko ktoś w dzieciństwie wam wprogramował negatywne myśli o sobie. Jeżeki macie wątpliwości co do tego, że na powstanie nerwicy ma wpływ to co się działo w dzieciństwie - zadajcie sobie same pytanie, jakie słowa najcześciej pamietam z dzieciństwa kierowane do mojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnis kochana ty wiesz ze możesz mieć rację. bo te nieliczne fale u mnie są wllaśnie w płacie skroniowym. jutro spytam o to lekarkę. ale cokolwiek nie powie cieszę się bo mam nadzieję ze zamknę ten rozdział;) wiem że już wam to mówiłam i pewnie nudzę ale bardzo się cieszę ze was mam. rodzinę mam kochaną ale bnikt nas tak nie zroumie jak osoba mająca nerwicę. buziak dla was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia21lat
Witam. Mam do Was pytanie, byc może nie na temat ale Żeby nie zakładac nowego topiku zapytam tutaj... Otóz od 2 tygodni nie mogę wogóle spać.. zasypiam dopiero nad ranem przeważnie jak sie już rozwidnia. Mam również lęki. Powiedzcie mi czy to sie kwalifikuje pod psychiatre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana123
Liliana dzieki, że przeczytałaś i wyraziłaś swoją opinię, sama mam problem z nerwicą lekową i nistrudzenie szukam sposobu aby pozbyć się tego dziadostwa. Właśnie znalazłam terapię Richardsona i zamierzam zastosować ją u siebie. Kluczem do wyleczenia jest cierpliwość i systematyczność a sama wiesz jak u nas nerwicowców z tymi sprawami :( kiepsko. Tym razem postanowiłam , że uruchomię w sobie wszystkie siły , aby zacząć i skończyć tą terapię tym bardziej, że nie wymaga specjalnych warunków. Poza tym wyczytałam, że za lęki odpowiedzialne są nerki i nadnercza ze względu na hormony które wydzielają. Na stopach są receptory które systematycznie uciskane powodują ustabilizowanie pracy tych narządów, więc może spróbujecie sobie pouciskać te receptory. tymi sprawami zajmuje się refleksologia, akupresura lub su jok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana123
Witaj Kasiu, uważam, że powinanś pójść do lekarza rodzinnego i jemu wszystko opowiedzić. Może jego zdanie będzie bardziej wiarygodne. A poza tym do psychiatry nie trzeba skierowania i możesz pójść kiedy chcesz. Jeżeki wcześniej nie miałaś podobnych objawów to radzę zajmij sie tym szybko , żebyś nie wpadła w błędne koło nerwicy. Przeczytaj sobie mój wcześniejszy wpis i relaksuj się i rozejrzyj się dokoła siebie czy przypadkiem nie masz koło siebie jakieś stresora lub sytuacji mocno stresujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia21lat
nana123 dziekuje za odpowiedz. Zaczęłam troche czytać to pierwsze forum. Teraz juz mam calkowity metlik, byc moze przezywalam taie ataki, ale nie jesem do konca pewna czy to to. Mam jeszcze jedno pytanie.. jak to jest na 1 wizycie u psychiatry? On głownie pzrzeprowadza rozmowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana123
Kasiu, każdy lekarz ma swoje sposoby, ale wydaje mi sie , że na pierwszej wizycie musi zrobić szczegółowy wywiad żeby ustalic diadnozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia21lat
pytam bo nigdy nie bylam i troche sie boje isc, chociaz wiem ze to lekarz jak kazdy inny, ale wlasnie nigdy nie wiadomo o co moze zapytac, a ja moge nie wiedziec co powiedziec, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kasia21lat odpowiadaj szczerze na kazde pytanie lekarza,kazde klamstwo moze uniemozliwic lekarzowi postawienie dobrej diagnozy i co za tym idzie uniemozliwi wyleczenia cie z tego paskudztwa,ja sama kiedys mowilam ze nigdy nie pujde do psychiatry ale jak mnie to zlapalo i lekarz rodzinny stwierdzil ze to nerwica,nie zastanawialam sie nad niczym,szybko umowilam sie na wizyte(prywatnie)bo z kasy chorych czeba bylo czekac i od wrzesnia 2008 jestem pod kontrola lekarza,jest naprawde super,wyslucha doradzi,porozmawia,niestety ja sama nie chcialam isc na terapie,i jestem tylko na lekach,ale chyba od pazdziernika sie zapisze bo moja nerwica nie pozwala mi odstawic lekow,ciagle wraca,i tylko terapia moze mi pomoc.zycze Wam wszystkim duzooo dobrego samopoczucia.wiary w siebie i usmiechu na twarzy kazdego dnia.u mnie jak narazie moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. w nocy była u mnie taka burza, że spec od tricków pirotechnicznych mógłby się powstydzić;) za 2 godziny jadę słuchajcie. wiem na pewno że to co napisałas mi Agni-s przedstawię jej i spytam o to;) . proszę o trzymanie kciuków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×