Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

Ktos mi napisal o powiazaniach szumow usznych z kregoslupem szyjnym. Wiem o takim prawdopodobienstwie. Mam lordoze kregoslupa juz do dawna, najgorsza jest czesc w obrebie klatki piersiowej. Jestem wysoka. Ale nie chce doszukiwac sie w tym problemu, bo wiem, ze to nie od kregoslupa pomimo skrzywienia, ktore ma prawie kazdy w mniejszym lub wiekszym stopniu. Szumy zaczely sie w trakcie problemow z uszami. Najpierw mnie bardzo rozbolaly. Wmowilam sobie zapalenie. Potem zaczelo mi cos pukac w jednym uchu, doprowadzalo mnie to do szalu, ale pukalo od czasu do czasu. Po miesiacu przestalo, ale ja juz bylam tak rozdrazniona, przestraszona. Non stop plakalam, bo balam sie ze to wroci i nigdy nie przestanie. Zamiast tego, pojawily sie szumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam tak, ze cokolwiek przeczytam, nawet przypadkowo, wydaje mi sie, ze u mnie tez sie to zaczyna, bo to jeden z objawow nerwicy. Tak bardzo uwierzylam w nerwice, ze jej symptomy mnie spotykaja i moze sie to nawet zdrzyc w ciagu kilku sekund. Wczoraj bylam u kolezanki. Jadlysmy deser. Pozniej ona zadzwonila, czy czasem nie boli mnie brzuch, bo ja rozbolal po deserze. Mnie nic nie bylo, ale jak tylko to powiedziala, to mnie zoladek rozbolal. Zaczelam sie smiac sama do siebie, ale stwierdzilam, ze jestem zalosna i moj stan nie jest smieszny. Zauwazylam, ze nie moge czytac o dolegliwosciach innych ludzi, bo nawet wiedzac ze to nie choroba tylko nerwica to i tak sie boje i przesladuja mnie roznorakie symtopmy, jak tylko o nich pomysle i zaczne sie obawiac. Tak jak teraz, ktos napisal ze to moze od kregoslupa. Ja juz tak nie moge. Nauczylam sie, ze za kazdym razem jak mi cos dolegalo, to myslalam, ze to na pewno choroba i nigdy sie nie sprawdzalo. Przez te wszystkie lata tak sie dzialo. Moja swiadomosc wie co to jest, a posdwiadomosc karze mi watpic i wmawiac sobie jakis problem. Piszczy mi w uszach..., OK nerwica. Zgadzam sie, ale co z tego. nie chce tego, nie wazne jaki jest powod. Tak szczerze to ja juz mialam wszystkie symptomy nerwicy przez te lata, ale zawsze mijaly. Zawsze wydawalo mi sie, ze juz gorzej byc nie moze, a jednak. Moze. Dlatego zmuszam sie aby doceniac kazda chwile, nawet nude.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam takie pytanie bo byc moze się znacie: moj partner potrafi wybuchnać, powiedziec niemile rzeczy, wypomniec cos z przeszlosci a doslownie za 5 minut przeprasza i mowi zebym nie brala sobie tego do serca bo jest strasznie glupi, ze tak mowi i zaluje! Ale ja jestem osoba wrazliwa i to pamietam:( ciezko mi jest z tym pozniej zyc:( W związku z tym mam pytanie czy to mozna nazwac nerwicą ? czy to raczej jakies zaburzenia psychiczne????? dziekuje za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nerwice ale raczej w takim sensie ze boje sie chorowac, jestem za bardzo wrazliwa itp czesto mi smutno i zle z powodu tego jak moja mama mnie wychowała.... chcialabym stworzyc szczesliwa rodzinę...ale nie wiem czy mi sie to uda skoro moj partner jest taki:(a znamy się juz długo pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zuzza.Ty napewno masz nerwicę, nie zaburzenie psychiczne. Takie objawy jak piszesz są to typowe objawy nerwicowe.Ja mam to samo .Są dni kiedy mi nic nie przeszkadza jak sie kto do mnie zwraca i co mówi, a są czasami takie że błachostka potrafi mnie wyprowadzić z równowagi.Bardzo sobie to biorę do serca. Jestem osobą bardzo wraźliwą i przeżywam potem nawet kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze tez cos wpisac ale nic wesołego jak człowiek jest przy dnie to trzeba go jeszcze walnąc zeby dosiegnął samego dna ..........miałam wczoraj do załatwienia parę spraw jechalismy z synem pozałatwiac syn prowadził samochód i w centrum miasta babka jechała volkswagenem z taka predkością ze wjechała nam w tył dobrze ze miałam zapięte pasy ale siedzenie wyrwło z tych prowadnic i cała przeleciałam w tył syn równiez cały obolały jesli chodzi o kręgosłup ......dwie godziny stalismy na drodze policja i cała ta procedura samochód do kasacji to było tak duze udezenie ze tyłu po prostu nie ma ............boli mnie kregosłup od wczoraj brzuch w nocy miałam takie atki ze myślałam ze mi flaki poskreca , teraz tez mnie boli , niedobrze mi itd ..............jestem załemana nie potrafie sobie wyobrazic bez samochodu .........a takie nerwy mam na tą babe ze mogłabym ja rozszarpac wyszła z samochodu to na nogach miała takie szpile ze ja to bym kroku w nich nie zrobiła była oczywiście jej wina dostała mandat punkty karne ale co mi z tego jak naprawa naszego auta przekracza jego wartośc w piatek przyjedzie rzeczoznawca i wszystko będzie jasne .............tak sie przestraszyłam ze jak wysiadłam z samochodu to byłam biała jak kreda ........dziewczyny dlaczego ......czy mam jeszcz eza mało cierpienia ?czuje sie dziś fatalnie samopoczucie do niczego i zal .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj facet ma nerwice? czy zaburzenie psychiczne? Bianko zycze wiekszej wiary w siebie!! na pewno to co przezylas to mega stres, ale postaraj sie na kartce wypisac pozytywne rzeczy jakiegos zdarzenia zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
"dostałam asertin50 " liliana- tez mam asertin dostalam go po szpitalu i...jak wzielam pierwsza tabletke...ostry bol brzucha irozwolnienie przez 4h mialam wiec od nastepnego dnia bralam polowke i ok az do nastepnego razu tez mnie chwycilo nagle po 2 miesiacach...niespodziewanie -to samo, i lekarz stwierdzil ze te 1/2 tabletki niewiele pomaga, kazal cala wziasc wzielam cala 3dni blo ok ale czwartego strasznie bolala mnie glowa i cisnienie wzroslo 150/100 i w sumie nie wiem czy od tabletki czy od tego ze pewnie sie nakrecalam .../bo mam lek przed wszystkimi tabletkami od czasu jak kolo mnie wnet odjechala kolezanki mama i ja reanimowali-od tego czasu nasilila mi sie nerwica... ;-( wiec dalej biore polowke i sie zastanawiam czy powinnam bo wczoraj i tak mialam znowu "atak" znalazlam zaleznosc -nie od wydarzenia-od dnia cyklu zauwazylam ze silny atak mam 6-7dni cyklu-po okresie...ide z tym w piatek do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
jeszcze raz pytam czy u was w ataku-ja mam niby ataki nerwicy lekowej- rosnie cisnienie itd...czy to normalne? ja przedtem mialam ataki-ze dusilam sie i nie moglam oddychac..na tym tle a teraz mam "sercowe"..znaczy nagle dretwieja mi nogi kolacze serce i mam jakby UDERZENIE CISNIENIA DO GLOW i dretwienie glowy..po serce wali i sie uspakaja ale moj organizm wtedy jest w leku i zimno mi itd...i cisnienie mam wtedy wyzsze czyli 140/96 /po... nie wiem jak mam w trakcie/ no i nie wiem czy to bezpieczne za kazdym razem jak mam taki "skok" boje sie ze dostane zawal czy wylew tfu... ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie powinnaś brać tego asertinu,gdyż skutki uboczne jakie masz moga spowodować większe problemy.Ja brałam też asertin i musiałam go odstawić, bolała mnie głowa, miałam bezsenność.A do tego tak jak piszesz miałam cykl za cyklem z przerwą kilkudniową i trawajacy nawet po 15 dni bardzo obfity.Po tym wszystkim wyladowałam w szpitalu na ginekologii.Gdy odstawilam lek wszystko sie uspokoiło i wrócilo do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
nie ja mam cykle wszystko ok ja tylko zauwaylam wspolzaleznosc ...ze te "silne ataki" mam raz-dwa razy w miesiacu akurat 6-7dnia cyklu-po okresie...to mnie zastanawia i mialam tak zanim zaczelam brac asertin na uspokojenie dostalam sedam biore polowe ale on dlugo zanim dziala i zastanawiam sie czy nie lepiej brac cos ziolowe validol itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie milky5-------- ja tez mialam silne ataki po okresie gdzies tak 6-8dc krew z nosa mi leciala, ale ja nie bralam zadnych leków oprócz ziołowych. u mnie wlasnie bylo to zalezne od dnia cyklu ,nie bylo ciekawie bo nawet podporzadkowalam sie temu i sie nakrecalam ! pozniej zaczelam brac betaloc i silne lęki ustąpiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore validol. ;) W sumie jakoś ta \"nerwica\" mi przeszła... milky5, ja jak miałam kiedyś wieczorami takie \"napady\" to zawsze drżały mi nogi, trudno było nad nimi zapanować, na kilka sekund się udawało ale później znowu mi latały, było mi zimno, ale cała byłam rozpalona, pociłam się, kołatało mi serce i jeszcze kilka razy po tym chodziłam robić siku... to miało chyba zawsze związek z tym, że było mi akurat ciężko na żołądku, odbijało mi się i że bałam się, że zwymiotuję... :O moja emetofobia... Wczoraj dostałam książkę o tej podświadomości, listonosz przyszedł wreszcie. :D Wieczorem trochę poczytałam i przeczytałam, że jak powiesz sobie, że obudzisz się o 6 to obudzisz się o 6. Już o tym słyszałam ale jakoś nie bardzo wiedziałam z czym to ma powiązanie... :D Z ciekawości powtarzałam sobie długo na różny sposób, że obudzę się o 6. (wiem, są wakacje :D ale chciałam spróbować, w końcu później i tak bym zasnęła, a fajnie jest obudzić się nad ranem i znowu smacznie zasnąć :D) pomyślałam sobie też chyba parę razy, że obudzę się o 3 lub 4 ale najwięcej powtarzałam z tą godziną szóstą... obudziłam się, wiedziałam, że musi być wczesna pora, wstałam spojrzałam na zegarek i była... 4. :D :D chyba łatwo jest mi kierować podświadomością, muszę to wykorzystać w różnych, innych celach... :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atenkap7
do zmeczona zyciem kasiula : ja też wychodze za mąz i tez mam nerwice ...odezwij sie do mnie na gadu 3492947

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzis mega atak migreny:( ale lęków nie mam zadnych bo jestem przyzwyczajona, tylko ze tak trudno funkcjonowac z takim bolem:/ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje CI stres-stop, mnie boli glowa od wczoraj ale lekko ,nie sklada mnie do łózka na szczescie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z checia bym sie pozozyla, ale dzis po poludniu uroczystosc rodzinna,teraz tez musialam zajac sie pracą, wiec nie mialam czasu by sie połozyc, czuje sie jakbym zaraz miala pasc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem do kitu najlepiej to wzięłabym jakies tabletki nasenne i zasnęła na zawsze , ja juz nie wierze w siebie .......te szarpnięcia serca mnie przewyzszaja , nie potrafię nad nimi zapanować .........niech mi szarpie i nareszcie szlag trafi ........ Nie mam tak silnej woli jak wy ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj bianka_120
nie pisz tak , nie doluj się , jestes fajną babeczką , masz kochane dzieci , masz do kogo żyć.Bierzesz ty jakies leki na te nerwy , wiesz mnie pomogl signopan i propranolol 10 , Propranolol 10 bralam dorażnie w czasie ataku , ale po jakimś czasie lekarz kazal mi brać codziennie , a signopan wwwwwrrrraaazzzie maxa nerwicy , tabletki mam zawsze przy sobie ( tak w razie czegoś), po tym nerwica mi ulżyla, nie jest juz taka jak kiedyś.Z nerwicom nauczylam sie żyć , na wiele spraw patrze innym okiem.bianka_120 życie masz tylko jedno dbaj o nie . A na te twoje walące serduszko napewno ci pomoże propranolol1o lub propranolol 20 , zobaczysz poprawe , ja już przez to przechodzilam .Powodzenia , życze dużo zdrowka , żaden tobie nie pomoze jak ty sama , ty znasz siebie najlepiej .Zocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
co to ten betaloc? kto to przypisuje? kardiolog czy lekarz psychiatra? jak dlugo bralas i czy mialas jakies skutki uboczne??? ja mieszkam w uk i tu raczej nie bardzo patrza na branie takich lekow a ja w czasie ataku boje sie ze mi sie cos stanie jak mi ta krew do glowy uderza i cisnienia bez powodu skacze... nie jest to czesto ale za to jak jest ok to ja stale mysle "kiedy se stanie" i sie boje ide np do sklepu , zapominam sie, ciesze sie i nagle przelatuje mysl a moze mnie tu wezmie i padne??? i juz sie nakrecam, wmawiam sobie ze to moj mozg i za chwile jak sie zapomne jest ok ale potem znowu mysli wracaja to jest okropne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianko jest super, swiat i zycie na tej planecie jest do dupy kazdy to powie! Ale mamy piękna przyrode, piekne miejsca na ziemi, na pewno kogos wspanialego posrod znajomych czy rodziny, ty masz dzieci! Nie poddawaj sie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milky5 betaloc to betabloker który przepisuje kardiolog ,dostalam go na kołatania serca ,ale tez mam wade i dlatego ...mi pomaga ,biore go nadal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety migrena sie rozkrecila, bylam oslabiona ,powaliła mnie do łózka teraz jest juz okey , zobaczymy na jak długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawiam, na co może pomóc wykorzystanie tej podświadomości... tak jak czytałam, znikały choroby, wady wzroku itp. i ciekawa jestem, czy jakby ktoś gruby powtarzał sobie wieczorem coś w stylu, żeby jego tłuszcz się spalał, bo jest zbędny, to czy podświadomość by to jakby \"przekazała\" organizmowi i człowiek by chudnął, np. bez diety? :D :D Albo, żeby włosy szybciej rosły... lub żeby pryszcze z twarzy znikały... :) :) :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
"ja jak miałam kiedyś wieczorami takie "napady" to zawsze drżały mi nogi, trudno było nad nimi zapanować, na kilka sekund się udawało ale później znowu mi latały, było mi zimno, ale cała byłam rozpalona, pociłam się, kołatało mi serce i jeszcze kilka razy po tym chodziłam robić siku... to miało chyba zawsze związek z tym, że było mi akurat ciężko na żołądku, odbijało mi się i że bałam się, że zwymiotuję.." tez tak mialam teraz mam inaczej bo mam uderzenia krwi do glowy, jakbym miala wielkie cisnienie i tzw tachykardie-wyszla mi an echo ktore mialam robione 1minute po ataku /atak mnie wzial w korytarzu jak czekalam/ ale lekarz powiedziala ze nic nienormalnego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje wszystkim za ciepłe słowa ale nadal jestem w dołku dzwoniłam wczoraj do mojego lekarza kazał wziąśc tabletke opacordenu , który kiedys brałam i dzis umówił sie na wizyte na 21.....kochaniutkie powiedzcie mi jedna rzecz ja tych kołatan nie mam od tarczycy .....lekarz powiedział ze ja mam niedoczynnośc tarczycy a kołatania są przy nadczynności tarczycy teraz to juz zupełnie mam dosyć myslałam ze zacznę leczyć tarczyce i to minie a okazuje sie ze nie ...............wczoraj cały dzień szarpnięcia serca wzięłam 2 i pół tabletki Propranolu i ten Opacorden wieczorem zasnęłam ale teraz znów to samo czuje az ból w okolicach serca ...........chce mi sie ryczeć nie potrafie sie pogodzic z tymi kołataniami a zwalczyc ich tez nie potrafie ..........jestem osoba naprawde wierząca ale wczoraj byłam juz w takim stanie ze nawymyślałam Bogu ze o mnie zapomniał , ze nie słyszy moich modlitw i prósb ......miałam pózniej straszne wyrzuty sumienia ........Piszecie mi ze zycie ma sie tu tylko jedno , ze jest pieknie na naszej planecie .....jest oczywiście jak sie jest zdrowym , człowiek moze być biedny ale zdrowy wtedy potrafi sie cieszyć z wszystkiego a jesli ma sie nerwice to zyje sie zamkniętym w kregu własnej choroby ona czyni z nas niewolnikow ...........dziewczyny co z ta moja tarczyca czym uspokoic te kołatania ja tego nie potrafie znieśc .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mijky5 ja miałam tak samo jakies 2 lata temu tez mnie złapało serce waliło jak oszalałe kołatania brak oddechu wsiadłam w samochód i do przychodni za pięc minut ekg lekarz obejzał i powiedział ze nic sie nie dzieje ..........a ja myślałam ze juz zawał .........dobrze ze masz jeszcze siłe do walki to najwazniejsze bo ja juz sie chyba poddałam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie milky5 jak mialam kolatania serca ale takie na maxa to się trzeslam ,bylo mi zimno i od razu do wc siku z nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×