Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

dziewczyny.. ja też wierzę w Boga.. od dziecka została mi ta wiara zaszczepiona i w Nim pokładam nadzieję! ja mam coś od dwóch dni chyba tzw. wolne jelita;) jak zjem większy posiłek to ciężko mi na żołądku plus mdłości. nigdy nie mam problemów z żołądkiem chyba dzięki jogurtom cooodziennie zjadanym. potem go zjem;) Stres stop mów co się dzieje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemi
witam wszystkich ja z nerwica zmagam sie od okolo 9 lat teraz chyba jest najgozej mam straszna nerwice lekowa i tylko ci ktorzy to przezywaja i przezyli wiedza co to znaczy.....czasem juz nie daje rady nie biore prochow bo wciaz jeszcze karmie dziecko piersia choc juz bardzo malo zreszta nie mam pojecia gdzie mam szukac dobrego psychiatry niedawno sie przeprowadzilam do Gdanska a samotnosc jeszzce poteguje wszystko maz za granica ja sama z dzieckiem czesto chce mi sie wyc z tego straszliwego bolu psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydroxyzinum
możesz brać karmiąc dziecko, lekarz Ci przepisze:) Bez recepty syrop z melisy forte plus neospasmina na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemi
wlasnie rzecz w tym, ze musze brac te najsilniejsze a ich nie moge brac karmiac , kiedys bralam tyle ze nawet dwa afobamy na raz nie pomagaly melisa itp to nie w moim przypadku , leki lykalam roznorakie potrem nerwiczka sie uspila aby jakis juz czas temu wrocic z mega moca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierunek lekarz sama sobie
nie poradzisz, zwłaszcza bez męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj poradzisz sobie z nerwica
bylam u psychiatry i powiem wam ze jeszcze takiej wariatki nie widzialam , niedosc ze nadpobudliwa to traktowala tasmowo , niemila psychiatra z katowic kwiatkowska , jak najdalej od niej brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia-joasia
kto to pisze na pomaranczowo ?? ktos znany!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czytam i czytam, normalnie współczuje wam ludziska ale wasze wypowiedzi przestraszyły mnie troche. Może przedstawie moją sytuacje, no wiec nie wiem czy mam nerwice czy coś i nie wiem jak to w ogóle rozpoznać, tak wiec nie wiem czemu strasznie boje sie kontaktów z ludzmi, np musze zadzwonić do mojej bebki od angola żeby dała mi wpis a ja sie zwyczajnie boje, są też takie chwile kiedy wszystko mnie przytłacza boje sie iść na zajecia bo myśle że sobie nie poradze, ze nie potrafie, ogólnie jestem osobą która bardzo łatwo sie wzrusza i potrafie sie rozpłakać z byle powodu, czesto jestem zła sama na siebie że jestem taka ofiara losu ale czy te moje leki, strach można nazwac nerwicą? pomóżcie, lizcze na doświadczenie i jakąś podpowiedź, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deseczka
dżoannna - to nie jest nerwica... nie masz ataków paniki nie masz lęków, nie drży Ci cale cialo, nie masz mdłości jak patrzysz na jedzenie, nie jest Ci raz zimno ani raz gorąco, nie masz duszności, nie masz guli w gardle, nie mam odruchów wymiotnych, nie masz bezsenności, nie mdlejesz, nie boisz sie ze zaraz umrzesz... - to jest nerwica ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzia za odpowiedź, wiec co mi jest? kurcze czemu czuje taki strach i czesto płacze, czemu przerazaja mnie ludzie? tak na prawde nikt dobrze mnie nie zna dobrze, potrafie sie maskować i stwarzać pozory że jest ok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak okropne to:( ale coz zrobic:( pewnie wszyscy w rodzinie maja nas dość, wiec chociaz tu sie wyżalajmy:) mi dzien w pracy tak jak wczoraj minąl bardzo szybko, ale oczywiscie jak wrocilam do domu to wrociły lęki, dzis chyba na noc znow musze koniecznie siegnać po potege podswiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemi
deseczka ja nie mam tylko objawow zwiazanych z jedzeniem haha :) a tak to wszystko co napisalas plus te ataki leku w zasadzie cala jestem jednym wielkim lekiem moo umysl nie moze sie uwolnic nawet w nocy wczoraj w nocy obudzilam sie i poczulam ze cala sie trzese a serce wali mi jak oszalale ech a gula w gardle to normalka kiedys jedna pani doktor psychiatra do ktorej chodzilam poradzila ze w momencie kiedy czuje ze zaczyna mnie mocno dlawic w gardle - wziasc torebke papierowa po cukrze np. i oddychac w nia z calej sily - pomagalo troche niestety pani doktor zostala daleko a ja szukam wciaz dobrego psychaitry w zasadzie nie znam tu zadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deseczka
kochani spróbujcie pic melisę i dziurawca codziennie, bierzcie jakiś tabletki ziołowe na uspokojenie, walerianę w kropelkach dodawajcie sobie do napojów.. ja miałam nerwice po 3 latach wróciła.. ale zaczęłam od kilku dni to stosować i po nerwicy ani śladu a było ze mną juz na prawdę źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani :) u mnie dobrze ,nie narzekam ! az sie boje pisac zeby nie zapeszyć! oczywiscie moja nerwiczka ciagle jest ze mną , wszedzie mi towarzyszy ale to minimalne lęki ,smigam po sklepach choć czasami jest źle ale oswajam lęk ! no i przede wszystkim chodze na kije :) oj jak to mnie relaksuje , a jak sie umęczę po 10km to o niczym nie myśle , a na drugi dzien dostaje mega powera i na miasto idę :) a w zeszlym tygodniu mialam 2 dni przekichane ,oddalam obrączkę do poszerzenia i na drugi dzien odbiór ,wiec cos sobie ubzduralam ,ze może mi sie cos "stac" jak bede szla po nią ! noc mialam z głowy !! :D nie wiem co mi sie w tę czache stało !!!! ja strasznie nie cierpie robić coś bo "muszę"(!) -wtedy właczaja sie straszne objawy nerwicy (walenie serca, brak apetytu, sikanie co chwila, odruchy wymiotne)! jak "muszę" załatwic coś ,albo isc na siłe do miasta na zakupy wtedy źle sie czuję ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Chciałam zapytać się, jaki specjalista może orzec o nerwicy? Jak wygląda leczenie nerwicy i czy w ogóle da się wyleczyć wieloletnia, nieleczoną nerwicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vestera,nawet rodzinny lekarz moze rozpoznac nerwice,ale najlepiej zna sie na tym psychiatra,czy sie da wyleczyc tego nie wiem,narazie chodze na terapie i zobaczymy jak to dalej bedzie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy są psychiatrzy opłaceni przez NFZ czy tylko prywatni? Ostatnio jest u mnie krucho z pieniędzmi, a wizytę u psychiatry odkładam od około 5 lat, kiedy to chyba miałam największe załamanie nerwowe.. a rok temu świat mi się totalnie zawalił i od tego czasu nie mogę się podnieść.. wystarczy podniesiony ton głosu, a mi już się łzy cisną w oczy..nie wspominając o tym, że walczę z moimi zewnętrznymi objawami ciągłego denerwowania się.. i wcale mi to już nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vestera sa psychiatrzy na nfz jak i psycholodzy:) troche trzeba zapewne czekac, ja np u siebie czekalam 2 tygodnie na wizyte. powinnas udac się do psychiatry albo do neurologa i zaczac regularne wizyty u psychologa, jak bedzesz wierzyc to na pewno pomoze:) Nie wiem czy da sie to wyleczyc, ale na pewno mozna nauczyc sie z tym życ, nauczyc sie olewac pewne rzeczy, objawy i wlasnie dzieki psychologowi to moze sie udac! bo to tak jakby przyjaciel ktoremu mozesz sie zwierzyc i nikomu nie powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×