Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

Agni-s dobrze że sprostowałaś ze o zwierzątko chodzi bo już sobie wyobrażałam ślicznego boboaska;) tylko z tym zielonym coś nie pasowało;) wróciłam z uczelni. Króciusieńko, 5 minut dzisiaj dosłownie byłam. Dzień nie był jakiś hoho fajny ale nie narzekam. Weekendu nic nie przebije. A co do zwierzątek wydaje mi się że każdy nerwus powinien mieć jakiegoś. Ja mam długo kota ale tak udomowionego że prawie człowiek;) uwielbiam go:) godzinami mogłabym mówić o jego kocich nawykach:) nawet ostatnio psycholożka na pierwszej psychoterapii spytała czy mam zwierzątko bo ręce podrapane;)) Tyle rzeczy zaległych mam na uczelnię. To znaczy trochę. Ja nie wiem że siedzę prawie 24 godziny na dobę w domu i nie napisałam nic do licencjatu itp itd. Powiedziałam psychiatrze że ludzie uczą się, pracują, mają czas na imprezy i wszystko robią na czas. A ja ciągle grzebię w książkach prawie od nich nie odchodząc i co? nic. Ona powiedziała że to też taki symptomik nerwicy właśnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciunia 24
no i tak...:( piszecie ze fajnie jak ktos dolaczy ale odp sie nie doczekalam...mysle ze zalozylyscie sobie wlasne forum i nikt raczej tu nie popisze. szkoda papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciunia24 dlaczego mieszkasz sama? Nie masz kogos bliskiego? Jak dajesz rade skoro nie pracujesz? Musisz sie przelamac, powiedziec sobie \" i co z tego jak cos mi sie stanie, a dupie to mam\" itp Zdrowko a ty w tym roku konczysz licencjat? Dla pocieszenia powiem ci ze u mnie na roku sa ludzie co jeszcze nie zaczeli pisac, a musimy ciut wiecej napisac bo mgr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napijmy sie nerwuski
_=====_ || Jest || || 1000 || powodów _________ ======= / żeby \ | napić | \ się / / ~~~~~~ \ .::::::::::::::::::::::. .::::::::::::::::::::::::::::::. .:::::::::::::::::::::::::::::::::. ::::::::::::: Wódki ::::::::::::: :::::::::: Żołądkowej :::::::::: ::::::::::::: Gorzkiej :::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::: Teraz pojawił się ::::: ::::::::::::::: 1001 :::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: = S P R A W D Ź J A K I = ------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszę licencjat i ciągle cos tam skubię ale ogólnie rzec można iż w lesie jestem;) a inne rzeczy też trzeba pozaliczać, nie mniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciunia 24 witaj możesz się przyłączyć, jesteś mile widziana. Tu czasami tak jest, albo się kogoś nie zauważy albo odpisze po czasie;) wylewaj żale z nami ja jestem w kondycji znowu nijakiej. Nie dość że czuje się przedmiesiączkowo źle to znowu jakieś doły. I tradycyjnie jak od 5-u dni wieczorem wyłączenie świadomości. Już mnie to nuży. Miałam dzisiaj zaproszenie na imprezę ale odmówiłam bo wydawało mi się ze moja koleżanka jakby za bardzo nie nalega żebym się przyłączyla no i zrezygnowałam. Już mi kiedyś mama mówiła, ze ja wszędzie potrzebuję specjalnego zapewnienia że ktos chce mnie gdzieś wziąć i najlepiej żeby długo prosił. Ma rację znowu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj zdrowko
znowu klapsa na opamietanie !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dushki
oj ktos tu sado macho lubi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczka
stres stop prawda?/?? opowiedz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba już z rok minął,jak tutaj się nie odzywam. Zdołuję Was chyba do końca. Mam 61 lat - nerwicę,chyba od dzieciństwa,nasiliła się gdy miałam 28 lat. Leki uspakajające, tablety, nie było nic rozsądnego - była wódeczka,dołączylo się trudne życie.Smierć mojego dziecka,wada serca u Córki i tak przez 30 lat. Zdziwiona jestem - bo ciągle jestem tutaj. Ostatnio chodzę do psychola - od paru lat mam względny spokój - zapisał mi leki po których jakoś żyję - typu fluoksetyny. Po trzech tygodniach - pierwszy spokój,teraz mogę sama wybrać się w podróż,sama pobuszować po sklepach. Biorę je cały czas od 3 lat - albo dłużej - szkoda życia na nerwicę,samo nie przejdzie - nie ma złudzeń - to choroba i tyle na świat jaki panuje wokół nas. Jesteśmy nadwrażliwcy - różnica między naszą wizją świata a rzeczywistością - powoduje \"kłótnie\" w naszych półkólach mózgowych, Podaję przepis na najprostszy w życiu placek. 2 jaja 1 szklanka cukru, 1/2 kostki argaryny Kasia mąka - na wyczucie,aby ciasto nie było zbyt gęste - może byc lejące 2 łyżeczki proszku, Po wlaniu do wysmarowanej formy,na wierzch owoce,np czereśnie ze słoika - oczywiśce bez pestek. Do piecyka piekę w temp 180 oo C ok 40 min. Jak się nie uda - to tylko wina mąki - obecnie jest żałosna he ..he Jestem przykładem,że nerwica nie zabija. Trzymajcie się - idzcie do dobrego lekarza,większość to olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dushki
jasne ,najlepiej brac psychotropy !! psychotropy sa na choroby psychiczne i ty chyba ja masz ! lekarz lekka reka nie przepisuje psychotropów na lęki od któych jest psychoterapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mdleje w autobusach.........
zalozylam osobny topic ale tam zero odezwu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4083336 .Poszperalam troche i w sumie doczytalam sie ze moze to byc nerwica lekowa lub fobia spoleczna. Dodam ze mdleje rowniez w kosciele(przestalam chodzic bo sie balam ze upadne i rozwale glowe na twardym podlozu-sasiadka w kosciele upadla i nie fortunnie glowa uderzyla w kamien-pekla czaszka i zgon),chyba ogolnie dopada mnie to gdy stoje w zatloczonych miejscach.Mam to od czasów szkolnych,gdy zaczelam dojezdzac do szkoly autobusami.15lat jak nic sie z tym mecze(tyle ze teraz staram sie omijac zatloczone miejsca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jasne dushki
.....ta kobieta 60 letnia ma racje , z nerwica musimy nauczyc sie zyc , ta choroba nie minie , tylko nam sie tak zdaje ze mozna ja wyleczyc , uspic talk , ale nie wyleczyc , pozyjecie zobaczycie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wenoka
gdzie jesteście dziewczyny ? haaalo? Stres stop, Zdrówko, Agni-s, ?? wracajcie bo jak się was czyta to człowiek się uspakaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wenoka one nie chcą
słuchać , czytać prawdy o nerwicy :-((((( ale to jest prawda .Jednak tym my nerwuski nie mozemy się zamartwiać, bo wtedy lepiej nam nie będzie, musimy nauczyć się tą chorobe ignorować , na siłe wychodzić do ludzi , do sklepu , wszędzie tam gdzie się coś dzieje , wiem że to jest trudne , ale małymi kroczkami do przodu wiedząc o tym że na nerwice się nie umiera .Tylko w taki sposob pomozemy sobie żeby lepiej się czuć i żyć z tą chorobą.Pozdrawia was stary nerwus z tą choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"musimy nauczyć się tą chorobe ignorować , na siłe wychodzić do ludzi , do sklepu , wszędzie tam gdzie się coś dzieje , wiem że to jest trudne , ale małymi kroczkami do przodu wiedząc o tym że na nerwice się nie umiera .Tylko w taki sposob pomozemy sobie żeby lepiej się czuć i żyć z tą chorobą\" tak swięta prawda, robic na przekor i mowic sobie niech sie dzieje co chce, najwzyzej zemdleje, zakręci mi sie w głowie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój psychol poradził mi coś jeszcze. Ta cholera żywi się naszym strachem. Więc gdy łapał mnie atak paniki,szydziłam - co śmierci - chcesz mnie zabrać - TO ZABIERAJ. tO I TAK CI SIĘ NIE UDA , PRZECIEŻ JESTEM NIEŚMIERTELNA. Z drugiej strony przekonałam w jakiś sposób siebie - co za różnica gdzie kipnę? W domu,czy na ulicy? - wsio ryba. Musiałam kiedyś funkcjonować - moja przypadłość dopiero obecnie jest zrozumiana. 30 lat temu ,byłam tylko wariatką. Reladorm i podobne - to zapisywano mi i wypad. nigdy,nawet 1 dna zwolnienia lekarskiego nie dostałam. Z kościołem pożegnałam się z 20 lat temu (nie żałuję) - widocznie Absolut mnie tam nie widział. Psycholodzy pomagają - jak macie efekty to cudownie,ja też miałam okresy \"odpuszczania\",tyle,że życie miałam pełne stresów,podpierałam się tabletkami - od których zapewne jestem uzależniona i nie mam już zamiaru odzwyczajać się. Zresztą stanowią dla mnie - koło ratunkowe_noszę je przy sobie,biorę w momentach krytycznych. Bo nawet przy zmiaie pogody,odczuwam do dzisiaj tą cholerę. Samemu - nawet przy terapii psychologa - nie jest łatwo. Leki które biorę - PAROMERCK -to leki nowej generacji - - nie trzeba brać ich latami,nie jesteście w takim \"stadium\" jak ja. Kuracja paru miesięczna może Wam gruntownie pomóc Serotonina - powodują jej zwrotny wychwyt. Ciekawe ile psycholodzy biorą za terapię i złudzenia? Ja ich juz nie mam - znajomi moi z tą dolegliwością,żyją tak jak ija. Biorą tabletkę,olewają i żYJĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres stop i pomarańczka, Starababa mają naprawdę rację. Nas trzeba za uszy do skutku ciągnąć gdzie się da;) Miałam dzisiaj samopoczucie psychiczne do popołudnia średnie ,teraz znacznie lepiej. Jutro druga psychoterapia. Trochę się boję o jej powodzenie bo to młoda psycholog, i żeby była jakas szczególnie sympatyczna to nie wiem. Ale idę, zobaczymy. Nikt nie pobije tej psychiatry u której byłam. Kobieta była taka, że po normalnej półtoragodzinnej jednej wizycie lekarskiej ja wyszłam prawie uskrzydlona. Wszystko kolorów nabrało. Zobaczymy;) i pomarańczki jednak nie zawsze tylko nam dogryzają. Bardzo mądre słowa z ich ust też padają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowko a do tej psychiatry nie mozesz chodzic tak w ramach psychoterapii?Moze zagadaj, może dałoby rade?:) bianko trzymam kciuki zeby bylo cie lepiej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pierdolcie ,ze kazdy musi brac zaraz psychotropy na nerwice lękową! to co piszecie to są głupoty ! kazdy ma inny przebieg choroby i inne jej źródlo ! wiec zastanowcie sie czasami co piszecie . nikt tu nie jest taki sam, kazdy ma inne przezycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres stop własnie pytałam ale niestety.. ale wierzę, ze tutaj też będzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres-stop dzieki za pamiec ty chyba jedyna tu o mnie pamietasz i odpowiadasz na moje pytania ......pocieszasz i zawsze cos poradzisz , dziekuje ci za to dobrze wiedziec ze jest ktos gdzies kto o mnie pamieta ......pozdrawiam cie serdecznie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newa
pozdrawiam i zagrzewam do walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) bianko a znasz moze jakies sposoby zeby wlosy sie nieelektryzowaly? bo ja mam ostatnio swoich tak dosc ze nie wiem:( Dzis leniwy dzien mam, nie mam ochoty na nic, jedynie na samotne siedzenie na sloneczku lub w pokoju:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellergot
Każdego ranka czeka nas nowe życie Życie umyka z niewiarygodną prędkością. Dzień dzisiejszy to nasza najcenniejsza własność. To jedyne, co mozemy mieć naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres-stop jak ci sie elektryzuja włosy to najlepiej po umyciu spłukac je woda chłodna z sokiem z cytryny .Ja juz troche doprowadziłam do porzadku zrobiłam sobie odzywke z henny jednoczesnie odzywia i farbuje ma swietne działanie na włosy po niej sa niesamowicie błyszczace .ja mieszałam henne , basme , rubine to jest taki proszek jak zmielone siano nakłada sie na włosy i trzyma jak najdłuzej mozna nawet na noc rano spłukac woda ja zawsze lubiałam kolor z odcieniem lekko kasztanowym i taki mi włóasnie wyszły mniej wypadaja .....mozna to robic nawet co tydzien farbuje ale nie wnika do włosa tylko poktywa po wierzchu zamyka łuski włosowe mzapobiega wypadaniu przyspiesza porost i nadaje wspaniły blask .....mi to odpowiada ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj bianko przepis jakis zagmatwany:)mi by sie pewnie nie udalo tego zrobic:) ja od ponad roku farbuje na czarno i ostatnio tylko w domu jak mi sie zrobia odrosty. ale z tym sokiem z cytryny sprobuje na pewno!:)dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×