STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

hej kruszyna mam nadzieje ze wodniak bedzie sie szybko wchłaniał, mała rośnie wsuwa deserki i zupki to bedzie wszystko dobrze :) moja mała urosła 4 cm a mi sie wydaje ze te 4 cm temu była taka malutka , a 44cm o jeju to kruszynka :) Dorka ja sie wymiotowałam miałam tylko straszne migreny ,przez co musiałam isc wczesniej niz planowałam na zwolnienie. Ja poczułam ruchy dziecka 21 tc ale takie słabe . a potem to mialam w brzuchu trzesienie ziemi :) Ja tez na poczatku przybierałam tylko w brzuchu a dopiero w 3 trymestrze poszło mi w posladki i buzia mi sie zaokrągliła Daria dzis jadła co 3 godz w nocy i spała do 6 rano w łóżeczku :) a potem wziełam ja do siebie bo zaczeło sie stekanie do robienia kupy ( ktora zrobiła dopiero o 11 ) i nie chciało mi sie wstawac cały czas :) a przy mnie prawie od razu zasneła. Umowiłam sie za tydzien na wizyte do gina , zobaczymy co mi powie, bo moj maz juz po scianach chodzi i mowi ze niedlugo mnie zgwałci :) a jestem 7 tyg po porodzie. Jakos psychicznie sie boje troche :/i wiem ze mąz bedzie musiał sie duzo postarac przy grze wstępnej, bo sie tam pustynia "zrobiła" :)

ANNA będzie dobrze, najgorzej się za pierwszym razem przełamać ;) Chociaż ja wytrzymałam tylko 2 tyg po porodzie, no ale cc to inna sprawa niż sn :P Wysłałam Wam zdjęcia Hani na maila :) Czekamy na 2 ząbki, górki się zrobiły i tylko muszą się przez dziąsło przebić, nie wiem ile to trwa, ale mam nadzieję że sprawnie pójdzie! Za to ja dziś u dentysty 2 zęby zaplombowałam, został jeden - ciąża mi ubytków narobiła :P I za 2 tyg wyrywam u chirurga ósemkę, aż się boję :(

No przeslodka!!! Az sie nie che wierzyc ze to taki maly czorcik :D:D:D Jakie ma slodkie doleczki!!! Anna a ja ciagle nie widzialam Darii :( Przeslij mi zdjatka jak bedziesz miala chwilke na dorotad80@wp.pl Ja dzis marnie sie czuje, wiec sie zwolnilam z pracy i siedze w domu. Urzadzilam sobie drzemke z nadzieja ze minie mi migrena, ale nie pomoglo. Czekam na chlopaka jak wroci do domu i zrobi mi masaz glowy, bo to najskuteczniejsze lekarstwo :) U nas kolejny dzien z rzedu piekna pogoda, tzn swieci slonko, jest nadal troszke zimno, ale juz czuje sie wiosne w powietrzu. buzka dla wszystkich!

hej! wczoraj byliśmy u lekarza.Tranfer szykuje się na koniec przyszłego tygodnia (naprawdopodobniej bedzie to piątek). Powinnam się cieszyć ,a mnie ogarnia strach... przed kolejną porażką! W pracy już powiedzialam ,że nie będzie mnie przez 2 tyg i wrócił temat starego zwolnienia przy poprzednim transferze. Szefowa domyśla się ,że chodzi o ciąże , ale nie wie o co chodzi ,bo nic nie powiedziałam. Myślalam, że jej reakcja będzie gorsza. Zdrówka dla wszystkich!

Madzia bede o Was caly czas myslec!!! i modlic sie aby tym razem caly trud zostal wynagrodzony oczekiwana nagroda!!! trzymajcie sie bardzo dzielnie, choc domyslam sie ze starch i nerwy musza byc niesamowite. Zupelnie nie mam pojecia co radzic, mam tylko nadzieje ze slonko bedzie pieknie dla Ciebie swiecic i wprowadzac Cie w szczesliwy nastroj! Bardzo sie ciesze ze sie podjeliscie kolejnej proby i lecicie za ciosem! O pracy nawet nie mysl, nie warto strzepic sobie na to nerwy! Przesylam Wam duzo slonka i buziakow!!!

Hej dziewczyny - widzę że jesteście obeznane więc mam pytanko do Was. Staram się o dziecko - jest to mój pierwszy cykl starań. W dni płodne kochałam się z mężem i od tamtego czasu aż do teraz kłują mnie jajniki - raz lewy a raz prawy. Bylam u gin i powiedziała że jejniki mnie nie kłują bo nie reagują one na jej dotyk - więc mnie bolą jelita ( co nigdy mi się nie zdarzyło, i akurat po owulacji zaczęły mnie boleć ;/). Do @ zostało mi 6 dni..a ja wczoraj już nie mogłam wytrzymać i zrobiłam test po południu i był negatywny. Mógł on się mylić ?? - i źle pokazać wynik. I czy ta babka miała rację;/?? Dziękuje z góry mam nadzieje że odpowiecie.

Dorka przesłałam ci 2 najświerzsze zdjęcia Darii Magda jak tez trzymam kciuki i mam nadze ze bedziemy sie juz niebawem cieszyc z malenstwa ktore bedzie rosło w tobie :) Kruszyna po 2 tygodniach !! o boze to ja bym chyba pobiła jakby mnie ktos w tamtym okolicach wogule dotknął :)

MAGDA cały czas trzymam kciuki za Was! DORCIA jak samopoczucie? GRAŻKA Igorek jest prześliczny i taki duży chłopczyk :) Podobny do Ciebie :) SYLWINKA dla Ciebie :) ANNA jak malutka? Problemy z brzuszkiem nadal są czy już lepiej? Ja już posprzątałam w domku, później jeszcze podłogi umyję. Zaraz wychodzimy na spacerek. Ząbki się cisną, a kiedy wyjdą tego nie wie nikt ;) Wstałam dziś z lekkim kacem :P

Dziękuje Wam Dziewczyny! Kruszyna głowa czasem musi poboleć;) Faktycznie coś tu ciszej ostatnio....

cześć :) oj Madzia ile Wy musicie przejść :( wierze, że wszystko zostanie Wam wynagrodzone! Kruszyna, dzięki :) Igor to kawał chłopa :) Twoja Hania jest taka śliczna! Ona wygląda jak laleczka i te dołeczki :) No jesteśmy z Igorkiem zakochani :) Dorka ja chce Twoje zdjęcie z brzucholkiem :) to jest Twoja praca domowa na ten weekend :) zapozować do zdjęcia ;) chłopak niech pstryknie i w poniedziałek nam wyślij :) A ja się dzisiaj obijam, trzyma mnie jeszcze przeziębienie :( na 16 idziemy na urodziny a strasznie mi się nie chce :( Ania nie bój się drugiego pierwzego razu :) my po 5 tygodniach zaszaleliśmy :) Kasia napisz nam co u Ciebie? Pozdawiam całą reszte i zmykam przynajmniej pomyć naczynia ;) buziaki i miłego weekendu!

Grazka ja to mam takie psychiczne jakies zachamowania :) a tak wogule to ost jak klade sie do łóżka to jestem tak zmeczona ze mysle tylko o spaniu. Kruszyna co do małej to czasem ja jeszcze nachodzi ,teraz staram sie pilnowac odbijania i godzin jedzenia aby nie jadła co godz np. Czy wasze dzieci zawsze odbijały , bo moja rzadko a jak sie nie odbije to sie ulewa potem ,zreszta jak sie odbije to czasem tez się ulewa :/ Pozatym mala mo ost jazdy i płacze nie wiadomo dlaczego i wtedy nic nie pomaga ; karuzela, lozko,lozeczko ,podloga ,na plecach ,na brzuchu ,moje rece ,babci ,dziadka i jest tylko płacz ot mialam cały dzien taki,tylko na spacerze spała. taka marudna sie zrobiła dzien po sczepieniu wiec mysle ze sie przestraszyła , a ja mam sajgon. Przez to tez kłuce sie z mezem ze go ciagla nie ma. A teraz moj tata chory ,moja mame dopadla wczoraj jelitowka ,mojego meza ciagle nie ma wiec ja jestem zmeczona ...:/ Dorka tak tak chcemy zdjecia :) Magda pisz ja chce tez wiedziec co u ciebie

Hej dziewczyny! Jak Wam weekend minal? Nam super, bo pogoda w sobote byla prawdziwie letnia! Pieknie! Wszyscy zaczeli wyciagac letnie ubranka no i ja tez aby sie przekonac ze w 90% juz nie wchodze :D:D no wiec wybralam sie szybciutko na malenkie zakupy :) Pozniej bylam na grillu u znajomych i tak sobota zleciala. A w niedziele byl pelen len, prawie sie z kanapy nie ruszylam bo jakos nie mialam ochoty :D:D I tak sobie myslalam ze za kilka miesiecy juz nie bede mogla sobie tak siedziec spokojnie.... Kurcze ciekawe jak to bedzie... Praca domowa nie odrobiona :( Jakos nie moge sie zabrac do robienia zdjec :( A zdjecia waszych kruszynek sa poprostu przeslodkie!

:) Kruszyna dobrze że wodniak nie rośnie teraz tylko cierpliwie czekaj aż się wchłonie :)no to malutka lubi zjeść super że ma apetyt :) Magduś trzymam kciuki bardzo mocno Grażka jak z apetytem u Igorka z tym brakiem apetytu może być przez zęby Dominika też miała taki czas że nie chciała nic jeść a teraz ładnie wcina wszystko :) Dorka 14 tyg wow jak to szybko leci :) a cerą sie nie przejmuj po porodzie się zmieni :) Polusia Dominika też tak ma czasami z tym spaniem :) super że Aleks już zaczyna chodzić wzdłuż kanapy :) Kruszyna masz śliczną księżniczkę w domu :) na kaca najlepsze jest powietrze z materaca :P:P:P:P:P:P:P Dorcia uwaga do dzienniczka za nie odrobienie pracy domowej :P:P:P:P:P u mnie jest dobrze tylko wczoraj rano pojechaliśmy na pogotowie bo Magda zaczęła mi wymiotować i skarżyła się na ból brzucha dostała lacidofil i orsalit i jak na razie jest dobrze już nie wymiotuje Dominika zdrowa i oby tak dalej :) acha i muszę powiedzieć że ja też nie będę tak często zaglądać zgadzam się z Asią zmienił się nasz topik bardzo i powiem szczerze że kiedyś mnie tu przyciągało a teraz jakoś mnie odpycha zawsze jestem dostępna na gg i e-mail jak ktoś chce pogadać to zapraszam :

ANIA u nas też nie zawsze mała odbiła, czasem uleje przy odbijaniu ale teraz raczej już zawsze "beknie" :P GRAŻKA mam nadzieję że przeziębienie już odpuści, długo Cię trzyma... I dziękuję za komplementy w imieniu panny Hanny ;) MAMY PIERWSZY ZĄBEK!!!!!!! Dziś z rana go nie było a teraz już jest :):):):):):):) Zaraz będzie drugi, myślę lada dzień się pokaże :):):):):) Dość wcześnie poszło, 20-go mała 5 miesięcy skończyła.

SYLWINKA dobrze że z Madzią już lepiej, pewnie Ci strachu narobiła.... Na kaca pomogło sprzątanie :P

hej! Kruszyna gratuluję ząbka:) Polusia fajna z Was rodzinka... fajne zdjęcia na nk. Sylwinka a co Cie tak odrzuca od tego forum? Szkoda... U mnie hmm... nerwowo. Jutro wizyta u lekarza i poznamy konkretną date transferu. Ja stawiam na piątek. Strasznie bolą mnie jajniki ik podbrzusze ...od leków podobno. Mam wrażenie,że ważą z tonę ...

Dorka czasem fajnie tak poleniuchowć..... jeszcze trochę i nie będziesz mieć czasu ,żeby nawet o tym pomyśleć;)

MAGDA współczuję złego samopoczucia..... Ale myślę że tym razem okaże się że było warto!!!!!!!!

ten dyskomfort nie jest niedoprzeżycia... myśle ,że mogłabym sporo więcej wziąść na siebie gdybym tylko miała gwarancje, że będzie 100% sukces. Niestety takich cudów jeszcze nie wymyślili...

Madzia niech bola, znaczy ze pracuja bardzo intensywnie :) Dawaj koniecznie znac jaka data, bede wtedy wszystkie kciuki trzymac i dzidzie tez poprosze!!!! A ze grzeczna jest, to na pewno poslucha ;) Kruszyna gratulacje zabka! Ale Hania wczesnie zaczyna! Moja Hania nadal nie ma nawet jednego zabka... ale bratowa podobno pierwszego zabka miala ok roku... Szkoda ze co chwila ktos odchodzi z topiku :( Ja ciagla tu zagladam ale pustki straszne sie zrobily. Nie wiem co tu sie zmienilo, poza tym ze jest wiecej o dzieciach a nie starankach i niektore mamusie sa zmeczone i zatroskane... ale to chyba naturalne i po to tutaj jestesmy aby wlasnie mozna bylo z siebie smutki i zmartwienia wyrzucic no i oczywiscie chwalic sie wszytkimi szczesliwymi chwialmi! Mam nadzieje ze dziewczyny wroca lacznie z Asia bo bardzo jej tu brakuje. Kasia odezwij sie rowniez!

Dorcia tu nie o to chodzi że piszemy o dzieciach o troskach a dlaczego się zmieniło jak się staraliśmy o dziecko to było wesoło i żartowaliśmy i więcej osób pisało a teraz tak pusto się zrobiło niektóre posty są pomijane już nie wspomnę o tej pomarańczy co się do Asi doczepiła kurczę szkoda że ta pomarańcza nie potrafi napisać pod swoim nickiem tylko musi się ukrywać dziwnie tak o to tylko mi chodzi :) Magduś kochana jestem z Tobą i trzymam kciuki musi się teraz udać Kruszyna gratuluje ząbka :) Madzia mi takiego strach narobiła że nawet śniadania nie mogłam zjeść a jeszcze w dodatku miała zakaz całowania Dominiki bo jakby przeszło na Dominikę to tylko szpital by nas czekał :( a też rzadziej zaglądam dlatego że często jest sama w domu z moimi urwisami :)

Sywinka wiem wlasnie ze wszystkie juz nie zagladamy tak czesto i w sumie same jestesmy sobie winne. A to czy jest wesolo czy nie zalezy tylko od nas... Zawsze niektore posty byly pomijane, ale to przeciez nie specjalnie, czasami w naplywie energii pisania cos wyleci z glowy. Ja wlasnie chyba zdalam sobie sprawe ze nic nie napisalam o Twojej Madzi ze byla taka bidulka! A pomaranczki zawsze nas atakowaly - chyba najwiecej na poczatku i nigdy sie nie przejmowalysmy. No nic, taka kolej rzeczy - szkoda, bo bardzo mi was brakuje... Ale rozumiem. Zaraz zmykam do domku! Juz nie moge sie doczekac pysznego obiadku i kapieli!

Kruszyna gratuluję ząbka :) Super! Magda cały czas o Tobie myślę i trzymam kciuki Sylwinka biedulka Madzia :( Mam nadzieję, że szybciutko wróci do zdowia i nie zarazi siostrzyczki. pisz tu bo brakuje Ciebie na topiku. Fakt już nie jest tak wesoło i mało piszemy ale ja np mało mam czasu na net bo czas spędzamy na dworze a teraz jak jestem chora to jak Igor śpi to ja razem z nim. A ja na pomarańczowe wpisy nie zwracam uwagi i cieszę się, że jest ich tak mało na naszym topiku. Co do wpisu do Asi to mam wrazenie, ze napisała to jedna z nas ale wole się nie wypowiadać. Dorka szkoda, że nie udało Ci się zrobić zdjęcia, mam nadzieję, że jak brzusio urośnie to pochwalisz się nim bo tyle na niego czekałyśmy :) Suri jak Dawidzio? Ja męczę się z katarem, kaszlem i bólem gardła i głowy! Nos to już strup z tego smarkania :( na dwór wychodzę, bo jest ciepło i szkoda mi małego trzymać w domu. właśnie Igor skrada się na czworakach do przodu :) Narazie tylko do tyłyu mu wychodziło. Ząbków brak i noce lepsze więc to pewnie nie przez zęby było. Pozdawiam i lece kąpać bąbla :)

Witajcie. U nas jak zwykle kiepściutko. Na dodatek doszła u Wiktora gorączka i czerwone gardło. Na nowo odezwały się też pleśniawki. Nie chce jeść, nie chce spać. Marudzi strasznie. Właśnie próbujemy go położyć spać na noc, ale nie daje się odłożyć do łóżeczka. Ja na dodatek zapracowana, bo studenci zaczynają prace oddawać na seminaria więc przepisuję je z rękopisów. Właśnie leży przede mną jakieś 100str rękopisu. Każdą wolną chwilę temu poświęcam. Niestety za wiele ich nie mam więc muszę się sprężać. Poza tym wszystko po staremu u nas. Pozdrawiam wszystkich

Grazka biedulo wracaj jak najszybciej do zdrowia! Aby sie tylko Igorek nie zarazil... ale na to chyba juz za pozno - mam nadzieje... Pewnie korzystajcie ze swierzego powietrza! ja gdybym nie siedziala w pracy to pewnie wiekszosc czasu bym spedzala w ogrodku. Kasia sa prace, to zawsze troszke grosza wpadnie :) Ja zaraz ide sie kapac i spac bo jakas padnieta jestem.

Grażka ja też tak myślę że to była któraś z nas ale nie chce tego głośno mówić bo wszystko obróci się przeciwko mnie i wtedy ja zostanę zaatakowana ja bardzo lubię Asię zawsze pogada pomoże szkoda że nie mam takiej siostry Dorcia a jak tam zakupy udały się :)

Wiecie co, myślę że w necie można wszystko napisać, bajki opowiadać itp. A na pomarańcze nie zwracam nawet uwagi, często ich nawet nie czytam :P Po co :P Buziaki zostawiam dla wszystkich, dziś chyba nie będę miała czasu żeby więcej napisać, teściowie zaraz mi się zwalą na kawę ;)

A my nadal walczymy z gorączką, katarem i całą resztą ehh... Czy jest sens, żeby teraz każda z nas obwiniała kogoś za pomarańczowy wpis? Ja omijam pomarańcze i tyle.

no prosze jaki spisek z ta pomaranczka :) Zupelnie bym na to nie wpadla, ale ja zawsze jestem bardzo naiwna. Czy to dlatego Asia odeszla? Taka wielka szkoda, bardzo jej tu brakuje. Jej rady byly takie pomocne, jakos czulam sie z nia tu bezpiecznie... ale ciesze sie ze nadal mozna sie z nia kontaktowac i sledze jej losy na FB. Kasia fajnie ze sie odezwalas! moze uda mi sie SURI jeszcze wywolac... Madzia caly czas trzymam! A u mnie dzis znow powrocila migrena... nie jest strasznie mocna, ale dokuczliwa szczegolnie jak sie siedzi w pracy i tel wydzwaniaja. Ale co tam dam rade, jakos nie chce brac zadnych lekow w ciazy, ciekawe czy mi sie uda... jak na razie wmasowalam sobie masc i mam nadzieje ze pomoze. No i zapijam jeszcze slaba kawunia :) Dzis sie ubralam do pracy w spodnice ktora mialam w zeszlym tyg i ciasno mi jak nie wiem! Zalozylam blueczke, ktora miala normalny dekolcik a teraz patrze cyce mi wystaja :D:D:D musze powiedziec ze niezle urosly i ja sie ciesze bo zawsze plaska jak decha bylam :) to teraz sie ciesze dekoltami. Chlopak przestal juz mi na buzie patrzec, tylko albo na cyce albo na brzuszek :) Rozbawia mnie! ale jakos boi sie mnie ruszyc :( mowi ze strasznie to teraz dla niego dziwne wiedzac ze dzidzia jest w srodku... ale w sumie ja tez nie mam ochoty wiec zyjemy doslownie w celibacie... to sie wyzalilam, ale bardziej mi to przeszkadza chyba jako mysl, bo na prawde nie brakuje mi szalenstw... tez tak mialyscie - pewnie poza szalona Kruszyna :D:D:D Powiedzialam przyjaciolce o tym to mi powiedziala ze musze sie przemoc, bo chlop nie da rady... wiec porozmawialam z ukochanym a on mi powiedzial ze wcale go nie ciagnie i w tym momencie to ostatnia rzecz o ktorej mysli... Nie wiem czy tak powiedzial abym sie nie stresowala czy naprawde tak strasznie sie boi... A co tam u Was kochane??

Dorka fajnie, że figurka się zmienia :) Mi już cycki zmalały niestety. A na ból głowy jedynie Apap można, tzn wszystko co na paracetamolu jedynie. Oczywiście lepiej wytrzymać bez leków. Ja przepisuję i przepisuję i końca nie widać. Wiktor siedzi i bawi się metalowym kubkiem.