Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Bawiłam się właśnie w elektryka :p Wysiadł mi prąd, patrzę a korki w mieszkaniu oki. Okazało się, że to na klatce, musiałam po babcie dzwonić, żeby mi przyniosła kleszcze, ale okazało się, że nie da się otworzyć tych drzwiczek na korytarzu :( Dopiero jak przyniosła mi klameczkę od okna to się udało :P No i tam korka wywaliło... A tylko zapaliłam światło w kuchni :/ Kruszyna, Grażka niech się mężowie wykazują :P Ja mojego muszę wysłać po podpaski, bo @ przyszła a mi się nie chce iść :P Ciekawe czy dobre kupi :p Kasia ty ekspresowo piszesz! A co do Wiktorka to Aleks też przed chwilą mi koncert zrobił. Niby śpiący a spać nie chce :/ I nagle spokój i bawi się grzecznie w łóżeczku... Hmmm nie mam pojęcia o co chodzi? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapamiętałam tylko tyle, że Hania idzie z ząbkami jak burza no i bardzo dużo je :) No i główka nie rośnie :) Dla Igorka brawo za raczkowanie :) Dla reszty rabatka 🌼 🌼 🌼 Ja się martwię cały czas tym rozwojem małego, ale już Wam nie truję. Zmykam pisać. Niedługo YCD to popatrzę i idę spać. Wiktor usnął o 20:30 dopiero. Po kąpieli i kolacji zachciało mu się bawić i w szlafroku siedział i dłubał w garnuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z kawką. Ja już na nogach od 6. Kolejna ciężka noc za nami. Czas wypić kawę i się obudzić trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia my dzisiaj mieliśmy pobudkę o 5 i młody nie bardzo chciał spać, ale koło 6 usnął w końcu na godzinkę. A teraz rozrabia jak nie wiem... A ja się nawet kawy nie mogę napić, bo odezwały się ostatnio znowu moje wredne kamyki w pęcherzyku żółciowym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dziś pobudka o 4 rano, tak jak wczoraj :P Potem jeszcze zasnęła na szczęście. KASIA no to musi być fajny widok małego w szlafroku i z garnuszkiem ;) Powiedz co Cię niepokoi w jego rozwoju?????? Ja wrzuciłam na luz pod tym kątem, np na siadanie samodzielne dziecko ma spokojnie czas od 6 do 10 miesiąca, dopiero jak po roku nie siada to trzeba iść do specjalisty. To taki przykład tylko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj współczuje kamyków. Wiktor juz dosypia nocke, a ja sniadanie jem. Wlasnie dostalam zwrot podatu :D Mam na wakacje :D Moglabym inaczej wydac ta kase (wsadzic w firme), ale odpoczynek ważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna to, że wszystkie maluchy wokół (nawet młodsze) wyprzedzają Wiktora w sprawności fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIA ale napisz dokładnie o co chodzi. Bo neurolog podpowiedział mi kilka ćwiczeń które można w domu z maluchem robić i podobno pomagają w rozwoju ruchowym. Póki co to my musimy czekać aż skończy się pieluchowanie, wtedy zaczniemy codzienne ćwiczenia, bo teraz nie ma nawet jak :( A poza tym niektóre dzieci są po prostu leniwe, moja Hania też :P POLUSIA a nie proponował Ci lekarz usunięcia tych kamieni???? Wczoraj M zamiast zupek i deserków po 5 m-cu kupił po 4 wrrrrrrr a chciałam coś nowego małej już dawać..... Chociaż tyle że kupił zupkę z królikiem po 5 m-cu całe 3 sztuki :P Normalnie jak sama nie pojadę na zakupy to on albo połowy rzeczy nie kupi albo nie te które mu napisałam, ehhhhh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia super wiesci o kasce! przyda Wam sie odpoczynek - w szczegolnosci Tobie! Wrocisz z wakacji nowo narodzona!!! Dziewczyny, wiem ze na pewno nie jest to latwe, ale nie przejmujcie sie dziecmi do okola. Moja Hania, wszystko z nia super, wszystkie testy zdaje na 5! Lekarze sa zachwyceni, a dopiero zaczela siadac jakis tydz, dwa temu, nie ma nawet jednego zabka, do raczkowania jej sie nie spieszy... Rozwija sie prawidlowo, ale jakos nie chce jej sie robic roznych rzeczy. Za to ma niesamowicie sprawne raczki i jest bardzo komunikatywna. Tak jak kiedys Asia powiedziala dziecko jakby sobie wybiera rzecz w ktorej jest dobre, a reszta przyjdzie z czasem. JA dzis tez mialam pobudki o 12, 3 i 5! Smieje sie ze juz mnie organizm przygotowuje do wstawania nocnego. A to glodna bylam a to mi sie siusiu chcialo... przez to teraz jestem zmeczona i zaczyna mnie pobolewac glowa :( Wczoraj polozna powiedziala ze wlasnie od niewyspania i braku wody mam te bole :( A poza tym to wszystkie wyniki dobre, slyszelismy serduszko! Chlopak sie smial ze brzmi jakby ktos zarzucal lassem a mi brzmialo jak galopujace konie :) Teraz jest przekonany ze bedzie chlopak kowboy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kasia- niektore dzieci nie raczkuja a nawet nie siedza ,corka mojej znajomej nie siedziala,od razu chodzila ok 12 m-cy inic w tym zlego kruszyna - juppi super ze glowka nie rosnie a ja dzis nie wiem co sie dzieje,maly przespal cala noc ale mi dziwnie,pewnie to tylko jednorazowy wybryk ale zawsze cos dawidek nie chce jesc szpinaku i brokulow,musialam wywalic :( uwielbia marchewkowa z ryzem i cos tam z cielecinka :p dorka - hihi nooo to juz organizm sie szykuje,ale naprawde cos w tym jest bo kiedys jakby ktos mnie o takich porach budzil to bym zabila a tak to jakos da sie zniesc,byle nie za duzo oczywiscie grazka - mija Ci przeziebienie?lepiej juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SURI to ja jestem jak Twoj synus - szpinak i brokuly to nie moje ulubione... Szpinak lubie tylko swierzy a jak jest ugotowany, podsmazony to taka malalyga sie robi... A brokuly zjem, ale malutko! No ja jak sie budze to sie najpierw wsciekam a potem sie smieje, bo przypomina mi sie ze to dzidzia :) Ja ciagle zapominam ze jestem w ciazy, wydaje mi sie to zbyt piekne - taki sen :) Ale szybko mi sie przypomina, jak nie mam w co sie ubrac albo jak ciagle jestem glodna... Czy wy tez ciagle myslalyscie o jedzeniu??? Grazka to ma juz wracac do zdrowia biedula!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka - odkaD zaszlam w ciaze ciagle jem,maly tak ze mnie ciagnal a teraz dalej jem bo karmie i znow jem jak najeta :) ale tlumacze sobie ze to jedzonko dla 2 ;) mnie w ciazy az ssalo w zoladku i co chwile jadlam ,jedz jak amsz ochote bo widocznie dzidzia tyle potrzebuje,mi lekarz mowil ze jak bede jadla to mdlosci oszukam i ich nie bedzie no i mial racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka to pomyśl, że ja tak od ładnych kilku miesięcy wstaję. I nie 3 razy tylko często do 10 :( Też mnie boli głowa itd. A co do sprawności Wiktora to skończył 9 miesięcy, a siedzi, ale sam nie siada, nie pełza, nie raczkuje, nie poleży na brzuchu dłużej jak 3 min. Przekręci się z pleców na brzuch i się drze, chociaż umie spowrotem się przekręcić. Kręci się jedynie wokół własnej osi, ale nie wychodzi poza koc np. Ma za słabe ręce - chcąc się na mnie wdrapać ryje we mnie nosem, kiedy nogi już stoją. Wiem, że dzieciaki są różne i różnie się rozwijają, ale jak widzę inne dzieciaki mega sprawne to mi smutno, że mój jest tak w tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ja też jadłam duuużo. Szczególnie na początku. SURI super, że nocka przespana. Kiedy ja się doczekam? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIA a mnie się wydaje że wcale nie jest w tyle. Od neurologa usłyszałam że dzieci które nie lubią być na brzuchu MUSZĄ być tak kładzione po kilkanaście razy dziennie, choćby na te 3 minuty. Jak potrafi się odwracać to już dobrze, z pleców na brzuch jest przecież trudniej. Raczkowaniem się wcale nie przejmuj, bo wiele dzieci od razu na nogi staje i pomija ten etap. Jeszcze jedna ważna rzecz - unikać sadzania dziecka np na kolana, nie sadzać póki samo z pozycji leżącej nie będzie siadało. Do tego potrzebna jest i siła i spryt malucha. Można turlać dziecko po podłodze, podpierać mu nóżki jak leży na brzuchu żeby "załapało" że można się odepchnąć nogami itp., można turlać po swoich nogach, robić samolociki itp. I polecam rady Zawitkowskiego. Z resztą on sam mówi że dziecka nie można pospieszać ani porównywać z innymi. KASIU najważniejsze że Wikuś jest zdrowy, a na szybszy rozwój jeszcze ma czas :) Głowa do góry!!!!! Rówieśnicy Hani już obracają się z pleców na brzuch itp a ona nie, gaworzą a ona tylko krzyczy, nie mówi sylab itp. I wcale się tym nie przejmuje! Przyjdzie na wszystko pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri z tym glodem i mdlosciami to siweta racja! mnie juz dawno nie mdlilo, ale jak sie jednego dnia obudzilam z glodu w nocy a nie chcialo mi sie wtawac to zaplacilam za to bardzo meczacymi wymiotami rano... Teraz sie slucham swojego ciala i jem ladnie. Staram sie wcinac owoce, salatki, ale takie posilki doslownie mi na 5 min starczaja, wiec doycham chlebem... Kasia Hania tez sama nie siada, tzn jak sie podpiera albo jej sie pomoze to siedzi ale sama nie ma sily aby sie podniesc... tez nie raczkuje... niby wyciaga raczki do zabawek ale jakos sobie nie radzi aby do nich dotrzec. Za to jest z nia niesamowity kontakt, usmiecha sie, poznaje wszystkich, mowi mama i tata, czyli inne rzeczy niz jej rowiesnicy. Jest tez malutka ale dla nas najmadrzejsza i najpiekniejsza :D:D:D No moze dla mnie do czasu jak moja dzidzia przyjdzie na swiat. moze to nie jest wielkie pocieszenie, ale my naprawde nie uwazamy aby byla zacofana - raczej leniwa :D:D:D Wszystko w swoim czasie.... A co do wstawania to nie wyobrazam sobie jak Ciebie musi bolec glowa! A gdzie na wakacje??? Pisz jakie plany! Od razu zrobi Ci sie weselej!!!! Kruszyna dzieki za przepiekne zdjatka! Piekna ta Twoja ksiezniczka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna ja to wszystko wiem, ale nie z Wiktorem te zabawy. Już kładąc go na podłodze jest krzyk. Wytrzyma na niej chwilkę, przekręci się na brzuch i wrzask, żeby go zabrać. Posadzić i odejść nie mogę bo walnie głową w podłogę chcąc sięgnąć po jakąś zabawkę. A jak siedzę przy nim, to nie ma mowy o zabawie bo od razu się wygina do mnie, wspina się ryjąc we mnie nosem i chce stać. I tyle jest z zabaw podłogowych. Nigdy też nie powiedział "tatata", czy "dadada" czy "bababa". Mówi "mema" - to ja jestem i mówi "emmm" jak chce jeść. Poza tym marudzi, marudzi i marudzi wołając eeeeeeee i tym podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On siada jak leży na czymś pod kątem np. 30 stopni. Podając mu jedną rękę też usiądzie, ale sam nie, a już w ogóle nie z brzucha. Wakacje nad naszym morzem. Biegnę bo położyłam księcia na podłodze i wrzeszczy na całe osiedle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIA no to masz niezłego leniucha w takim razie ;) A jakbyś go zostawiła na podłodze wśród zabawek i zniknęła mu z oczu? Na plecach niech leży a jak się obróci to trudno, byle miał koc pod sobą żeby głową nie uderzył o podłogę. Może popłacze jakiś czas i zorientuje się że nie przyjdziesz od razu i może się czymś zajmie? Ja od tego zaczęłam, był ryk niesamowity, ale zacisnęłam zęby i nie poszłam do małej, w końcu zaczęła się bawić sama i sięgać po zabawki. Byłaś z nim może u neurologa? Jeśli masz możliwość, to polecam jakiegoś mądrego specjalistę, wiele można się dowiedzieć, no przynajmniej ja mam takie odczucia. I 10 maja znów idziemy, niech małą poogląda :) Ostatnio od paru dni mała ma taki okres, że tylko ja albo mąż możemy ją mieć na rękach. Jak trafi do kogoś innego to płacze i patrzy na mnie takim błagalnym wzrokiem że szok! Skok rozwojowy jakiś czy co? Za to bawić się z nią może każdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna próbowałam nie raz. Przecież nie jest mi na rękę żeby dziecko calutki dzień wisiało mi na rekach. Płacze aż się zanosi, krztusi itd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jakoś pomóc, ale widzę że spory problem masz :( A bicepsy to pewnie już jak Pudzian od noszenia Wiktora :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do neurologa chodziliśmy kilka mies temu. Niestety babka jest z tych, wg których dziecko MUSI w danym miesiącu wykonywać dane rzeczy. Więc tylko opierdziel bym dostała i tyle. A dwóch pediatrów mówi, że mam taki egzemplarz trudny, marudzący i nie śpiący po nocach i tyle. A mniej siły może mieć ze względu na tą anemię i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna dziekuje za chec pomocy. Nie Ty jedna probowalas. Diagnoza wszystkich - TAKI TYP. Musze sie przemeczyc i juz. Tylko nikt nie mowi ile to potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oj długo mnie nie było ale wszystko nadrobiłam gratuluje wszystkim osiągnięć maluchów ząbków itp Kasiu nic nie dzieje się bez przyczyny musi być powód tego że wiktorek jest taki musisz znaleźć dobrego lekarza może w IMiD tam są naprawde mądrzy lekarze Mój Maksiu zaczyna siedzieć tz nie przewraca się już do przodu ale jeszcze troszke zanim bez podporu będzie siedział je podobnie jak polusi aleksik tz o podobnych godzinach apetyt ma cały czas ząbków brak myślałam niedawno że jest jeden ale się pomyliłam na dole jedynki przebijają pewnie niebawem będą Asiu wracaj do nas nie możesz o tak odejść ja zawsze bardzo liczyłam sie z twoimi radami i naprawdę będzie smutno jak nie wrócisz Przepraszam że tak rzadko pisze ale więcej podczytuje niż pisze naprawde brak czasu przy moich chłopakach Dorka super że brzusio rośnie i że wszystko ok Madziu trzymam kciuki za sobote Pozdrawiam wszyskich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) dzisiaj u mnie była moja siostra dlatego cicho siedze :P Co do zachęcania leżenia na brzuszku to nie pomogę bo mój Igor z tych co tylko na brzuchu leżą. Nawet pół nocy na brzuszku spi. Kasia a może pomoże jakaś mata edukacjna? Ja Igorka zostawiam jak siedzi ale za plecami ma poduszki, żeby się nie uderzył główką o podłogę. Kasia i tez nie uwazam, żeby Wiktor zle się rozwijał, jedno dziecko tak inne tak, nie ma reguły. ja czuje się lepiej. na wakacje tez się wybieramy nad nasze morze ale tylko na tydzien, reszta wakacji na działce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szybko napiszę jak po wizycie i szczepieniu. Hania waży 6115g i ma 64cm!!!!! Urosła od urodzenia o 20cm :):):):):):):) Obwód głowy jest taki sam jak klatki, czyli 43cm, więc super :):):):) To najważniejsze teraz. I najpierw mam wprowadzić mięso z królika, potem indyk i jagnięcina a na końcu cielęcina. Dr była pod wrażeniem małej, Hania zapłakała tylko troszkę przy wkłuciu a tak to super, dzielna była :) Wiecie co? Normalnie nie mogę uwierzyć że ważyła niecałe półtora kilo! I miała 44cm! Nie przejmuję się że czegoś nie robi a powinna, bo długo nadrabiała wagę. KASIU my chodzimy do neurologa dr Kasprzyka, jeden z lepszych w naszym województwie i on właśnie uważa że każde dziecko rozwija się własnym tempem, że nie należy przyspieszać niczego. Wybaczcie że nie napiszę do każdej, ale zmykam do małej bo będzie jedzonko i już mnie woła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna super wiesci! Od razu radosc bije z Twojego posta! Idz karmic ksiezniczke krolikiem (choc przez gardlo mi to nie przechodzi, bo ja mam kroliczka jako zwierzatko domowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MERY widziało go kilku lekarzy i wszyscy chórem twierdzą, że taki typ. Ewentualnie ta morfologia może go trochę ograniczać. A Wiktor siedzi stabilnie, ale jak sięga po zabawkę to potrafi mu rączka nie wytrzymać i się przewraca. Albo jak chce do tyłu spojrzeć. Grażka matę Wiktor ma od urodzenia i od urodzenia nie lubi leżeć na brzuchu. Naprawdę zachęcam jak mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia wierze Ci ze probowalas wszystkeigo a bezsilnosc nadchodzi jak sie bylo u lekarzy, i stara sie jak moze... Trzymaj sie dzielnie kochana, ktorego dnia na pewno bedzie lepiej! A teraz sie skoncentruj sie na planowaniu wakacji! Ale bedzie zabawa jak wsadzisz malego do wody!!! Grazka Twoj tez pewnie bedzie szalal nad naszym morzem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×