Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Ja zawsze mam racje :D:D:D:D:D:D:D:D:D Zapytaj chlopaka mojego on Ci powie :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dorka ja jestem już w 21 tygodniu i od tygodnia mam "trzepotanie skrzydeł motyla" w brzuchu - z początku dziwne uczucie, ale już się do niego przyzwyczaiłam. Brzuch mam ogromny (108 cm w obwodzie na wysokości pępka, który zresztą zaczyna mi juz powoli wystawać), że cieżko mi sie już wysypiać i chodzić po schodach, a nadal szukam pracy - niestety bez skutku :( Magda nie miałam plamień implantacyjnych i tez bodajże miałam przepisany utrogestan, ale niestety nawet nie zaczełam go brać, bo we wszystkich aptekach, jakie odwiedziałam w Dublinie, a było ich chyba z osiem, był niedostępny. Trzymam kciuki za Twoje zarodki. NIech od razu przyjmą się oba, to może bedziesz miała bliźniaki za jednym razem :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novida super ze sie odezwalas!!! Trzepotanie skrzydelek... jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic.. no nic czekam cierpliwie! Powodzenia zycze z praca! Mi sie bardzo upieklo! Doslownie mam wrazenie ze jakis aniolek u gory wszystko sobie zaplanowal i nigdy bym sie nie spodziewala ze tak sie potocza moje losy... Gdyby jeszcze kilka miesiecy temu ktos mi powiedzial ze bede brzuchata siedziala w nowej pracy to bym wysmiala. Zycie jest pelne niespodzianek! ja jeszcze moge spac, ale od siedzenia tylek mi odpada :( wszystko mi strzyka... chyba wiecej musze sie gimnastykowac :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novida fajnie ,ze się odezwalaś:) Dobrze ,że wszystko u Ciebie w porządku.Faktycznir cieżko dostać ten utrogestan. Mnie pomogła klinika ,w ktorej się leczymy. A możesz mi przypomnieć jak to się stalo ,że zostałaś bez pracy? Gdyby były bliżniaki to bylibyśmy wniebowzięci, choć to nie małe wyzwanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magduś ja miałam plamienia jak kawa z mlekiem od 5 tyg i brałam luteinę dopochwowo a jak w 6 tyg trafiłam do szpitala z krwawieniem to dostałam duphaston i tak do 20 tyg brałam :) Novida super że się odezwałaś cieszę się że jest wszystko ok a znasz może płeć :) Magduś jak będą bliźniaki to będzie podwójna radość w rodzinie na pewno dasz sobie radę :D czuje że to będzie Twój miesiąc :) Dorcia pod tyłek podłóż sobie poduszkę żeby mieć miękko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda po naszym ostatnim, już trzecim niepowodzeniu w Irlandii postanowiliśmy z M, a raczej to on podjął tą stanowczą decyzję, że wracamy do domu, tj. do Warszawy. Zwolnilismy się więc z pracy na początku grudnia 09, 22-go zjechaliśmy do kraju, a 3 dni później już zaciążyliśmy i tak to zostałam w ciązy bez pracy.... Na początku jak jeszcze nic nie bylo widac zacięcie jej szukałam, nawet mialabym jedną propozycję poprowadzenia biura podróży, ale wiązało się to z dwumięsięcznym pobytem na Cyprze, na co niestety, z pobudek znanych tylko mi i M, się nie zgodziłam, więc i ta fucha "przeszła mi koło nosa". Trudno. Uznaliśmy, że moje zdrowie i życie naszej kruszynki jest teraz najważniejsze. Najgorsze jest tylko to, że po powrocie z obczyzny reemigranci nie maja w naszym kraju nawet szans na zasiłek dla bezrobotnych i już zaczynam się zastanawiać co to będzie jak pewnego dnia zabraknie na pieluchy i mleko dla dziecka, hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novida a zatem teraz jesteście w Polsce...? Niby z jednej strony niepowodzenie z pracą, a z drugiej taka radość z Maluszka. Sylwinka myślę tak jak Ty to byla by niesamowita radość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novida nic sie nie martw na zapas! Na pewno nie zabraknie! Zawsze da sie cos wykabinowac... choc wiem ze to latwo sie pisze a troszke inaczej jest w praktyce! Zycie plata nam rozne figle, ale zawsze jakos sie z wszystkiego wychodzi obronna reka! Madzia to ja w takim razie nie zycze ci jednego bobasa a dwa od razu!!! Ale byloby radosci - i pracy hihihi ale takiej fajnej! Moja kolezanka ma blizniaki - jednojajowe - dwa lobuzy! Juz niedlugo ma termin :) Sylwinka chyba bede musiala pomyslec o jakiejs podusi, bo doslownie caly tylek mi dretwieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w naszym przypadku to byłyby bliznięta dwujajowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dobra koniec tych rozważań ;) Ważne, żeby wogóle się udało , a ile i jakiej płci to już mnie ważne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polinka86
Hej dziewczyny :) Dawno nie pisałam, ale czytałam wszystko :) W sumie w weekend majowy mało byłam w domku :) A jak już byłam to Aleks bawił się z moim M., a ja robiłam testy - już mam dosyć tych znaków, pierwzej pomocy, itd.... U nas właściwie bez zmian - Aleks ćwiczy spacery przy meblach. Chyba kolejne ząbki mu idą, bo miał kiepską noc. A wczoraj skończył 9 miesięcy :D Novida super, że napisałaś :) Życzę Ci, żebyś znalazła pracę. Madzia ja czekam z niecierpliwością na 12 maja i życzę Ci bliźniaków :) Dorcia ja w 17 tc poczułam pierwszy raz jak ten mój łobuz szaleje :P 🌻🌻🌻🌻 dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja. Nie mam niestety czasu na nadrobienie. Także będzie krótko :) Dorka - ruchy poczułam na koniec 16tc :) Bardzo nisko, w dole brzucha, podczas pobytu w kinie i głośnych efektów dźwiękowych :) Potem zamilkło na tydzień czy dwa i zaczęło się znów :) Magda czekamy razem z Wami. Superowo jakby były bliźniaki :) Novida witaj po dlugiej nieobecności. Powodzenia w szukaniu pracy. Może uda się znaleźć coś, co mogłabyś wykonywać w domu? Mam nadzieję, że coś szybko znajdziesz. A dla reszty standardowo rabatka 🌼 🌼 🌼 A u nas? Wiktorowi został katar. Zatyka mu w nosku i się denerwuje przy tym strasznie. Poza tym bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia katar to faktycznie męczy dzieciaczki :( Aleks jak miał katar to tak marudził, że nie wiem :( Ja mu pryskałam do noska wodę morską, rozrzedzała mu katarek, a potem gruszką wyciągałam. A i nosek smarowałam maścią majerankową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam również ja:) Kasia dorosly jak ma katar to sie denerwuje a co dopiero taki malucu... wspólczuje. Polusia to juz 9 miesięcy... ehh , ale ten czas leci:) Dorka where are you? Koktajlu truskawkowego mi jeszcze zostało.... U mnie już 5 dzień po transferze. Jeszcze równy tydzień zostal. Czuje się dobrze, bez wyrażnych zmian, ale też nie wsłuchuje się maniakalnie,zeby sobie filmów nie wkręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia ja się dzisiaj pojawiłam i wszystkie dziewczyny uciekły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka moja Ty forumowa optymistko ....gdzie jesteś? a reszta Dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem i ja :) cześć Polinka dawno Cię nie było :P:P:P:P:D:D:D:D:D Magduś teraz zostało cierpliwie czekać do 12 maja :) będzie dobrze :) ja to w Kasiu dużo zdrówka dla Wiktorka :) Grażka nie mam zdjęć aktualnych Dominiki ale pożyczę aparat od szwagra i jej porobię :D a Igorek ładnie siedzi i stoi na nóżkach :D Polusia dla Aleksa 👄 na 9 miesięcy jejku jak ten czas leci jeszcze 3 miesiące i roczek :D Dorcia ja poczułam w 15 tyg takie jakby motylek mi latał w brzuchu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Wiktor mi jakieś jazdy robił dzisiaj. Usnąć nie chciał tzn chciał, ale nie dał się odłożyc do łóżeczka wrrr. Teraz śpi na szczęściej, a ja kawkę dopijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia dzisiaj jakaś pogoda chyba taka jest - Aleks niby śpi, ale co chwilę się budzi i płacze, więc na ręce i lulamy od nowa :( Sylwinka dziękujemy za życzenia :D Właśnie zaczynam myśleć o tych urodzinkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj nie wiem czy to pogoda, czy co, ale ostatnie noce to istny hardcore, a dni też zaczynają być takie znowu. Wybudził się niedawno po pół godziny spania i drugie pół godz płakał, aż znowu usnął. wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj tak mieliśmy, a noc też masakra :( Co chwilę się budził, także już nawet go nie kładłam do łóżeczka... A rano się obudziłam połamana dosłownie. Nie wiem czy to kolejne ząbki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje dziewuszki! Juz jestem! Caly ranek latalam bo mialam spotkania z klientami i dopiero dotarlam do pracy... juz padam na pysk a tu jeszcze trzeba popracowac, wrocic do domu, isc na joge i mieszkanie posprzatac po wczorajszym obiedzie... Gdzie ja znajde sily??? Madzia juz 5 dni! Ale tan czas szybko leci!! Zaraz bedziemy z Toba testowac kochana. Boze jak ja na sama mysl sie denerwuje... Ale bedzie dobrze - musi byc! Polusia buziaczki miesiecznicowe dla Aleksa. Kasia mam nadzieje ze te problemy ze spaniem to chwilowe... A jak tam planowanie wakacji??? Sylwinka ja tez chce zdjecia jak porobisz! Grazka a jak dzialeczka? bedziesz cos tam sadzic? Ja mam truskawki i pomidorki w ogrodku i juz sie nie moge doczekac zbiorow :) A w ten pt lece do W-wy do mojej przykaciolki zrobic jej niespodzianke baby shower, o ile znow ta durna chmura pylu nie popsuje mi planow... szkocja i irlandia juz zamkniete... czlowiek sie wykonczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Dorka świetnie,że jesteś . Już się martwiłam o Ciebie.... Pomidorki i truskawki...hmmm to będzie wyżerka po zbiorach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYLWINKA ja Cię podziwiam że sama dajesz radę z dwójką dzieciaków! Szacuneczek ;) POLUSIA Aleks już ma tyle zębów że kolejne to już chyba trzonowe pójdą :P KASIA wczoraj u nas też był ciężki dzień, może coś w powietrzy było czy coś....? DORCIA Ty siły zawsze znajdziesz :) MAGDA 12 maja to ważny dzień dla Was! Już niewiele zostało! Ja 12 mam pierwszy dzień w pracy po prawie roku przerwy.... I zaraz po pracy jedziemy z Hanią na kolejne usg bioder, więc mam ogromną nadzieję że już jest dobrze..... Ja dziś byłam u chirurga usunąć ósemkę, dałam radę choć miałam ochotę uciekać spod gabinetu :P Teraz mam 4 szwy, jem jogurty tylko a głód dokucza :( Boli trochę, ale na przeciwbólowych daję radę. No i małą się trzeba zajmować, bo teściowa dziś tylko przyszła jak ja jechałam do tego lekarza a potem musiała iść do domu. No nic, zmykam do mojego szkraba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kruszyna wspolczuje! Ale masz juz to za soba! Zazdroszcze!!! Madzia bedzie wyzera ale chyba raczej mala bo krzaczkow mamy doslownie kilka... :( szkoda ze ogrodek taki malutki :( A dzis po jodze ide po truskawy i zrobie sobie gigantyczny koktail i zjem go z makaronem :) wy tez jecie takie danie - bo moj chlopak uwaza ze to najwieksze dziwadztwo a to moja ulubiona letnia potrawa :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×