Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Ja mam nadzieje ze z dzidzia wszystko dobrze i poprostu sa juz szczesliwi w domku i nie ma czasu! Podwyzki nie bedzie, to juz wiem, ale zwiekszyli mi dwu krotnie premie, wiec zawsze cos.. Oj strasznie sie za nas zabrali, od kad zwolnili mojego szefa i doslownie nie mam kiedy sobie kawki zrobic a co dopiero przyjemnosci jak Kaffe! Ale jakos daje rade skrobnac kilka slowek :D:D Grazka, moze chcesz do mnie wpasc, bo tez mam okna do mycia ;) Mama miala mi umyc jak byla ale nie dala rady :( ale chyba przyleci w listopadzie, wiec okna poczekaja :D:D wiem okropna jestem, ale ona na prawde lubi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ja też nie lubię myc okien :O tez mam dużo chętnych do pomocy ale wole zrobic to sama, taka zosia samosia ze mnie ;) dobrze się czuje to bede aktywna do końca ciąży :P może u Ciebie ten nawał pracy za chwilkę minie i bedziesz miała dla nas więcej czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :D:D:D:D:D:D opis w czwartek 3 września jak wiecie miałam się wstawić w szpitalu pojechałam przyjęli mnie na oddział leżałam z fajnymi dziewczynami więc było super miałam codziennie robione ktg i mierzone ciśnienie tylko co sie pytałam lekarzy na kiedy planują cesarkę żaden nie umiał mi odpowiedzieć oczywiście na dodatek mój gin w tym czasie był na urlopie w niedzielę rano miałam robione ktg wyszły mi skurcze które dochodziły do 80 % z tym że ja ich nie czułam no a wieczorem po 21:00 odeszły mi wody z początku myślałam że siusiu w łózko zrobiłam :P:P i zaczęli mnie przygotowywać do cesarki w poniedziałek rano dostałam jeszcze dwie kroplówki i o godzinie 11:00 pojechałam na salę operacyjną dali mi znieczulenie od pasa w dół i tak o godzinie 11:20 na świecie pojawiła się Dominika :D:D:D:D:D:D od razu mi ją pokazali nawet się z nią przywitałam dałam jej buziaka w policzek i się popłakałam ze szczęścia we wtorek miałam ją już przy łóżku i się opiekowałam sama w czwartek mieliśmy wyjść do domu ale niestety mała dostała żółtaczki i musiała iść pod lampy a w sobotę szczęśliwi wróciliśmy do domu niestety Madzia zrobiła się trochę zazdrosna o siostrę no ale byłam na to przygotowana dzisiaj moja mama przyjedzie więc będzie super :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magduś strasznie mi przykro ale do końca wierzę że Wam się uda i spełnicie swoje największe marzenie ❤️ Dorcia Gratuluję że będziesz matką chrzestną Hani super :D:D:D:D dziewczyny nie uwierzycie leżałam z dziewczyną która we wtorek miała cesarkę i po niej była głodna a jak już mogła jeść to mąż jej przywoził rolady pączki a ta o 3 w nocy wszystko wpieprzała po kryjomu żeby pielęgniarki i lekarze nie widzieli normalnie byłam w szoku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym opisie oczywiście mieliśmy wyjść do domu w piątek a nie w czwartek jak napisałam w piątek w piątek mała była naświetlana bo pediatra nas nie chciał wypuścić a w sobotę było już wszystko dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka jak fajnie, że masz już małą w domu :) masz dwie księżniczki :) Asia napisz jak Tomek? jak pierwsze noce? Ja umyłam juz okno w sypialni i pokoju Igorka i teraz jeszcze planuje umyć malutkie w łazience :) reszta na jutro i środę :) jakoś nawet się nie zmachałam tymi oknami :) od razu w domu jaśniej :P;) nie mam pomysłu na obiad, co Wy dzisiaj macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sywinka cudownie!!!! Piekny porod! Pewnie radosc pierwszych chwil z Dominisia nic nie jest w stanie opisac!!!! madzia sie zaraz przyzwyczai i bedzie miala kumpelke do zabaw! Super jest miec dwie coreczki!!! Asia widzialam zdjecia Twojego malenstwa na facebook!! Cudny i jaki podobny do taty ;) Sylwinka czekam na zdjecia Twojej drugiej ksiezniczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem właśnie po wizycie położnej super babka a najlepsze w tym wszystkim jest to że jest to mama koleżanki z którą leżałam na ginekologii :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ja mogę powiedzieć że moja mała Dominisia jest grzeczną dziewczynką i w nocy wstaje co 2-3 godziny na karmienie więc nie jest źle :D:D:D:D:D Grażka kolej na Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem właśnie po wizycie położnej super babka a najlepsze w tym wszystkim jest to że jest to mama koleżanki z którą leżałam na ginekologii :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ja mogę powiedzieć że moja mała Dominisia jest grzeczną dziewczynką i w nocy wstaje co 2-3 godziny na karmienie więc nie jest źle :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka, tak sie Kaffe za Toba stesknilo poprostu!!! No a opisz jak Madzia sie zachowuje? Ciekawa jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serdeczne podziękowania składam Grażce i Asi za poinformowanie Was o wszystkim jak mnie tu nie było na kaffe ❤️👄 Dorcia moja Madzia jak wstanie rano to ubieram ją i leci od rana do babci i cały czas tam siedzi :O tylko zawsze mówi że jak Dominika zrobi kupkę to mam ją zawołać to przyleci i poda mi pieluszkę :D:D:D:D w ten dzień co wróciłam ze szpitala to na mnie czekała jak mnie zobaczyła to od razu się przytuliła i pytała się gdzie jest dzidzia jak weszliśmy do domu to się ucieszyła jak zobaczyła małą ale później już zaczęła być zazdrosna jak zobaczyła że małą karmię i ją noszę na rękach mogłam się tego spodziewać że tak będzie z początku chociaż na każdym kroku jej mówię że kocham ją i Dominikę i to są moje dwa najukochańsze skarby :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwinka - ale fajnie masz z malenka Dominika juz w domku :) super :D a widac juz do kogo podobna??ja sie caly czas zstanawiam czy nasza dzidzia to bedzie polaczenie moje i M czy moze maly klon M :p grazka - ja dzis robie cos jakby pieczonki w naczyniu zaroodpornym,na spod daje liscie kapusty,potem boczek,potem ziemniaki w plasterki,potem dodam troche piersi z kurczaka,cukinie i zapieke to wszystko a na wierzch moze dodam jeszcze zoltego sera :p ojjj slinotoku dostalam a dzis kupilam takie cos na kosmetyki i rozne takie tam dla malenstwa,zeby miec pod reka http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20090914.p.Regal_uniwersalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka nie musisz dziękować ale banana mogłaś mi za to kupić :P:D nie dziwię się, że Madzia jest zazdroszna bo teraz musi się mamą podzielić z młodszą siostrzyczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och banana jak mi brakuje banana i zalewania foremki to były czasy no nie :P:P:P:P:P:P:P:P:P Grażka łap tego banana (_______________________________) :D:D:D:D Suri jedno wiem że czarną czuprynkę ma za tatusiem :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri ale mi narobiłaś smaka pieczonkami :) uwielbiam ale jak M zrobi :) musze mu powiedzieć żeby zrobił jak jeszcze mogę zjeść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o paczki to moja tesciowa robi swietne paczki i wczoraj pare zjadłam :) maz narazie bardziej jest zafascynowany moimi cyckami niz brzuchem,mowi ze jak zacznie kopac to bedzie mial z kim pogadac :/ gdzie nie pojdziemy to sie chwali ze mi cycki urosły normalnie kazdy sie z niego smieje, a przeciez nie mialam takich małych przedtem ach te chlopy... ja dzis pranie zrobiłam , a mama obiadek , byłam u dziadkow na cmentazu bo wczoraj nie dało rady posiedze troche i ide do kolezanki. coraz wiekszy zaczynam miec apetyt nie wiem czy mam sie tym martwic czy co ?:/nie chce sie zrobic kwadratowa ... pozatym wszystkie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Tomus ma dzis 4 dni :), od jeden dzien spedzil w szpitalu, wiec dzis juz po 3 dniach w domku czuje sie duzo swobodniej niz w szpitalu... Jest malym spiochem i gdy budzi sie na jedzenie to w ogole nie placze dlatego mam problem bo nie wiem kiedy dawac..ale mam nadzieje ze sie rozbuja :) Placze tylko jak sie zorientuje ze w poblizu nie ma mamy czy taty :) wiec ciagle jestesmy przy nim, dlatego ciezko zrobic cokolwiek innego w domku.... Poza tym jest tak slodki ze mam ochote go zjesc, ciagle sie mu przypatruje i nie moge uwierzyc ze jest juz z nami, tak sie ciesze, ale powiem Wam ze brakuje mi go w brzuszku... ale no nie moze byc w dwoch miejscach jednoczesnie :) :) Jestem dzis pol dnia sama, wiec troche gorzej idzie niz w dwojke, mezus ma niedlugo operacje, wiec w szpitalu musi troche posiedziec. Obiecuje wiec przeczytam co u Was wieczorkiem... stesknilam sie za Wami bardzo... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia jak czytam co piszesz to już dzisiaj mogłabym biec na porodówkę :) super sobie radzisz a Tomuś super chłopak, że taki grzeczny :) oj a co dolega Twojemu mężowi, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze wszystkie nowe mamy super sobie radza! Asia mam nadzieje ze z mezem to nic powaznego! Oj bedziesz miala wtedy dwoch chlopcow do opieki w domu :D:D:D A twoj maluszek ze zdjec podobny do meza :D:D:D Grazka zanim sie obejzysz bedziesz jechala na porodowke! A maz zmiania zdanie i bedzie przy Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka mam nadzieję że Madzia szybko oswoi się z nową sytuacją i będzie prawdziwą starszą siostrą :):):):) Asia super że malutki taki spokojny jest :) Grażka - właśnie, macie już plany porodowe? Tzn mąż będzie z Tobą? Ja też wcześniej chcę mieć spakowaną torbę, jeszcze ze 4 tygodnie i chcę być gotowa "w razie czego". No i mam nadzieję że wcześniej mała nie będzie chciała wyjść, że nie mam tych genów po mamie co do wcześniaków :) Muszę męża na sesję z brzuszkiem namówić... Coś mnie tak wzięło żeby pamiątkę mieć :) Obrobię zdjęcia na czarno-białe albo na sepię i zobaczymy co nam z tego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam dziewczynki :) Małż już jedzie z pracy, zje obiadek i jedziemy szaleć do castoramy :D:D:D:D Jutro z rana oczywiście na kawkę zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do porodu to stanęło na tym, że M bedzie ze mną do skurczy partych, później zdecyduje sam czy zostaje czy nie ;) ja nie naciskam i nie mówie o tym, to musi być jego decyzja. wiem, że chce ale się boi i jak tu zrozumieć facetów :) czas pokaże jak to będzie :) ja wróciłam z zakupów i teraz czas na odpoczynek :) do jutra :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawac spiochy!!! Ja pewnie znow bede dzis z doskoku, w szczegolnosci ze jade na rozprawe szefa jako swiadek :( ale sie denerwuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dorka -ale masz stresy z tym szefem, z tego co opisujesz to jakas afera jak z filmu,ale badz dzielna :) kasia - jak tam Wikus??dzisiaj chyba wizyte mialas miec u lekarza? grazka - obnizyl Ci sie juz brzuch?? ja jakos tak mokro ostatnio mam ze bez wkladki sie nie ruszam. namow swojego M na pieczonki,mi wyszly pychotka wczoraj,myslalam ze jeszcze na dzisiaj zostanie cos ale M zjadl wszystko :p na deserek byly lody i normalnie jeszcze nigdy chyba tak lapczywie lodow nie zjadlam,jakbym 10 lat nie jadla ;) kruszyna - przyszla Ci ta poduszka rogal juz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Dorka nie zazdroszczę tego zamieszania z szefem, ale głowa do góry. dasz rade! Suri wczoraj spotkałam się z mamą i stwierdziła, że brzuch mam nisko. chyba rzeczywiście bo lepiej mi się oddycha ale martwie się czy nie za szybko mi się obniżył. a Ty też masz już nisko? Kurcze mały dziś się mało rusza, musiałam zjeść słodkie i rozruszać trochę brzuch bo już się strsznie martwiłam :( wstałam dzis strasznie zmieniona na twarzy, oczy popuchnięte, jak teściowa na chwilkę do mnie przyszła to też powiedziała, że na twarzy się zmieniłam i że poród to chyba bedzie szybciutko. no i tak łaziłam po domu z lusterkiem i cholerka strzaskałam je :( 7 lat nieszczęścia!!! cholera noo. aż się popłakałam jak do M dzwoniłam :( powiedział, że dzisiaj wcześniej skonczy i pomoże mi pomyć okna i porobić wszystko w domu :) zawsze jakiś plus z tego mojego pechowego dnia. nie zabardzo bede się dzisiaj udzielać bo nie chce was zarazić moim wisielczym humorem, może jutro bedzie lepszy dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka -ja chyba tez juz jakby nizej mam i na twarzy tez widze ze jakby taka bardziej zmeczona jestem i inaczej wygladam ;) nie przejmuj sie lusterkiem,ja tam nie wierze w takie cos ;) i oszczedzaj sie z tym sprzataniem!!! my dzis do szkoly rodzenia i szpital ebdziemy zwiedzac,ja musze do 1.10 wytrzymac bo wtedy szkoel konczymy mnie dzis w nocy podbrzuse bolalo jak na @ ale przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri ja też bez wkładki się nie ruszam, dużo tych upławów teraz mam ale podobno to normalne, zapytam w piątek lekarza jeszcze o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×