Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

No mam nadzieje ze Ci clo pomoze! Ja nie za bardzo chcialam brac, bo podobno moze zle wyplywac na endometrium... U mnie nie bylo zadnej roznicy w owu, czy bralam clo czy nie wiec wole nie :) Tosia mam nadzieje ze nie bedzie pco, ale nawet jak stwierdzi, to nie ma co sie zalamywac! Najwazniejsze aby rosly pecherzyki no i w koncu ktorys tam zostanie na 9 miesiecy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tak późno dzisiaj, bo pół dnia spałam :p Miałam ciężką noc - pół boku mnie bolało i wymiotowałam do tego , w końcu pojechałam o 1 w nocy do przychodni i lekarka stwierdziła, że to od woreczka żółciowego :( Jutro rano idę na USG to się okaże co i jak... Biedny M. został sam z Aleksikiem :P Ale miał farta, bo mały był grzeczny i dał mu pospać :P Ale i tak dzisiaj wziął wolne, bo musiał w nocy karmić ściągniętym pokarmem - nie dałam rady leżeć ani usiedzieć dłużej w jednej pozycji :( W każdym razie dostałam jakieś zastrzyki przeciwbólowy i przeciwymiotny i nad ranem zasnęłam :( Eh jakiś pech... No nic zobaczymy jutro :P Jak wrócę to postaram się wpaść, bo laptopek się naprawił dziwnie i ekran jest normalny a nie czarny :D Tosia, Dorcia ja za Was cały czas trzymam kciuki i tylko wymieniam szyby w oknach po starankach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia mój mąż mówi że nikt gwarancji nam nie da że trzeci będzie chłopczyk więc poprzestaniemy na dwójce :D Polusia kuruj się Ciebie bok boli a mnie zaczęło ucho boleć jak nie urok to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, My dziś bylismy w nowej klinice .Hmmm i znów badania ,drogie badania, ale jesli jest choć 1% nadzieji to warto....Mąż ma się lepiej, a ja zaczynam się martwić czy na to wszystko nam wystarczy....kredyt na mieszkanie, moje studia i wiele innych zoobowiązań, i mimo ,że ja też pracuje i mamy oszczędności to nasze konto drastycznie się kurczy... wydalismy już 8 tys na same badania i wizyty...mąż ciągle powtarza ,że jego w tym glowa ,żeby nam wystarczyło, ale nie chce żeby pracowal jeszcze wiecej ,bo juz na dzis dzien pracuje dużo...na razie zyjemy swobodnie finansowo , ale mam nadzieje ,że rozumiecie moje obawy. Po za tym widziałam dzis mnóstwo cięzarnch kobiet w tej klinice ...może to jakas przesłanka ,ze moze w tym miejscu nam pomogą... Fajnie, ze Wasze pociechy rosną! Kasia, Polusia , Sylwinka słodkie te Wasze Maleństwa! Ciężąrówki trzymam kcikuki za Was! Asia fajnie,że Tomeczek zdrowy i grzeczny. Dorka dobre podejscie:) Pozdrawiam wszystkie kobitki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam od lekarza. :) pecherzyk pekl. wszystko jest ksiazkowe. endometrium tez - 12 mm. mysle ze przyczynilo sie wspomaganie lampka czerwonego wina ;) podobno skuteczne... teraz pozostaje tylko czekac i lykac progesteron. caluski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam spiochy! Magda, doskonale rozumiem Twoje obawy! Na poczatku czlowiek zupelnie nie patrzy ile wydaje, bo mysl jest ze to tylko raz i zaraz bedzie wymarzona dzidzia... ale jak takie wydatki sa co kilka miesiecy a dzidzi nie ma to sie zaczyna wszystko zbierac. Jezeli was na to stac, to kontynuujcie. Jak juz bedziesz w ciazy to nawet sie nie obejrzysz za siebie!! Juz tak daleko zaszliscie, szkoda byloby zaprzestac. Tosia super wiesci! No to czekamy!!! Mam wielka nadzieje ze sie udalo! Dla wszystkich wielka buzka! Przede mna kolejny pracowity dzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polusia - duuuuzo zdrowka Ci zycze!!!!!!! magda - to super ze jest nadzieja, bardzo bym chciala zeby wam sie udalo!!!!!!!!!!! dorka - dobre masz podejscie!!!! :) oboje z chlopakiem jestescie tak pozytywni ze test w koncu tez bedzie pozytywny!!! :) sylwinka - Dawidek az skopal mnie od srodka z wrazaenia jak mu przeczytalam o ksiezniczce Dominisi :) juz sie cieszy :) a mnie przeraza moje zachowanie bo wzielam sie za gotowanie ze zaraz mi garnkow braknie,zrobilam flaczki,spaghetti i zabieram sie za pierogi ruskie, z kapusta i grzybami i z miesem przeraza mnie o tyle to ze podobno przed porodem taka akcja z gotowaniem jest grazka -Ty tez w kuchni????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri my na razie nie wiemy czy jest jakaś nadzieja...mamy jednak nadzieje ,że jest! Podzrzuć troszke pierogów bo uwielbiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwalilo mi z tymi pierogami naprawde :p powiedzcie tylko,ktore sobie zyczycie:z miesem,kapusta i gzrybami czy ruskie?? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie mow, ze wszystkie rodzaje zrobilas???? Ja ruskie poprosze, moje ulubione! Magda, wierze ze jest nadzieja, choc najmniejsza, ale jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka - troche wzielam na wstrzymanie i robie tylko ruskie wlasnie,bo o 15 mam szkole rodzenia i nie zdazylabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri oszalałaś ;) ja nie wariuję tak z gotowaniem ale ze sprzątaniem to mnie wzieło :) wczoraj wysprzątałam każdą szafkę w kuchni, zrobiłam porządek z dokumentami, wymyłam podłogi że można z nich jeść ( M powiedział, że kafelki to będą za chwilę jak lustro ) i wieczorem jeszcze miałam siły na spacer :) wiem miałam się oszczędzać ale nie wiem jak to zrobić jak wszędzie brudno. dziś za to cały dzien leniuchowałyśmy z siostrą i Emilką bo przyjechały do mnie na cały dzien. więc ja też poproszę pierogi :):):) magda mam nadzieję, że w tej klinice się uda! a o wydanych pieniądzach zapomnicie jak spełnicie Wasze marzenie o dziecku. Swoją drogą to bardzo kosztowne są te badania, nie wiedziałam, ze to aż tyle kosztuje, nie każdego przecież na to stać. Przytulam Cię mocno i zaciskam kciuki 👄 Dorka dopiero umyłam okna i znów będą do wymiany ;) przesyłam buziaki dla reszty 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, teskno mi za Wami..... nie mam narazie czasu by czytac i pisac..., samusienka z Tomeczkiem w domu jestem,a do tego ciagle gdzies musimy jechac a to do szpitala na usg bioderek a to na wazenie itd, a wszedzie mam daleko, min 40min samochodem, wiec czas nam strasznie szybko leci, do tego Tomasz to maly glodomorek wiec ciagle je :) Ma juz 3990 kg przy 59cm, wiec mam co nosic :) W piatek moi rodzice przylatuja, wiec w weekend nadrobie czytanie co u Was...bo dziadkowie pewnie mnie nie dopuszcza do Tomusia :) Buziaki dla wszystkich... 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazka zgadza sie drogie sate badania i co po chwila wychodzi cos nowego ,a niektore badanie trzeba powtarzac po kuracjach....ale moze sie uda...to nasze najwieksze marzenie, w sumie innych na dzien dzisiejszy nie mamy... ide spac ,bo ciezki dzien za mna... dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie. Ja tylko się przywitać chciałam i napisać co u nas tak szybciutko. A u nas dzionek lepszy niż wczoraj. Młodemu mniej dokucza katarek, spał sobie dzisiaj smacznie i było git - do wieczora. Jak się przed kąpielą rozdarł to go uspokoić nie mogliśmy. Wrzask niesamowity. Dopiero się uspokoił przy cycu, ale jeść nie chciał, tylko się przytulał. Potem poleżał w łóżeczku jak zwykle, ale tym razem nie usnął tylko znów zaczął płakać. Ale zjadł w końcu i usnął. Ciekawe na jak długo i czy nie będzie jazd w nocy. Niech no już się skończy ten katar. U nas w domu wszyscy pociągający są więc pewnie szybko nie minie. ehh... Poczytam chwilkę i się kładę bo padam po wczorajszej nocce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów na chwilkę się pojawiam powiedzieć, że moja bratowa jest od godziny w szpitalu :) Nie wiem, czy już na porodówce czy nie, ale pojechała z regularnymi skurczami, jest 3 dni po terminie więc raczej bez Malwinki nie wyjdzie. Ach... chrześnica mi się rodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia to super, że za chwilkę będziesz ciocią :) też już bym chciała wylądować na porodówce;) niech Wiktorek szybko wraca do zdrowia, maleństwo się męczy. Asia ale Tomuś jest śliczny :) fajny chłopak i jak super rośnie :) a z bioderkami wszystko ok? Ja dzisiaj wstawałam w nocy co godzinę! M niewyspany bo go budziłam, jeszcze do tego mnie zgaga dopadła i noc mega ciężka. wczoraj znów byliśmy na spacerku wieczorem i nasz synuś to chyba będzie Oskarek :) narazie nie zmieniam w tabelce bo wszystko się może zdarzyć... :D Suri masz jeszcze te skurcze przepowiadające? bo ja już nie, miałam je jak byłam cały czas na nogach, myłam okna a teraz nic. czyżby cisza przed burzą? Kruszyna, Dorka, Sylwinka, Polusia, Magda, Ania 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMIN PORODU ......WIEK........PŁEĆ Grażka23.........37..........5/14.10.2009...... 24.. ....Igor lub Oskar S.U.R.I.............35.........22.10.2009..........30 .........Dawid Kruszyna2008....29.........04.12.2009..........23....... ...Amelia anna999...........16.........28.02.2010...........26 .........???????? JUZ PO PORODZIE nick...............poród..........................imię lolcia26.........01.07.2009..............ANTOŚ MERY27........15.07.2009..............MAKSYMILIAN Kasia.T21......25.07.2009..............WIKTOR Polusia86.......04.08.2009...............ALEKSANDER Sylwinka25.....07.09.2009................DOMINIKA Aska.osa.......10.09.2009................TOMASZ no i jeszcze zmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka Wiktorek już lepiej, dzięki. Nocka przebiegła nam jak dawniej. Ładnie spał, nosek nie dokuczał. Zobaczymy jak dzionek przebiegnie. Mam nadzieję, że to choróbsko odchodzi już sobie bo w niedzielę chcemy jechać do M babci. A co do bratowej. Jak pisałam dziś jest 3 dzień po terminie. W tamtą środę nic nie zapowiadało porodu. Rozwarcia zero, czasem skurcze przepowiadające, wkurzała się strasznie bo oczywiście już termin był blisko a tu nic. Była na ktg w sobotę - dalej nic. Potem ktg w poniedziałek (przedwczoraj) - skurczy brak, ale chociaż rozwarcie na 1cm. No, a dziś z rana ją złapało :) Czekała w domu jak najdłużej, pojechała do szpitala z regularnymi skurczami - rozwarcie na 4cm :) Podobno teraz jest na porodówce. Ma mieć cc, ale pierwszą fazę porodu ma przejść najpierw. Zmykam na śniadanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia - to trzymam za Twoja bratowa :) daj znac jak urodzi dobrze ze Wiktorek juz lepiej! :) grazka - ja tez jakos tych skurczow nie mam juz,jeden dzien co wtedy tak mnie wzielo i przedwczoraj w nocy sie obudzilam ale trwalo to moze minute,teraz sie czuje jak w II trym,tyle ze brzuch wiekszy wczoraj na szkole rodzenia mielismy wyklad z super lekarzem :)bylam pod wrazeniem,tak fajnie to prowadzil ze bez notatek a pamietam wszystko mowil tez ze mozemy sobie zrobic taki test czy z dzieckiem ok rano po sniadaniu trzeba sie polozyc i w ciagu godziny ma byc min 10 ruchow dziecka,jesli jest mniej, powtorzyc to po kolejnym posilku jak znow bedzie mniej to lepiej sprawdzic u gina ja doliczylam sie 12 ruchow w ciagu pol godziny,rozrabiaka maly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki troche sie nie odzywałam ale juz nadrabiam :) i zaraz napisze co u mnie , ale najpierw poczytam co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki troche sie nie odzywałam ale juz nadrabiam :) i zaraz napisze co u mnie , ale najpierw poczytam co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie maz zaczyna sobie troche zdawac sprawe z tego ze za 2 tyg połowa ciazy za nami, dzis mi powiedział ze trzeba powoli zaczac kupywac niektore rzeczy bo potem ja nie bede miała sily sie " toczyc" a on nie bedzie wiedział sam co kupic :) zamianilismy sie tez na miejsca w łozku bo ja spałam całe zycie od sciany a teraz od wyjscia troche mu sie to nie podoba , ale to przetaczanie w nocy mi sie znudziło :) bratowa dała mi wanienke z ktorej nie kozystała bo kupia czy dostała nie pamietam inna oraz skafanderek na 62 cm w ktorym moj bratanek był moze ze 2 razy tylko od dziewczyn dostałam 3 pary spodni , wiec tez troche podreperowało to moja szafe :) musze jeszcze kupic troche bluzek dłuzszych z krotkim rekawem i długim bo niektore robia sie za krotkie a mnie to drazni jak idzie kobieta w ciazy i brzuch jej zwisa z pod bluzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka super ze staranka juz zaczeliscie i moze jak wrzuciliscie na luz to sie uda trzymam kciukasy mocno sylwinka duzo siły przy malenstwu moze maz wkoncu sie ruszy do dzidzi tylko trzeba mu troche czasu pozdrawiam reszte pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
URODZIŁA!!! Jednak udało się sn :) Dziewczyny czują się ok. Więcej nic nie piszę, bo brat wysyła sprzeczne informacje :D Potem poczytam co pisałyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie! Kasia gratulacje dla bratowej! Szybko poszlo!!! Ja dzis mam doslownie zalamanie w pracy! Ma ochote wyjsc i juz nigdy tu nie wracac! moja nowa szefowa to taka S*** ze sie w glowie nie miesci! Zastanawiam sie nad zmiana pracy, ale to wiaze sie z odlozeniem staran o przynajmniej rok... sama nie wiem co robic. Nie wiem czy dam tu rade wytrzymac, bo od dwoch tyg zyje w stresie i pracuje po nocach.. co wcale nie pomaga w starankach.... buzka dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia - oj to fajnie ze mala juz na swiecie :) Wiktorek bedzie mial kuzynke do zabawy :) dorka - wspolczuje takiej atmosfery w pracy,moze jednak zacisnij zeby i sie jakos ulozy.a nie idzie jakos podtruc tej szefowej??jakis srodek na przeczyszczenie czy cos? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×