Monia671 0 Napisano Luty 7, 2011 Ale fajnie, że nas więcej. Dopiero znalazłam czas, żeby obiad nastawić. Adaśko zasnął. No i chłopinę mam chorego, leży z gorczką, a chłop choryb w domu to....:O Wstaje tylko po to, żby pójśc do wc:D Nie ma lekko, lecę w piecu zapalić. Kalpeczku- a pewnie, ze odpoczywaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Luty 7, 2011 o przepraszam- to do Ciebie Kajetana:D Tak, tak ja już teraz i w sobotę i w niedzielę:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 7, 2011 Monia to masz teraz dwoje synków w domu jak m choruje bo faceci w takim stanie to gorzej niż dzieci hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Luty 7, 2011 myszko - - tak mi przykro kochana dziewczyny dawac tu te wyniki bo juz wysiedziec nie moge!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Luty 7, 2011 Możecie już nie trzymać kciuków..niestety tym razem także się nie udało :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 7, 2011 Ojejku ............nic nie powiem bo w takiej chwili leiej nic nie mówić. Ściskam mocno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 7, 2011 nie wiem dlaczego tak jest :-( nie wiem co ci napisać... nie chcę sobie nawet wyobrażać co czujesz... tulę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Luty 7, 2011 kalpek :(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jolanta2 0 Napisano Luty 7, 2011 hej dziewczyny kalpeczku tak mi przykro ............ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Luty 7, 2011 Hej.... Kalpeczku==== tak mi przykro:(:(:(:( znowu sie poryczalam nic wiecej nie napisze, tule Cie poprotu do Kajetana czekam z niecierpliwoscia na twoja bete, mam nadzieje ze chociaz Tobie sie udalo;) Pozdrawiam Was wszystkie goraco.....Mam straszny zal do Boga za to ze mnie nie wysluchal.....tak bardzo sie modlilam zeby choc Kalpkowi sie udalo po mojej porazce, ale niestety nie wysluchal mnie:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 7, 2011 on wie więcej niż my... zaplanował dla nas każdy dzień... nie rozumiem wielu rzeczy... ale myszeńko... wierzę, że będziesz szczęśliwa.... tak do końca... tak jak chcesz... bo masz swojego aniołą u boku :-) kalpeczku... "Ona ma siłę Nie wiesz jak wielką Będzie spadać długo Potem wstanie lekko" tak mocno mi się ten refren z Tobą kojarzy :-) masz tyle siły... masz tyle determinacji... taką wolę walki :-) dasz radę!!! wiem, że będziesz walczyć o Wasze marzenia :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Luty 7, 2011 gramka podpisuje sie pod tym co napisalas obiema rekami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Luty 7, 2011 Do dupy to wszystko!!!!!!!!!!!! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Luty 7, 2011 monia no nie da sie ukryc :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 7, 2011 Kobietki jestem w ciąży ale to już chyba nie taka radosna nowinka jak się zapowiadało wcześniej. Owszem ciesze się bardzo i mój m skoczył pod sufit właśnie ale wiecie o co chodzi. Buziaczki jeszcze raz dla Kalpka i Myszki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Luty 7, 2011 Kajetanawielkie gratulacje:) Dobrze ze chociaz Tobie sie udalo.... Pozdrawiam i dziekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Luty 7, 2011 Kajetana- każde nowe dzieciątko, a szczególnie wyczkeiwane, to powód do radości- gratuluję Kochana. Klapku, Myszko- słowa pocieszenia są w ogóle bez sensu w takim momencie, ja chyba w takim zrobiłabym coś totalnie szalonego, byleby oderwac się od tej chwilowej rzeczywistości... A potem znów wyjdzie słońce... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka1982222 Napisano Luty 7, 2011 DzieWczyny Dziekuje za pomoc. DO KALPKA : Niewiem ile sie starasz o dzidzie,ale moja siostra miala dosc ciezka ciaze pozamaciczna,do tego lekarze odradzali dziecko z innych powodow... A ona sie uparla.... Teraz ma 1 dziecko,drugie w drodze....poprostu Sie nie zalamuj :) ja z mezem zaczelismy sie starac,pierwsze podejcie bylo,ale jak sie dowiedzialam,chyba za pozno w tym miesiacu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 7, 2011 Dziękuję dziewczyny, jakoś jeszcze do mnie nie dochodzi to wszystko a mój mąż już dzisiaj mnie pyta jak się czuję hihi a co będzie potem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała kobitka 0 Napisano Luty 7, 2011 Hej dziewczynki :) Kalpeczku - kochana Ty wiesz........ :( Tulę Cię mocno. Gramko - masz rację ON wie więcej niż my... Sama dzisiaj pytałam DLACZEGO BOŻE??? Chciałabym móc napisać coś mądrego ale nic nie przychodzi mi do głowy - nie powinniśmy chyba jednak o wszystko obarczać Boga - choć sama wielokrotnie tak robiłam... Myszko - musisz być silna Wierzę, że nadejdzie ten wymarzony w Twoim życiu dzień. Kajetana - GRATULUJĘ z całego - niech fasolka rośnie zdrowa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 7, 2011 kajetana cieszę się strasznie, zaświeciło słonką razem z tą nowiną :-) nie zastanawiajcie się co będzie... wszystko się ułoży :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Smerfetka 29 0 Napisano Luty 7, 2011 Kajetana gratuluję. Kalpeczku bardzo mi przykro... Kochane mam dzis jakiś bardzo ciężki dzień,to zycie jakieś bez celu mi się wydaje, chyba zaczyna mi brakować być między ludźmi, iść do pracy, wciąż tylko gotuje, sprzatam, czasu dla siebie zero i chyba zaczynam miec doła, bo za praca bede się rozglądać we wrześniu, jak małe pójdą do przedszkola i oczywiście będą chciały chodzić.Najgorsze jest to,ze mój mąż to jak małe dziecko wszędzie robi bałagan, więc czuję się jakbym miała w domu 3 dzieci, a do tego dziś po pracy położył się, bo chory, a chłop chory, to ... o zgrozo..., bręczy i bręczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 7, 2011 smerfetko ja naprawdę cię podziwiam... mimo, że miałam mnóstwo rozterek przed powrotem do pracy to teraz traktuję ją jak błogosławieństwo... zdjęłam kapcie i założyłam szpilki i to mi było potrzebne... życzę Ci z całego serca żeby bliźniaki pokochały przedszkole a praca pojawiłą się na horyzoncie :-) a co do chłopa to coś o tym wiem..... sprzedałąm bakcyla małżowi... ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 7, 2011 Dzięki jeszcze raz dziewczyny. Jakos to teraz będzie ale jesteśmy bardzo szczęśliwi. Smerfetko Ty masz dość siedzenia w domu a ja bym chciała tak posiedzieć sobie jak Ty i tylko sie oddać rodzinie i na pewno po urodzeniu dziecka tak zrobię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Luty 8, 2011 Kalpek-nie poddawaj sie.Przykro mi. Kajetana-ciesz sie z tej wiadomosci-to nadzieja dla innych.Myszko-jutro skrobne Ci wszystko o co pytalas na gg bo dzis mialam pokrecony dzien i nie zdazylam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Luty 8, 2011 kalpek nie moge w to uwierzyc :( !!!!!! kajetna moje przeczucia sie sprawdzily :) wielkie gratki pozdrawiam wszystkie dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 ale dziś puściutko!!! hej madzik jak zuzia??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Luty 8, 2011 hej gramka wlasnie spi:) a mam takie pytanko do ciebie i innych mamusiek czy wasze dzieciaczki dostaly na roczek od chrzesnej taki zestawik do jedzenia?? moja mam mow i babcia ze sie kupuje ze dziecko wtedy zaczyna szybko mowic {taki przesad niby} ja go mialam i faktycznie zaczelam mowic jak mialam 18miesiecy moja Zuzia nie dostala od chrzesnej nic wiec teraz jej zaproponowalam ze niech chociaz kupi ten zestawik bo Zuzia juz chce sama jesc itp ale doprosic sie jej nie mozna czasami tak mysle ze glupia bylam i sugerowalam sie ze trzeba brac najblizsza rodzine za chrzesnych;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 ja tam w przesądy nie wierzę... lenka nie dostała nic takiego do chrzestnej... w ogóle u nas była jazda z roczkiem i nie było takiego w pełnym składzie... a mówi... kłąpie jak najęta... nie słuchaj moja droga opowieści mam i babć... czytaj zuzce wierszyki, puszczaj muzykę, śpiewaj dużó piosenek... :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Luty 8, 2011 oj gramka muzyka u nas konczy sie jak Zuzia na noc spac idzie oczywiscie tez musi muzyka grac jak zasypia hehe czytam jej ale tak mnie wkurza ze kogo nie spotkam to mowia moja to juz mowila jak miala 18 miesiecy itp Zuzka ma 16 i boje sie ze bedzie miala ciezka mowe bo w ciagu 2 miesiecy nie nauczy sie mowic zdaniami:( nie wiem moze za duzo wymagam od niej albo za bardzo biore do siebie to co mowia mi kolezanki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach