CO POWODUJE, ZE SEKS ORALNY JEST NIEUDACZNY? - do mezczyzn

Ada- nie na temat.

http://www.durex.pl/o_oralnym.html

Dosadna ale i konkretna odpowiedz. Tylko jesli chodzi o mnie polykanie nie wchodzi w gre, ani lizanie rowa.

moglabym Ci robic loda kiedy tylko zechcesz

A NIE MASZ KOMU ROBIC?

do powyzej a co tez bys chcial

Najlpesze są takie propozycje nie wiadomo od kogo rzucane w powietrze...

tez mi nagroda maseczka na twarz z gestej spermu fuuuj fuuuuj rzygam jestescie obrzydliwi faceci z tymi swoimi kutasami!!!

nie mam komu a Tobie zrobiłabym z wielką ochotą

No to przeciez masz do mnie kontakt :)

Drogie Panie... jeśli nie macie przekonania do zrobienbia lodzika to nie ma sensu szukać sposobów jak to najlepiej zrobić . Aby to dobrze zrobić musicie się "rozsmakować " w tej zabawie. Jak was to kręci to znajdzecie sposób aby facetowi i wam było super. Pieszczenie języczkiem wokół napletka jest dla nas cudowne. Dobre intensywne ruch ręką bardzo podniecają . Ja muszę czuć , że partnerka się dobrze bawi i zabawa ją kręci . Pewnym problemem dla pań jest wytrysk - myślę , że jak któraś z was nie ma ochoty na spermę w ustach to powinna powiedzieć jasno swojemu facetowi a on POWINIEN to uszanować . NIE MA DOBREGO SEXU BEZ WZAJEMNEGO POSZANOWANIA PRAGNIEŃ I DOZNAŃ PANOWIE I PANIE !!!! Fajnie jest jak parnerka z radością przyjmuje wytrysk trzymając członka w ustach - jeśli połyka to super jeśli musi wypluć to też trzeba zrozumieć. Moja ukochana połyka i fajnie to robi z radością , kiedyś przed laty robiłem to z koleżanką i też super to robiła cudownie bawiąc się języczkiem wokół napletka . Inna moja koleżanka brała do ust , pozwalała się spuszczać ale wypluwała "urobek" - to i tak był z jej strony sukces bo wcześnie nie lubiła kontaktu ze spermą .. A sex ja wiemy łączy się z wytryskiem spermy i zawsze coś z nią trzeba zrobić - myślę , że panie powinny ją zaakceptować ajako element zabawy i nauczyć się radości z jej pojawienia... myślę , że nie ma kobiety co nie lubi jak jej piersi facet dobrze spryska :-)

do rozetki 123 - to musisz zająć się kobietami jak kutesek jest ci obrzydliwy ....sorry to ten świat z kutaskie i cipką w parze jest tym co go napędza i trzyma przy życiu... :-)))

Wiadomo, ze dla was fajnie tak konczyc, ale wiele kobiet ma opory i jest to dla nich niesmaczne i tyle, po co te opisy jak polykac? nie wystarcza, ze ktos to robi? Czy seks oralny jest nieudaczny bez polykania?

Fajnie jest jak parnerka z radością przyjmuje wytrysk trzymając członka w ustach - jeśli połyka to super Dla partnerki chyba niefajnie

zmuscie swoich facetow do jedzenia duzo owocow,zwlaszcza pomarancze,mniej gorzaly i papierosow.....mialem kiedys taka jedna,kiedy wchodzilem do domu i widzialem koszyk pelen owocow na 1 szym planie-to juz mi kuska stawala:)))

polykanie spermy jest fajne a byloby jeszcze fajniejszy gdyby nie jej obrzydliwy smak!! gdyby panowie raczyli jej sprobowac zrozumieliby dlaczego panie nie chcetnie chca miec ja w ustach...mialam partnera ktory palil juz od ladnych paru lat - jego sperma byla przeobrzydliwa w smaku, strasznie gorzka i w ogole, myslalam ze to wlasnie przez papierosy, ostatnio uprawialam seks oralny z kim kto nigdy ni epalil i co? jego sperma tez byla obrzydliwa:/ nie tak jak tego palacza ale jednak :/ a myslalam ze sperma niepalacych jest bardziej znosna w smaku a tu sie okazuje ze nie :/ dlaczego nie mozecie tryskac czekolada??!!??

Rozetka dala nieprzecietna wypowiedz :D hehehe Co do mnie... fuuuuuujjj ... wykluczone! :) P.S A podobno smak spermy zalezy od tego, co sie wczesniej jadlo.

pomarancze..................

a ja wam powiem dziewczyny ze połykanie nie jest takie straszne! co prawda smak jest okropny, ale mozna od czasu do czasu zrobic facetowi ta przyjemnosc i polknac. Kiedys mowilam tak jak wy, że nogdy w zyciu nie polkne a tymczasem.. moim zdaniem trzeba sie nastawic psychicznie a wtedy mozna wszystko. a z tym patrzeniem w oczy to jak najbardziej TAK! ja lubie widziec rozkosz na jego twarzy i w oczach :D

"...mialem kiedys taka jedna,kiedy wchodzilem do domu i widzialem koszyk pelen owocow na 1 szym planie-to juz mi kuska stawala..." Dobre. Ale mnie osobiscie to nie kreci i nie mam ochoty sprobowac, nawet gdyby facet jadl 2kg ananasow dziennie :( Mojej kolezanki facet mowi, ze on by chcial, ale ze potem nie mogl by jej calowac, to co to za sens, ona sie "poswieca" a pozniej sie kochaja i zero pocalunkow bo jest nieczysta do momentu jak zebow nie umyje?

gdyby tak dobrze zastanowic sie to ludzie nie powinni wogole sie dotykac czy tez witac....pomyslcie,nikt nie wie co dany osobnik robil 10-15 minut temu....calujesz ciotke na powitanie a ona moze robila laske wujkowi czy tez twoja mama...mozna wymieniac w nieskonczonosc....tak ze facet twojej kolezanki myli sie bardzo....

facet twojej kolezanki pewnie mowi ze jak ona ma okres to tez jest "nieczysta"......ale jaja!...niech zyje indianin!!!!

"...calujesz ciotke na powitanie a ona moze robila laske wujkowi czy tez twoja mama...mozna wymieniac w nieskonczono..." Dobre :D:D:D

No jaja, ten ostatni cytat - macie pomysly.

:D:D:D

ja też pytałam mojego męża jak to jest z tymi oralnymi pieszczotami :) czy mogłabym coś jeszcze udoskonalić zmienić etc. Powiedział, że wszystko jest idealnie i robię to wyśmienicie. Myślę, że to kwestia tych wszystkich lat spędzonych razem. Jesteśmy razem od 16go roku życia. Byliśmy właściwie jeszcze dzieciakami jak zaczęliśmy się spotykać :) Jeśli chodzi o seks oralny czy o jakiekolwiek pieszczoty to do wszystkiego dochodziliśmy małymi kroczkami :) Powoli, bez pośpiechu. Dlatego każdy dzień był coraz wspanialszy. Każdy jeden dzień to był malutki kroczek do przodu, odkrywanie siebie nawzajem. Ja po jakimś czasie zdecydowałam się mojego kochanego D. wypieścić oralnie (tak samo moje kochanie ze swojej strony ale ja piszę od siebie teraz :)), chciałam bardzo zrobić mu lodzika i powiedziałam sobie od razu, że w grę wchodzi tylko i wyłącznie z połykiem. I wiecie co... Zrobiłam mu to po raz pierwszy całkowicie znienacka, kiedy w ogóle się tego nie spodziewał. Moje pierwsze wrażenia wcale nie były złe, przygotowywałam się na tą chwilę bardzo długo po cichutku w sobie, w środku, od pierwszego dnia mówiłam sobie, że to przecież musi być wspaniałe, nie ze względu na tego cudownego penisa, ze względu na to jak wygląda i smakuje, ale dlatego, że należy do człowieka, którego kocham najbardziej na świecie! Oczywiście miał wspaniały orgazm, który zakończył się wytryskiem do moich ust, a ja po prostu... połknęłam spermę :) I robię to do dziś chyba, że mój kochany mąż pragnie zakończyć gdzieś na moim ciałku :) Smak wcale nie jest straszny, poza tym tak jak pisałam wcześniej, spermę połykałam od pierwszego razu, jestem więc całkowicie przyzwyczajona do jej smaku (ani ja ani mój mąż nie mieliśmy nigdy nikogo innego poza sobą więc ten seks oralny jest dla nas jeszcze wspanialszy) wcale nie jest zły. Z czasem nauczyłam się robić to z najczystszą przyjemnością :) Dziś, po tylu latach małżeństwa (teraz mamy oboje po 30 lat) kiedy pytam go czy mogę coś zmienić, czy robię coś źle kiedy pieszczę go ustami mówi mi, że jest najcudowniej na świecie :) Tzn, że niespodziewane, spontaniczne akcje w najmniej oczekiwanych momentach muszą na niego bardzo działać. Tak samo jak początkowe delikatne pieszczoty, najpierw języczek pieści główkę, oplatam ją, liżę, bardzo delikatnie całuję, robię to też często w taki sposób, żeby D. widział, ale sama mam zamknięte oczka i zawsze jestem uśmiechnięta, pojękuję też od czasu do czasu, po prostu rozkoszuję się tym. Potem łykam go niemal całego (jego skarb jest pokaźnych rozmiarów, początkowo nie mogłam go wziąć całego do ust, teraz też nie do końca, ale i tak przez te lata bardzo się to poprawiło i jestem w stanie wziąć do buźki dużo więcej :)). Pieszczę ustami w najróżniejszy sposób, raz troszkę wolniej, raz szybciej. Mąż czasem sam lubi kontrolować szybkość trzymając mnie za główkę. Również pozycje są bardzo urozmaicone. D. lubi stać, siedzieć czy w końcu beztrosko sobie leżeć podczas tych rozkosznych chwil. Kończy różnie. Raz szybciej raz wolniej. Ale zawsze z tym niesamowitym orgazmem. A ja z rozkoszą i głośno łykam jego spermę oblizując potem dokładnie usteczka i penisa :) No nic, rozpisałam się chyba za bardzo, jednak z ciekawością czytam opinie panów na ten temat więc proszę o więcej :) Może się jeszcze czegoś nauczę ;) Pozdrawiam

Myślę , że napisałaś to super ... tak właśnie ja to widzę jako facet . Pamiętajmy jednak , że jakiejś kobiecie może to nieodpowiadać więc to bardzo szanujmy dla wspólnego dobra i cudownego WSPÓLNEGO odczuwania pieszczot... :-) ;-)