Kto jest w związku na odległość??

Babilotka :D poczekaj no jak mnie poczytasz, to błędy będą ci się śniły co noc :D :O Wiesz może on ma taki okres ,czasem to długo trwa :) i bardzo często na początku wszystko jest ok. ale potem wychodzi przemęczenie taką sytuacją ,wiesz to tak jakby człowiek nie mógł się spełniać. Możesz coś tam zrobić ,ale coś ci innego przeszkadza ,lub można sobie pogorszyć :)wy naprawdę macie trudną sytuację ,gdzie się nie urwiecie jakieś problemy ,to praca ,to dom .Niby nic ,ale kurcze praca do życia potrzebna ,dom też i nie wiadomo którą ścieżkę obrać .

Czekoladko a gdzie dojechałaś :D jakbyś tak się spięła w sobie to i do mnie byś dojechała :D

właśnie nigdzie nie dojechałam... ja to wiesz... słuchawki na uszy i w drogę... zwykle na spacer, bo prawdziwego roweru to się nie dorobiłam jeszcze :D ale te chodniki są takie okropne, że wybrałam jazdę w miejscu :D do Ciebie mogę jechać... ale dojadę , padnę przed Tobą i nie wstanę... musiałabyś potem moje ciało odsyłać na własny koszt, a trochę ważę :D

Puszcze cię ekonomiczna paczką priorytetową :D żeby mama sie nie martwiła :D

może jakimś prywatnym kurierem? nie ufam poczcie a chciałabym zdążyć na swój pogrzeb :D

Dobra :D puszczę cię DHLem :D ale tam podobno paczki giną :D

jak tak to ja nigdzie nie jadę :D zaraz idę coś na kolację skombinować, bo już się głodna robię :D wiem, że późna pora na jedzenie trochę, ale co ja poradzę :D znalazłaś piosenkę, bo dalej mnie ciekawi co to :D ciekawe czy Babilotka jeszcze nas czyta... pewnie ja wystraszyłyśmy niechcący:D

O co to to nie, tak łatwo się mnie teraz nie pozbędziecie :p. Kolacyjkę właśnie robię :). Polecam wszystkim: chlebek obtaczany w jajku, na to plaster sera i drugi chlebek obtaczany w jajku i na patelnię z tym, mniam :). Chocolate jakbyś się zgubiła to zrobiliśmy kafeteryjną akcję poszukiwawczą, byłabyś sławna ;). Dzięki kobitki za wsparcie :). Chwasta nie dam, początkująca jestem, jeszcze nie obczaiłam jak go zerwać ;)

Czekoladko jeszcze nie :D kiedyś szukałam piosenki pół roku:D to sie nazywa zacięcie :D Babilotka nas czyta ;) przecież napisała ,że nas podczytuje :D

O jak ładnie :D razem z Babilotką napisałam :D

Babilotka no to super :D i przepisy też się zawsze przydają :D Ryjek, kurde kurde mowisz, ze pół roku mam czekać?:D

Opis pioseneczki gdzieś znajdę na poprzednich stronach ?? Bo szperam,szperam i nic a może bym mogła pomóc. Taki wygodny ten fotelik, że się chcę odwdzięczyć :).

no było tam gdzieś zanucone :D może rozpoznasz... :D

Babilotka nastawiaj ucha :D taram ,taram ,taram ,łapiesz ten rytm :D tą nutę :D Apropo chleba w jaju :D to też robiłam z serem w środku :D od Nigelli zgapiłam :D pychotka nie ?:D

Aha ,w ramach za tą ostatnią awarię prądu ,postaram się szybciej poszukać tej piosnki :Dmoże do dwóch miechów zdążę :D

Ryjekkk trzeba było tak od razu :D. Taram taram taram no jasne coś kojarzę :p :D. W poszukiwaniu opisu piosenki przynajmniej zdążyłam już troszkę poznać Wasze wcześniejsze tematy rozmów :). Racja chlebek z serkiem i jajeczkiem pychotka :). Właśnie mam taki jajeczno-chlebowo-serowy okres. Z jedzeniem to w ogóle chyba dziwna jestem. Potrafię dwa tygodnie wtryniać to samo na kolację, aż mi dane danie obrzydnie i dopiero się przerzucam na coś innego. Wczoraj właśnie skończyłam fazę parówkową ;).

hm a ja tego chleba jeszcze nie robilam... za to ja mam z miktofali :D z serem i pieczarkami :D i z taka cebulką smażoną... wiecie jak sypią w fast foodach :D awarii prądu dzisiaj nie robiłam specjalnie, bo prawie sama bym tu została.. nie wiedziałam, że Babilotka będzie, Angel się bawi, Miska doucza, a Phill jakoś mało się odzywa.... a mówiłam wam o cieście z mikrofalówki wg przepisu podawanego przez Irenę Jarocką? 4 łyżki mąki, 3 łyżki mleka, 4 łyżki cukru, 3 łyzki kakao, 3 łyżki oleju i 1 jajko... przepis starcza na jeden kubek.. :D miesza się w kubku 3 min w mikrofali i gotowe :D dla mnie akurat bo moja babcia nie chce nic piec...mówi, że potem trzeba całą blachę zjeść i woli sobie kupić jeden kawałek w cukierni :D taka dziwna jest :D

Nie chciałam tego napisać ,ale muszę no:D zawsze jak ktoś nowy do nas zawita Phill jest pierwszy na powitanie :D a dzisiaj sie opierdziela :D Nie wiem co sie z tym chłopakiem dzieję :D chyba się upił:D :P Babilotka napisz coś o sobie :Djaką lubisz muzykę co tam lubisz no kurcze :D wszystko :D

Ryjekkk chyba mnie Phil nie zaakceptował :o. Co placków ja uwielbiam je piec - tyle, że nie podam Wam żadnego konkretnego przepisu bo jestem na etapie eksperymentalnym ;). Jeszcze jak mieszkaliśmy razem to w każdą sobotę odbywało się wielkie pieczenie i ja i on to lubiliśmy, ale fakt nie miał kto potem tyle jeść :D. O sobie hmmm...Jeśli chodzi o muzykę to mam swoich stałych faworytów: Tracy Chapman, Sting, Andain i poza tym wszystko co mi danego dnia do ucha wpadnie :). Do tego stopnia, że czasami co druga piosenka, która właśnie leci w radiu itp jest właśnie "tą moją piosenką" ;). Poza tym książki Kinga, ale tutaj też nie ma reguły. Często myślami powracam do "Tam gdzie spadają anioły" albo "Domofon" - można powiedzieć, że skrajności, może któraś czytała ?? Wszystko zależy od nastroju. Ogólnie taka zwykła kobitka ze mnie - wycieczki rowerowe po parku, spacerki z pieskiem, basenik itp :). Jeśli chodzi o związek to przez prawie rok mieszkaliśmy razem no i przez moją narwańczość ale też jego niezdecydowanie wyszło jak wyszlo i teraz jest niestety tak jak jest. To chyba tyle i aż tyle o mnie :)

Babilotka :D Phill nie ma tu nic do gadania :D ja tu żądzę :D Kurde ,ale mi się dostanie :O :D Żartuję ,Phiil zapewne zajęty żonką ,bidulka się uczy i pracuje w pocie czoła :) dba o nią jak najlepiej można :) To ja mogę napisać ,że babka z ciebie :D ja też lubię melodie Stinga :) takie ukojenie dla duszy :)

Kurde zmykam :O coś mi krzyż napier....:O lepiej się położę :D jutro ma być mężulek w domku to nie będę jak kaleka chodziła :D trza być w formie :D Wiem ,wiem zboczona jestem wszyscy mi to mówią :D Dobrej nocki wszystkim nie gwałcić się :D Bo wiecie Wieli Brat (siostra:D) patrzy :D

Ryjekkk dzięki :). Philla nie zdążyłam jeszcze poznać ale jak tak czytam to widzę, że to chyba męski ewenement na kafe ;). Jak trzeba będzie to postaram się jakoś go przekupić, może naleśniki babuni jeśli je lubi ;). Do Stinga zawsze wracam jak mam gorsze chwile - jego muzyka jakoś tak mnie podnosi na duchu, nawet wolne kawałki :).Ostatnio zatem coraz częściej. Przyszedł niestety taki czas, że coraz częściej słyszę, że mojej połóweczce chyba na mnie zbytnio nie zależy. Ja już sama się czasami nudzę. Chyba mam troszkę żeńskiej próżności i chciałabym żeby ktoś o mnie zawalczył, tzn. on oczywiście. W rezultacie jak tak obserwuję to sama zaczynam się bać, że może faktycznie jemu może być tak wygodniej, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć.

Dobranoc ryjekkk. Weź sobie rozgrzej jakoś ten krzyż, bo jutro sprawność może ci się przydać :D. Choć z drugiej strony zawsze można wyłudzić jakiś masażyk ;). Słodkich snów zatem :)

ło rany tam nie miało być, że się sama nudzę :D, bo wyszło jakoś głupio w zestawieniu z kolejnym zdaniem. Nie pamiętam co miało być ale napewno nie to co wyszło :D. Ok jutro zbierze mi się pewnie ochrzan za ten zaśmiecający monolog ;)

Zapraszam na http://nasze-smieci.pl - przepraszam za wcięcie się w temat.

Witam wszystkich:)Tez jestem w takim zwiazku na odleglosc i sie zastanawiam czy to ma w ogole jakis sens....

WSTAJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D Pobudka śpiochy:D Piękny mroźny dzionek mamy :D trzeba rozpalić ognisko ,zrobimy sobie pieczone kiełbaski na dworze :D ja bałwanka już ulepiłam :D http://www.youtube.com/watch?v=6TQTltuCIS8 a tu coś za rozruszanie kości :D

wstałam i witam zimowo i lutowo :) Ryjek jak tam kondycja? ja już mam zjechany humor, bo widzę, że osoba, z którą się pokłociłam nie zamierza się do mnie już odezwać i kompletnie mnie skasowała, chociaż niby się pogodziliśmy i wszystko było ładnie, pięknie. Idę coś zjeść.

Witaj czekoladko:) nie smutaj się zostań z nami :) Widocznie nie pogodziliście się na tyle :) zgoda było ot tak \"masz i daj mi święty spokój\" wiesz co mówię :O Może nie do końca wytłumaczyliście sobie wszystkiego ,tak czasem bywa . Choć na kiełbachę to ci przejdzie :D bo mnie później nie ma :D to nie wiem czy ktos cie zabawi :D opierniczacze jedne :P

Dzięki za kiełbaskę... wiem, że jest tak jak mówisz, ale smutno i tak. Muszę się brać za sprzątanie... ciekawe czy jak Cie nie będzie ktoś się odezwie... może Babilotka znowu wpadnie :)