Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna niedziela

Kto jest w związku na odległość??

Polecane posty

Tęsknota bywa miła Philosophie :) U mnie dziś koszmarny wicher, jakiś sudecki odpowiednik halnego - ból głowy, kiepskie samopoczucie i bezsenna noc u połowy współpracowników, łącznie ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ekaterini. Może dzisiaj będzie lepiej:) Cześć Ryjku:) Ryjku ja też mam nadzieję że jakoś się to pozytywnie poukłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryjku mnie jest zawsze dwóch, ja i mój brzuch, a wątroba też osoba i do tego dwunastnica:) Cały tłum.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mnie pamięć nie myli to sporo dziewcząt miało przyjmować swoich wybranków w tych terminach. Poza tym święta i te sprawy:) Także Ryjku zabezpieczamy dyżury:), a one odpracują później;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) u mnie dziś się wicher skończył - na szczęście. Mam ochotę na szaleństwo kulinarne, jakieś łakocie mi się marzą... ale to już po powrocie z pracy. Dostałam dziś paskudny zastrzyk i muszę się porozpieszczać ;) A jutro mam służbową wigilię... hmmm może być ciekawie ;) Co planujecie na Sylwestra? Przyznam się, że cieszę się, że ten rok się kończy. Był dla mnie dość paskudny jeśli chodzi o zdrowie - zaczął się źle, w środku był mały koszmar, a teraz chyba idzie ku lepszemu :) trzeba by to jakoś uczcić ale nie mam żadnych konkretnych planów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zdrowiej nam:) My (ja i Małżowinka) w sylwestra raczej się nie udzielamy. Za to w nowy rok to bardzo intensywnie. Zazwyczaj basen, sauna, romantyczny obiad na mieście:) Wszyscy lecząkaca i wszędzie pusto, bardzo przyjemnie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w ogóle to i ja nie przepadam za Sylwestrem. Raczej zamiast spędu balowego marzy mi się jakiś wyjazd - no na przykład nad morze... albo w ogóle gdzieś, gdzie jest inaczej niż na co dzień. Niestety...mam wrażenie, obserwując nawrót złego nastroju mojego Lubego, że nic z tego nie wyjdzie. Czasem się zastanawiam...nad tym wszystkim :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i tak ryjkkku... tylko czasem mam dość, że to zawsze ja muszę mieć inicjatywę, jeśli chcę by ktokolwiek ją miał. A ja tak lubię żyć jakoś aktywniej, podróżować, spędzać czas "w terenie" - i brak mi tego ostatnio. A teraz zwłaszcza czuję, że po tym roku chciałabym naprawdę się zrelaksować. I szkoda, że dla niego to, aby raz było tak, jak ja lubię, jest takie trudne. Ale nic to... humor mi dopisuje mimo wszystko i nie zamierzam go sobie terz psuć. Będzie co ma być. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo ja na szczęście umiem sobie nieźle zorganizować czas i sama raczej się nie zwykłam nudzić. Brak mi tylko jakiejś jego inicjatywy. No ale nie można mieć wszystkiego :) Ryjkkku, pozazdrościć humoru :) oby tak jak najdłużej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekki mrozik, ale bardzo ciemno. Taki świetny dzień na środową depresję poranną:D:D:D:D He he a ja dostałem od dyrcia jakieś 200 dyskietek do przegrania na płytę:D:D:D Normalnie usypiam:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) ja się nastawiam psychicznie na popołudniową wigilię służbową. Widzę w tym jeden plus, a mianowicie, że nie muszę dziś przyrządzać obiadu ;) Miłego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemęczyć to się nie da:) ale żmudne jest to do bólu. Herbatkę mam, syrop malinowy jest:) Depresja jest nie groźna:) Tylko wszyscy się snują nie wiedzieć czemu:) Nawet jakoś szeptem gadają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie przepadałem za służbowymi wigiliami:) Fajnie jest tak w domku z biskimi:) a w firmie to tak sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym bardziej że bardzo słabo się identyfikuję z tą instytucją. Ale od 6 stycznia zaczynam pracę w ciekawszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że skorzystam:) Fajna płaca, samochód, dniówki zadaniowe, pełny socjal:) No i z mojej branży:) Czego chcieć więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Widze,ze nikt nie zauwazyl mojej nie obecnosci:/ Kurcze przeczytalam tak przelotnie co pisaliscie bo tego tyle jest,ze cyyyrk.... sajlomunkaszczesliwa - witam:) ekatarini -- dobrze,ze lepiej czujesz sie:) Zobaczysz.....2009 bedzie lepszy od tego:) Co do Sylwka to ja tez nie mam planow JESZCZE nie mam;) Ja wole zopstac w domciu a On woli gdzies isc na jakas impreze...:/ smutna niedziela - witam:) No a jak...topic tetni zyciem i pewnie dlugo bedzie zyl...pelna piersia;) ryjekkk, philozoph - witaycie 🌼 Widze,ze regularnie tutaj jestescie:] Tak trzymac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryjekkk hehe....innym razem poczytam dokladniej:) aaa humorek taki sobie dzis...bywalo lepiej:) Za to widze,ze Ty masz w miare, miare:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryjekkk a wez...na sama mysl o pracy robi mi sie nie dobrze:/ Miesiac temu dostalam propozycje pracy ze starej mojej pracy ale odmowilam bo mialam wyjechac po Nowym Roku ze swoim R.za granice (dzis zaluje,ze odmowilam pracy) a On mi ostatnio oznajmil,ze chce sam jechac z kumplem w to miejsce w ktore zawsze jezdzi i jak tu moze czlowieka *uj nie strzelic (za przeproszeniem)......co do tej pracy co ostatnio dzwonilam,to bylam na rozmowie, pozniej poszlam na dzien proby i zrezygnowalam....postawili mnie "pod sciana" i zrezygnowalam.....jednak wole byc po drugiej stronie barykady czyli jako klientka sklepu......oby 2009 byl lepszy od tego roku....oby jakos w koncu wszystko sie ulozylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aniołku. To co najlepsze zawsze przed nami:) \"Może jeszcze fajnych współpracowników \" Ryjku tego to nie wiem, przeca to gorole:p Ale może idzie ich oswoić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...na mnie juz czas.....milego dnia:D Ps.jak tam przygotowania do świąt?:) Ciao @ll :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aniołku, humor musi się poprawić a z pracą, życzę powodzenia - pamiętam jak mnie dołowało szukanie pracy... i wiesz Philosophie, ja też wylądowałam tu wśród goroli (choć w pewnym sensie GÓRALI hehe) i powiem Ci że robię tu za egzota jak czasem \"wymsknie\" mi się coś po naszymu ;) rzadko się to zdarza, ale zdarza. Kiedyś mam nadzieję wrócić na Śląsk, choć \"mój chop\" nie chciałby się tam przenieść. No ale ON to znów inna historia... tak mnie wczoraj wkurzył że z nerwów poszłam spać o 8 godzinie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jedną babkę też z Tarnowskich z tym że wyemigrowała w latach 70:) tak sobie czasem szprechamy i wszyscy się tak dziwnie patrzą:) A jaki był ubaw jak kierowniczce puściłem piosenkę jak się wodzionkę robi:) Aniołku czy ja Ci wysyłałem oferty pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm no tego to nigdy nie wiadomo. Ryjku niby mieliśmy mieć super na Śląsku, a okazało się że w Lubuskiem może z kasą nie tak pięknie ale układy w pracy o niebo lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jestem taki Jasio Wędrowniczek i mieszkałam już tu i ówdzie... mój dom zawsze pozostanie na Śląsku ale nie muszę tam KONIECZNIE mieszkać, skoro nie mogę. Ogólnie to nie przywiązuję się za bardzo do miejsc i lubię niepewność, gdzie tez znajdę się za rok :) jakaś jestem mało stacjonarna... a teraz zmykam służbowo-wigilijnie. Miłego po południa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×