20stoparolatki

Czarna witaj ja mam to samo jeśli chodzi o moją kierowniczkę... co u Ciebie? jak z Kapciarzem?

JadziaKochana ja na stażu jestem.Poczatkowo miałam sie uczyć w skretariacie,ale tam oszalec mozna:(Dyrektorka zawala Cie swoja robota,telefon cały czas dzwoni jak najety,nauczyciele przychodza z durnymi prosbami,a jeszcze swoja robota cie czeka.. A mama mojego przyjaciela jest tutaj ksiegowa i przychodze do niej na nauki.Dostałam komputer,biurko,swoje miejsce pracy i mam świety spokój:)Nikt mnie nie przeszkadza,nikt nade mna nie stoi i mam pełen luz:)TYlko roboty bardzo duzo mimo to że mam pomoc.. Ale już jakies doświadczenie mam ba a nawet na kurs sie zapisałam:)więc ide do przodu cały czas... Jadziu a jak cie praca tak przygnebia szukaj w miedzyczasie czegos innego.Ja zalogowałam sie w urzedzie pracy i codziennie dostaje na poczte nowe oferty pracy.Jak mi cos pasuje,próbuje swoich sił..Bez sensu tak siedziec w pracy i sie wkurzac.Wiem ze każda praca jest ciężka,ale najlepiej znależć takie zajęcie zeby ci przyjemność sprawiała..Wtedy całkiem inne masz podejście do tego wszystkiego.. Mam racje??:) Rewelkaa ile już godzin wyjeździłaś?? Ja chciałam ostatnio dokończyć swoje zdwawanie na prawko,ale dowiedziałam sie ze kurs jest ważny przez 2 lata.Straciłam 1,300zł..Przez brak mojej mobilizacji:( Madziczeka ile masz tych kotków??Ja mam jednego,ale straszny z niego łobuz jest:)

Jadziu z kapciarzem wszystko ok, ale przez tą jebnięta prace wszystko mi sie wali. Nie mam czasu na nic. Od tygodnia siedze minimalnie po 12 godz w robocie, taki sam czeka mnie weekend, bo szefowa się obija i całą robotę przerzuca na nas żeby móc swobodnie plotkować przez tel W dodatku moja przyjaciółka kończy dzisiaj 25 lat i ja nie moge z nią świętowac tego dnia, bo w robocie musze siedzieć:(

Czrnaa gdzie Ty pracujesz??

Kasiula wiem co to znaczy staż w sekretariacie;) pracowałam tak pół roku, każdy coś od siebie dokłada- nauczyciele, dyrektorka, sekretarki. Ja w dodatku nie miałam swojego miejsca pracy, tylko sama sobie wyszukiwałam miejsce do siedzenia i wolny komputer jak był, miałam zadanie do wykonania ale nikogo już nie interesowało gdzie i jak je zrobię. Czasem siedziałam z uczniami w czytelni komputerowej i pracowałam;) Co do kotków to ja mam 3 dziewczynki:) Z czego 2 są w miarę spokojne, a jedna to istny szatan. Nie można jej pogłaskać, bo miałczy, można tylko wtedy jak ona sama do kogoś przyjdzie i ma chęć. W lato polowała na ptaki i co chwilę miałam jakiegoś nieżywego na wycieraczce:( a kiedyś żywego do domu przyprowadziła i musiałam biegać za gołębiem!! To było dopiero przeżycie! Ja moje 2 młode kotki wypuszczam codziennie na noc na dwór, już się tak przyzwyczaiły i jak tego nie zrobię to mi buszują całą noc po pokoju i nie mogę zasnąć. A ich mamusia domu nie opuszcza na krok, jest najgrzeczniejsza i chyba przeżyła coś złego, bo jest trochę wystraszona. Cieszę się bardzo, że mam te moje koteczki. Bez nich byłoby mi smutno i nudno. Jeszcze piesek jako przyjaciel by sie przydał ale niestety mam za małe mieszkanie i już i tak za dużo tych zwierzaków;) A jedna kicia Biszkopta to jest trochę taka jak piesek, bo bardzo lubi przytulanie i głaskanie. Przychodzi do mnie często jak leże i kładzie mi się na klatce piersiowej żeby ją głaskać, ma bardzo przyjazne usposobienie:) nie to co jej siostra...;)

elfik, nie chce Cie straszyc, ale to najprawdopodobniej wlasnie jest sprzedaz bezposrednia. ja tak samo mialam jak poszlam na rozmowe do cyfry+, od razu na drugi dzien rozmowa z managerem, ze mnie wybrali z 200 osob i teraz dobiora mi stanowisko i inne bzdury, a w sumie to wygladalo tak, ze to po prostu byla otoczka, zeby jak najwiecej jeleni zwerbiowac do sprzedawania cyfry :/ moze u Ciebie bedzie inaczej i faktycznie inaczej bedzie Twoja praca wygladac, u mnie bylo tak.

Kasiula masz racje jak nabardziej ale jeszcze trzeba wiedzec co sprawia przyjemnosci co by sie chciało konkretnie robić, ja już chyba nie wiem... wiem że zaraz zostane skrytykowana jak to mozna nie wiedziec ale mi zawsze cos nie pasuje. Zależy na dobrej atmosferze w pracy...to dla mnie bardzo ważne, chciałabymbym być docenianą... lubię prace z ludzmi i wydaje mi się że mam dobre do nich podejście i serce ale tu dowiaduje sie ciagle że Źle Źle i Źle.. to w koncu już nie wiem czy ja wogóle dobrze cokolwiek tu robie... Kasiulka a napisz coś wiecej o tym zalogowaniu w urzedzie pracy w jakim i jak to wygląda--może być na poczte Madziaczek jak sie dziś miewasz?

Czarna przykro mi ,że nie możesz z przyjaciółką świętować... tulę...

Cześć Jadzia nie przejmuj się ja też nie wiem co bym chciała w żuyciu tzn w pracy robić, żeby dawało mi to jak najwięcej satysfakcji. A co ta kierowniczka od Ciebie chciała. Elfik musisz poczekać aż Ci powiedzą co będziesz miała w tej pracy robić, nic nie stracisz. Rewelka nie mogę otworzyć twoich fotek?? Onfi co u Cibie? Madziaczek jakie książki zamówiłaś? Emi byłaś na tym koncercie? Jak się dziś czujesz? Czarna odczytałam Twojego maila nie ma co narzekać, popłakałam się jak bóbr i podjełam decyzję-jeszcze dokładnie nie wiem czy będę co miesiąc przelewać kasę na głodujące dzieci czy zaadoptuję dziecko z Afryki na odległość czyli stałą określoną kwotę co miesiąc wysyła się na edukację tych dzieci. Niżej link zamieszczam może ktoś będzie też chciał tak pomóc: http://www.dzieciafryki.org/watoto-czekaja_na_pomoc.html#poczatek

Elfikja lubię swoją pracę, ale niektórzy ludzie powodują mój brak chęci do niej. Poza tym jest ona bardzo zajmująca, bo mam zawsze dużo pracy, ale nie chce się:) A co do tego tematu to Ci na maila naskrobię. Kasiuladziś minęło mi 9 godzin. Liczyłam, że jak bym jeździła 4 razy w tygodniu to do świąt bym się wyrobiła z jazdami, ale teraz się zastanawiam czy jestem gotowa na takie poświęcenie i przez cały miesiąc bardzo późno kończyć pracę przez to, że rano mam jazdy. Kurdę...nie lubię takich akcji:O Czarnazaśpiewaj sobie...\"Powietrze pachnie jak malinowa mamba...\" i od razu lepiej Ci się zrobi:D

Jadziunia tak sobie, zaraz się czymś zajmę i będzie lepiej myśle. Wczoraj miałam ostatni dzień okresu, więc może to przez to też. Wczoraj Sz. się odzywał wiele razy, a mi pod wieczór trochę przeszło i włączyłam komórkę. Pogadaliśmy chwilę na gg i jasno wyjaśniłam o co mi chodziło. On też powiedział i póki co jest tak w miarę. Ale...to prawie jak w tym filmie Wieża, tyle obaw jest na początku, że aż płakać się chce. W dodatku to on by chyba chciał żebym ja mu proponowała spotkania, co mi się śmieszne wydaje. Dzisiaj nic nie będę sie odzywała i zobaczymy co tam dalej będzie. Muszę sie pouczyć przede wszystkim, bo ten listopad cały taki przekichany był, że aż szkoda gadać.

itus książki Osho, bardzo fajne, najchętniej bym trzy na raz zaczęła zaczytać. One są o rozwoju duchowym. Lecę sprzątać i myć korytarz. Milego dnia dziewczyny

Itaspakowałam je w rarze, bo nie chciały się wysłać, więc kliknij na nie prawym przyciskiem myszy i wybierz:"Wypakuj do" i tam chyba nazwa katalogu się pokaże i wtedy będziesz mogła obejrzeć.

Madziczekhe he ale fajne musisz miec te kociaki:)Dawaj fotki jak masz a ja ci podesle w poniedziałek mojego urwiska:)Ja mam samca wiec gdyby twoja kotka odczuwała potrzebe zaspokojenia możesz na mnie liczyc;)a bardziej na mojego kota:P I co porabiałaś po tym stażu??Nie zaproponowali ci pracy w szkole?? Dla mnie bzdurą kompletną jest to,ze sekretarka tak zapidziala,a zarabia najmniej:/jest zaraz po paniach sprzatajacych..przeciez to jest nienormalne:( Jadziajuz skrobne wiadomośc dla ciebie.Za jakies czas bedziesz miała na poczcie:) Reewelkaa dlaczego tak bardzo ci sie śpieszy do zrobienia prawka??

Kasiajeszcze przed świętami chciałam zrobić, żeby mieć to z głowy to raz, a dwa, że przepisy mają się zmienić i ja chciałabym zdawać na starych zasadach jeszcze, więc zależy mi na zapisaniu się w tym roku.DOstałaś zdjęcia?

Zapraszam na czerwoną herbatkę... Rewelka nie ma takiej opcji jak wypakuj u mnie? Kasiula a od kiedy kurs jest ważny tylko 2 lata. Ja zdawałam 2 lat temu prawko i miałam ważny kurs chciaż podeszłam do egzaminu po 5 latach? Dziś popołudniu ide do lekarza aż się normalnmie boję jak bedę po nim wyglądać hahah Madziaczek a powiedz coś więcej na temat tych książek? To jest typ poradników?

Kasiula pracuję w firmie morskiej i jestem inspektorem ds. ekonomicznych Rewelka tylko jeszcze melodię zanuć;) Ita jakiego meila?? AAAA, to już dawno było! No mnie tez chwycił. Od razu narzekac przestałam, ale nie na długo!

ReewelkaNie dostałam zadnych fotek:( Znowu zmieniaja sie te przepisy??Kurka juz nie nadazam za tym wszystkim:(To jak chcesz zdawac jeszcze w tym roku chyba musisz na egzamin sie umówić,bo ostatnio byłam z kolezanka w bielsku,która ustawiała sie na egzamin i ma dopiero za 2,5miesiaca:/ Itamój były instruktor mi powiedział,bo dzwoniłam do niego ostatnio.Chciałam sobie godziny wykupić. Chyba bede musiała to sprawdzić.dzieki za cynk:* Kurcze mam nadzieje ze sie mylił...

Jadziaskrzynka:)

Kasiazdjęcia będą wysyłane jeszcze raz, bo normalnie nie mogę ze swoją skrzynką-świruje starsznie. Ja już w tym roku zdać nie zdąrzę, ale zapisać może się uda. Chociaż jednak chyba nie będę się zarzynać i na spokojnie zrobię te jazdy. Czarnalaci to mniej więcej tak:la la la..........lalala...la la la....lalallaal:P Itabędą jeszcze raz fotki.

Czy któraś z was używała jakiegoś super wydłużającego tuszu do rzęs, który jest godny polecenia?

Ita3maybelline,ekstra volume flash. Taki srebny z czerwonymi napisami.Bardzo fajnie pogrubia rzesy,jest w przystepnej cenie(ok.20zł).A teraz jest jeszcze na promocji i jest w zestawie z błyszczykiem albo z czarna kretka:)

Kasiulka dziękuję bardzo doczytam w domu bo tu mam poblokowaną pocztę...

Kasiula nie zaproponowali, a zresztą ja chciałam spokojnie swoje studia skończyć i to było takie doświadczenie zdobyte po prostu. Chociaż zauważyłam też sporo rzeczy, że np. jedna pani sekretarka o wiele lepiej znała się na prawie, niż pan nauczyciel od historii, który był po tych studiach. Ale to jest właśnie tak, że trzeba z tym na codzień przebywać, bo inaczej to nie da rady. Fotki kociaków wyślę na pewno ale troszke później, bo muszę poszukać:) i w poniedziałek czekam na Twojego urwisa:) itus nie, tutaj podaję linka i na dole jest spis książek http://pl.wikipedia.org/wiki/Osho_(Bhagwan_Shree_Rajneesh) a co do tuszu do rzęs, to te wszystkie drogie od 30-50 zł i dobrych firm są super, właśnie mi też by się jakiś nowy przydał ale póki co kasy brak:(

Madziczeknie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wszystkie droższe i dobry firm, bo ja kupowałam ostatnio tusze po pięćdziesiąt parę złotych i nie były jakieś zniewalające, a nawet wkurzały mnie, natomiast zwykły Rimmel za 16zł okazał się dla mnie cudem techniki:) Każda z nas ma inne rzęsy, więc to jest dość indywidualne podejście.

soma jadzia o tym że grzecznie spłacasz? kasiula no widzisz jaka zdolna jesteś reewelka to wysyłam pozytywne wibracje :] elfik ale ja jestem przewrażliwiona a nie chcę sobie całego bagna jakie jest na świecie zwalać na głowę czarna witamy ponownie ita a nic dupa z fajnego weekendu z meżem zadzwonił rano że jest chory no normalnie wrr

Kasiula chodziło Ci o ten? http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=14344 A co myślicie o tych podwójnych maybelline XXL z białą bazą? Miała któraś?

Onfim że jeszcze nie spłacam i kiedy będzie zacznę spłacać i za to musze im zapłacić 25 zeta iczeakac 2 tyg

Itamoje koleżanki bardzo sobie chwaliły te podwójne, a ja jak malowałam to też zadowolona byłam. Można samą białą bazę miss sporty kupić i daje taki sam efekt jak ten podwójny tusz. Ofimto łączę się w bólu z Twoim mężem, bo mnie w nocy gardło zaczęło boleć i teraz jest coraz gorzej, zamiast lepiej;O

kurcze już pisać po polsku nie umiem. Onfim potrzebuje zaświadczenia, że jeszcze kredytu nie spłacam i kiedy nastąpi spłata... szkoda, że Mąż chory... Emiulka a Ty gdzie? nie zajrzysz do nas dziś...