Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwudziestoparolatka

20stoparolatki

Polecane posty

Dziekuje dzieczynki kochane czarna 🌼 elfik 🌼 za zyczenia :) Koncze 29!!! :D i tez wlasnie nie mysle jeszcze o dziecku, jak sie przydarzy to placzu nie bedzie, bede sie cieszyla, ale wolalabym, zeby to byla zaplanowana decyzja, na razie mysle, ze powinnam jeszcze stanac na nogi i byc na to przygotowana w 100%. Nie chcialabym sprowadzac dziecka na swiat tylko dlatego, ze juz czas, z rozsadku... to powazna decyzja i trzeba ja przemyslec, bo jest na cale zycie. Zgadzam sie z czarna 🌼, kompletnie natomiast nie zgadzam sie z madziczkiem 🌼. I nie wiem czy na jej miejscu chcialabym tak szybko dziecko, biorac pod uwage, ze decyzja o zamazpojsciu byla na zasadzie albo rozstanie albo slub. a szczęście tak cichutko przyszło i siedzi teraz na moim ramieniu... a szczęście tak cichutko przyszło i siedzi teraz na moim ramieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik🌼uważaj, bo zęby sobie powybijasz;) Mail na Ciebie czeka. Czarna🌼dziś pieczona rybka i ziemniaczki:) Mailik czeka. Namea🌼mail:) Mi jest starsznie zimno, piję malinową herbatkę, w pracy nie chce mi się siedzieć, potem trochę polatać muszę i jak dojadę do domu to padnę:) A co do wieku na ślub i dzieci to u mnie będzie tak, że najwcześniej w wieku 27 lat wezmę śłub, a o dziecku najwcześniej pomyslę w okolicach 30. W obecnych czasach próg narodzin dzieci bardzo się podniósł i teraz trzydziestoparoletnie mamusie nikogo nie dziwią. Dodatkowo wszystko oparte jest na pieniądzach, bo nie sztuką jest "wyprodukować" dziecko, ale sztuką jest wychować go w godnych warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł Namea wszystkiego naj naj naj, spełnienia marzeń, nawet tych najskrytszych i dużo zdrówka bo chyba to jest najważniejsze!!!!!Buźka Elfik no w sumie to jest moja decyzja głównie, bo Mój cały czas chce dzidzię, no myślę, że na następny kontrakt to już na pewno dzidzia będzie a ja z dzidzią razem z mężem, no i pewno będziemy na weekendy zjedżać do domu, albo np w jednym tyg będę jeździła z mężem tam a w kolejnym zostawała w domu, no to jest wszystko do zrobienia, kolejny kontrakt prawdopodobnie pod koniec 2012 roku także mam jeszcze czas, a gdybym chciała prędzej tzn na tym teraz kontrakcie, to też jakoś byśmy dali radę...jak się chce to się może ;-) Madziacek od toksycznych rodziców i rodziny trzeba się dystansować, bo można zwariować, wiem to z autopsji, tylko u mnie chodzi o siostrę i jej chore małżeństwo, długi itp, jest to na takim etapie, że jak widzę, że dzwoni do mnie to boję się odebrać tel......a przeżywam te jej niepowodzenia bardzo bo to moja siostra, ale już chyba więcej się nie da zrobić z mojej strony, może i się da ale ja już nie mam siły, mam swoją rodzinę i muszę żyć własnym życiem, a co do dzieci to ja myślę, że trzeba być pewnym na 100% , że chce się mieć dziecko i czy jest to właściwy moment w życiu, no inna sprawa wpadka. Czarna no tak to przykre, jak się okazuje, że masz jedną osobę mniej, tym bardziej, że teraz coraz trudniej o szczere i fajne kontakty a co dopiero przyjaźnie. A stało się to, że jest zagranicą około 2 lat i odezwała się do mnie może z 4 -5 razy, zresztą ogólnie ona była specyficzną osobą, pewno tu nie raz o tym pisałam, dojechała do niej druga przyjaciółka, która w sumie była z nią bliżej niż ja i wyszło mnóstwo beznadziejnych rzeczy, mi wystarczyło, że urwała kontakt Rewelka to moment do 01.10 to śmignie no u mnie na zimę Mój będzie w domu, także troszkę nadrobimy stracony czas, a co do przyjaciółki to w jakim sensie Cię olewa? nie ma już tyle czasu dla Ciebie co kiedyś czy jak? Mika nie masz problemó zdrowotnych z westim? Wczoraj byłam tak zmęczona wieczorem, a i tak miałam problemy z zaśnięciem. Popołudniu byłam podpisać umowę przedwstępną na kupno działki i tak mnie facet z biura nieruchomości zdrzaźnił, że szkoda gadać, zrobił ze mnie idiotkę, a w sumie płatnikiem transakcji byłam i ja i sprzedający, to tym bardziej powinien być neutralny, fagas jeden. No ale sprawa zakończona i umowa podpisana, także marzenie powoli spełniają się!!! jutro biorę urlop na pogrzeb , dziś mój wraca do domu i zostaja do końca tygodnia Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita🌼szkoda gadać, a ja muszę ochłonąć, bo ciężki tydzień miałam. A na mojej przyjaciółce jej zachowanie się mści, bo tak samo, tylko w stosunku do niej- jej koleżanka się zachowuje, więc sprawiedliwość w przyrodzie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reewelka🌼 za rybkę kieszonki z ciasta francuskiego z kurczaczkiem bedą:D Ita🌼 jedna z moim najbliższych przyjaciółek, a mam ich 2, wyjechała po studiach za granice do męża i siedzi juz tam 4 lata. Wiedzie jej się tam finasowo, siedzi w domu, mąż pracuje a ona dzieci rodzi. Ma dobre wykształcenie a poswięca się jemu. I smie krytykowac to jak ja żyję, jak sobie to zycie układam i jak postepuję. Powiedziała bym jej pare słów, ale wolę milczeć i się nie ośmieszać tak jak ona. Przykre słowa czasami do mnie pisze, jak już pisze (choć ja za często tez sie nie odzywam), ale przemilczam to i żyję sobie dalej. Póki co za plecami moimi nie działa, nic mi złego poza gadkami umoralniającymi nie robi więc jest ok. Widocznie Ci co za granicę wyjeżdżają tak maja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna ja tam bym jej zaraz powiedziała delikatnie, albo mniej delikatnie ;-), że ma się zająć swoim życiem i że Tobie tak dobrze. Ja nierozumiem innych ludzi, którzy myślą, że ich sposób na życie jest najlepszy i już inne rozwiązania są be. Kuźwa każdy robi tak jak uważa za słuszne, ja nie krytykuję tych dziewczyn, które są w domu z własnego wyboru i mają dzieci i zajmują się nimi i domem, to jest ich wybór i jak im dobrze to ok(gorzej jak to jest wybór męża a one ściemniają i gadają jak to jest im dobrze, a rzeczywistość jest zupełnie inna i jeszcze śmie Tobie wrzucać, że Ty chcesz żyć inaczej). Z kolei moja pseudo-przyjaciółka chyba sie ostro pogubiła, bo troszkę wartości w zyciu jej sie pomieszały, no ale cóż może kiedyś zrozumie, że popełniła błąd, a może nie bo jest taką osobą, że nie ma sentymentów i zadne wartości w życiu się dla niej nie liczą. Kuźwa ja tu jeszcze 3 h bedę siedziała, ale i tak muszę troszkę szybciej wyjść żeby na angol zdążyć, wczoraj po 1/3 zajęć wyszłam bo byłam tak zmęczona i rozdrażniona tą sytuacją w biurze nieruchomosci, że nie mogłam się skupić. Teraz czekam na dostawe zupki chińskiej bo glodna jestemmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po obiedzie- rybka wyszła mi przepyszna:) Jeszcze 2.5 godziny i wychodzę stąd:) Muszę się wziąć za angielski kurcze, bo się uwsteczniam, ale za to węgierski idzie mi coraz lepiej:)Tylko muszę przełamać lęk przed rozmową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozkładam się katar gardło temperatura bedę chora jak nic obiadek idę robić jeśććććć elfik🌼dziękuję za kawkę madziczek🌼 po takim kierunku szpital/przychodnia /prywatne gabinety /odnowa biologiczna/praca ze sportowcami dużo jest opcji to dobrze że z A się układa :) reewelka🌼 wyślę ci linka do profilu na maila ok ? mika🌼 to choć na tabletkę namea🌻zobaczymy jak to wyjdzie narazie bedzie mnie trochę kontakt gmailowy ewentualnie 🌼🌼 NAj naj Najlepszego 🌼🌼 czarna🌼 nie reewelka facebook :P ita🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namea🌼---- no widzisz ja mam tak samo niby tylko roczek mniej od Ciebie ale też wychodzi ze to już niby czas ale ja się nie czuje gotowa....ani trochę...niby fajnie niby wiem że tak to w przyrodzie jest poukładane ale naprawdę nie czuję tego choć wiem że chciałbym kiedyś mieć dziecko. A już myślałam ze ze mną jest coś nie tak :-) ale jednak nie jestem sama :-) Jeszcze ostatnio w moim otoczeniu znajoma miała tak ciężki poród że już 2 miesiące nie może do siebie dojść. Przeraża mnie to.Pytanie czy kiedykolwiek przestanie??? Ita🌼----tak jak pisałam do Namei najważniejsze żeby się czuc gotowym a nie tylko ze względu na wiek. Rewelka🌼--- no powiem Ci że prawie sobie zęby powybijałam.Dzieki za gulasz i zaraz przeczytam maila Onfim🌼----a proszę bardzo. Mogę nawet polecić jedną kawę w pracy nam ja dają Lavazza ja kawoszem nie jestem ale tą polecam przepyszna :-) może znacie No i tak jak się obawiałam mój urlop jest już tak dziurawy jak ser szwajcarski....jutro tez muszę zawitać do firmy ruszają dwa duże procesy powiązane ze sobą i z jednym się po prostu nie wyrobiłam :-O muszę jutro skończyć :-( ze dwie godziny na spotkaniu straciłam 😠 i zanieść wreszcie wniosek urlopowy do kadr bo nawet na to nie miałam czasu echhh Dobrze, że w domu cicho i spokojnie tylko Sarcia nieśmiało podsuwa piłeczkę :-) moja pocieszka kochana. ,,Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie..." http://picasaweb.google.pl/Feanorquen/Sarcia# ,,Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie..." http://picasaweb.google.pl/Feanorquen/Sarcia# ,,Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie..." http://picasaweb.google.pl/Feanorquen/Sarcia# ,,Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie..." http://picasaweb.google.pl/Feanorquen/Sarcia#

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik🌼 a dziękuję idę do łóżeczka normalnie muszę się do jutra wykurować inaczej będzie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od tego, że czuję się niezrozumiana. Pierwszego posta przeczytałam namei, jeszcze rano przed pracą i już wiedziałam, że będę musiała wyjaśnić to później,a teraz doczytuje dalej i zaraz będę do każdej po kolei pisała co miałam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namea🌼 czarna🌼 ale ja pisałam o sobie w swoim poście, a nie o Was:) napisałam, kiedy ja bym chciała dziecko i jaki ja mam pogląd na ten temat, co mi się podoba, a co nie. Wy oczywiście możecie mieć swój, to jasne. czarna🌼 ślub nie z rozsądku, tylko po 7 latach bycia razem już chcieliśmy coś z tym zrobić, albo w jedną, albo w drugą stronę, może źle się wyraziłam ale chodziło mi o to żeby podjąć jakąś poważną życiową decyzję i żeby wszystko było jasne, jestem z niej bardzo zadowolona, o czym pisałam wcześniej. Tak jak chciałam, tak zrobiłam. A co do tematu dziecka to nadal podtrzymuję swoje stanowisko. Rozumiem, że Ty możesz czuć inaczej i nie chcesz być cyt. "dojną krową". Dzisiaj w pracy dowiedziałam się, że kolejna koleżanka zaszła w ciążę, także super:) To chyba dopiero 5 tydzień, ma zrobić sobie jeszcze jeden test ale fajnie udało im się tak od razu trafić jak chcieli. onfim🌼 a teraz gdzie pracujesz? Lecę się kąpać, zajrzę tu jeszcze🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziczek🌼----nie chcę się wypowiadać za dziewczyny ale ja je odebrałam, że po prostu maja na chwilę obecną inne po prostu swoje subiektywne podejście do tematu i tu nie chodzi o krytykowanie Ciebie.Przynajmniej ja to tak odebrałam więc się nie ma co złościć :-) bo jeśli chodzi o mnie to ja tylko pod swoim katem się wypowiadałam. Z resztą jak można krytykować czy coś w tym stylu w temacie czuję się gotowa na dziecko lub nie.To sie albo czuje albo nie i tyle :-) tak myślę przynajmniej :-) dobra wyfilozowalam ale myślę że wiesz o co mi chodzi :-) Rewelka🌼----mail odpisany i wysłany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik 🌻 jeszcze nie trawi, odzywa się do niego wprawdzie jak jest zmuszona go widzieć, ale do domu to by pewnie nie wpuściła... czarna 🌻 to nie pare miesięcy ale chyba dobry rok z okładem, nie? ita 🌻 super! też bym chciała gdzieś dalej jechać... ale nie wiem czy to realne. zawsze się jakieś wydatki znajdą i pieniądze idą na psy szczekać :( w tym tygodniu musze jeszcze chyba już spod ziemi 4 stówy z okładem wytrzasnąć na wszystkie opłaty końcowe za studia 😭 a w pracy mnie jeszcze tak załatwili, że normalnie dostaje jakieś dodatkowe 3 stówy na koniec miesiąca, a ostatnio z okazji przerzucenia mnie na inny projekt dostałam 22,50 brutto !!! 😠 😠 😠 onfim 🌻 walczyłam wczoraj i mam termin obrony na poniedziałek na 10 rano :D :D :D wysłałam facetowi jeszcze dziś prze-edytowaną pracę /bo mu się nie podobało wypunktowanie w pierwszym rozdziale i kazał ponumerować, bo powiedział, że mu się kropki mylą/ i chyba trochę złośliwie pozmieniałam od razu całe numerowanie wszystkich rozdziałów :P reakcji jeszcze nie ma ;) madziczek 🌻 masz coś konkretnego na myśli? ;) Bo tak to tak samo jak nam wcześniej nie przeszkadzało przy mieszkaniu razem, tak i teraz nam nie przeszkadza ;) w sumie to samo, ale jakoś lepiej ;) a my teraz wynajmujemy :( bo Fizyk nie chciał mieszkać tam, gdzie dotąd (za dużo chyba mu się z jego byłą kojarzyło - tia, za to ja mam wątpliwą przyjemność natykania się na nią w pociągu w drodze z pracy), po kieszeni to ze 3 razy tyle niż płaciliśmy auuuuć. No ale jesteśmy sami sobie - to domek parterowy - duży pokój, duża kuchnia, łazienka, składziko-kotłownia, korytarzyk z szafką i wieszakami, osobne wejście. W sumie ok. ja tam bym nie mogła tak jak Ty 7 lat czekać. albo w jedną albo w drugą conajwyżej ze 2 razy wcześniej ;) I z rozsądkiem to nie ma nic wspólnego. namea 🌻 wszystkiego najlepszego!!!!! ja nie pisałam wcześniej, bo wczoraj do północy walczyłam z wordem, gdy ostatecznie stwierdziłam, że wygrał... 😭 dziś kończyłam walkę - promotor oceni jak mi poszło. zlazłam się jak nie wiem co, bo wpadłam na genialny pomysł, że odbiorę przesyłkę z nowym telefonem sama (idioci zamiast wysłać na adres korespondencyjny wysłali na adres z dowodu) i jak Fizyk jechał, to zabrałam się z nim i wysiadłam po trasie. nie wiedziałam, że to będzie jakieś 1,5 km w jedną stronę, w drugą chyba mogło być krócej, ale pytałam babkę o drogę i mi chyba jakąś okrężną pokazała 😠 ale za to mam już nowy telefonik :D co prawda nie taki, jak chciałam, ale za złotówkę i w sumie z takimi parametrami jakie chciałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej- parzę herbatkę i zasiadam do kartkowania co tam u WAS KOCHANE...skończyłam odświeżać mieszkanko :D UFFFFF teraz tylko na wstepie złożę najserdeczniejsze życzenia dla NAMEA!!!🌼 STO LAT KOCHANA STO LAT!!!! buziaki i całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namea 🌻 sukienka jeszcze nie wybrana, bo ślub dopiero w październiku 2011. Poczekam jak będą w Katowicach targi ślubne w lutym, wtedy mozna jakiś rabat dostać i trochę wiecej sukien w jednym miejscu zobaczyć. ita 🌻 Piorun ma problem z uszami i małą alergię pokarmową. Powinien jeść tylko karmę, ale podkrada starszemu psu ryz z miesem i potem ma ranki na brzuchu. Poza tym nie mamy z nim problemów. Ja co z Twoim się dzieje? madziczek 🌻 a ja czuję, tak jak Madziczek, że za rok czas na dziecko. Ale to chyba kwestia indywidualnego podejścia. Nie chce mieć dziecka po 30-stce. Moja mama urodziła mnie w wieku 18stu lat i teraz ma 43 lata. Wiem, ze gdyby była starsza nie miałybyśmy tak dobrego kontaktu. Ale rozumiem resztę dziewczyn, że chcą zapewnić swojemu dziecku wszytsko co najlepsze. Każdy ma indywidualny idealny wiek na dziecko. Druga kwestia jest taka, ze mogę mieć problem z zajściem w ciąże, więc nie chce z tym czekać i w wieku 30stu lat obudzić się z ręką w nocniku, ze nie mogę zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysyłam fotki ze ślubu :) dzięki Wam w ogóle zorientowałam się, że nie mam ich na kompie, bo mi się zepsuł w końcu lipca, w sierpniu ledwo zipiał, aż w końcu całkiem padł - to jeszcze a pro po niespodziewanych wydatków. A pech chciał, że ja sobie umowe zlecenie w pracy wziełam, więc nic na raty, Fizyk nową umowę miał podpisać we wrześniu, więc też nie mógł wziąć, a i matka była na wypowiedzeniu do końca sierpnia, więc nikt nie spełniał warunków, a komp był niezbędnie do życia potrzebny. Na szczęście jakaś okazja w euro się trafiła i lekko uszkodzonego (brak płytki z windą i minimalna ryska) toschibe satellite wzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka tak sobie chłopaka dobierała, że w końcu jest teraz po 30 i nie może zajść w ciążę :( w sumie, że ma problemy dowiedziała się dzięki mnie niedługo przed ślubem. wszystko wyglądało ok, potem gin powiedział, ze jak się zacznie leczyć to może po ślubie się uda, ale nie udaje się. A jak wyszłam za mąż, to się praktycznie przestała teraz odzywać. z raz napisała smsa. trochę przykre :/ mika 🌻 to długoterminowo, chociaż w sumie teraz normalnie :) My to się tak zbieraliśmy z terminem, z zastanawianiem się, z załatwianiem wszystkiego, z resztą, że w końcu jak przyszło co do czego to w niecałe 2 tygonie się trzeba było uwinąć :D :D :D to niesamowite, ale to naprawdę jest wykonalne!!! ale tu wielki ukłon w stronę Fizyka, bo jak wcześniej zapowiadał załatwił dosłownie wszystko! jak chce - to potrafi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczeta dziekuje za zyczenia 🌼 No I jestem juz oficjalnie 29latka :) kolejne urodziny musza wiec byc huczne!!! Nie wiem jak przyjechalam dzisiaj do pracy, bo mam kaca jak 150 :( tak wczoraj swietowalam! Ale moj kochany opiekun wczoraj mi zrobil niespodzianke. Jak wrocilam z pracy to juz czekal z prezentem (perfumy, ksiazka, kubek z motywem tortu), potem zabral mnie na przepyszna kolacje I pod koniec zmienila sie muzyka, a zza plecow przyszli spiewajacy kelnerzy z tortem I swieczkami :) taka mila niespodzianka! Potem pojechalismy do innej knajpy I tam juz drinki, do 1 w nocy I dzisiaj ledwo wstalam. I tak przyjechalam spozniona o 1,5 h. Zastanawialam sie nawet, czy nie zrobic sobie wolnego, ale mam dzisiaj wazne spotkanie, na ktore wlasnie musze leciec. Zajrze jak wroce🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziczek🌼 nie miałam zamiaru ani raczej nie wyszło tak, jakbym cie krytykowała albo coś Ci zarzucala. Jeżeli tak to odebrałaś, to trudno, nic na to nie poradzę, jak widac każdy odbiera na swój sposób, jak chociażby Elfik, która własciwie zrozumiała moja wypowiedz. Napisałam tez, że ciesze się, ze jestes zadowolona ze swojego wyboru i tylko zadałam pytanie na jakiej podstawie go podjęłaś. Odnośnie dziecka to też Cię nie krytykowałam tylko tak jak każdy ma prawo do wypowiadania swoich poglądów tak i ja z tego prawa skorzystałam i najzwyczajniej w świecie wypowiedziałam się na temat, który, swiadomie badz nie, zapodałas. Chyba o tym w tym kafe chodzi? Jak nie, pomyliłam się, przepraszam. Mika moja mama ma 49 lat i ja świetnie sie z nia rozumiem. Jak z nikim innym! Rozmawiamy o wszystkich, dosłownie, tematach, problemach, radościach. Zarówno ja jak i ona, Uwazam więc, ze tu nie o wiek urodznia chodzi, ale o sposób wychowania i od charakteru. Onfim🌼 nie rozumiem Cię:P Miłego i słonecznego dnia dziewczyny życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z herbatką malinową i drożdżówkami z serem:) Mika🌼Nie uważam, aby wiek urodzenia dziecka miał znaczenie. Moja mama ma 51 lat, miałyśmy ze między sobą dobre momenty i te złe, a teraz jesteśmy przyjaciółkami. Strzyga🌼 dziękuję za zdjęcia:) Ślicznie wyglądałaś. Madziczek🌼Uważam, że każdy bieże ślub i planuje dziecko według własnego uznania, więc najważniejsze, żeby Tobie było dobrze. Dziś pogoda paskudna, deszczowo, więc kaloszki są grane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sbie własnie kawkę zrobiłam :) jak się okazało musiałam odespać ostatnie dwa dni spędzone nad pracą. dopiero po 11 otworzyłam oczy, budzik gdzieś po drodze machnęłam, chyba nawet z pracy po mnie dzwonili, ale nie byłam w stanie odebrać. zresztą mam zwolnienie lekarskie, bo na wszelki wypadek sobie wziełam jak ostatnio byłam, więc mam to gdzieś. :) mam nadzieje, że gardło dojdzie do siebie po filiżance ciepłego :) cieszę się, że fotki się podobają :) z samego rana jestem wkurzona. przyszedł mail od promotora, że dziekan przełożył obrony na wt. noż k... to ja proszę, żeby były wcześniej. miałam się bronić przed 4-5 września, w poprzedniej wersji w tym tygodniu, we wczorajszej w pon, a dziś już we wt. Czuję, że to wszystko w końcu pierdolnie za przeproszeniem i się w ogóle nie obronię. 😠 😠 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry... No ja dopiero z pracy wróciłam ładny mi urlop ale cóż nie jestem wyjątkiem taki urok i tyle. Teraz by sie wypadało za naukę wziąć bleeee. Namea🌼 --- no to całkiem fajna niespodzianka mnie się takie motywy bardzo wkręcają :-) Strzyga🌼---- to chyba najoryginalniejszy ślub jaki widziałam chociaz Ciebie ledwo poznałam bo ciagle mam w głowie Twoją fotkę z burzą rudych loków a tu takie grzeczne uczesanie :-) fotki super. Rzucam gołąbkami siuuuuup łapac kto chce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×