dlaczego mamy sa takie agresywne?

ja tez siedze na utrzymaniu chlopa :-D i jakos nie placze z tego powodu, maz poki co zarabia na tyle dobrze ze moge pozwolic sobie na siedzenie z dwojka dzieci w domu ;) a mimo to oplacamy 2 tys(bez 4 zl ;) ) kredyt i jego studia, nie wspomne juz ze zycie tez kosztuje ;) i jakos nie zaluje niczego, z rodzicami nie mieszkam dokladnie od dnia slubu, u tesciow tez nie mieszkalam ani dnia na studia moge jeszcze isc,moze jak odchowam dzieci? i jakos nie czuje sie przegrana, juz od paru lat nie kreca mnie imprezy z piciem do nieprzytomnosci, rzyganie gdzie popadnie i robienie z siebie nie wiadomo czego... jestem szczesliwa mloda mam i zona, tak jak wiele osob na tym forum, mysle ze jak jeszcze skoncze studia to bede czula sie naprawde spelniona w zyciu, bo grzechem byloby jakbym na cos narzekala mam dach nad glowa, wspanialego meza, dzieci zdrowe, praca jest widze ze bardzo lezi ci na sercu jakis przypadek mlodej mamy ktora mieszka u rodzicow nie wiem po co sie wtracasz do tego forum i w pelni popieram kolezanki powyzej, nie wiem co Ty tutaj szukasz, sama widzisz nie jestes tu mile widzina ze swoimi pogladami , nie masz dzieci, meza, wypowiadasz sie moglabys usunac dziecko itp i to wg ciebie jest odpowiedzialnosc? :-o i po co nam to wogole piszesz? takich tematow o jakiejs mlodej mamie mieszkajacej u rodzicow bylo milion, ameryki nie odkrylas, jak masz jakis zal czy pretensje pogadaj o tym z mama czy kolezanka, nie wnosisz nic nowego i ciekawego do tego forum... masz JUZ 25 lat...

lady ja tez nie wiem po co taki topik. moze chcesz byc bardziej rozpoznawalna na kafe :) Powiem tylko, ze ja duzo wczesniej tez myslalam, ze dzieci to male pasozyty, nie sa do niczego potrzebne, zabieraja kariere itp Zmienilam zdanie kiedy urodzilam synka. Po prostu nie wiedzialam jakie to uczucie i co to znaczy miec dziecko. I jakos tez nie czuje, ze przegralam zycie bo jestem na utrzymaniu meza. Poki co maz zarabia na tyle dobrze ze ja nie musze sie o nic martwic i zajmuje sie wychowaniem dziecka :)

Dziewczyny, Nie produkujcie się. Lady_in_red_21 i tak wie najlepiej. My jesteśmy nieszczęśliwe, zacofane społecznie i nieodpowiedzialne idiotki. A Ona jedna mądra, wykształcona i w ogóle naj, naj, naj. Ona wie najlepiej co kogo uszczęśliwia i jaką kto ma sytuację w domu. :D :D Teraz dwa słowa do Lady. Piszesz, że nieodpowiedzialne małolaty nie powinny się brac za sex jeśli nie są dojrzałe do macierzyństwa bądź nie mają ku temu warunków. Dlaczego więc Ty uprawiasz sex? Piszesz, że nie jesteś gotowa zostać matką i jak wpadniesz to usuniesz... Czyli... jesteś kwintesencją tego co tak głośno krytykujesz!!! W czym jesteś lepsza od krytykowanych przez Ciebie dziewczyn? Prócz tego, że masz więcej lat bo rozumu to chyba nawet mniej?

Lady, jesli juz poruszasz temat kultury, odpowiedniego doboru slow i jezyka to zwroc najpierw uwage na sama siebie i sposob, w jaki ty sie wyrazasz, ktory swietnie mozna zaobserwowac na wielu topikach dotyczacyh aborcji, bo na wiekszosci sie udzielasz i szczerze nie popisujesz sie tam ani elokwencja ani erudycja - to raz. A dwa - nie dziw sie, ze matki pisza do ciebie w ten sposob, skoro wiecznie przesiadujesz na topiku wlasnie dotyczacym CIAZ, PORODOW, MACIERZYNSTWA itd. i tylko i wylacznie krytykujesz i obrazasz. Jesli masz zamiar krytykwac i obrazac dzieci, matki, macierzynstwo o wszystko z tym zwiazen to rob to na ogolnym, tam znajdziesz moze wiecej zwolennikow wlasnych pogladow, bo tutaj to jestes tylko prowokujaca i niekulturalna malotala. I pisze to do ciebie jako osoba neutralna, bo ani nie mam dzieci, wiec i ich nie bronie, ani nie podoba mi sie w sposob, w jaki ty sie wyrazasz na topiku, ktory NIE jest najwidoczniej dla ciebie.

Lady tu sie tak wymadrza na temat nieodpowiedzialnosci i innych glupot, a sama poddala sie aborcji, bo wpadla!! Cholerna hipokrytka!!

a ja mam sąsiadkę, jedną samotną matkę z 4 dzieci zyjącą z opieki społecznej i alimentów z ZUS, drugą z 3 dzieci też samotną matkę zyjącą też z opieki i alimentów od państwa. Bardzo marudzące, plączące, ze nie mają z czego zyc. No to to tak jest jak się robi dziecko za dzieckiem nie z byle kim, nie mając środków na utrzymanie. Jak tutaj opisujecie, ze macie na rodzinę po 4-5 tys. To wiecie, chyba wasi mężowie to są z tych ministrów dobrze zarabiających. Tylko jeden szkopuł ministrów może byc kilku mężczyzn a ojców dzieci jest multum w naszym kraju i nie da się wszystkich posadzi na stołku ministra. Pozostali zarabiają ochłapy i z tych pieniędzy ich rodziny muszą zyc. I własnie to jest to, że nie mają pieniędzy a robią dziecko za dzieckiem a później jęczą tak jak moje sąsiadki. Dawały a teraz mają problem.

a gdzie napisalam ze usunelam ciaze? napisalam, ze gdybym zaszla w ciaze i uznala, ze nie jestem w stanie pokochac dziecka to bym usunela. dla mnie to oczywiste ale dla niektorych byc moze nie. dlatego wyjsniam - nie ma nic gorszego niz byc niechcianym lub niekochanym dzieckiem. oczywiscie jest adopcja i oczywiscie na pewno znajda sie ludzie, ktorzy dziecko adoptuja ale zastanowcie sie jak to jest dowiedziec sie w wieku 20 lat, ze matka nas nie chciala wiec oddala? juz pomijam sytuacje kiedy kobieta zatrzymuje dziecko, co wy nazywacie dorosloscia i odpowiedzialnoscia a potem do konca zycia sie na nim wyzywa zwalajac wine za przerwana mlodosc, kariere, szczescie. jesli do tego jeszcze dojdzie ojciec majacy pretensje do dziecka o to, ze musial sie ozenic z matka dziecka, ktorej nie kocha - to prosze bardzo - mamy patologiczna rodzine. moga dziecko karmic, ubierac, ksztalcic ale ono nigdy nie bedzie kochane. a jesli potem w wieku 20 lat taki ktos napisze na kafe, ze jest mu ciezko bo cale zycie bym nienawidzonym popychadelm to napiszecie mu, zeby wzial sie w garsc, mial troche szacunku dla rodzicow bo w koncu go zrobili, urodzili, wychowali i wyksztalcicli wiec teraz powinien splacac dlug wdziecznosci. jesli jeszcze wam malo to idzcie i popracujcie miesiac spolecznie w swietlicy dla dzieci z rodzin patologicznych. zdziwilibyscie sie kto tam przychodzi. na przyklad dziecko dwojki lekarzy, ktore prosilo mnie, zebym je zarabrala ze soba, bo mamusia i tatus mowia, ze zmarnowal im kariere i jak nie dostanie sie na medycyne to wyrzuca go z domu. to mowil chlopczyk w wieku 9 lat. serce mi sie krajalo jak to widzialam i sie zastanawiam czemu nie usuneli (na pewno jakis znajomy ginekolog by sie znalazl?) albo nie oddali do adopcji. albo dziecko z osmioosobowej rodziny, ktore gdyby nie obiady w szkole to nie jadloby nic bo miesieczna pomoc panstwa to 130 zlotych, 10 osob i 11 w drodze. naprawde radze sie przejsc, posluchac, popatrzec a potem jeszcze raz pomyslec o aborcji, o tym co to jest planowanie rodziny i dzieci i jaka jest roznica miedzy dzieckiem planowanym a tym z wpadki. poza tym zabezpieczam sie na tyle, zeby nie zajsc. a jak zajde to mam swiadomosc, ze jednak mam z czego utrzymac dziecko i siebie i mam wsparcie w partnerze i swojej i jego rodzine. i to jest kwintesencja doroslosci. ze podejme decyzje sama, bez niczyich naciskow mam prawo zalozyc jaki mi sie tylko topik podoba w kazdym dziale kafe i wcale nie dla popularnosci tylko z ciekawoci. a czytajac odpowiedzi w tym temacie utwierdzam sie w przekonaniu, ze jest tak jak pisze. ciaza i dziecko robia z mozgu wode i juz sie normalnie nie mysli. kazdy kto mysli inaczej to wrog numer jeden. i tyle.

lady to o czym piszesz to naprawde skrajana patologia i bardzo rzadko spotykana sugerujesz sie jednym przypoadkiem i teraz wszystkie mamy sa winne, bo ty widzialas slyszalas ze jedna matka z ojcem tak powiedzieli... badzmy powazni... poza tym ja wolalabym dowiedziec sie ze bylam niechciana ale moja mama miala na tyle godnosci ze pozwolila mi zyc, niz skonczyc jako wyskrobany nic nie znaczacy "zlepek komorek" bo pewnie tak pocieszaja sie "matki" po skrobance.... ja moglabym tak samo napisac: dla mnie dziewczyny ktore studiuja sa nic nie warte, ciagle tylko pija, sciagaja, daja tylka , skrobia sie, pozniej nic nie umieja bo przechlaly wiekszosc czasu, zdajac na warunkach i liczac na cud bo znam takich pare dziewczyn i zapewnie wszystkie na swiecie tylko i wylacznie tak robia takie jest wlasnie twoje myslenie ja widzialam, wiec tak napewno jest wszedzie i ja mam racje bo ja wiem wszystko... troche rozwagi, na 25 lat masz ograniczone myslenie- bez obrazy oczywiscie ale takie poglady o ktorych ty piszesz sa smieszne

dobry pomysł na topik lady_in_red...

lady no i co w zwiazku z twoja wypowiedzia? ciasgle walkujesz to samo, nic nie wnosisz ciekawego wiec pytam i co w zwiazku z tym co napisalas? teraz mamy plakac, ukarazcwszystkie mamy, z wlasnej wyplaty kupic tym dzieciom cos? bo nie rozumiem? masz problemi idz pogadaj z mama bo na tym forum jest juz nudne to co piszesz, ciagniesz ten temat ale to jest N_U_D_N_E ile razy jeszcze napiszesz te same zdania tylko troche przeksztalcone? nie wiem chcialas czyms zablysnac czy jak? zostan w takim razie wolontariuszka i pomagaj wszystkim dzieciom ktore spotkal taki los-skoro tak ci ich zal z jednej strony zalujesz tych dzieci a z drugiej jestes w stanie zabic dziecko nie wiem co jest gorsze :-o sama sobie zaprzeczasz ...

ty jestes naprawde az tak glupia, czy tylko taka udajesz???? bo nie moge uwierzyc, ze istnieja tacy "ludzie" ty cierpisz na rozdwojenie jazni, bo ciagle sama sobie zaprzeczas ok, ciaza w wieku nastu lat to nie najllepszy moment, ale dziewczyny sobie radza, i nie wazne czy u mamy, czy u tesciow a ty pustaku przestan juz zmyslac i spi... stad bo inaczej chyba nie rozumiesz no i tekst roku na kafe :"ale zastanowcie sie jak to jest dowiedziec sie w wieku 20 lat, ze matka nas nie chciala wiec oddala? " teraz to juz przeszlas nawet sama siebie, no przeciez lepiej zabic wlasne dziecko, wiec nie pierdol wiecej, ze zal ci jakiegos dziecka, skoro jestes zdol;na zabic wlasne dziecko, ktore sie na swiat nie prosilo, tylko tobie sie chcialo dac dupy wiekszej popieprzonej egoistki niz ty w zyciu nie spotkalam, i ciesz sie, ze ciebie splodzili w odpowiednim momencie i nie podeszlas pod skrobanke, najwidoczniej twoja matka madrzejsza od ciebie, ale to zaden wyczyn bo ciezko byc glupsza niz ty

lady ma rację, wcale to nie są skrajne przypadki.

.... "tylko tobie sie chcialo dac d**y wiekszej popieprzonej egoistki niz ty w zyciu nie spotkalam, i ciesz sie, ze ciebie splodzili w odpowiednim momencie i nie podeszlas pod skrobanke, najwidoczniej twoja matka madrzejsza od ciebie, ale to zaden wyczyn bo ciezko byc glupsza niz ty... chociaż mnie to nie dotyczy ale popieram lady. A ja uważam, że jak kobiecie się chce d....py to winna się zabezpieczac a nie płodzic żeby później dziecko cierpialo, bo matka dała byle komu i niejednokrotnie takie dziecko jest wychowane tylko przez matkęPrzecież to matka egoisttka, bo mysli tylko o swoim zyciu, nie zastanawia się, że dziecko później cierpi bo nie ma ojca, albo też i matki, bo dziecko wychowywane jest przez babkę. I to według ciebie normalne. Także jak będziesz szła z facetem do łózka to zabieraj i głowę a nie tylko dupę. A skąd wiesz, ze dziecko poczete byle z kim jest później szczęśliwe. Nie mówi tego matce bo jak male to nie zdaje sobie sprawy dlaczego jest na tym świecie, a jak duże to nie chce urazi matki i jej tego nie mówi.

>>ty jestes naprawde az tak glupia, czy tylko taka udajesz???? niestety udaje bo musialam sie znizyc do poziomu tego dzialu >>bo nie moge uwierzyc, ze istnieja tacy "ludzie" nie musisz wierzyc ale oto masz namacalny dowod >>ty cierpisz na rozdwojenie jazni, bo ciagle sama sobie zaprzeczas gdzie? >>ok, ciaza w wieku nastu lat to nie najllepszy moment, ale >>dziewczyny sobie radza, i nie wazne czy u mamy, czy u tesciow radza sobie przy pomocy mamy lub tesciow co sie chwali, ale czesciej wykorzystujac mame lub tesciowa, ktore staja sie matkami dla wlasnych wnukow bo corka chce sie jeszcze uczyc, chodzic na imprezy, musi skonczyc szkole itd. >>a ty pustaku przestan juz zmyslac i spi... stad bo inaczej chyba >>nie rozumiesz wlasnie najlepiej udowodnilas jaka jestes agresywna, pojebana, prostaczka. zaloze sie ze wlasnie ty i wszyskie tobie podobne agresywne daly bezmyslnie dupy w wieku 18 lat, zrobily sobie niechcianego bachora a teraz szczyca sie tym, ze laskawie dziecko urodzily, ze sa matkami i caly swiat powinien padac im do stop za ich wielkie dokonanie - urodzenia dzeicka. dodatkowo musza dorabiac do tego idealogie, ze dziecko bylo chciane, spodziewane, i planowane i ze milosc pojawila sie w chwili ujrzenia dwoch kresek na tescie. a ja ci powiem gowno prawda. mam kolezanka, ktora robial przy mnie test. nie chcesz wiedziec jakich slow uzyla dowiadziaszy sie ze jest w ciazy z niechcianym dziekiem. najlagodniesze "mam nadzieje, ze poronie". >>no i tekst roku na kafe :"ale zastanowcie sie jak to jest >>dowiedziec sie w wieku 20 lat, ze matka nas nie chciala wiec >>oddala? " teraz to juz przeszlas nawet sama siebie, no przeciez >>lepiej zabic wlasne dziecko, wiec nie pie**ol wiecej, ze zal ci >>jakiegos dziecka, skoro jestes zdol;na zabic wlasne dziecko, ktore >>sie na swiat nie prosilo, tylko tobie sie chcialo dac d**y rozwaz w swoim malym mozdzku jesli go w ogole posiadasz, co bys czula gdybys w wieku 20 lat dowiedziala sie, ze matka cie oddala. rozwaz i pochwal sie na kafe. nie sory, wlasnie napisalas ze mamusia byla cacy bo urodzila. zapytaj sie osoby, ktora byla w takiej sytuacji i dowiedz sie co czuje sie w takim momencie a uwierz mi, ze wina ci zrzednie. co do dzieci - to owszem - mi zal tych nieszczesliwie narodzonych. a nie tych nienarodzonych; ktore jeszcze maja szanse sie nienarodzic w nieszczesliwych okolicznosciach. prosze cie bardzo, wez pod rozwage co czuje dziecko, ktore dzien w dzien je hleb z musztarda, albo takie, ktore w mrozy chodzi w trampkach do szkoly, albo takie z domu dziecka, albo takie ktore jest dzien w dzien bite przez rodzicow, albo takie, ktore mieszka w dimu bez milosci, takie ktore slyszy, ze tylko zawadza. pomysl, zastanow sie i wtedy pisz. bo teraz to widze znaczy zanik mozgu na tle hormonalnych po urodzeniu dziecka. >>wiekszej popieprzonej egoistki niz ty w zyciu nie spotkalam, i >>ciesz sie, ze ciebie splodzili w odpowiednim momencie i nie >>podeszlas pod skrobanke, najwidoczniej twoja matka madrzejsza >>od ciebie, ale to zaden wyczyn bo ciezko byc glupsza niz ty ulzylas sobie? dobrze. a teraz idz dac dupy mezowi, niech cie wyrcuha tak zeby ci oczy z orbit wyszly, mozesz jestes niedopieszczona i musisz wypisywac takie glupoty. moze ci sie cialo zepsulo po ciazy i maz juz nie chce cie ruchac? bo normalne kobiety takich rzeczy nie wypisuja. a teraz do przemyslenia: co by twoje dziecko powiedzialo, gdyby zobaczylo jakim slownictwem sie posluguje jego wlasna matka? bo ja bym takiej matce dala po pysku. jesli tak samo zachowujesz sie w realnym zyciu to pieknie dziecko wychowasz. do dziecka mowisz tez "spierdalaj bo do ciebie inaczej nie dociera?". a jesli tylko w internecie pierdolisz takie glupoty to sama masz rozdwojenie jazni co sie nazywa schizofrenia niekiedy.

a ja dalabym po pysku swojej matcje jakbym dowiedziala sie ze usunela mojego brata/siostre a poza tym nie lepsze rzeczy piszesz na innych forach (mam zacytowac co piszesz?) wiec spadaj od tych wypowiedzi powyzej dziewczyny maja racje, niedoszla "gwiazdo" bo chyba tylko na tym ci zalezalo, bo nic innego tu nie wnioslas, no ale nie udalo sie to trzeba sobie inaczej radzic... jak na 25 lat rozumek masz malutki...

do autorki- dlaczego przesiadujesz na tym topiku i wszystkich oceniasz? kto dal ci takie prawo? nie wiesz, ze od oceniania jest Ktos na gorze? chcesz kogos rozliczas, to najlepiej zacznij od siebie, bo moze byc tak, ze widzisz drzazge w czyims oku, ale belki w swoim nie zauwazasz podobnie jak ty wolalabym zeby sytuacje , o ktorych piszesz nie mialy na swiecie miejsca, ale wrzucaniem wszystkich matek do jednego worka wiekszosc z nich osadzasz bezpodstawnie wiec nie dziw sie, ze cie atakuja, nie znasz sytuacji kazdej z nich i wiele jest innych niz ci sie wydaje, wiec badz na tyle laskawa i przestan odzywac sie niepytana, bo tego wymaga zwykla ludzka kultura i jeszcze jedno, piszesz o agresywnych mamach, a ze jestes taka sama udowodnilas powyzszym wpisem ten topik moglby byc kulturalna rozmowa (napewno znalazloby sie kilka matek, ktore by cie pojechaly, jak zawsze na kafe, ale nie wiekszosc tak jak teraz) gdybys trafniej wyrazala swoje mysli i sama nie byla agresywna] nie mozna sobie tak po prostu ocenic wszystkich bo masz akurat takie zdanie, dlatego one napisaly ci swoje, co wyraznie wyprowadza cie z rownowagi ja nigdy nie pozbawilabym zycia wlasnego dziecka tj ty, ale mimo to nie bede cie osadzac, bo ile ludzi tyle pogladow, a twoje zycie po prostu mnie nie obchodzi, wiec i ty nie pchaj sie z butami w zycie innych, skoro nie chcesz ku7lturalnie rozmawiac, tylko narzucasz innym swoje zdanie pozdrawiam

a para ci uszami nie poszla :) w koncu ci ktos napisal kilka slow prawdy i sie lady zdenerwowala :) gowno ci do tego jak mnie moj maz rucha i pamietaj z chamami trzeba po chamsku, wiec nie oczekuj ode mnie innych wypowiedzi :) no i mysle, ze wiesz gdzie mam twoje wypowiedzi, ale napewno dalej sie juz nie da i zdziwilabys sie jaka jestem kulturalna osoba, a dziecko urodzilam w wieku 24 lat, takze ci nie poszlo mam piekny, duzy dom, cudownego meza i wszystko czego do szczescia potrzeba, ale takich wykolejencow jak ty zawsze bede traktowala wlasnie tak, bo stluklabym morde kazdej, ktore zabija wlasne dziecko a tobie to juz z wielka przyjemnoscia i ciesz sie, ze to ja znizylam sie do twojego poziomu do nie uslyszenia bo szkoda slow na ciebie

Dziewczyny, Nie reagujcie na posty Lady. Nie ma sensu się wykłócać bo dyskusja z nią prowadzi donikąd. Niech mądry głupszemu ustąpi.

tak jak pisalam, masz zanik mozgu na tle hormonalnym. i pamietaj, organy nieuzywane zanikaja ... oj, u ciebie to chyba byl proces postepujacy od urodzenia. a co do tego jak rucha cie maz ... to skad wiesz, ze nie jestem jego kochanka? hahahaha !

a ja to jestem wkurzona na mame, ze mi brata urodzila, ktory mi zniszczyl dziecinstwo. I przez ktorego przestalam kochac mame, bo ja sie nie dziele kochana osoba. Zawsze mialam zal ze nie usunela, zreszta kiedys jako dziecko chcialam go dusic w kolysce poduszka. Pamietam to bo dostalam po dupie i zakaz wchodzenia do jego pokoju wtedy. Teraz mam uraz do bahorow, nie nawidze ich.

no lady teraz to pokazalas "klase" zenujaca jestes :-o

lady_in_red21 tak jak pisalam, masz zanik mozgu na tle hormonalnym. i pamietaj, organy nieuzywane zanikaja ... oj, u ciebie to chyba byl proces postepujacy od urodzenia. a co do tego jak rucha cie maz ... to skad wiesz, ze nie jestem jego kochanka? hahahaha !

zaraz, zaraz, zanik mózgu to ja też uważam, ze mają właśnie te kobiety co rodzą dzieci nie mając szkoły, nie mając co da jes dzieciom, nie mając gdzie mieszka. To jest zanik mózgu u nich przez hormony, ponieważ dają bez głowy i rodzą dziecko za dzieckiem a poźniej biadolą jakie to biedne. Mam taką nawet za scianą. Szkoda tylko dzieci. I to ma by matka, to jest idiotka, która świadomie pakuje swoje dzieci w biedę, bo tak jak się najedza to są szczęsliwe.

pierdolone inkubatory - lady ma racje

lady in red nikt nikogo nie atakuje bez powodu.. nie chcesz mieć dzieci ok..ale na topiku ciaża poród macierzyństwo spotkasz same matki.. nikt Ci nie każe sie zachwycać dziećmi Twoja sprawa..ja byłam matką w wieku 19 lat .,może nie planowałam tego ale kiedy dziecko się urodziło w życiu nie zrezygnowałabym z macierzyństwa i dla mnie zawsze będzie najpiękniejsze itd nie znajdziesz akcepracji u matek pisząc ,ze dzieci są beeee.... wtedy będą Cię atakować niestety.. przecież nic Ci małe dzieci nie robią nie musisz na ich temat się wypowiadać i tyle dla każdego co innego ma znaczenie ja też przecież nie obrażam Ciebie tylko dlatego ,ze masz inne wartości

teraz doczytałam ,że pracujesz społecznie w świetlicy ,ja też i z tym kto tam przychodzi zgadzam sie z Tobą nie potrzebnie tylko wrzucasz wszystkich do jednego worka.. a z tym,że usunęłabyś ciążę..łatwo mówi się o tym osobie która nie była postawiona przed taką decyzją

kobietom w tych czasach to sie w glowie pomieszalo juz trochei to pewnie przez to ,ze teraz modna jest kariera itd..ale dlaczego LADY IN RED tak zaciekle krytykujesz matki?myslisz ze po urodzeniu dziecka to juz w glowie nic sie nie ma?ja zostalam matka w wieku 20lat mam o 7lat starszego meza, koncze studia w tym roku, konczymy budowe domu, wiec w czym jestem gorsza od ciebie?w tym ze mam juz dziecko?nie uwazam zebym przegrala swoje zycie. Zyj sobie po swojemu ale nie kaz innym zyc tak jak ty bys chciala