Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

muska tak szczerze to....nie mam pojęcia. Mój doktorek-a na prawdę nie mam żadnych zastrzeżeń co do jego sposobu leczenia-i też długie lata szukałam i znalazłam:)- powiedział że będą te polipy usuwane chirurgicznie przy operacji na perlaka. Ale wiesz co ja 100 % pewności nie mam czy ten perlak tam jest, i mój lekarz też nie, jak również nie należy do tych którzy straszą , na razie zasuszamy proszkami (piszę my, bo współpraca z lekarzem który Cię leczy jest najważniejsza :D Ja tak sobie lubię myśleć że ja i mój doktorek to zespół!! Ale ten zapach....nic tak nie śmierdzi jak wydzielina z ucha przy perlaku. Teraz się już uspokoiło, nie śmierdzi nie leje się,jeśli ten diabeł tam jest to śpi albo coś... poza tym nie miałam tomografii ani nawet rentgena ucha. Podobno dla operatora nie zawsze to jest ważne, a wszystko się okaże podczas operacji. czekam. Jutro idę do kontroli do mojego doktorka, zapytam go o te polipy jeszcze raz. Mar 78 ja znowu o tym BAHA, lekarz już w klinice w której mnie będą operować po badaniu słuchu od razu zaproponował BAHA, tam gdzie idę akurat go wszczepiają. I ja strasznie się ucieszyłam z tego powodu!! A innych aparatów nie chciałam, jakiekolwiek ciało obce w moim chorym uszku zawsze kończy się bólem, wyciekiem, zapaleniem i tym wszystkim czego nikomu nie życzę, zwłaszcza dziecku w wieku szkolnym!!(wystarczy że pogrzebię paluchem w uchu bo mnie swędzi...phi!! Kto tak nie robi???) Ale jak już pisałam nie to jest najważniejsze.Tylko zdrowie...Ja przez to ucho chorowałam cały zeszły rok kilkanaście razy. Wystarczy że ktoś przy mnie kichnął, albo smarknął, i miałam posprzątane. Mam również nadzieję że wszyscy tutaj zgromadzeni wiedzą jak ważna jest higiena jamy ustnej przy chorych uszach???? Mój mąż (sorry że tak z innej beczki ale to ku przestrodze) ma próchnicę....bleeeee, fuj!! Kocham go i nie przeszkadzało mi to do niedawna ale dopóki zębów nie wyleczy zero buzi! A próchnica jest zaraźliwa :P:P:P !!!! Ostrzegam!!

słoneczko...mnie dokładnie o to chodziło. Dokładnie o to!!!! też nie życzyłabym sobie tego typu popisów emocjonalnych na moim forum. To po prostu jest nie fair wobec innych. I już, i zdania nie zmienię. A czytam to forum bardzo często-i nie spotkałam się żeby takie zachowanie przeszło, bo są granice. Ja nie mam tak bogatego doświadczenia, dlatego mogę tylko czytać i się uczyć. Ale skoro już tu jestem, to mam prawo wyrazić swoją opinię, zwłaszcza że jest słuszna.

aha, i lekarz też człowiek, na prawdę !!! I radzę poczytać sobie dekalog lekarza, i dekalog pacjenta, a jet coś takiego-przynajmniej na stronie mojej kliniki, ale w internecie też:-) Jeżeli nie podoba nam się podejście do pacjenta lekarza który obecnie nas leczy radzę iść do innego, ja długo szukałam i znalazłam:-) Bardzo dobrego , ale czasem lepiej nie chwalić za bardzo, bo tak jest ze to co za bardzo chwalimy często się psuje :( do mar78 i reszty mam jeszcze kilka pytań i odpowiedzi ale nie mam czasu ;/;/ praca

Gosia_a w pełni się z Tobą zgadzam i podchodzę do sprawy podobnie jak Ty, że ja i moi lekarze stanowimy zespół :) a teraz pędzę umyć ząbki, bo to co napisałaś dało mi do myślenia :)

Gosia_a U mnie przed operacją wykonali TK uszu, gdzie okazało się, że miałam perlaka - podczas operacji miałam usuniętego perlaka z polipami i jednocześnie osuszane ucho, a co za tym idzie moje wycieki są teraz sporadyczne ;D, więc dla mnie jak i dla reszty tejże załogi okres jesienno - zimowy jest najgorszy ;-), ale z tym da się normalnie żyć ;D

jolinka dlaczego? jestes tu juz od jakiegos czasu nie szalej! muska wiem :D czytam twoje posty :P skolia myj ząbki myj!! ja jeszcze nitkuje chociaż tego nie cierpie, ale im mniej dziadów w nosie i w buzi tym mniej w uszach też, pozdrawiam:)

Gosia_a ...jeśli Ci zaproponowali Baha to bierz i się nie zastanawiaj! Ja dowiem się w czwartek jaka sytuacja będzie ze mną..ile czasu trzeba będzie czekać....o ile badania kwalifikacyjne przejdę pomyślnie. Odnośnie tego szumu wokół lekarzy....o tak;są ludzie i ludziska jak w każdej profesji! Mnie też potrzeba było wieeeelu lat zanim znalazłam odpowiedniego człowieka do moich uszu. A wywlekanie takich spraw w niczym nie pomaga ; skarżący się na nowo przeżywa sytuacje i zupełnie nie potrzebnie się stresuje. Nie podoba się lekarz? Uważasz że jesteś zle leczony/a ....to zmień lekarza!!!! Pytam się kurza twarz...po co się wkurzać?! Co to daje?! Nic nie daje oprócz żalu i pretensji do Wszystkich...w efekcie przestajemy ufać lekarzom ;ciągle oceniamy ,patrzymy na ręce i szukamy dziury w całym! PS....każdy ,nawet najmniejszy zabieg zawsze jest obciążony ryzykiem! Zawsze może pójść coś nie tak....nie koniecznie z winy operatora. Ciało ludzkie jest nie przewidywalne:P Trzymajcie się dziewczynki i chłopcy iiiii koniec lamentów ;-))

do ankamyringoplastyka- a można zapytać gdzie tak krótko czeka się na operację? chora na uszy od zawsze :) wyciągnęli ci już szwy? Jak się czujesz? mar78, no tak cieszę się i to bardzo, ale do puki ucha nie załatam, to nie bawię się w żadne operacje innego rodzaju, tyle lat żyłam z niedosłuchem i to poważnym, że przeżyję jakiś rok, może półtora....ale nie dłużej :D:D:D !!!! a wiesz jestem krawcową, wcześniej pracowałam na recepcji w hotelu , jeszcze wcześniej byłam hostessą, między czasie doradcą klienta w salonie plusa....i powiem ci ze w każdym tym zawodzie, żałowałam ze nie słyszę lepiej :( Zwłaszcza jak byłam recepcjonistką. Kiedy przyjeżdżali obcokrajowcy-ja angielski znam-ale oni mnie nie rozumieli-bo się źle ze słuchu uczyłam. Teraz się za francuski wzięłam, i też mi ciężko. Zwolniłam się z pracy bo ciągle chorowałam. Czekam na operację, i nie chcę tego spieprzyć, nie chcę się narażać i zarażać. Szyję teraz w domu żeby nie wyjść z wprawy i jakiegoś grosza mieć dla siebie i dzieci. Nie lubię być od kogoś zależna. W domu każdy wie żem prawie głucha. W pracy często trzeba się tłumaczyć. Niestety... mam 24 lata :( i takie ograniczenia, BAHA jestem pewna, jak tylko będzie się dało wykorzystam sytuację!! aha maturę jak zdawałam z angielskiego to na 80 % mi się udało, bo 20 % było ze słuchania....

muska!!! Pewnie że się da :D czasem jest ciężko, ale inni mają większe problemy więc nie grzeszmy lamentując....bo nie ma o co, to się leczy, nawet jeśli poprawa nie jest na stałe, trzeba się cieszyć życiem bo jest fajne!! Może to wynika z mojej naiwności ale ja mam dużą wiarę w ludzi i w siebie :) trzymajcie się ps...ykhm ykhm a jak tam Twoja maturka....coraz bliżej? Miałaś już próbną? baja312 a co tam u Ciebie?

....to może poproś aby wkręcili Ci zaczep za jednych zamachem ; teraz,gdy będziesz operowana :-) nie musiałabyś przechodzić extra kolejnego zabiegu . :-)) Zapytać lekarza o takiej możliwości nie boli.....bo cholera wie co będzie za pół roku czy za rok z tym Baha.....mam na myśli fanaberki NFZ-etu Podziwiam Twoją historię zatrudnienia ....pewnie jesteś piękna kobitka :P Pozdrawiam ;-))

gosia_a: Nie, nie wyciagli - jade jutro. W poniedziałek była to tylko wizyta kontrolna, jak się okazało... Czuje się psychicznie coraz gorzej. Bo obawiam się czy będa efekty myringoplastyki czy nie... A, co do Twojej maturki: wiesz, ja czepiam sie szczegółów - nauczycielki tak maja;) więc drobna poprawka: za słuchanie na Nowej Maturze jest 15 % ;)

Gosia_a To prawda do takich schorzeń trzeba się przyzwyczaić ;D;D;D Co do matury to miałam w listopadzie próbne. Ogólnie były wg mnie proste. Cieszę się, że na maturze z anglika mogę mieć czas wydłużony, a na pisemnej korzystać ze słuchawek ;D;D;D taka choroba może czasem życie umilić ;D hihi

oj, to bardzo wazne że o to powalczyłaś. Ja uczę w szkole, angielskiego własnie. I wiem jak bardzo moja głuchota w tej chwili utrudnia mi zycie i prace. W ogole zaczynam się zastanawiać już ile jeszcze będe mogła wykonywać te prace... Znam jakość nagrań i warunki w polskich szkołach - biorąc pod uwagę echo w salach, każdy zdrowy powinien mieć słuchawki zeby dobrze słyszeć te nagarania. A o osobach, które mają problem ze słuchem to już nie wspomnę - nie sa w stanie wszystkiego usłyszeć tak, żeby udzielić prawidłowej odpowiedzi. A zapytam z ciekawośći, czy duzy ubytek słuchu masz? I w ogole czy zdobycie takiej możliwości - słuchawek czy przedłużonego ustnego wymagało wiele formalności? Pytam, bo wiesz - obserwuje w szkole uczniów z wieloma problemami zdrowotnymi i uważam że tez powinni się starać o dostosowanie do nich warunków matury, ale to jest jakoś mało u mnie w szkole popularne. Może powinnam zachęcić swoich uczniów by się o to starali.... ?

chora na uszy....ok, dziękuję za sprostowanie :)a czego uczysz? ja to tak zaokrągliłam sobie tylko :D a maturkę to miałam parę latek wstecz :) zdałam na dziewięćdziesiąt parę % nie pamiętam dokładnie za to historię zawaliłam, a wolałabym na odwrót, ale chyba stres zrobił swoje, geniuszem nie jestem , no i głowa do góry!! nie martw się na zapas, najlepiej nie myśl o tym, poczytaj sobie jakiś miły romansik albo porozwiązuj krzyżówki, bo takie negatywne myślenie nic nie da serio!! Jak mi się krew z ucha lała ciurkiem to też byłam przerażona, po głowie mi chodziły różne myśli, i dołowałam się strasznie, a jak tylko przestałam to od razu przestało się lac :D no, może mój doktorek też miał w tym swój udział, ale pozytywne myślenie przede wszystkim , zawsze!!!!pamiętaj jak się nie wie to się fantazjuje! mara78 każda praca czegoś uczy. Wszystkie były fajne oprócz plusa....tam się tylko oszukuje ludzi i robi im łaskę nie z tej ziemi a to nie dla mnie taki stres i robienie ludzi w balona.I ta rywalizacja między pracownikami...słuch może nie jest tam podstawą dobrego funkcjonowania ale nerwy....

no pięknie ja nie miałam takich wygód, musiałam zdawać na takich samych warunkach jak wszyscy, ale proszę, mamy tu kogoś kto może się przyczynić do tej zmiany!!!! chora na uszy od zawsze zawalcz u siebie w szkole o takie możliwości i ułatwienia dla uczniów słabosłyszących. To echo na sali gdzie się zdaje...masakra, prawie nic nie słyszałam!!

Mar78, za jednym zamachem to niech wyczyszczą co się da i naprawią bębenek i będę bardzo wdzięczna!! Też pozdrawiam :-)

ankamyringoplastyka już wiem w bydgoszczy , doczytałam:-)

Hejka, Ta kobietka jest od ang (czytajcie uwaznie :)). Co do zapachu z ucha to do dzis mam na tym punkcie schiza. Czasami cos mnie zakluje, zalaskocze w uchu i pierwszy odruch to sprawdzenie palcem czy aby napewno nic sie nie wydziela. I moze to ochydne itp ale wácham palca... perlaka wyczulabym na odleglosc:) (Przepraszam, jezeli kogos zniesmaczylam:)) Dobrej nocki

20:47 [zgłoś do usunięcia] chora na uszy od zawsze Proroczka 1, a mogę wiedzieć na co dokładnie się skarżysz? Ja też miałąm pisać, ale ajkoś zwatpiłam w sens tego - a może trzeba było... Już odpowiadam, napisałam do rzecznika że lekarka prowadząca moją córkę w przychodni (jesteśmy z Wrocławia), nie zleciła ani razu przez 2 lata pobrania wydzieliny z uszu, w celu zbania rodzaju bakterii, przepisywała co rusz inny antybiotyk, nie wiedząć czy zadziała, jak nie działał przpisywała inny (córka miała gronkowca w uchu), poza tym w gabinecie laryngologicznym dla dzieci, nie było w ogóle urządzenia do odsysania wydzieliny z ucha, musiałyśmy chodzić do innej placówki, do tego mogła nas skierować na badanie mikroskopowe i TK ale też tego nie zrobiła. Jak trafiłam z córką na ostry dyżur z objawami zapalenia opon mózgowych, to lekarze nie chcieli mi wierzyć że ona w ogóle była leczona ! uwierzyli jak pokazałam ksera kart leczenia z przychodni, ale żaden z nich nie chciał tego komentować. Jak zapytałam ordynatora o jego zdanie, czy można było zapobiec operacjom w obu uszach, to odpowiedział: Proszę Pani, jak sąd zechce żebym się wypowiedział na ten temat, to ja to zrobię, teraz nic nie powiem... CZekam z niecierpliwością na odpowiedź rzecznika, wtedy będę wiedziała czy mam szansę przed sądem. Pozdrawiam.

moje drogie powiedzcie mi jeszcze , czy mozliwe jest , zeby po usunieciu perlaka słuch sie troche poprawił , czy to tylko złudzenie ( wydaje mi sie , ze tak jest u mojego synka ) a tak na marginesie , nie umiem sie zaczernić , prosze o pomoc! pozdrawiam

aha jeszcze jedno , zyje na tym swiecie juz 30 lat i nie wiedziałam , ze higiena jamy ustnej jest powiazana z uszami ..

No uszy, gardło, nos wszystko jest powiązane ze sobą, gardło przez trąbkę Eustachiusza wiec trzeba dbać. Możliwe że się poprawił bardzo możliwe, ale trzeba też wziąć pod uwagę ciśnienie atmosferyczne, pogodę no i stan zdrowia :)

na prawdę jest ważna higiena jamy ustnej , i oczywiście słoneczko mnie tu podratowało, przez trąbkę wszystko idzie do ucha. Serio. Proszę poczytać artykuły na temat otolaryngologii. Ja się już naczytałam możliwie dużo. Każdy katar, zapalenie dziąseł ból gardła, próchnica... Dzięki za adres bloga! Teraz właśnie jak szperam po wcześniejszych postach, to znalazłam. Trudno to wszystko ogarnąć! Kto zna na wyrywki całe forum na której stronie jaki wpis? Czekam!

Chora na uszy od zawsze: Nie, nie walczyłam. Po prostu mam tak sympatyczną Panią Pedagog w szkole, która mnie skierowała do Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej i tam po dwóch wizytach i rozmowach otrzymałam Opinię dla nauczycieli :), w której było między innymi zalecenie wydłużenia czasu podczas sprawdzianów pisemnych i ustnych :) a teraz rodzice zanieśli do tejże poradni ost wynik audiogramu i będę mieć kolejną opinię dotyczącą właśnie możliwości wybrania sobie miejsca na maturze, a jeśli szkoła wyrazi zgodę to będę mogła korzystać ze słuchawek na angielskim - to by z pewnością zdawanie ułatwiło. Hmm... jeśli chodzi o niedosłuch to tak z 50 - 55 % ubytku ;)

no więć trzymam kciuki aby się udało. A co do wyrażania przez szkołę zgody to chyba tak naprawde szkioła nie ma nic do powiedzenia - jesli ty o to prosisz.... Blade mam pojecie o tym dostosowaniu warunkow do potrzeb indywidualnych ucznia, ale cos kiedyś czytałam. A z doświadczenia wiem, że to Ci może zrobic ogromna różnice...

Mój niedosłuch to 100 dB w uchu lewym przy 3000 Hz, 90 dB przy 250 Hz zaś ucho prawe to 60 dB przy 300 Hz a 25 dB przy 250 Hz. Jeśli chodzi o przewodnictwo kostne to w lewym stoi na 5 do 10 dB , czyli jest OK:) a w prawym tylko 5, czyli całkiem całkiem :-) Byłam dziś skontrolować co tam się dzieje w moim uszku, i mój pan doktor powiedział coś bardzo miłego czego jeszcze mi nie powiedział odkąd mnie leczy a mianowicie że takiego ładnego uszka to jeszcze u mnie nie widział :) Chodzi o suchość :) Teraz po prostu sobie mam funkcjonować bez leków, i czekać:) Za dwa tygodnie znowu kontrola taka przedoperacyjna:) My Goodnes, mam nadzieję ze nie przesuną mi terminu operacji a ponoć w sprawach onkologicznych czasem lubią to robić...cokolwiek to znaczy, ale wyczekałam tyle to jeszcze poczekam, całe życie-nie przesadziłam -od dzieciństwa czekam. Pozdrawiam :-)

Chora na uszy od zawsze: Nie, nie każda szkoła wyraża na to zgodę - muszę pisać pismo do dyrektora, albo sam się zgodzi, bo jego żona pracuje w tejże Poradni i to między innymi ona mnie badała, bo zajmuje się właśnie opiniowaniem dzieci z niedosłuchem :)

A dodam, że z taką sytuacją pierwszy raz się spotkałam, bo żaden nauczyciel w gimnazjum nic mi na taki temat nie mówił, że mogę mieć wystawioną opinię dla nauczycieli, a teraz w liceum przydaje się, choć z niej jeszcze nie korzystałam ;D;D;D

Witam jestem po operacji perlaka . Teraz czekam na druga operacje rekonstrukcji kostek słuchowych z wykorzystaniem protezy TORP . Czy ktos jest po takiej operacji . CZekam na opinie dotyczace jakosci poprawy słuchu.

No właśnei dlatego chciałam poruszyc ten temat bo wiem jak jest w naszym szkolnictwie - uczniwoei maja wiele szans, z których czasem nie korzystaja bo jest tyle papierków przez któe trzeba przebrnąć, że rezygnują. A ja uważam, że nie warto.... Trzeba takiej młodziezy pomagac i ich wspierac w ich problemie a nie robić dodatkowe problemy. Niedosłuch to tylko jeden z wielu....