Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

Gość Asienia 77
Dziewczyny Drogie, dzięki za rady! muszę w takim razie zmodyfikować moją dietę. dziś na obiad wątróbka :) najgorzej, jak człowiek rozreguluje organizm, potem trudno wrócić do normy, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GABSONIK Dobrze, że możesz to wszystko jeść. Ja niestety od 12 lat nie mogę jeść nic z tego co wymieniłaś. Takie \"pyszności\" są dla mnie nieosiągalne :) Będąc na zakupach dla rodzinki na rynku cieszę się niestety tylko widokiem, nawet koperku i ziel. pietruszki nie mogę, ale czasem, w lepszym okresie pozwalam sobie na odrobinę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koob
Witajcie! przeczytałem praktycznie w całości topiki (wow!) ;-) Fajnie że ludzie chcą sobie pomagać. Czy zagląda tu jeszcze czasem paszczak? Ktoś wie co z jego leczniem (najwyraźneij ta informacja jeśli była to mi umknęła). No i czy znacie w Warszawie jakiegoś lekarza konwencjonalnego, który nie wyśmieje mnie gdy zacznę temat drożdżycy? Chciałbym się za swoje zdrowie wziąć porządnie a nie wiem do kogo uderzyć. U mnie kłopoty zaczęły się po ledwo tygodniowej eradykacji Helicobacter. Nie zawsze więc do złapania grzyba konieczne są wielomiesięczne antybiotykoterapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciktam
zuzylam juz 3 opakowania nystatyny. podczas leczenia wszystko bylo ok po tygodniu od zakonczenia leczenia bialy nalot znowu wrocil mimo ze jestem jeszcze na diecie:( czy to w ogole da sie wyleczyc?! jestem zalamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GABSONIK Nie miałam czasu zorientować się w temacie :) Ale jak będę miała, to na pewno poczytam :) Niestety mam małą nadzieję, że będę mogła stosować się do tych zaleceń, chociażby z uwagi na moją dietę. Ale tak naprawdę, to nie wiem o czym piszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CIKTAM Jeszcze nikt nie pozbył się grzybicy po 3 opakowaniach nystatyny :). A robiłaś w ogóle antybiogram? W dzisiejszych czasach u mało kogo grzyby są na to wrażliwe. Jeżeli są, to nystatynę wg niemieckich lekarzy trzeba by było brać ok 12 miesięcy. To bezpieczne w przypadku tego leku, bo praktycznie nie wchłania się z przewodu pokarmowego, ale jeżeli masz grzybicę uogólnioną to nystatyna nie zadziała przecież na nic innego tylko na przewód pokarmowy, a co z resztą candi w organzmie? Przecież będzie siać na nowo. Poczytaj forum - starą i nową część, bedziesz miała duży wybór metod walki i nie załamuj się po 3 tygodniach, bo to walka na dłuuuugie miesiące. Ja mam z tym problemy od 20 lat, a ostatni kryzys mam już od 2002 i ciągle trwa. I moje problemy to nie jest nalot na języku tylko w ogóle funkcjonowanie na co dzień, bo o pracy zawodowej nie mogę marzyć. Ale nie rzuciłam się z tego powodu pod pociąg i nie mam zamiaru, chociaż trudno mi sobie czasem wyobrazić, że miałabym żyć tak jak teraz do 80-tki ;). Więc głowa do góry i do roboty dziewczyno! :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodżer
Wiecie co? ta cała diet jest jakaś poje**na! mam 178 wzrostu i schudłem z 53 to 49 kg, na czterotygodniowej diecie, biore paraprotex i te całe inne medykamenty i dalej gównianie sie czuje. Tak własciwie to nic nie mozna jesc. troche chleba, troche tego, troche sramtego...mam juz dosc. Nie pier**lne na drożdżyce to na wychudzenie, anemie i ch*j wi co jeszcze. Jak kogos uraziłem to przepraszam, mam chyba załamanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terapia gersona jest dobra na wszystko. i nie chydnie sie po niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodżer
Mam pytanie do An_Dy jaki Diflucan stosowałaś? ten 50 mg 7 sztuk w kapsułkach? widziałem na necie w aptece kosztuje ok 130-140 zł. Ile Ty płaciłaś i jakiego konkretnie uzywałaś. czy jest refundowany? Strasznie drogie to jest, kurde nie stac mnie na takie leki:( ja uzywam narazie paraprotex, ac zymes, garlic caps, c-500, chelated zinc i spiruline max. miesieczna kuracja to ok 400-500zł co juz jest dla mnie małym kosmosem:( do gabsonik chce szybkiej odpowiedzi, tzn prosze o nia:) topik mam zamiar przeczytac cały, ale chce wiedziec juz. Gdzies tam znalazłem ze jesz miód i owoce. Przeciez tego podobno nie wolno przy kandydozie? Czy sie wyleczyłaś? paraprotex biore dopiero tydzien, w poniedzialek pozbywam sie blomby algamatowej. Ściągam film Cud terapi Gersona, napewno sie nia zainteresuje, poniewaz jestem chudy. Niby schudłem ale na tej diecie czuje sie troche lepiej. Problem z niedowaga mam chyba od 5 roku zycia. Od kiedy skonczylem 16 lat waze praktycznie caly czas tyle samo. Jak byłem mały to czesto mialem zapalenie oskrzeli, angine i oczywiscie antybiotyki. Wiec chyba juz od tego czasu mam grzyba, tak mi sie wydaje. Duzo objawów, najbardziej dokuczaja mi psychiczne(jakies stany depresyjne, ataki płaczu z zadnego powodu po prostu chce mi sie beczec, heh) kłopoty ze snem, stronienie od jakiegokolwiek towarzystwa, a jak jestem sam to tez jest mi zle(introwertykiem raczej nie jestem). Kiedys było troche inaczej. A mozna po tej terapi przytyc?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodżer
Gabsonik skad bierzesz naturalne produkty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koob
rodżer na jakich badaniach wyszły Ci grzyby? Diflucan można gdzieś dostać bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
rozer i inni flukonazol/diflukan,mykosyst /sa tylko na recepte ,jesli lekarz zecyduje cie tym leczyc raze zrobic mykobiogram/ja mialam robiony prze kuracjom ,oraz koniecznie wymaz/gardlo kal / co ddo refunacji leku/lek flukonazole jest refundowany przez kase chorych w czesci ,placi sie jesli obrze pamietam 30 % MOZE WIECEJ ,ale napewno nie sto,niekoniecznie w mykobiogramie musi ci wyjsc ze candida jest na niego wrazliwa/mi wyszlo ze wrazliwa ale po ok 2 miesiecznek ponad terapi ,musialam brac jeszcze ketokonazol,poniewaz nawieksze obkjawy uparcie sie utrzymywaly dzis zastanawiam sie czy wina nie byla w awce,od pierwszego nia bylo to 100mg,przy moim mega grzybie bylo to za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej rodzer. naturalne produkty kupuje na bazarku robie sama lub kupuje w sklepach zielarskich. nie wiem czy grzyba wyleczylam ale zmniejszylam znacznie jesgo obecnosc jedynie naturalnymi metodami. miod jadlam jedynie z plastra. i to tez nie kazdy. musisz miec pewnosc ze pszczoly sa z naturalnej hodowli. moim zdaniem najlepsze lekarstwo to czosnek 1-2 ząbki dziennie propolis i orzech wloski. zadna chemia jest niepotrzebna. zaznaczam ze ostatnie badania robilam w pazdzierniku. kolejnych na razie nie zamierzam robic. po samopoczuciu czuje co jest mniej wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodżer
Posiew kału identyfikacja: Candida albicianc liczność kolonii: dos liczny wzrost(posiew półilościowy) Lekooporność Flukonazol S Itrakonazol S Ketokonazol S Mikonazol S S- wrażliwy Po prostu chce zeby było ciutke taniej, dla mnie to naprawde jest kupe kasy. Do tego ta dieta, wiecznie głodny jestem. A jak jestem głodny to jestem w dodatku zły:/ z recepta pewno nie byłoby wiekszego problemu, tylko czy to pomoze...czy stosowac paraprotex, nie wiem juz sam. A miodek natural moge sobie oczywiscie załatwic, mieszkam na wsi:) 20 km musze jezdzic po chleb:/ nieciekawie to wszystko wyglada. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodżer
Jesli chodzi o czosnek, po prostu uwielbiam wszystko co z nim zwiazane:) A ile tych orzechów i propolisu ewentualnie? Po prostu masakra z tym wszystkim. Byłoby ok gdyby nie to ze jestem chudy. Niedługo bede wygladac jakbym mial anoreksje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrzybiony
gabsonik prosil bym Cie o podanie nazwy propolisu i tego orzecha . Jak to wyglada , gdize kupujesz i jak to stosowac? Z góry dziekuje za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis na orzecha podawalam na poprzedniej stronie a propolis kupuje sie u pszczelarza 50g i rozpuszcza w 70% spirycie po 2 tygodniach przecedza i pije 15 kropli 3xdziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrzybiony
dziekuje za odpowiedz. Niestety nie wiem gdzie u mnie (Katowice) moge znalezc jakiegos pszczelaza , no i ten orzech wloski jeszcze. CHyba na allegro bede musial kupic. A jak z czosnkiem lepiej go jest jesc przed snem na pusty zoladek czy normalnie mozna dawac do posilku i tez bedzie ok ? pozdooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodżer Piszesz, że lubisz czosnek i nie masz kasy, to zamiast kupować garlic czyli \"sztuczny\" czosnek w kapsułkach jedz po prostu naturalny - za parę złotych. Paraprotex nie jest LEKIEM tylko rzekomo oczyszcza organizm, a też ma niezłą cenę. Ale jest wiele sposobów na oczyszanie. Nie wierz, że \"coś\" w tabletkach załatwi sprawę za Ciebie. Sposobów opisanych w necie i książkach jest sporo. Przede wszystkim dieta, ale nie zabójcza, tylko bez chemii i ciężkostrawnych potraw, zrównoważona w sensie pokarmów kwaso- i zasado-twórczych. Możesz pomóc wątrobie ziołowymi preparatami, poranną wodą z cytyną, piciem cepłej wody zamiast herbat i kaw. Jeśli chudniesz przy swojej wadze, to osłabiasz organizm, co skutkuje obniżaniem odporności, a z tego grzyby (i inni \"obcy\") ;) się cieszą. Grzyby się namnażają, bo mają WARUNKI, a co je stwarza (oprócz diety) to zasadnicza sprawa. Ja miałam takie wyniki Candidy, że laborantki osobiście wręczały mi wyniki, żeby porozmawiać i obejrzeć \"dziwo\". I żyję! I czuję się o wiele lepiej, chociaż jadłam i jem TYLKO to co zabronione, bo po prostu inaczej nie mogę. Oczywiście na pewno lepiej/szybciej sobie poradzić jeśli MOŻNA tę dietę stosować, ale ja jestem żywym dowodem na to, że dieta nie jest niezbędna do znacznego zmniejszenia populacji grzybów tylko podniesienie odporności organizmu i zaradzenie problemowi podstawowemu. To samo podkreślał obecny tu kiedyś Roch. A w ogóle moim zdaniem niepoważne jest stwierdzenie dr Janusa, że łyżka majonezu, marchewki czy kawałek sernika niweczy wielomiesięczne dobroczynne skutki JEGO diety. Każdy kto ma chociaż trochę pojęcia o fizjologii albo zwyczajny instynkt musi podejść do tego z niewiarą. Jest to dobre wytłumaczenie w tych przypadkach, kiedy dieta jednak nie przynosi efektów i pacjenci się denerwują. Zawsze przecież można powiedzieć, że kiedyś, w czasie diety pacjent zjadł pół grama czegoś \"niedozwolonego\". Ja po dużym spadku wagi (jelita przepuszczały wszystko jak leci, bo były zniszczone duża ilością żółci, po prostu jadłam co godzinę miksowaną zupę jarzynową zawierającą głównie zakazaną marchewkę i ziemniaki i do tego również, o zgrozo ! zakazaną bułkę ;). CO GODZINĘ! I dopiero od tego czasu zaczęło mi się poprawiać. Twoja niedowaga wskazuje na głębszy problem, może z tarczycą, może z trzustką, może być wiele przyczyn... Mój mąż waży 67kg, mierzy tyle co Ty i jest jak chudy wysuszony patyk, to nie wiem jak Ty wyglądasz przy 49. Tasiemiec też by tu pasował. Może Twoja niedowaga i niedobory składników pokarmowych są raczej przyczyną tego, że organizm nie porafi się bronić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RODŻER Jeśli chodzi o Twoją psychikę, to weź pod uwagę, że niedobór magnezu powoduje płaczliwość, nieodporność na stres, lękliwość, rozdrażnienie, braki wit. z grupy B - nastroje depresyjne, podobnie niski poziom żelaza, który powoduje do tego również lęki. Jeśli chcesz to sprawdzić w laboratorium, to nie rób poziomu żelaza tylko poziom ferrytyny, bo tak na prawdę poziom żelaza jest bardzo zmienny w ciągu doby i to właśnie ferrytyna daje informację o zapasie żelaza w organizmie. Na ferrytynę nie dostaniesz skierowania, badanie kosztuje ok. dwudziestkilku zł. Wg mojego własnego doświadczenia brakuje Ci tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
Rodzer,zagrzybiony jesli chodzi o orzech wloski,to mozna go dostac /taki do parzenia/w kazdym sklepie zielarskim/3,50/ja parzylam lyzke na filizanke i pilam raz dziennie ,czasem dzielilam na dwie porcje,kopa na grzyba ma niesamowitego,juz raz tu porownalam o ketokonazolu jego dzialanie i powiem wam ze to nie jest przesada,wlaczcie o tego aloes /poprawia apetyt procz dzialania poprawiajacego odpornosc leczy nadzerki ,nie wiem z jakiego startujecie poziomu zagrzybienia ,ale wydaje mi sie podobnie jak Anajce ze paraproteksem nie wskuracie wiele,juz bardziej stawiajcie na propolis/ma udowodnione dzilanie antygrzybicze i orzech co do diety to ja na poczatku mojego leczenia nie mialam o niej blaego pojecia ,moja lekarka tyz nie ,chociaz ja jak zaczeklam leczyc candide moglam jec tylko kilka rzeczy /DOSLOWNIE/zolty ser,biale tostowe pieczywo,maslo i pomidory ,oraz ziemniaki ,tak wiec rzeczy wg niektorych zakazane zupelnie acha i jogurt naturalny ,na diete przeszlam po kilku tygodniach leczenia farmakologicznego ,na poczatku pelnej bledow poczytajcie sobie posty ludzi na tym forum ,poczytajcie co pisal Roch,Kingaparis,Gabsonik ,Wyleczona,niektorzy z nich leczyli sie farmakologia ,niektorzy tylko naturalnie ,nikt z nich nie stosowal restrykcyjnej diety,podstawa jest niejedzenie cukru,zzero alkoholu,oraz maki przennej ,octu/chociaz z ta maka tez nie wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROŻER W zasadzie dziewczyny ci juz odpowiedzialy na pytanie o flukonazol czyli diflucan. Ja bralam przez +-5 miesiecy po 200 mg (czasem potrzebna jest poczatkowa dawka jeszcze silniejsza). Info o cenie i refundacji w moim przypadku nic ci nie da bo nie korzystalam z NFZ w trakcie leczenia. Na diecie (wg mnie b. potrzebna bo inaczej poczorta tluc ale i dozywiac grzyba) najpierw sie chudnie bo organizm musi sie przestawic ale po schudnieciu jakis 5-6 kg na poczatku szybko ~3 kg wrocilo a dzis niestety wrocilo wszystko. Jak radzila Ci Anajka sprawdz czy nie masz pasozytow (niestety dosc trudne bo badania sa nie miarodajne). U mnie wybicie lamblii \'zaowocowalo :-( wrzuceniem 3 kg w ciagu 3 miesiecy. Pamietaj o jednoczesnym wzmacnianiu organizmu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An_Dy
Acha ROŻER jesli zdecydujesz sie na fatmaceutyki pamietaj o oslanianiu/wspomaganiu watroby. ja dosc wczesnie zaczelam brac ostropest i porownujac sie z historiami opisanymi przez innych na tym forum wiem ze dobrze na tym wyszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Rodżer, Zagrzybiony ja już kidyś polecałam tutaj wyciąg z orzecha czarnego, zdaniem zielarza, z którym rozmawiałam, dużo silniejszy i bardziej skuteczny przy grzybicy niż orzech włoski. Można kupić krople z firmy NOW, piłam go ok. 3 m-ce i poprawa była niesamowita! Do tego, tak jak dziewczyny, polecam aloes, poprawia odporność i dostarcza mikroelementów. tylko oczywiście cudów nie zdziała w ciągu tygodnia :) a co do wychudzającej diety, to normalne :) Jak rok temu w ciągu kilku tygodni na diecie schudłam 8kg, to wszyscy patrzyli na mnie, jakbym była ciężko chora i nikt nie wierzył, że to dlatego, że odrzuciłam mąkę i cukier. potem waga się nieco podniosła (o 2kg) i tak się trzyma od wielu miesięcy. a ja mogę jeść tony jedzenia, bez mąki i cukru, bezkarnie :):) do tego czuję się świetnie, jeśli chodzi o przewód pokarmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
acha, Zagrzybiony gdybyś szukał dobrego sklepu zielarskiego, to polecam ten u franciszkanów w Panewnikach, niezły jet też w Sosnowcu na Żytniej, nomen omen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koob
Anajka - dzięki za wyważoną odpowiedź i przydatne informacje. Zwłaszcza dzięki za poradę z zupkami. To tanie, szybkie i wygodne do jedzenia w pracy. W dodatku brokuł, kalafior i jakieś dodatki są całkiem smaczne. Stosujesz też farmakologię? Grzybki padają jak muchy? ;) Trochę boję się diety (60kg przy 176cm), w dodatku od lat jestem na diecie bliskiej low carbo więc może być cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrzybiony
dziekuje wszystkim za odpowiedzi i dobre rady :) Asiena 77 mozna kupic w aptekach ten czarny orzech z now foods ? czy z allegro bede musial zakupic ? pozdrawiam i zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Zagrzybiony ja kupowałam orzech w zielarskim, nie wiem czy jest w aptekach, wątpię. głównie zamawiałam na Żytniej w Sosnowcu. jedna buteleczka ok. 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOOB Mam nadzieję, że nie myślisz o zupkach z torebki? ;) Można ugotować na zapas spory garnek, przed pracą podgrzać, wlać do termosu ile potrzebujesz i nalewać do kubka w pracy nie wzbudzając niezdrowych sensacji, do tego np wafle ryżowe z masłem lub żytni chleb. Do zupy trzeba dodać trochę masła pod koniec gotowania, aby witaminy rozpuszczalne w tłuszczach mogły się przyswoić. Moja zupa to marchewka, pietruszka (korzeń), troszkę selera, ziemniaki, groszek zielony i por, do tego ziele angielskie, pieprz w ziarenkach, listek laurowy i oczywicie sól ;). Od 1,5 roku nie jadam jej już w ciągu dnia, ale codziennie do kolacji na którą jadam 3 kromki żytniego chleba: jedną z plasterkiem koziego sera, drugą z maślanym serem wędzonym topionym a trzecią tylko z masłem, do zupy, czasem kawałek kabanoska z dobrego źródła albo swoje pieczone mięsko, lub (niechętnie, bo nie lubię) gotowaną rybkę w galarecie, oczywiście własnego wyrobu ;). Raz na 100 lat, jak następnego dnia nie mam żadnych większych obowiązków i rodzinka jest w domu, odważam się na 1/2 jajka. Na obiad gotowany ryż, marchewka i gotowana pierś kurczaka. Do pory obiadu i w nocy jem tylko bardzo gęsty kleik ryżowy. Czasem, jak akurat zrobię chłopakom pierogi z czym chcą, to dla siebie zrobię z tym mięskiem co zawsze jem, zawsze to inna postać i jakieś urozmaicenie. No i jak mam dobry dzień próbuję: np. trochę fasolki szparagowej z ziemniakami, albo szparagi. Staram się codziennie zjeść jogurt, albo kwaśne mleko, ale to w zależności od samopoczucia. Leków nie biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×