Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

Gość ludi
An Dy;ja mam tez obawy co do swojej watroby,leki te sa strasznie toksyczne ,moze doradz mi jakie sa alternatywne metody bo prawde mowiac sen mi z powiek spedza ta watroba wogole mam takie depresyjne mysli czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
edsonik;czy do mnie bylo to pytanie o lekarza?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludi jak wejdziesz w moj profil to zobaczysz jakie ja farmaceutyki bralam przez te 6 miesiecy a jak ci napisalam watroba jest OK. Bierz ostropest albo poszukaj innych ziol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
An Dy ; ja przyjechalam do Polski w polowie czerwca ,wiele objawow mialm jak ty ,wycienczona do granic ,z podejrzeniem sepsy ,byl dzien ze nie moglam reki podniesc do gory ,zeby nie pomoc mojej mamy wogole nie dalabym rady z podroza,do samolotu ze wzg na dusznosci i kolatania serca,arytmie nie moglabym wsiasc ,lekarze tam rozkladali rece,gdym wczesniej byla zdiagnozowana nie doszloby do tego ,potworne problemy z utrzymanim rownowagi ,mam male dziecko ,wiec caly czas w ruchu ,potworna depresja ,nerwowosc taka ze tylko wlosty rwac,no i niepewnosc jutra ,poza tym nie moglam prawie nic jesc porazka ,byly dni kiedy wylam nie plakala m ,nie mogac sobie dac rady z cierpieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDI najgorsze masz za soba. Nie jestes juz sama. Jestes zrodzina i z tego co piszesz masz dobrego lekarza. Nie ogladaj sie do tylu. Nie ma co myslec o tym co bylo. Jest to choroba wymagajaca czasu i zawzietosci i konsekwencji ale z TEGO SIE WYCHODZI (o ile tylko uda sie uciec przed sepsa - a ucieklysmy). Wiesz jak ja mialam slabsze dni to przypominalam sobie od czego sie odbilam i od razu robilo mi sie lepiej. Depresja nie istnieje, to sa tylko cholerne toksyny grzyba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ludi, kontroluj wyniki badan krwi, jezeli sa w normie nie ma co narzekac. Po za tym watroba to taki organ co sie sam regeneruje w razie czego hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pragne podzielic sie z wami moim chomikiem. jezeli ktos z was ma cos podobnego to chetnie zajrze. jezeli macie jakiekolwiek publikacje na tematy tam wymienione to bardzo prosze zebyscie sie podzielili ze mna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
An Dy ;zaluje bardzo ze wczesniej tego forum nie odkrylam ,mam nadzieje ze jednak z tego sie wychodzi ,chociaz to tak dlugo trwa,mnie nie jest latwo moj maz zostal w wielkiej Brytanii ,ja jestem w kraju z dziecmi ,mam tu rodzicow ,moja mam te rozchorowala sie na serce,mysle ze tez dlatego ze bardzo sie zamartwiala co ze mna ,strasznie mi ciezko ,maz bardzo chce bysmy wrocili ,to nie mozliwe u mam opieke lekarska ,lekarza do ktorego dzwonie kiedy potrzebuje,nie znam ludzii ktorzy z tego wyszli ,a jeszcze jak czytam ze choruja na to ludzie z AIDS to dol mam strasliwy ,na poczatku choroby mysli rozne cisnely sie mi do glowy ,zaczelam podejrzewac meza o Bog wie co ,byl przed naszym przyjazdem sam kilkanascie miesiecy w Wielkiej Brytanii ,dlapalam megadoly doslownie ,mamie niechciallam o tym mowic ,zeby jej nie martwic,duzo czytalm ,ze psychiczne objawy to nic innego jak toksyny ,u mnie doszly jesxcze problemy z tarczyca,oczywiscie tez przez grzyba ,dowiedzialm sie od lekarki ze jedna z toksyn ma podobny sklad do hormonu tarczycy upodabnia sie do niego niejako,i jak minie problem z candida minie problem z tarczyca,do tego wszystkiego wychodza mi wlosy ,co tez dzila przygnebiajaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nareszcie udalo mi sie wejsc na to forum LUDI glowa do gory wielu z nas przeszlo koszzmarne symptomy tej choroby, a najgorsze jest to jak czlowike mysli, ze bedzie koniec z nim a lekarze nie wiedza, co jest, niestety i nic czlowiekowi nie pomaga i mysli, ze moze naprawde zwariowal, u mnie grzybica praktycznie tez juz wszystko zajela,od jezyk po pochwe i zdiagnozowalam ja sobie sama niestety, zaden lekarz nie wiedzial, co mi jest, potem udalo mi sie wyludzic ze tak powiem skierowania na badania od lekarza i mialam racje, bylam jakby wszedzie napuchnieta,przerazajaca suchosc w gardle, ciagly suchy kaszel jak gdyby ze smakiem krwi w ustach przy dluzszych atakach kaszlu, scisk w klatce piersiowej, trudnosci w polykaniu, niesamowite pieczenie w zoladku i jelitach, bezdechy nocne,palpitacje, niesamowity stan napiecia, skoki cisnienia, omdlenia, krwotoki podczas okresow, nietolerancje na pokarmy, nietolerancje na leki i ziola , odrzut calkowity wielu pokarmow, jadlam kilka miesiecy kilka rzeczy tyylko, zapchane zatoki wypadanie wlosow, ogromne zaparcia, skasowana flora na 75 procent podejrzenie o aids i badania w tym kierunku, moglabym ci jeszcze dlugo piac o moich objawach, takzenie jestes sama wiemy, co to jest, ale najwazniejsze jest to, ze trafilam po podejrzeniu swoim wlasnym, ze mam grzybice na to forum, i dziekuje serdecznie wszystkim ktorzy mi pomogli kazdemu z was, za porady slowa zrozumienie, za to, ze czlowiek nie jest sam w tak trudnych chwilach,bo pomaga kazdy kazdego przypadek jest wazny inny i kazdy nam cos daje, dzieki kazdemu cos poznajemy cos rozumiemy nowego, kiedy weszlam na to forum bylam, ze tak powiem w krytycznym stanie i ze strachem wsobien, co bedzie jutro, dostalam antybiotyk na grzyba probiotyk , ustapily najgorsze objawy, powoli zaczelam wprowadzac diete, na dzien dzisiejszy czuje sie lepiej choc masa objawow jeszcze jest, ale poprawa nastepuje z kazdym dniem, powoli a do skutku jak powiedziala kiedys Andy ja nie potrafilam wiele rzeczy wziasc nawet do ust kiedys Andy napisala po kropelce po lyzeczce i do skutku i tak zaczlam robic, myslalam tak , ale potrzebowalam wsparcia i znalazlam go tutaj, dziekuje Ci Andy dzieki tez Roch za kazda twoja porade jaka mi udzieliles w tych najgorszych dniach dzieki teraz juz biore wywar z czosnku, z kapusty kisszonej , ogorki kiszone, buraki czerwone, sok z cytryny,dzisiaj wprowadzilam tran z czego bardzo sie ciesze a widze, ze czosnek czyni cuda, naprawde dziala i to sie czuje, super rady dala tez wyleczona wczsniej i mysle wszystkie jej sposoby wprowadzic u siebie, staram sie leczyc jak najmniej lekami, bo niestety bo cholestazie watroby jaka mialam,biore cokolwiek i albo nietoleruje albo czuje zaraz watrobe, watrobe dobrze tez oczyszcza sok z marchwi, nalezy sporzadzac samemu, czeka mnie ogromna i dluga jeszcze walka, ale wiem , ze jest juz do przodu malymi kroczkami ale do przodu, i nalezy myslec pozytywnie, wiem, ze nieraz jest bardzio ciezko, ale jak tylko dasz rade, to choc na chwile mysl pozytywnie dobre i kilka minut, ado anglii jezdze co roku wiem jak jest, tam o kazde badanie trzeba prosic, wogole medycyna tam to katastrofa dostac sie do specjalisty to koszmar,szkoda mowic, pozdrawiam serdedecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDI W swoim profilu pisze i o tarczycy. Mam hashimoto a jednak po pol roku walki z candida zaczely sie dziac dziwne rzeczy w tarczyca i ...... musialam obnizyc dzienna dawke przyjmowanych hormonow. Z 81.5 mcg (od poczatku roku az do lipca) dzis funkcjonuje na ...... 31.5 mcg. A od 10 lat tylko podnosilam dawke. Ilosc przeciw cial zjechala rownie drastycznie (w tym zapewne pomogl i selen). NIe masz powodow by to zrobic bo sie nie znamy ALE UWIERZ MI. Z TEGO SIE WYCHODZI a potem zycie nawet jest fajniejsze niz przed leczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greta garbo ja osobiscie zawsze mialam i mam niskie cisnienie i powiem ci, ze zmoich obserwacji wynika, ze wywar z czosnku pity powoli i wnieduyzych ilosciach nie obniza bardzo cisnienia i taka jak Andy w iekszosci pije go na noc, a jak rano to malenko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
KINGAPARIS AN DY dzieki wam wielkie jestescie pierwszymi osobami jakie poznalm z ta choroba ,nigdy sie z tym nie spotkalaam naprawde,ja mysle ze to dziadostwo w stanie rozrostu musilam miec od kilku lat ,ciagle mialm problemy ze swedzeniem calego cila ,myslalm chwilami ze moze to swierzb czy coo ,ale skad to ,jednak lekarze wykluczali ,zadnej wysypki przy tym nie bylo nigdy, wlosy mi wypadaly permamentnie stosowalam cuda istne ,wogole ciagle problemy z nerwami ,zaspol napiecia przedmiesiaczkowego wrrrr,ale na dobre zaczelo sie jak wyjechalam ,tam doslownie pochlanialm cukier,slodzilam 4 lyzeczki kawe /3 dziennie/jadlam tyko biale pieczywo i ciasto poza tym prawie nic/az dziw bierze ze nie tylam ze 30 kilo/pozniej dolaczyly problemy z zatokammi,mna ktore nigdy wczesniej znie chorowalam,i zaczeli we mnie ladowac antybiotylki za antybiotylkami ,,zatoki przeszly ale cos strasznego sie ze mna zaczelo dziac biegunki,i okkropne mdlosci ,nietolerancja zapachow,perfum doprowadzalo mnie to do szewskiej pasji,i totalne zmeczenie,przestalam sprzatac gotowac ,maz robila wszystko ,nie mialm sily rano sie zwlec z lozka,chudlam i chudlam ,w dodatku do czasu tego zaotrzenia objawow karmilam dziecko piersia/2 i pol roku/wyjalowilam sie pewnie tym tez dokumentnie,ciesze sie bardzo ze jestescie napewno bedzie latwiej ,bede mogla was zapytac ,bo glupio mi jest czasem dzwonic do lekarki ,chociaz ona bardzo cierpliwa jest ,ale mimo wszystko,a chcialam Was spytac czy u was tez jest tak ze czasem prawie juz nie mieliscie jakiegos objawu a tu nagle znowu jest moze nie tak intensywny,ale ,boje sie ze to moze jakies pogorszenie ,strasznie obawiam sie ze to moze wrocic znowu ,poprostu panicznie sie tego boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An_Dy
'Propolki' sa na gardlo a na co beda/sa 'propolacy'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An_Dy
Ludi.... a o herxheimerze czyli objawach zwiazanych z obumieraniem grzyba, ktos ci mowil?? Poczytaj sobie w necie o 'reakcji Herxheimera' albo "herxheimer reaction"). Ja do dzis miewam takie malutkie herxheimerki czyli ni z gruszki niz z pietruszki slabsze dni albo wszystko mnie drazni przez pol dnia (ale pojawia sie to juz b.b. rzadko). Potem to mija i swiat znow jest sloneczny .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
AN DY dzieki cos tam slyszlam i czytalam ale zaraz siadam i przejrze nawet nie mialm pojecia ze to sie tak fachowo nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
ostatnio lekarka rodzinna polecila mi persen na moje nerwy ,biore to ale czy dobrze robie nie wiem ,mam nadzieje ze nie dokarmiam swojej candidy ,z tego co wiem to tam jest mieta wiec oki,al jest tez waleriana i melisa/melisa chyba tez w porzadku,ma ktos jakas wiedze na ten temat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An_Dy
Glowny sklad persenu jest chyba OK ale jak wyczytalam jest powlekany a tam czort wie co jest w skladzie. Nie lepiej poprostu Tabletki Uspokajace Labofarmu (tez sklad tylko ziolowy a sa nie powlekane)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDI JAK ZACZYNA SIE WALKE Z GRZYBEM bo u mnie to caly czas jeszcze pod gorke, to normalne, ze sa dni, ze wydaje sie wow jak sie super czuje i nagle mala bombka wraca wiele symptomow, jak czlowiek choruje wiele lat, jest doszczetnie oslabiony, to nie nadejdzie tak szybka poprawa jakby sie chcialo,nie tak dawno tak wypadaly mi wlosy, ze myslalam, co sie ze mna dzieje, jeszcz wtedy nie wiedzialam, ze mam grzybice,czlowiek sie boi i nie wie, co robic,ale jak grzyb zacznie powoli obumierac i organizm sie oczyszczac to i sily powoli zaczynaja wracac, na wypadanie wlosow jest dobry tran naturalna witamina a i d, ja zaczelam brac i ciesze sie z tego bardzo, biore tez zelazo i widze , ze bardzo mnie wzmacnia, mialam duzy spadek zelaza, moze sprawdzisz sobie poziom zelaza, bo po antybiotykach tez sa spadki zelaza i to duze nieraz, pokrzywa zawiera zelazo, mozesz pic tez pokrzywe codziennie, choc ja musze narazie brac tabletki, bo mialam straszny spadek zelaza,ale powoli wlacze pokrzywe tez, osobiscie niedlugo wlacze tez drozdze przegotowane wedlug rady wyleczonej, maja niesamowita ilosc witamin , poczytaj co ona proponowalana starym topiku chyba sie pojawila od strony378 o ile sie nie myle,ciekawe posty,a przy spadku zelaza tez sie traci wlosy, wogole przy anemii a plus grzyb to jeszcze bardziej, ale na koniec jak sie juz walczy z grzybem, to nawet jezeli te zle samopoczucia wracaja, to po jakims czasie beda coraz mniejsze, kazdy sie chyba boi tego i dziwnie sie z tym czuje,ale da sie wytrzymac i zkazdym dniem bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno ja po skonczeniu leku na grzybice poczulam sie po 3 dniach okropnie, myslalam no nie znowu wszystko od nowa, ale zaraz zaczelam robic wywar z czosnku i pic codziennie i widze efekty, choc do wyleczenia bardzo daleko do wszystkich doszedl mi z polski orzech wloski i pisze na nim miedzy innymi "nie stosowac dluzej niz 10 dni,nie stosowac u dzieci,nie stosowac doustnie, szczegolnie w okresie ciazy i laktacji", czyli nie pisze, ze wogole doustnie nie wolno stosowac, tylko w szczegolnosci ciaza i laktacja, dlatego chyba pisze jak sie czyta o orzechu, ze mozna stosowac, doustnie , co o tym myslicie? haffsa u kogo robilas te zabiegi hydrokolonetarapii, to byl lekarz, jesli tak to jaki lekarz jakiej specjalizacji?tez mama zamiar znalezc kogos kto sie tym zajmuje i robic ta terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
KINGAPARIS no wiec wlasnie najgorszy jest ten strach ,ja to ciagle oogladam sobie jezyk ,juz bylo super zero nalotu ,mialm przerwe w leczeniu i znowu sie pojawil ,ale wina w tym moja bo lekarka pozwolila mi siegnac po owoce ja za banany i jablka slodkie oczywiscie wiec mysle ze to dlatego tez,acha jezeli chodzi o wlosy to kupilam sobie ostatnio jakis szampon i tonik na wypadanie ,stosuje zobaczymy,co do witamin pytalam lekarki ,tej od grzyba ,i ona twierdzi ze absolutnie nie ,bo karmie nimi grzyba onn sie przestawja jak nie ma cukru na witaminki i rosnie w sile ,ja biore cynk ,jak milam przerwe w lekach to bralam citrosept teraz znowu zaczynam ,oprocz tego aloes pije ,no i ten czosnek ,tylko sama od siebie czuje ten zapaszek ale coz warto pewnie,z probioykow biore od konca lipca Biogaja ,niby nie ma tam az tak duzej liczebnosci bo tylko 100 milionow bakt/tabl ale podobno to jedyne bakterie wytwarzajace reuteryne ,mi duzo pomogly na bole jelit ,i problemy kibelkowe,polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
jeszcze jedno wyczytalm wlasnie ze w diecie przeciwgrzybiczej dopuszczalna jest kawa ze śmietanka ,co wy na to ,u mie w diecie kawa wykluczona/chociaz moze mi ktos powie dlaczego????/grzyb lubi kawe,no i co z ta smietanka /przeciez to slodkie w sumie jest/ja czegos nie lapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDI Rozne sa \'podejscia\' dietetyczne. Jedni pozwalaja to inni tamto. Kawa ze smietanka wydaja mi sie totalnym nieporozumieniem. Ja wykluczylam kompletnie wszystkie krowie produkty (do dzis). Wg moich wiadomosci (i mojej dietetyczki) w poczatkowym okresie w ogole nie ma co mowic o produktach mlecznych. Napotkasz jeszcze wiele takich sprzecznosci. Ja przyjelam zasade, ze jesli gdzies byly sprzeczne rady stosowalam te ktora kazala wyeliminowac (nie odpuscilam tylko czarnej herbaty ale zaczelam pic b. slaba) Co do owocow to przez dlugi okres jesli juz to tylko kwasne: grejpfruity, kw. jablka, potem moze zielone kiwi. banany sprobowalam dwa tyg temu i wiem ze musze jeszcze poczekac nim wlacze je do menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb...
a czy to nie jest tak ze jesli wlaczy sie z grzybem nie jedzac cukru to nie nalezy tez brac witamin bo grzyb nie majac cukru przestawia sie na witaminy? a drozdze w tabletkach maja takie same dzialanie jak te zwykle drozdze zalane wrzatkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
AnDy jak to zer produktow krowich ,a co z kefirem ,jogurtem naturalnym ,moja doktor zmusza mnie do picia smietany nawet 30 proc,ale o smietanke ja nie pytalam ,czy ty wiesz moze dlaczego kawa jest zabroniona?co ma grzyb do kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
sorki moje poprzednie pytanie bylo do KIngiparis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voitec32
Witam ! Jestem nowy,wiec gdybym się nieświadomie nie trzymał regulaminu to nie banujcie mnie na dzień dobry :) Mogą być orty i dziwna składnia bo od dawna na obczyznie.Potrzebuje rady "fachowców"albo raczej diagnozy bo niestety na lekarzy już liczyć nie mogę.mam 32 lata.Pytanie brzmi czy to grzybica ? W wielkim skrócie ostatnie trzy lata piekła na ziemi.Zaczęło sie ponad 3 lata temu na początku wyglądało to tak,budziłem sie z bólem głowy(bólem przez duże "B"promieniującym na twarz),mdłościami,brakiem "odbijania"(strasznie męczące),niemogłem jeść ani pić, żeby ulżyło musiałem prowokować wymioty po kilkanaście razy az na końcu szedł jakiś zielonkawo-żółtawy gorzki płyn i dopiero po tym zaczynało ustepować trwało to dobę lub dwie i byłem niezdatny do czegokolwiek.zaczęło sie od 1-2 ataków na miesiąc a w szczytowym formie doszło do 3-4 tygodniowo co uniemożliwiało egzystecje.Aż wreszcie był atak kulminacyjny(chyba grudzien 2005) duuuża gorączka wymioty biegunka bóle jelit,chyba jedna nogą byłem z tamtej strony bo czułem jak odjeżdzam.Wiec przyjechałem do Polski na prywatną gastroskopie,wynik brzmiał wszystko prawidłowe ale ślady krwawienia na ściankach dwunastnicy,przyczyna nie znana. Powrót do Szwecji gdzie w ciemnno zaaplikowali mi leki przeciw helicobakter pylorii po 2 miesiącach test(dmuchanie w jakieś probówki) nie wykazał obecności bakterii(h-p) ale stan się nie poprawił a nawet pogarszał doszły bóle w mostku intensywne i bardzo częste,póżniej jakiś dziwny kaszel który trwał jakieś 2 miesiąc,były także ciekawostki typu temp. ciała okolo 35,5-36 przez kilka tygodni lub temp. 37.5-38 przez następne kilka tygodni i tak jest praktycznie do dzisiaj.Niezprecyzowane bóle w różnych miejscach(wątroba,trzustka,jelita,żołądek itd.)w 2007 roku miałem też przygode z antybiotykiem wszechstronnego działania bez osłony przez jakiś miesiąc. Nachodząc lekarzy WYMUSIŁEM!!!( polak nie choruje polak musi pracować i płacić wysokie szwedzkie podatki żeby na pałace (czyt.szpitale)wystarczyło i na niepotyczne wypłaty dla lekarzy za niedopuszczanie chorego do zwolnienia lekarskiego lub nie daj boże do wyleczenia) kilka badan,m.in. prześwietlenie płuc badanie mieśnia sercowego,usg dróg żółciowych,ekg,badanie tarczycy(dwukrotnie,pobieranie krwi),wątroby,ponownej gastroskopii i zgadnijcie jakie były wyniki he he oczywiście zdrowy jak ryba i nie przychodz tu już,na ostatniej wizycie(2 miesiące temu) usłyszałem masz IBS i musisz z tym żyć.W Polsce dla pewności zrobiłem usg jamy brzusznej z nerkami,badanie nic nie wykazało.2 lata temu zaczęły się probelmy ze wstawaniem rano,każdy ranek to ból głowy i niewyobrażalne uczucie wyczerpania,nogi jak z waty brak apetytu brak uczucia głodu brak uczucia sytości,zawroty głowy ,dekoncentracja,brak chęci do życia.Jakiś 7 miesiacy temu zacząłem nagle chudnąć wzrost 180cm i z 76 kg do 64 w ciągu 2 miesiecy(dieta cud ha ha)a jadłem 4-5 posiłków dziennie i siłownia kilka razy w miesiącu okolo 4 miesiące temu zrobiłem badanie kału(w polsce) na grzyby krew utajnioną pasozyty no i wyszło jaja glisty ludzkiej wiec dostałęm vermox 3dni 2 tygonie przerwy 3 dni 2 tygodnie przerwy i znowu 3 dni,zaczałem pić piołun i jeść pestki dyni.!,5 miesiąca temu zrobiłem badanie kału (w szwecji ) na pasożyty i bakterie i nic nie wykazało.Jak wspomniałem o Candidzie i drozdzach to prawie zostałem wyrzucony z przychodni za herezje jest to temat tabu nie wolno o tym mówić(no bo jak by to wpłyneło na firmy farmaceutyczne)Znajomy szwed wysyłał ukratkiem próbki do U.S.A. (koszt około 1200 zł) Nie mam objawów skórnych poza dziwnym trądzikiem w tym wieku,nic mnie nie swędzi,nos drożny zatoki mnie nie bolą (chyba). Aha około 6-8 miesiecy temu miałem zatwardzenie jakieś 6- 8 tygodni,wyprózniałem sie co 8-12 dni wiec zastosowałem sobie kilka lewatyw dzisiaj wypróżniam sie max co 3 dni,mam biały jezyk i oddech też raczej wczorajszy.Biegunke miałem tylko kilka razy w życiu.Zrobiłem sie bardzo nerwowy (raczej agresywny),oczywiscie stany depresyjne,zaniki pamieci,stałem sie tak nieobliczalny ze wreszcie wyrzucili mnie z pracy( i tak długo wytrzymali :) w kwietniu 2008 trafiłem na strone BIOSLONE od tego czasu pije MO regularnie i stosuje dietę dość rygorystycznie,ale brak wyrażnych efektów zaczna mnie zniechęcać.palenie rzuciłem w pażdzierniku 2005 po około 10 latach palenia,od roku nie pije alkoholu po którym zresztą objawy mi sie nasilały.Od dwóch tygodni dołączyłem miksture P.Sobolewskiego (kapusta kiszona-czosnek-cytryna-olej z oliwek) poza tym od kwietnia zjadłem tony cebuli czosnku pestek dyni,również wypiłem cysterne ziół (dziurawiec,rumianek,piołun),od około roku pije len mielony (siemie lniane) regularnie poł godziny przed posiłkami.Połknąłem dwie sesje PARAPROTEXU do tego łykałem witamine C i LACIDOFIL.Niestety za czasów niewiedzy myśląc ze lekarz to ten który mi pomorze połknąłem sporo OMEPRAZOLI,METOCLOPRAMIDU,ORTANOLU,POLPRAZOLU,RANIGASTU I.T.D Mógłbym napisać książke na temat objawów wizyt lekarskich,prób naturalnego leczenia i.t.d. ale myślę że znawcy tematu już załapali co jest grane.Jeszcze 3-4 lata byłem wysportowaną "duszą towarzystwa" dzisiaj jestem schorowanym starcem-domatorem. Jeżeli się chciało komuś to przeczytać to wyrazy szacunku.Podaje adres mailowy gdyby ktoś miał pytania lub rady a może znał fachowca do którego warto się skierować lub wypróbowane metody leczenia.Przeczytałem część tego forum ale niestety nie wszystko.Będę śledził na bieżąco wypowiedzi. Z bólem brzucha popijając rumianek pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDI sa tacy co twierdza ze mleko szkodzi (jest wiele artykulow, tu pierwszy z brzegu http://www.sfd.pl/Mleko_raz_jeszcze_:_bia%C5%82y_zab%C3%B3jca!!-t136414.html ) Wychowalam sie na nabiale ale zatosowalam sie do zalecen dietetyczki (i wielu wskazan dietetycznych znalezionych w necie) i .... biorac pod uwage co osiagnelam nie zaluje. Wiem ze gdy pozwolilam sobie .... we wrzesniu na malutkie porcje brie, camemberta itp to pojawilo mi sie pare bolesnych wypryskow na buzi. Moze przypadek ale ... tego nie mam po serkach kozich. We wczesnym etapie leczenia mnie sie ewidentnie robilo mdlo po kefirze, jogurcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×