Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

sebeek a to az pół roku trzeba czekac od jodowania..nie wiedziałam, to sie bierz do roboty bo do 24 mało czasu :) ale serio to lepiej zeby sie wam teraz nie udało bo jakby była w ciąży to jeszcze bardziej niebezpiecznie...... cyrylko-to miło ze tak pozytywnie odbierasz pobyt w co w warszawie, to wazne że personel jest miły i służy pomocą, a co do mojego jodowania to oczywiscie zadzwonie później i sie upewnie.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bardzo zaniepokojona, gdyż w środę mija dokładnie 6 tygodni od wycięcia mojej tarczycy z podejrzeniami raka a ja do dnia dzisiejszego nie mam wyników hist pat. Pani w sekretariacie tłumaczy, że trzeba cierpliwie czekać, ale ile w takim przypadku można czekać. Po operacji lekarz, który mnie operował nie kazał mi brać euthyroxu i czekać na wynik , z którym to mam się umówić do endo, (wspomniał teżcoś o jodowaniu) a jak czułam się i czuję coraz słabsza (mam 33 lata a samopoczycie chyba 70-cio latki). Zrobiłam sobie TSH, które wyniosło 77,76 i z przerażeniem poszłam od razu do mojego endo, który prowadził mnie przed operacją. Zadecydował on aby od razu zacząć brać leki, bo to wszystko za długo trwa i tak od tygodnia biorę znów euthyrox 50 jednak mimo wszystko samopoczycie się nie poprawiło. Jestem zmęczona, cała spuchnięta i już sama nie wiem co mam robić. A do tego spóźnia mi się okres już 17 dni, robiłam nawet test ciążowy ale wyszedł negatywny. Czy ktoś z Was był w takiej sytuacji jak ja i czy to normalne, że na wynik hist pat tyle się czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam Was kochani, trzymam kciuki za WSZYSTKICH a jak siedzę przy kompie to nawet palce u stóp mi się udaje zacisnąć, buziaki moi waleczni dobrzy ludzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Wam wszystkim za odpowiedzi na moje pytania. Kiedy dowiedzieliście się że będzie potrzebne jodowanie? Dopiero po wyniku histopatologicznym czy juz wczesniej dostawaliście jakies sygnały??? Macie wyciete węzły ? Jak dobrze że jest to forum :):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orszulka No nie No nie Nie bede sie nad Toba znecał i Cie nie opierdziele, czytasz to forum przeciez od jakiegos czasu, mało razy Lalinka pisała, zeby chirurgów po operacji nie sluchac i od razu do endo po szpitalu?? 6 tygodni bez wizyty u endo i bez euthyroxu to chyba kolejny rekord tego forum. No ale na szczęscie byłaś juz u endo i dostalas tabletke. Czy Endo kazał/a zwiekszac dawke?? 50 to bardzo mało ja teraz biore 175 ale dawki zwieksza sie powoli. Ja na swoj wyniki histo czekałem 7 tygodni (urlopy lekarzy) ale do endo pognalem 4 dni po wypisie i co 3 tygodnie badanie krwi i kontrola u endo. Ostatnie Tsh miałem juz 0,66 . Zapisz sie juz na kolejna wizyte u endo tak zebys była w gabinecie najpozniej za 4 tyg a najlepiej wczesniej zadzwoń i spytaj sie o zwiekszanie dawki . 50 to biorą ludzie z tarczyca a nie tacy jak my z podwojnym usmiechem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy tlusty czwartek?? Hania Czemu niebezpiecznie wszyscy mowia ze bede niebiezpieczny tylko przez 2 tygodnie a potem to juz luz Dla pewnosci moge sie izolowac nawet miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 No właśnie byłam rozbita, bo niby czytam to forum i dzięki temu jestem spokojniejsza to posłuchałam się chirurga i Pani z laboratorium, gdzie robię TSH, która stwierdziła, że zdecydowanie mam nic nie brać i czekać na wynik hist pat, bo ona przechodziła niedawno to samo. Za tydzień mam już brać euthyrox 100 i pokazać się u endo, tak bez zpisu mnie przyjmnie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orszulko, wyrozumiały Sebeek dla Ciebie, bo mnie Lalinka to tak opier... za głupotę. Też nie brałam długo hormonu, bo czekaliśmy na wynik histopat i doprowadziłam tsh chyba do 80 (już nie pamiętam). Czułam się jak Ty. Na dodatek ledwo doszłam do dawki 150 (i co za tym idzie tsh mi miło spadło), już musiałam odstawić hormon przed małym jodem, więc mam powtórkę z rozrywki :( Zajrzy tu Lalinka, to zobaczysz ;) Ale na poważnie - nim dojdziesz do swojej dawki, a troszkę to trwa, będziesz się tak zdechle czuła, 50 to mała daweczka, ale nie wolno od razu mieć dużej, po kilku dniach najwcześniej można zwiększać i to tylko z endo. No niestety, jest to błąd nieświadomych pacjentów. Sebeek - bo na wszystkich zaleceniach po dużym jodzie są wskazówki na okres 14 dni po wyjściu ze szpitala, natomiast zalecana jest antykoncepcja przez 6 miesięcy. Z tym, że dzisiaj słyszałam, że po dużym jodzie jest to sprawa indywidualna i zależy od tego, z jakim jodem już wychodzisz (ile go masz w sobie, bo to różnie). Barbareczko, wszystko jest jasne po wyniku histop. I dopiero w zależności od niego jest się kierowanym na mały lub duży jod. Węzły ma wycięte prawie każdy, kto szedł na operację z podejrzeniem raka. Ale w histopacie czasem okazywało się, że to jednak nie rak, a u mnie przed operacją miało nie być skorupiaka, a w histopacie ukazał się w całej swojej skorupie :( Jeżeli mały guzek i jeden, najczęściej idzie się na mały jod. Jeżeli jeden, ale większy, albo dwa małe, albo inne wskazania - idzie się od razu na duży. To tak w uproszczeniu. Ale si ę dzisiaj rozpisałam, normalnie jakaś gaduła forumowa! Już milknę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orszulka33 Całe szczęście, że pognałaś do endo, dziewczyno jedna. Seebek już cię okrzyczał, to ja już nie będę, choć mam ochotę. Objawy jakie opisujesz są normalne przy tak wysokiej niedoczynności. Nie wiem skąd jesteś, ale znajdź numer telefonu do pracowni histopatologii i zadzwoń tam (możesz o numer zapytać sekteratki na oddziale, na którym wycinali Ci tarczycę). Czasami wynik trafia nie na ten oddział co trzeba. Jak zadzwonisz to Ci powiedzą czy już jest (samego wyniku nikt przez telefon nie poda). Jak powiedzą, że jest i został wysłany, to zapytaj czy możesz przyjechać po kopię albo żeby wysłali kopię faksem na oddział, bo na twój wynik tam nie dotarł. Jak powiedzą, że wyniku jeszcze nie ma, to cierpliwie czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orszulka33 eutyrox 50 bież przez 5 dni nastepnie przez 5 kolejnych dni etyrox 75 i dopiero eutyrox 100 mam już w tym doświadczenie ponieważ musiałam odstawić hormony przezd dużym jodem i tsh moje wniosło ponad 86 takie dawkowanie otrzymałam od lekarza pozdrawiam Ela Lalinka_54 dziękuję za propozycję noclegu w Warszawie przed jodem ale mam rodzinkę w Warszawie i nie będę miała kłopotu jeszcze raz dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla1 na jod mały (diagnostyka) jadę do Warszawy 28.02 na Szaserów duży jod miałam we wrześniu i wtedy miałam odstawione hormony teraz na szczęście nie odstawiałam hormonów tylko mam dostać zastrzyki pozdrawiam Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 tłusty czawrtek już 11.02. czyli w tym tygodniu następna środa to środa popielcowa pozdrawiam Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orszulko 33 Jutro będzie tydzień od mojej operacji. Juz na drugi dzień po wyjściu ze szpitala dostałam dawkę 50. Mam ją brać tylko przez tydzień a potem stopniowo będzie zwiekszana. Zaczęłam od minimum bo przez 2 tygodnie goszczą jeszcze u mnie moje hormony. Tez jestem zmęczona i strasznie sie poce. Nie wiem jak Ty ale ja jestem tak płaczliwa że wzruszam sie wszystkim...:(:(Tu dziewczyny piszą że lepiej sie poczujemy po miesiącu bo to musi potrwać. Tak jak Seebek pisze trzeba dzwonić do szpitala i cisnąć bo może gdzies sie poprostu zapodziały. W moim szpitalu wyniki będą w sekretariacie. Miały być po dwóch tygodnich a będą po trzech bo pani sekretarka poszła na urlop. Wiesz...teraz sa ferie itd... Jeżeli nie masz daleko to może podjedź i zapytaj osobiście o wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Dziękuję jeszcze raz wszystkim za słowa otuchy. Jestem już spakowana jutro wyruszam wczesnym rankiem.:-( Kochani trzymajcie kciuki , z góry za nie dziękuję. Do zobaczenia na forum. Pozdrowienia dla wszystkich. Maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię kręcę, straszą mną , musze chyba coś z sobą zrobić. zocha48 Jeszcze takiego przypadku tu nie było , chyba bedziesz pierwsza. Jeśli to nie panika jakaś to pędź kochana do chirura i wedrzyj się siłą. Czy ja coś pokręciłam czy Ty wybierasz się już do pracy? Orszulka33 Szukaj tego wyniku , ale się nie stresuj. Szkoda że nie posłuchałaś nas tylko "rzeźnika". Nie branie hormonu miałoby sens gdybyś po otrzymaniu wyniku szła na jod, ale jak czytasz to forum to powinnaś wiedzieć , że nikomu nie udało się tam trafić. Wszyscy czekają ileś miesięcy. lolek605 Daj cynk od razu po diagnostyce , bo ty lubisz znikać i będę się denerwać. Nasza droga podobna tylko Ty masz przewagę bo jesteś młoda. Cyryla Nie przejmuj się , ja też wypisywałam epistoły po odstawieniu , nawet już zaczynam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 napewno się odezwę po diagnostyce ale to jeszcze trzy tygodnie narzie nie zamierzam znikać ale ja też nie jest już młodziutka mam już trochę latek pozdrawiam bardzo serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) powiem wam ,ze jestem skołowana .muszę wyluzować bo oszaleję.jestesmy po diagnostyce w gliwicach .kilkakrotnie pytałam lekarza czy obowiązuje kwarantanna pani doktor powiedziała ze nie .(na wypisie tez nie było o tym wzmianki)zresztą na diagnostyce bylismy na oddziale otwartym moglismy chodzic po całym szpitalu ,do kiosku ,sklepiku czy baru na terenie kliniki.dostalismy takze wytyczne o dawkowaniu euthyroksu i ma brac od razu takie dawki jak przed odstawieniem( a to duze dawki)juz bierze więc po ptakach .w koncu jest tam sztab najlepszych fachowców ,którzy zajmują sie tylko i az schorzeniami tarczycy ,onkolodzy i ......pewnie endokrynolodzy. na duzym jodzie jak bylismy był rzeczywiscie ostry rygor (zamkniety oddział,grube szyby,rzeczy zostawione ,pomiar promieniowania przed wyjsciem i zalecenia kwarantanny- u nas 2 tygodnie ,niektórzy tydzień -jesli dobrze zrozumiałam.) nie pisze po to aby komukolwiek mieszac ale powiem sama jestem w nerwach ,sama choroba mnie wykancza nie chce jeszcze zastanawiac sie czy specjalisci dobrze mi powiedzieli(mam nadzieję ,ze kazdy przypadek jest indywidualny -to odnosnie dawkowania )natomiast co do kwaranntanny nie chce juz o tym myslec-bo zwariuję. jezeli analizuję wiele zalecen mojego endo to zwrociłam uwagę ,ze bardzo liczy sie z wytycznymi z gliwic.nie wiem co by powiedział na takie dawkowanie ale my za trzy tygodnie idziemy na duzy jod.wiec chyba wytrzymamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manetb, słuchaj lekarzy. W GLiwicach mają ogromne doświadczenie, więc źle by pacjentowi nie mówili. Może w Wwie są bardziej przeczuleni, może to zależy też od przypadku jak piszesz. Co do dawek, to myślę, że inaczej jest w naszym przypadku, a inaczej w przypadku młodziutkich, silnych organizmów. W juniorach pewnie wracają dawki sprzed diagnostyki, a jak skończyło się już 18 lat na każdy boczek, to już ostrożniej i wolniej wraca się do dawki sprzed badań. Pewnie Lalinka coś napisze na ten temat. Najważniejsze, że kolejny etap leczenia przed wami i to się liczy. W Wwie każą przerwać całkiem branie hormonu, a w Gliwicach na ogół dają komfort cynamolu czy jak tam. Więc są różnice i nie zawracaj sobie tym głowy. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manetb Nie mam pojęcia jak Ci pomóc. Zamęczysz się kobieto . Myślę , że wiedzą co robią , każdy organizm jest inny . Jak się źle poczuje , będzie miał jakieś kołatania serca to po prostu odstawicie. Jak się nic nie dzieje to nie ma się czym martwić. Trzymaj się i staraj się czymś zająć i nie myśleć o tej chorobie jak o czymś tragicznym. To jest najłagodniejszy skorupiak jaki istnieje i na pewno leczenie będzie skuteczne. My tu mamy gorszą sytuację ( wiek, rodzaj) i nie dopuszczamy myśli , że coś będzie nie tak. Ściskam Cię mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko,że co???do chirurga???w te pędy???jakoś masuję ,szczypię ,może przewrażliwona jestem.Jakoś skóra nie odchodzi mi od tchwicy,w miejscu jabłka.Wszystkim skóra da się złapać w dwa palce i lekko odciągnąć a moja nie chce takiego myku wykonać.Ale to dwa tygodnie po operacji ,może tak musi być???A do pracy???No jasne,że byłam dzisiaj,no nie wytrzymam w domu dłużej.Rana wygojona,suchy strupek na kreseczce,nie drapię go jeszcze,niech sobie siedzi.A ja ADHD mam chyba,bo nie mogę usiedzieć na swojej jaśnie..... Właściwie to kończy mi się zapas moich hormonów,a zawsze nadczynnośc miałam ,bo pożeram wszystko co mi w lapy wpadnie ,no i nastroje miewać zaczynam różne.To pewnie tak się objawia,o pozycji horyzontalnej,ostatnio mojej ulubionej z zamkniętymi oczyskami nie wspomnę. Za tydzień mam wizytę u mojej endo,może co poradzi na to.Głową ćwiczę na wszystkie strony,żadnych oporów nie czuję,skręty w lewo i prawo bez problemów.Mam nadzieję,że to tylko efekt przerostu mojej wyobrażni.A jak nie??????😭 Maju trzymam kciuki,nic się nie bój,to nic strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) Cyryla ,Lalinka - dziękuję już mi pomogłyscie:) czasami nadmiar wiedzy szkodzi ... i człowiek zaczyna kombinować.i może przekombinować.wielkie dzięki czasami zastanawiam sie co byłoby gdybym miała więcej dzieci....chyba kiepska ze mnie mamunia ...mogłabym zaglaskac na śmierc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zocha48 Myślę, że Cię goopawka dopada. Zostaw cholera szyję w spokoju, no żeby coś takiego przyszło Ci do głowy. Nie wierzę własnym oczom:) Manteb Teraz mowisz swięte słowa. Szkoda jednak , że nie masz 6 dzieci , szleństwo rozlożyloby się na więcej sztuk:P Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilii22
MariannazGdyni i Sebku dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi... co do tycia odnosnie jak jest zwiekszony kortyzol to raczej nie tyle ta sama wage mam od 3 lat , moze temu ze duzo trenuje a teraz ciagle na nartach,troche sie przerazilam jak napisalas o tych guzach nadnerczy ,obym ich nie miala mam nadzieje ze nie mam bo nic mnie nie boli ani nic no teraz troche od czasu jak zaczelam jesc eythyrox 25 od 3 tygodni na te guzki tarczycy ,mam nadzieje ze nie bedzie zadnych skutkow ubocznych bo nie chcialabym zeby jeszcze przez to nery mi chorowały,od 18roku zycia robie wszystkie badania i zawsze bylo ok..co do stresu no coż tego mam czasem az za duzo ,choc staram sie nie stresowac ale tak do konca sie nie da pomimo ze tai chi na mnie dziala kojaco:) no ale zobaczymy co przyniosa wyniki, raz jeszcze wielkie dzieki pozdrawiam i zycze wszystkim zdrowka ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilii22
a zapomnialam dodac ze nie mam niedoczynnosci ani nadczynnosci tarczycy ani wola ani Hasimoto i GB tylko te nieszczesne guzki ,ktore odwrocily sie rolami z lewej mi urusl a z prawej zmalal, no zobaczymy co mi biopsja za tydzien wykaze 2 lata temu byla ok oby teraz tak bylo .Przyznam sie szczerze że podziwiam waszą odwagę siłe, i pozytywne podejście bo ja siedzę pomimo wielu zajęć jak na szpilkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyrylko👄 buziak dla Ciebie,uspokoiłaś mnie.Czynisz tu cuda wręcz!!! Maju,trzymam nadal kciuki,napewno wszystko ok!!!! Manetb,też myślę,że nadmiar wiedzy szkodzi,bo wtedy wyorażnia działa na zdwojonych obrotach.Dobrze,że tcy ludzie jak Cyryla i reszta działa. Lilli,ja endokrynologicznie jestem do kitu,żaden ze mnie ekspert,powiem tylko,że jak nie spodobało mi się leczenie przez 10-lat mojego endo to poszłam do drugiego i powiedziałam,że chcę się skonsultowac i dzisiaj jestem po operacji,w dobrym w miarę stanie a tarczyca,ktorą sobie uhodowałam przez tyle lat ,jeszcze jest krojona i badana.Czekam na wyniki histopatologivzne. Dodam jeszcze,że dwa tygodnie dzisiaj mija od mojej operacji i własnuie skończył mi się zapas moich hormonów,bolą mnie mięsnie,kości,smak mam jakiś zmieniony,ale całe szczęście power nie mniejszy niż był.Biorę Letrox 100,może za mało???? Ale panikara ze mnie!!!Gong!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha:) kwiatku, najważniejsze że power jest:) może mięśnie bolą bo jak sama mówiłaś długo siedziałaś grzecznie w domku, a teraz poszłaś do pracy i pochodziłaś? pozdrawiam serdecznie forumowiczów:) bądźmy dzielni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Podwójnie Uśmiechnięci:)) Cyrylko:)), jesteś moją skarbnicą wiedzy. Dziękuję Ci za te wszystkie konkretne informacje. Ja rozpoczęłam drugi tydzień bez "pigułki szczęścia". Mocno trzyma za Ciebie kciuk i wierzę, że będzie dobrze. Ja idę na diagnostykę 1 marca podobnie jak Lalinka. Mam nadzieje, że jakoś przetrwam dwa tygodnie. Manetb:)) wierzę mocno, że będzie dobrze. Poprosiłam moją starszą córkę, żeby pomodliła się o zdrowie. Dzieci mają szczególne względy. Ktoś tu już kiedyś pisał, że czasami jest ciężko jak leczenie idzie opornie, ale wszyscy jakoś z tego wychodzimy jedni szybciej inni wolniej ale wychodzimy:)) Po burzy zawsze wychodzi słońce Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochani moi! Skonana jestem jak pies, byłam z małą na łyżwach.A w domu bez przerwy coś mi się psuję i muszę niestety naprawiać, naprawiać... Manetb -dużo sił! Pozostałym zresztą również.Zosiu, zauważyłam pewną regularność: większość z nas po operacji najpierw czuła się fajnie, dopiero potem jakos " nie za bardzo".Ja np puchłam, drętwiała i nie mogłam się ruszać, bolał mnie każdy gnat. Ale to mija.Więc za kilka tyg. pewnie i Ty poczujesz się dużo lepiej. Ja przyznam się,że pokochałam swoją nadczynność.Jestem na dawce 5x200, 2x 225 eutyroxu, waga 6 kg w doł, doskonałe samopoczucie, mega moc, nic nie boli.Dostałam ochrzan od pana doktora endo że nie zrobiłam badań, dobowej zbiórki moczu(;-D uwielbiam tą nazwe, choć dalej nie wiem co oznacza)ale czuję się tak fajnie i cieszę się tym,że nie znalazłam czasu na badania. Ściskam Was kochani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nebraska:)) Super, że masz taką moc, obyś jutro nie miała zakwasów:)). U mnie mocy coraz mnie, ale mam nadziej, że potem wróci. No i zazdroszczę tej "6" mniej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×