Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Witam Lucynaewa - GRATULUJĘ !!!!!! :-) :-) Byłam kiedyś w takiej samej sytuacji - zdałam dopiero za drugim razem oczywiście egzamin praktyczny. Haniaa80 - będę rozliczać znajomych , więc i ja dorzucę jakiś "grosz". Pozdrawiam Wszystkich. Maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o widze ze sa osoby ktore lecza sie u dr W.W. Ja wczoraj bylam na planowej wizycie i tak jak pisze Zocha jest bardzo dobrym diagnosta,i jezeli mozna czekac z operacja to tego pochopnie nie robi, ja lecze sie u dr 18 lat, wizyty ostatnio mam wyznaczane co trzy miesiace wczoraj dostalam na kolejna biopsje i wizyta na kwiecien, jezeli cos bedzie nie takto sie ze mna skontaktuja,tak mi powiedziala. Tola wizyty w przychodni sa krotsze jak prywatnie,ja korzystam caly czas z poradni.A polecam tez szpital onkologiczny na Strzalowskiej taka sama obsluga i warunki jak w Policach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucynaewa-GRATULACJE,teraz już tylko może być dobrze. Danan,ja nie mam aż tak długiego doświadczenia z dr.W,ale na drugiej już wizycie padło słowo operacja,toteż nie dyskutowałam.Wiem,że z jej diagnozami raczej nikt nie duskutuje.Są poprawne,przeważnie!!!Tylko jak tu teraz żyć ,bez tarczycy????Coraz częśćiej sobie to pytanie zadaję???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zocha48 Żyć będziesz normalnie . Już widać , ze jest ok tężyczka Cię ominęła, struny posiadasz. Jaszcze tylko dobry wynik histpat i bedzie tak jak nam wszystkim obiecywano , biała tabletka rano i do przodu:) sonia71 To może nie będzie potrzebna operacja. Jak nie masz żadnych objawów i biopsja ok . Jest nadzieja:) lucynaewa Gratulacje, drugie podejście to całkiem przyzwoity wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj zocha jak zdecyduje o operacji to i ja nie bede dyskutowac, wczoraj mialam Usg i wezly powiekszyly sie od ostatniego badania,zocha bedzie dobrze jak masz uregulowane hormony to tak samo funkcjonujesz, duzo ludzi jest po calkowitym wycieciu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, to Ty pytałaś o kwarantannę? Ja też zapytałam w CO i dostałam takie wytyczne jeśli chodzi o mały jod (ja już za tydzień) - ja będę mieć jod w tabletce przed badaniem, nie wiem, jak to z zastrzykami: - unikać kontaktów z osobami do lat 18 i z kobietami w ciąży przez pierwszy tydzień po badaniu, spać w oddzielnym łóżku, lub pokoju, jeśli są warunki, zachować odległość min. 2 metry od pozostałych domowników. Zaleca się w czasie 7 dni pić dużo płynów, codziennie brać prysznic, używać osobnego mydła (najlepiej z dozownikiem), używać osobnych sztućców i naczyń, prać oddzielnie swoje rzeczy i pościel,po każdej kąpieli i korzystaniu z WC myć po sobie porządnie sanitariaty. Ważne dla mam - jeżeli to konieczne, pacjnt może przygotowywać posiłki dla innych osób po dokładnym umyciu rąk! Pytałam też o zwolnienie, bo u mnie w pracy dużo młodych mężatek i nigdy nic nie wiadomo - od razu pierwszego dnia zgłaszasz taką potrzebę, ale nie dostałam odpowiedzi, na ile - czy tylko na czas badań, czy i potem - na 7 dni. To tyle co na razie wiem. Poczekaj do 8 lutego, to wszystkiego się dowiem szczegółowo. Lalinko - do innych objawów mnie doszło puchnięcie dłoni, bóle oczu i wypryski na plecach (fu:() Niech to się wreszcie skończy, tęsknię za hormonem (jak zrobić oczko, bo umiem tylko uśmiech albo grymas?). Ciekawa jestem, jakie tsh już posiadam? Lalinko i Julko - to Wy marcowe koty :) Mówiłam, że goopawka już wraca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla1 Starch się bać, miałam fazy , że odkładałam telefon i już nie wiedziałam o czy była rozmowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LucynkaEwa:) GRATULACJE! Cyrylko:) żeby zrobić "oczko" naciskasz najpierw średnik a potem lewy nawias;) Do operacji dwa tygodnie, zaczynam sobie zdawać sprawę że wszytko tak naprawdę zaczyna sie po, bo operację wykonują w znieczuleniu i nie ma się świadomości tego, cała walkę z hormonami, bliznami i nie wiem czym jeszcze rbimy później sami, tak więc postanowiłam ze bede się martwic jedną rzecza naraz:) i tak nie mam za dużego wpływu na to co będzie Musi być z Nami wszytko dobrze, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko,.....Scarlett O`Hara i tak sobie mów:D Dobranoc ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu:) "Pomyślę o tym jutro";) cieszę się że nam tu tak pięknie zdrowiejesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko, masz rację. Operacja to naprawdę nic wielkiego (w sytuacji, kiedy trzeba ją przejść), a potem to leczenie, które idzie pod górkę, ale idzie. Nie martw się, nasza forumowa O'Haro:) Zocha, ludzie żyją bez tarczycy, rozejrzyj się po forum:). ;) ;( (ćwiczyłam) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkakoszulka
Witam Cyrylko:)), jesteś kochana, że napisałaś wszystkie te informacje. Wiem, że dla Ciebie to teraz trudne, tym bardziej dziękuję. No i trzymam kciuki, żeby czas bez hormonku już się skończył Lalinko:)), Tobie również dziękuję za informacje. Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to leczę się w Poznaniu przy ul. Przybyszewskiego(dość znany oddział endokrynologiczny w Wielkopolsce), a właściwie rozpoczynam leczenie. Zocha, bez tarczycy da się żyć, pracować, a nawet czasami żartować z tego, że jej się nie ma:)) U mnie właśnie sypie śnieg, do rana chyba mnie zasypie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkakoszulka
No i jeszcze gratulacje dla Ciebie LucynkoEwo. Witamy w gronie kierowców:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka54 no niestety operacji to nie uniknę chyba ,że znowu zmienię lekarza , prof. uważa ,że takie pojedyńcze guzki lepiej jest usuwać nie czekać latami a ja go mam od dawna, nie wiem tylko po co ta scyntygrafia skoro jak czytałam guzki tarczycy zazwyczaj są zimne więc co ma na celu to badanie, martwi mnie też to ,że znowu będe musiała wszystko robić prywatnie a pracuję tylko na 1/2 etatu , może ktoś wie ile kosztuje scyntygrafia w Lublinie plus hormony Ft3i Ft4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) zocha48 dziękuję za wszystkie rady:) życzę dużo zdrówka, wszystko będzie dobrze:) ja wkrótce też dołączę do grona osób "bez tarczycy":) ale narazie staram się jak najmniej o tym wszystkim myśleć i czekać cierpliwie na wynik biopsji. danan122 cieszę się, że jest tutaj jeszcze ktoś z okolic Szczecina:) Ja chodzę prywatnie do endo do dr G.K. z Arkońskiej, piszesz, że dobry jest szpital na Strzałkowskiej a co myślisz o Arkonskiej?? Chyba tam wykonywanych jest najwięcej zabiegów usunięcia tarczycy?? lucynaewa - gratulacje:) drugie podejście to całkiem nieźle, mi udało się dopiero za trzecim razem. Musisz być świetnym kierowcą, jeśli zdałaś w takich ciężkich warunkach (drogi zasypane śniegiem) :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam❤️ Wczoraj przeczytałam nawet stary topik,żeby sprawdzić jak żyć teraz....po....Uczucia pomieszane mam trochę.Najpierw myslałam,że jak już przejdę trudy związane z operacją to każę się w ramki ...i na ścianę za odwage:D a tu proszę....jeszcze wynik,hustawka hormonów i blizna,która" ubrała się w półkę" i ani drgnie;)Ale nic nie dzieje się bez przyczyny,tak myślę. Greystonko,Tolu,Danan,wszystkie się wspieramy,jak tylko potrafimy,to ważne!!! Scyntygrafia w Szczeciie np.kosztuje w granicach 80 zł,Ft3,Ft4 to koszt 60 zł,myślę,że te ceny są zbliżone. Jeśli chodzi o mnie,to 9 doba po,bólu zero,lekkie ciągnięcia,rana blada,tylko opuchnięta nad szwem,kulka w gardle mniej dokuczająca,ale jest!!! Trzymajmy się!!!!jakoś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wszystkich,Tola ja polecalabym Ci Strzalowska pielegniarki super i lekarze fachowcy, ja tam bylam operowana 13razy mozesz sobie przy przyjeciu wybrac lekarza operujacego, ja bylam operowana zawsze przez jednego lekarza,tarczyce tez przez niego,jezeli dojdzie do nastepnej operacji to tylko tam i przez mojego dr.Arkonska-znam szpital ale napewno nie ma takich warunkow jak na Strzalowskiej, tam lezalam na kardiologi i mialam ablacje.Pozdrawiam jak chcesz cos wiecej wiedziec to moje gg 4744393

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Lucynaewa-Gratulacje, teraz mozesz smigac choc lepiej zaczekaj na odwilź i na dokument:) a operacja to pikus w porównaniu do stresu na prawko:) Cyryla ja od operacji jestem nadal w wysokiej niedoczynnosc i tez pojawiły mi sie wypryski na plecach zawsze lepsze tam niz na twarzy ale i tak ochyda:( mam nadzieje ze jak tylko TSH spadnie do odpowiedniego poziomu to one znikną ..... Ja za godzine dzwonie do Gliwic zaczynam sie denerwowac....dam wam cynk co mi powiedzą pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i sie dodzwoniłam i oczywiscie nic nie wiem :(, nadal nie ma mojego wyniku, ale babka obiecała ze jutro do mnie zadzwoni, zebym sie nie martwiła itd....a mnie zaczyna cierpliwosci brakowac..ajjjj...jutro jade jeszcze na konsultacje do chirurga dziecięcego bedzie decyzja czy mojego małego operowac czy czekac (wodonercze prawostronne) trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu:) skarbie dużo cierpliwości, trzymam kciuki za Ciebie i za Twoje małe słonko:) Mamy prawo się denerwować bo to ludzkie, inaczej pewnie byśmy oszaleli:) Zosia:) czy Tobie już zdjęli szwy dziewczynko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:)) hania80 Mocno trzymam kciuki za Twojego synka. Ja chyba najbardziej nieodporna jestem wtedy jak chorują moje dzieci. Jakoś sobą się do końca aż tak nie przejmuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu❤️ przytulam Cię cieplutko,wszystko musi być dobrze. Ale nam się rok zaczął!!!!!wrrrrr Greystonko,sama sobie zdjęłam dwa dni temu,bo to były lasterki.Nie mam szwów,rankę mam klejona i prawie zagojona.Tylkoo ta półka jeszcze,ale jakby mniejsza,albo tak mi się wydaje. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich ppprzed oeracją i po przed wynikami🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 Modlę się za Ciebie i Twojego syna. Musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Ja już przeszłam w swoim życiu bardzo ciężkie chwile (minęło 8,5 miesiąca od nagłej śmierci mojego męża) i wiem, że bywają momenty załamań i zwątpień, ale musimy umieć pozbierać się i żyć dalej. Wiem, że napewno bardzo pomaga wiara i modlitwa, ale i również mnóstwo samozaparcia i mimo wszystko- duża garść optymizmu. Życzę Ci tego wszystkiego z całego serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSZYSTKIM SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA GRATULACJE! Nigdy w życiu nie brałam pod uwagę, żeby zrobić prawko, ale niestety sytuacja życiowa zmusiła mnie to tego. Wprawdzie mam troje dorosłych dzieci, które chętnie mnie podwiozą w każde miejsce, ale stwierdziłam, że muszę być w 100% samodzielna. I udało się. Teraz jeszcze tylko ta operacja i myślę, że może.....uda mi się złapać trochę oddechu i choć minimalnie zwolnić tempo. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jeszcze raz dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ciemną nocą Czytam Wasze posty , nawet jak się nie odzywam to i tak czytam wszystkie. Szczerze dziewczyny Wam wspólczuję i dochodzę do wniosku , ze jesteście WIELKIE. haniaa80 , trzymam również kciuki, wiem z własnego doświadczenia , ze inaczej człowiek traktuje własną chorobe a inczej dziecka. lucynaewa Ty też jesteś wielka, że nie łamiesz się tylko bierzesz sprawy w swoje ręce. Dużo by tu jeszcze wymienieć , po prostu kobietki jesteś dzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tu cały czas jestem,nawet jak mnie nie widać.Każde otwarcie kompa to skok najpierw tu i tak jak Lalinka uważam,że jesteście tu wszyscy ludżmi z wielkimi serduchami❤️ .Dziękuję Wam za to!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też gdy otwieram laptopa, najpierw kieruję się na guza tarczycy:) Optymistycznie się nastrajam:) Piszę cv i takie tam, bo chcę zmienić pracę. Mam duże szanse, ale gdy było daleko, taki kozak byłam, a teraz zaczynam się bać.Zmiany, nowi ludzie, całkiem inny charakter pracy...Hmmmmm, całe życie wybory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Panie:) i Sebcia:) a ja nadal nic nie wiem, z mojej konsultacji nici bo chirurg akurat operował i miał 3 zabiegi wiec innym razem go dopadne... Z telefonem chodze nawet do wc, jak ja nie nawidze czekac... w sobote mam gosci mąż ma urodziny a domu mam taki bałagan...ajjj nic mi sie nie chce, na szczescie tylko na sodko robie.. no dobra póki co odmeldowuje sie pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×