Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Lalinka, ten grajdół był mi podporą i wsparciem dzień przed operacją i po(jak pytałam czy będzie mnie zawsze już wykręcać, albo czemu znów puchnę) i jak dostalam telefon ws. raka. Ja nie mogłamw tedy się podzielic z nikim innym. Tu dostałam podpowiedzi ws diety,kuksańca na uspokojenie, jak myślałam że od razu tsh mi spadnie po zwiekszeniu dawki, wiedziałam co mnie czeka na jodzie ( dzięki Koczeladce, Lalince, Mai)-medio- nie dziw nam się. Ja wycinałam guza wielkosci 11x7 cm i nie było mowy o raku. "Leczyłam" się ponad 10 lat!!!Poleciala prawie cała tarczyca. Okazał się i rak. A leczylam się w Gliwicach bo tu mieszkam.Sebek po operce nie dostał wapnia, tu go poinformowałyśmy, tak jak ciut wcześniej ktoś nas informował, bo go mrowiło cos.Medio, ja byłam wcześniej zielona, nie było moim zainteresowaniem łażenie po forach dla ludzi z chorą tarczycą i rakiem . Cyrylka też swoje rozterki przezyła. Medio nie zawsze jest dostęp natychmiastowy do lekarza, lekarze też ludzie, swoje humory mogą mieć, endokrynologia jest kaprysną specjalizacją i nie zawsze dobrze daje się kontrolować.Dlateg powtarzam ARTYKUŁ-ARTYKUŁEM, A ZYCIE ŻYCIEM.Ja miałam mieć drugą operację, a tu zmiana planów, chyba nie będzie- cieszę się i nie ma do nikogo pretensji,ze wcześniej mówił inaczej.Ale pobądź z nami przez ten czas jak Greystonka nie będzie brała hormonu- a Greystonka jest z nami dłuższy czas i ładnie nam wszystko opisze.Pozdrawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
Lalinka_54 ja też czekałam na wynik histop. i wiem co się wtedy czuje , jak człowiek sie stresuje i co myśli, tu akurat nie róznie się od nikogo ale jestem przeciwna udzielaniu innym rad które mogą mieć wpływ na leczenie i wcale nie musi być to pozytywny wpływ na to leczenie na forum moża wymieniać swoje doświadczenia , wspierać się ale nie powinno się pisać i namawiać ludzi w ten sposób "Greystonka, a jakbyś poszła do zwykłego rodzinnego? Wypisze Ci receptę, standartowo dają 100.Nie musisz mówić,że jeszcze nie byłas u endo.Chirurdzy, też nie badają na początku "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
a jesśi lekarz stwierdzi że musi mieć od razu jod a nie za kilka miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julkakoszulka czemu co 3 dni a nie co 5dni zwiększasz dawkę hormonu większość miała co 5 dni i ta opcja się sprawdza. medio jesteś szczęsciarzem a to dlatego, że : 1.leczysz się w ŚCO gdzie nie ma kolejek na duzy jod 2. mimo mikroraka nie masz podanego radiojodu niewiem czy lekarze z CO w Gliwicach by się z tym zgodzili 3. czekałeś tylko 3 tygodnie na wynik histo - ja też czekałam 3 tygodnie ale mój szpital stosuje inną procedurą dla potwierdzenia wyników wysyła pobrane preparaty do CO w Gliwicach dla potwierdzenia a tam na wynik czekałam ponad 2 miesiące. Operację miałam 31 marca 2009 a na dużym jodzie byłam 8 września 2009 nie wybrażam sobie normalnego funkcjonowania bez hormonów po całkowitym usunięciu tarczycy przez 6 miesięcy. Trudno normalnie funkcjonować przez miesiąc a co dopiero by było przez 6 m-cy. Każdy przypadek jest inny ale przy raku tsh powinno utrzymywać się poniżej 0,1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Medio- z tego co rozumiem rzuciłać cytat o zastepczej terapii hormonalnej- tzw supresyjnej, na ktorej właśnie przebywam. Jest ok,mam pawera, ale elemente uboczny jest niska tolerancja na ignorancję. No cóż, mam nadzieje,że chociaz faktycznie jesteś o ty przekonana co piszesz,a nie wymądrzasz się at hot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Lekarz to tylko lekarz a ty ze swoimi strachami idziesz do domu...." święta prawda julkakoszulka - popieram i pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artykuły w gazecie publikacje medyczne i takie tam różne wiadomo. Tylko realia polskiej służby zdrowia wiemy jakie są. Ja nadal byłabym przed biopsją, nie mówiąc już o operacji a tak za tydzień ide na badanie poterapeutyczne. Medio wiedzę wyczytaną w mądrych artykułach weryfikuje życie i realia polskiej służby zdrowia. Ja też troszkę poczytałam i myślę, że nie tylko ja. Skoro tego nie rozumiesz to trudno. W każdym razie mnie pouczać nie musisz, jakoś sobie dawałam radę bez Twojej pomocy do tej pory to dam i dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
nebraska135 jeśli masz na myśli cytat na poprzedniej stronie to jest on z artykułu o raku tarczycy nie wymądrzam się i nie mam takiego zamiaru bo usłyszeć słowo rak jak się ma dwoje malutkich dzieci nie jest fajnie i wiem co się wtedy czuje tym bardziej że mój raki rak mojej mamy nie są niestety jedynymi w mojej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu, lekarz powiedział, że mam zdrowe serce i mogę co trzy dni. Pani co wychodziła ze mną miała co pięć. Wiesz ja z dawki 100 weszłam na 150 z dnia na dzień przy poprzedniej wizycie u endo i znoszę to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
medio Ostatni raz do Ciebie piszę ! Jeśli lekarz stwierdzi że jod trzeba natychmiast podać , to wybuduje szpital w nim zakład medycyny izotopowej i poda go naszej koleżance;P Jeszcze raz powtarzam , że ja jej nic nie każe zrobić tylko się zorientować jak jest w szpitalu do którego ewentualnie trafi i żeby zasięgnęła rady dobrego lekarza do którego będzie miała zaufanie i próbuję uprzedzić wszystko co ją spotka bo wiedząc z góry coś może zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
opisałam tylko swój przykład i napisałam jak to się odbywa w ŚCO szkoda że macie tam takie kolejki w Gliwicach ale może jak popiszę że w ŚCO są szybsze terminy ta część pacjentów się przeniesie i będziecie mieć lepszy dostęp do lekarzy czego wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
naskoczyliście na mnie bo odradzam Greystonce branie hormonu bez wiedzy lekarz prowadzącego jej tarczycę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki medio, ja w każdym razie zostanę przy swojej klinice. Różnimy się tym, że przy takim samym rozpoznaniu ja dostałam duży jod a Ty nie. Może na tym poprzestańmy To też obrazuje podejście do diagnostyki i leczenia. W prawdzie podają może go szybko ale nie wszystkim. Przypomnę tylko, że u mnie duży jod to leczenie uzupełniające oraz profilaktyczne. Pierwsze pytanie jakie zadał mi endokrynolog to czy usunięto mi całą tarczycę czy tylko chory płat (drugi był zdrowy). Nikt jak widzisz tutaj nie namawia Cie do usunięcia całej tarczycy. pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
Jeśli biopsja jednoznacznie wskazałaby u mnie że to rak też usunięto by mi całą tarczycę bez dyskusji zresztą idąc na operację wiedziałam że w trakcie operacji, jeśli znajda jakiś podejrzany węzeł chłonny lub jakikolwiek inny guzek to obudzę się bez całej tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie znalazłam się w szpitalu z podejrzeniem raka. Rak wyszedł w histopatologii, ale lekarz zrobił badanie śródoperacyjne bo coś wzbudziło jego podejrzenie. Widocznie operował mnie dobry chirurg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam operowana też na onkologii tylko na chirurgii ogólnej. Lekarz powiedział mi, że oszczędził mi reoperacji a ja jestem mu za to bardzo wdzięczna. Nie chciałabym jeszcze raz tego przechodzić mimo, że nie było tak żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
ja trafiłam po przypadkowym badaniu usg które zrobiłam sobie prywatnie po tym jak u mojej mamy wykryto raka ( też przez przypadek ) bo ani ona ani ja nigdy nie leczyłyśmy się na tarczycę i w usg wyszedł jeden guzek, który co prawda nie wyglądał podejrzanie ale z racji tego że jest jeden zalecono biopsje, a biopsja wykazała że mogą być w nim początkowe zmiany widoczne w raku ale jest za mało materiały do jednoznacznej diagnozy i dlatego chirurdzy nie chcieli usuwać całej tarczycy bo po co ja wycinać cała nie mając pewności czy to rak. Co do mnie decyzję od początku do końca również podejmowali onkolodzy, również tą że można pozostawić drugi płat i monitorować czy nic się nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze do posiadaczy skorupiaka brodawkowatego. Tak mi powiedziała pani doktor podczas diagnostyki. Rak brodawkowaty w rozpoznaniu histo jest złośliwy to jednak jego przebieg kliniczny jest łagodny i tą optymistyczną myślą zakończę:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
mi lekarz chemioterapełta u którego leczy się mój ojciec , jak zobaczył mnie po odebraniu wyniku to machnął reką i powiedział" eee tam, to jest dobry rak" ( dobry w sensie prosty w leczeniu mimo że jest złośliwy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
Zgadzam się że lepiej nie mieć bomby ale gdyby lekarze usunęli mi cała tarczyce i nie wykryto by raka to miałabym do nich pretensję, gdyby go nie zoperowali i czekali na jednoznaczny wynik biopsji to mogły by być do tego czasu jakieś przerzuty a teraz nie ma sensu na razie drugi raz operować i wycinać pozostały płat bo jest ok( na razie cięgła kontrola usg, markerów itp..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Medio i w tym wypadku pozostanę przy zdaniu, że to loteria. Prawy płat miałam zniszczony przez megaguz,w ciesni i w lewym też były guzki ale mniejsze.Rak był w miąższu tarczycy, nieotorebkowany, 2 mm od granicy cięcia,czyli w miejscu gdzie wyglądało w miarę ok.Miałam biopsje guza i jakiś guzków, właściwie raz na rok-dwa lata i nigdy nie padło słowo RAK.(mam mieszańca). Medio , jak się dowiedziałam,żałowałam ,że nie wycięli mi całej tarczycy, bo wisiała nede na radykalizacja( na którą nie mam ochoty), chyba,że jod poradził sobie z kawałkiem 1,5 cm. Reasumując- punkt widzenia zależy od punktu siedzenia-i chodzi mi o całość( operacja, histopat,rak, hormony, chrypki,leczenie). Poczytaj Lalinkę sprzed kilku stron, może nam jest łatwiej ją zrozumieć, Julka też Ci to pisze na świeżo, jak myslisz czemu obstajemy przy swoim, bo chcemy wykończyć Greystonkę? Już wyobrażam sobie pierwszą biała tableteczkę Lalinki, po przerwie :-D , Medio- zrozumienia trochę. Nie chcę być podejrzana o patriotyzm lokalny, ale procedury leczenia w Gliwicach to wielka machina, ale wybijają raka do ostatniej komórki, może tu leży ich wysoka skutecznośc?Więc się też nie zamieniam.;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
Ja tez nie zmieniłabym swoich lekarzy na innych. Wiem tez jak czuje się człowiek bez hormonu bo mam przykład mojej mamy( ja nie miałam tego typu przejść bo miałam jeden płat i on jakoś tam funkcjonował), ale ona czekając na wynik, po usunięciu całej tarczycy po 2 tygodniach( i jako że jest to osoba już w podeszłym wieku) czuła się na bardzo kiepsko, cały czas spała, była słaba. Ja zaś dzwoniłam do szpitala co dzień i pytałam czy jest już wynik, wiem wiec że nawet kilka dni dla niektórych to baaardzo długo... W końcu poszłam do jej endo i zapytałam czy nie można wprowadzić hormonu bo on kiepsko znosi jego brak a lekarz powiedział że on nie wprowadzi tego leczenia dopóki nie zobaczy wyniku hist. bo może być potrzebne dalsze leczenie w zależności od rodzaju i stopnia zaawansowania. I tak się stało po wyniku histop. okazało się że musi być jodowana. Gdyby wzięła wcześniej ten hormon nie mogłaby być jodowana w tym terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medio
nie twierdze tez że hormon wykończyłby Graystonke , bo na pewno i tak go będzie miała , ale mógłby opóźnić leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
medio przeczytaj sobie mój post na poprzedniej stronie to zrozumiesz dlaczego większość tu piszących uważa że po wycięciu tarczycy powinno siębrać jak najszybciej hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×