CARMEN** 0 Napisano Luty 18, 2010 tzn ja mierze zwykłym rteciowym termometrem i mam 37,5 C Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia2010 0 Napisano Luty 18, 2010 Kurcze wiesiołek też brałam i u mnie nie widziałam prawie żadnej zmiany :( a do tego nie bardzo umiem u siebie rozpoznać owulacje (bo raczej nie mam żadnych widocznych objawów tego) no i nie wiedziałam za bardzo do kiedy mam ten wiesiołek brać :( Amarantowy a Ty w jakich dawkach go brałaś? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kachaxx Napisano Luty 18, 2010 Ja staram się od 1,5 roku i na razie bez zmian. Każda wizyta u lekarza kończy się witaminkami i radą żeby mniej się denerwować bo skoro mam jedno dziecko i badania w normie to tylko kwestia stresu ale szczerze powiedziawszy to mało odprężające "recepta". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amarantowy 0 Napisano Luty 18, 2010 ja mierzę waginalnie i mam dziś 36,95 niektórzy mierzą w oralnie ale jeśli to 37,5 to dobrze może faktycznie zafasolkowana jesteś super by było będę trzymać mocno kciuki za ciebie....:):):) kachaxx masz rację ale czasem nie da się tego opanowac szczególnie na poczatku starań rybcia2010- ja brałam 3 razy dziennie po 3 tabletki w czasie posiłków i mi bardzo pomógł ale ja nie bałam castagnusa panietam na tym forum że któraś z dziewczyn pisała że po nim nie miała śluzu po castagnusie ... a co do owulki to może testy owulacyjne popróbuj ja kupiła żeby łatwiej rozpoznać owulację... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amarantowy 0 Napisano Luty 18, 2010 rybcia sorki 3 razy dziennie po 2 tabletki razem 6 dziennie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia2010 0 Napisano Luty 18, 2010 Dzięki Amarantowy :) nie pozostaje mi narazie nic innego jak czekać na @ :( A w przyszłym cyklu chyba sobie kupie testy owulacyjne... :) A co do wiesiołka to ja brałam tylko 3 tabletki dziennie... może za mało?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CARMEN** 0 Napisano Luty 18, 2010 może ...jejka fajnie by było Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amarantowy 0 Napisano Luty 18, 2010 ja też bym się cieszyła bo może i mi sie uda za 1 razem bo to moja pierwsza próba w zyciu.... :):):) musimy za siebie na wzajem trzymać kciuki:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anna2806 Napisano Luty 18, 2010 Też trzymam za Was kciuki :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Luty 18, 2010 Rybcia- z tego co wiem to po dwie tabletki 3 razy dziennie podczas posilkow to standardowa dawka, przynajmniej tak napisane jest na moim opakowaniu od wiesiolka, ale moze w twoich tabletkach jest wieksza zawartosc i powinnas brac tylko 3. Przeczytaj dokladnie co jest na opakowaniu. Co do owulki ja nigdy nie umialam jej rozpoznac po sluzie, bo moj sluz jest raczej ubogi, ale na 24 h przed owulka odczuwam ostre bole jajnika ( w zaleznosci z ktorego wydostaje sie pecherzyk ). Jest to takie wrazenie jakby ktos igielke przez jajowody przepychal, a wiec raczej nieprzyjemne. A dzien po owulce zaczynaja mnie okropnie bolec piersi. To jest to co zdazylam zaobserwowac. Bardzo polecam testy owulacyjne, mimo ze moj pokazal mi w dzien owulacji, ze to nie jest dzien plodny, ale na ulotce kazdego testu sa instrukcje i trzeba je dokladnie przeczytac. Okazalo sie, ze moj pokazuje mi tylko dni plodne przed owulka. Dzien owulki potraktowany jest chyba jako tzw. „za pozno”. Temperature mozna mierzyc zwyklym termometrem rteciowym. Rybcia, a czy robilas juz jakies badania hormonalne? Badania nasienia meza/partnera? Pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia2010 0 Napisano Luty 18, 2010 Ja też trzymam za Was kciuki :) W końcu nam się uda! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia2010 0 Napisano Luty 18, 2010 smily4kama dzieki za opis :) Co do badań to narazie żadnych nie robiliśmy... Póki co próbujemy metodami naturalnymi, oby się udało :) Bo straszne jest uczucie gdy się widzi tą jedną kreskę na teście :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kachaxx Napisano Luty 18, 2010 a czy wasi panowie też coś łykają? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia2010 0 Napisano Luty 18, 2010 Mój Salfazin i witaminę C :) czytałam, że to podobno dobre :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Luty 18, 2010 Moj maz lyka zestaw witamin Centrum i znalazlam tu w Irlandii taki specjalny zestaw witamin dla panow pod nazwa "father to be" ( ja biore "mother to be" ), ktory podobno zawiera najwazniejsze witaminki dla zdrowotnosci plemnikow. Slyszalam tez ze na ruchliwosc plemnikow pomaga tez seler, wiec czasami mezowi salatke z selerem podrzucam, ale chyba nie jest to potwierdzone zadnymi badaniami, wiec niczym sie nie sugerujcie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kachaxx Napisano Luty 18, 2010 a drogie są i czy na recepte? ja osobiście biorę folik witaminy i od dziś rano castagnus mam nadzieję że sie uda bo już mi sie po nocach snią różne rzeczy np. wózek dziecięcy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Luty 18, 2010 Jesli chodzi o Salfazin to nie wiem ile kosztuje, a jesli chodzi o tabletki ktore ja biore z mezem "father to be" i "mather to be" to kosztuja okolo 15 EUR za oba opakowania ( sprzedawane sa w jednym pudelku ). Zastanawiam sie tez nad kupienie preseed'u. Kosztuje chyba 70 zl za 6 aplikatorow, ale z tego wzgeldu ze mam slaby sluz chyba sobie zakupie ten zel. Za wiesiolek ( jest chyba 150 tabletek w srodku ) zaplacilam w Polsce 28 zl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kachaxx Napisano Luty 18, 2010 JA JEŚLI CHODZI O WIESIOŁEK TO ZREZYGNOWAŁAM PONIEWAŻ NIE POWINNO SIĘ GO BRAĆ PRZEZ CAŁY CYKL BO JEŚLI DOBRZE PAMIENTAM TO MA WŁAŚCIWOŚCI ZŁUSZCZAJĄCE I WRAZIE CIĄŻY MOŻE ZASZKODZIĆ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Luty 18, 2010 Wiesiolek powinno sie brac tylko do dnia owulacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kachaxx Napisano Luty 18, 2010 JA NIE MOGĘ NARZEKAĆ NA ŚLUZ ZAWSZE TAK BYŁO WIEC WOLĘ NIE EKSPERYMENTOWAĆ CHOĆ JESTEM W STANIE WIELE ZROBIĆ ABY DOCZEKAĆ SIĘ UPRAGNIONYCH DWÓCH KRESECZEK Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Luty 18, 2010 Ja dopiero od trzech dni biorę wiesiołek i może dlatego nie zauważyłam żadnych zmian. Przez pierwsze dwa dni bolało mnie podbrzusze i zaczęłam teraz częściej siusiać, ale nie wiem czy ma to coś w ogóle do czynienia z wiesiołkiem, bo to zwyczajnie jest za wcześnie, no ale odnotowuję wszystkie obserwacje. Dziś 9dc i nie mogę się doczekać przyszłego tygodnia bo wtedy znowu staranka. I choć jestem jakoś dziwnie przekonana, że nic z tego nie będzie to zawsze się jakaś nadzieja tli. Pozdrawiam Was ciepło! Na szczęście juteo już piątek i weekend. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kachaxx Napisano Luty 18, 2010 jeśli chodzi o poprwe śluzu to podobno jeszcze dobrze robi siemie lniane i to nie tylko w tym kierunku bo działa świetnie na trawienie i ogólnie poprawia kondycje układu trawiennego no i nie ma ograniczeń a co do negatywnego myślenia to jak moja pani gin powiedziała "jest nie do przyjęcia" więc głowy do góry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elus1982 0 Napisano Luty 18, 2010 ja dalej cisza.. rano robie test.. jak negativ to lecimy na 9 na badanie nasienia.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Luty 18, 2010 elus1982 - mam nadzieję, że test mile Cię zaskoczy i dwie krechy będą. Trzymam mocno kciuki! kachaxx - co do pozytywnego myślenia to staram się takowe mieć, tylko że kurna czasami już się człowiek męczy samym myśleniem. Można jakoś wyłączyć opcję "dziecko!" w swojej głowie? Mi nie wychodzi, buuuu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Neverek 0 Napisano Luty 18, 2010 Eluś również trzymam bardzo mocno kciuki za ll kreski. Macie racje dziewczyny, że największy nasz wróg to nasza głowa :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CARMEN** 0 Napisano Luty 19, 2010 amarantowy ja trzymam za ciebie mocno u mnie juz 34dc i temp 36,9 ale wiem ze w ciagu dnia wzrosnie bo mierze kilka razy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CARMEN** 0 Napisano Luty 19, 2010 elus dalej pisz czekamy na odp:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia2010 0 Napisano Luty 19, 2010 Elus1982 i Carman trzymam za Was kciuki :) smily4kama ja też u siebie nie zauważyłam żadnych zmian po wiesiołku :( Dziewczynki a która z Was pije siemie? I jak często? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amarantowy 0 Napisano Luty 19, 2010 WITAM dziewczynki trochę napięci mamy tu mamy ale maiejmy nadzieję że okażą się nam jak najszybciej te 2 kreseczki!!!! kachaxx- co do wiesiołka to owszem tylko do owulki ale jak nie masz ze śluzem problemu to faktycznie może lepiej dać sobie spokój smily4kama - ja też miałam raczej mało śluzu a wiesiołek mi bardzo pomógł ta że nawet mąż był zadowolony:P i sam to zauważył :P więc tobie penie też pomoże pewnie przed owulką zauważysz różnicę mi jak się zaczęły dni płodne to zaczął się baaardzo mocno wydzielać... elus1982 TRZYMAMY MOCNO ZA CIEBIE KCIUKI PISZ NAM CO JEST!!! CARMEN**- ja jestem już prawie pewna że u ciebie to się chyba udało a robiłaś jeszcze test? u mnie dziś znów szkoczyła tempka 37,2 jak na razie to najwyższy wynik .... rybcia - z tym siemieniem ja piłam kiedys na żołądek ale kupowałam mielone bo mi to przez gardlo jakoś nie przechodziło ale piłam raz dziennie .... więc co do siemienia i sluzu to ekspertem nie jestem :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach