Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Z objawów pco mam tylko niepłodność i nieregularne cykle. Nie jestem otyła tylko szczupła (wręcz chuda), nie mam nadmiernego owłosienia itd. Aż wyć mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buziaczek, na monitoring chodzi się zwykle co 2, 3 dni do momentu owu i potem raz jeszcze żeby sprawdzić czy jejeczko się odrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej badanie progesteronu i prolaktyny robiłam w 25 dc..prolaktyna była 11,3 a progesteron kurcze zapomniała ale w kazdym razie niski mialam..natomiast w 2 dc robilam badania fsh 7,4 wyszlo o ile pamietam LH 7,6 E2 czy coś takiego...wyszło 1,1 a norma byla od 0,95- do 25...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda23
zora kochana spokojnie Ja też nie miałam zadnych innych objawów pco, nie jestem ani otyła , ani owłosiona itp. któras z dziewczyn mi pisała ze u kazdego inaczej NIe chce sie wymadrzac, ale moze to lepiej, bo wiesz wreszcie co Ci dolega i bedziesz w tym kierunku leczona. Mnie tylko dziwi jedna rzecz mnie własnie tych leków na stymulacje nie bardzo chciał gin dać, bo twierdził, że to pogarsza pco, ze torbieli robi się wiecej. Ale może są jakies inne niz to clo, o którym tu piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda23
A humor też mi sie masakrycznie popsuł :( Wyłam wczoraj jak głupia Nie wiem czy ten progesteron mi cos pomoże ale wiem napewno ze pozytywnie wpływa na humor I jeszcze jedno, wspominajac, krótka faze lutealna, o której pisała zora z ciekawości zrobiłam test owu i dzis wyszedł pozytywny, wiec niech mi ktoś jesłi wie wyjaśni o co chodzi Chyba mam skopane te testy, bo klka dni po @ też był pozytywny. I nie tak ze druga linia była blada obie bardzo intensywne! Mimo całej zdobywanej wiedzy jestem nadal głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanda, też właśnie zastanawiałam się nad tymi testami owu i spójrz co wyczytałam: ,,..Większość objawów zespołu policystycznych jajników wywołana jest zaburzeniami równowagi hormonalnej. Nadmierne wytwarzanie męskich hormonów płciowych tzw. androgenów przez jajniki, będące podstawową przyczyną występowania tego zespołu, wywołuje zachwianie prawidłowego funkcjonowania całego układu hormonalnego kobiety. OBSERWUJE SIĘ PODWYŻSZONY POZIOM LH oraz obniżony poziom FSH we krwi co powoduje zaburzenia wzrostu i dojrzewania pęcherzyków jajnikowych..'' a testy te pokazują własnie pik LH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że mi z lekka ulzyło bo w końcu znam przyczynę ale i tak mi jakoś smutno. Może to z szoku bo dziś padła diagnoza i na dniach się z tym oswoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda23
Dosyć mam tego Na mnie to już chyba nić nie działa i nie zadziała A myślenie doprowadza do szału JAkoś tak wiem ze w tym cyklu napewno sie nie udało, ale zebym chociaz wiedziała kiedy sie starac...to nie bo albo sie oazuje ze nie umiem z tych testów kożytac, albo fanaberie mjego organizmu mi to uniemożliwiaja Wiecie ile bym dała zeby juz być w ciazy i o tym nie myslec Te zabawy z tymi testami to do bani, wpadłam na swietny pomysł W tym miesiacu nie bede robiła nic A chyba sie cos do mnie przyplatało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanda ja oprocz testow sprawdzam szyjke od niedawna to robie ale juz sie orientuje mniej wiecej jak z ta szyjka to jest. Warto sprobowac, nie zaszkodzi a moze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda23
katiaa wiem ze mozna to w miare zaobserwowac, tylko ze nie wiem juz czy warto.... wczoraj wscieklam sie na M bo chcial sie przytulac, a to nie czas płodny wiec po co!! Zachowuje sie juz jakk wariatka Sama sie nienawidze:( A co do lh to nie miałam badań Ale kiedys te ft cos tam miałam w związku z tym wyższym tsh i było ok. Także myślenie zostawiam na później A myślicie dziwczyny, że jest jakaś kobieta, która jest idealnie zdrowa i ma wszystkie pozimyhormonów w normie. Teraz jest tego tyle ze szczerze wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki,po małej przerwie postanowiłam poklikać,jestem z wami cały czas ale nic się u mnie nie dzieje więc nie pisałam.To już 35 dzień na castagnusie i @ nie widać:( Widziałam że coś piszecie o pco,jako stara wyjadaczka uspokajam..nie taki diabeł straszny,najważniejsze to dobrze poznać wroga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki,po małej przerwie postanowiłam poklikać,jestem z wami cały czas ale nic się u mnie nie dzieje więc nie pisałam.To już 35 dzień na castagnusie i @ nie widać:( Widziałam że coś piszecie o pco,jako stara wyjadaczka uspokajam..nie taki diabeł straszny,najważniejsze to dobrze poznać wroga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że się skopiowałam ale kot mi nie daje pisać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula 26 lub inne dziewczyny. A miałyście jakieś doświadczenia np. w rodzinie, u znajomych z stymulacją owu przy pco? Jakie są szanse i czy stymulacja nie pogorszy (nie namnoży więcej) torbieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora,ja brałam luteine i clo i na tym koniec,torbieli mi nie przybyło ale w ciąże też nie zaszłam,wejdź sobie na forum dla pco-wiczek tam dziewczyny są bardzo oblatane w temacie,ja ci niechcę ci namieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz rozważa zmiane luteiny na duphaston i włączenie clo. Ale się waha. W tym cyklu narazie mam tylko monitoring a od następnego może clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula 26 a miałaś zastrzyka na oderwanie jajeczka czy po prostu ci nie rosły przy clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A,no czyli podobnie.Wiem tylko że opinie są różne,jedno jest pewne-będą obserwować jajniki więc usg będziesz miała dość często.Ale to jest chyba podstawowa terapia bo większość dziewczyn z pco przez to przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula a jak długo cię stymulowali? bo czytałam że nawet 6 miesięcy mogą a potem trzeba zrobić przerwe żeby nie przedobrzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tego nie rozumiem,ja chciałam ale gin odradzał,nie wytłumaczył dlaczego.Jak znajdę wreszcie dobrego ginekologa to się zapytam bo bardzo mnie to zastanawia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję paula. Dla mnie pco to cos nowego i z tąd te pytania. Czytać za dużo nie będę bo naczytam się przykrych rzeczy isobie potem niepotrzebnie wkręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie zabrzmi to śmiesznie dla niektórych ale już od 2 miesięcy codziennie modlę się do św Rity od spraw trudnych i beznadziejnych. Pojechałam do innego miasta na monitoring i nawet nie wiedziałem jak trafić do tej przychodni i w którą str iść. Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam Kościół więc poszłam w jego str okazało się że wybrałam dobrą drogę :) Potem w oddali widziałam drugi i też się tam udałam a po wejściu do przychodni, zobaczyłam w poczekalni zakonnice. Jak dla mnie to był znak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny nie pisałam ostatnio, bo wyjechałam w góry trochę na narty. i tu właśnie pojawił się problem. dzisiaj jest 12 dc. rozpoczęłam drugie opakowanie Cast. od rana byłam na nartach. a teraz wieczorem dostałam jakiegoś plamienia. póki co nie mocno, ale nigdy nic takiego nie miałam. to może być spowodowane cast.?? czy może nie wiem przesiliłam się? może to oznaczać owulkę? czy jeśli to by było jakieś plamienie okołoowulacyjne to dopiero owulka przyjdzie? ile przed owu może być plamienie? pewnie trochę panikuje, ale nigdy nic takiego mi się nie działo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny nie pisałam ostatnio, bo wyjechałam w góry trochę na narty. i tu właśnie pojawił się problem. dzisiaj jest 12 dc. rozpoczęłam drugie opakowanie Cast. od rana byłam na nartach. a teraz wieczorem dostałam jakiegoś plamienia. póki co nie mocno, ale nigdy nic takiego nie miałam. to może być spowodowane cast.?? czy może nie wiem przesiliłam się? może to oznaczać owulkę? czy jeśli to by było jakieś plamienie okołoowulacyjne to dopiero owulka przyjdzie? ile przed owu może być plamienie? pewnie trochę panikuje, ale nigdy nic takiego mi się nie działo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda23
Krwawienie może oznaczać owu. ale wcale nie musi Jeśli występuje w połowie cyklu to prawdopodobnie tak jest. Ja po castagnusie bez przerwy plamiłam ale własnie ok 11-13 dc najintensywniej i wtedy gin potwierdził owu. Myśle , że nie masz sie czym martwić Powiedz o tym przy nastepnej wizycie, lub jeśli masz sie bardzo denerwowac to idz od razu Zora mnie gin powiedział ze te tabletki na jajeczkowanie (nie podał nazwy ale domyslam sie z waszych wypowiedzi ze chodzi o clo) namnaża pęcherzyki, które moga stać sie torbielami, dlatego na razie nie chce mi ich zapisywać A na potwierdzenie pco, trzeba zrobić badania hormonów, bo jeśli sa w maire w normie (chyba o testosteron chodzi) to mogą być tylko jajniki o obrazie pco Paula tłumaczyła mi tę różnice Masz racje nic nie czytaj. Mnie czytanie od kiedy brać duph. doporowadzało do rozpaczy. (typu po przerwaniu mikroporonienie) I głowa do góry jesteś madra i oblatana w temacie wiec jesli bedziesz miała watpliwosci to zapytasz gina, a nie bedziesz jak głupia gąska jak ja A mnie gin mówił, że pco można zaleczyc diane 35 i później stymulacja, ale z moją cierpliwościa sie nie zgodziłam, znaczy sie nie dałam przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wanda23. a powiedz mi proszę to plamienie oznacza bezpośrednio owulację? czy na przykład owu następnego dnia? jeśli Ci to gin potwierdzała. oczywiście powiem mojej gin przy następnej wizycie, ale tutaj do żadnego wolała bym nie iść. ale staramy się z mężem o bobo i nie wiem jak trafić z czasem w przytulanki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda23
A dokładnie Ci nie powiem plamiłam cały czas więc nie moge stwierdzic w którym z tych 3 dni był owu. Powiem tak trzeciego dnia plamienia byłam u gina i powiedział ze dzisiaj mam dorwać męza ("dorywałam go" ;)wcześniej) bo miałam swiadomość ze to może oznaczać owu. Ale nie jestem na tyle madra zeby wiedziec który to był dzien dokładnie Mogłam zapytać gina dokładnie Ale wg mojej teorii liczy sie dwa dni przed i dwa dni po owu. Jeśli źle myśle to mnie poprawcie, bo nie chce nikogo w błąd wprowadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda23
A jeśli Ci to coś podpowie drugiego dnia plamienia zrobiłam test owu. i wtedy własnie był najpiekniejszy bo kreska testowa była ciemniejsza od owu a wg. instrukcji do owu dochodzi od12-36h po takim wyniku- czyli średnio teń trzeci dzień plamienia Tyle ze tym tez sie za bardzo nie sugeruj, bo u mnie dzisiaj w 28 dc test owu. wyszedł pozytywny Pewnie zamiast pomoc nieżle Ci namieszałam Sorki :) Wieć poprostu sie przytulaj, nie myślac dokładnie o terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×