CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

dziewczyny, moja szefowa była we wrześniu u 28letniej kuzynki na ślubie, a w Boże Narodzenie dostała wymiotów okazało się, że ma raka i obecnie lekarze powiedzieli by dać jej spokojnie umrzeć, bo już jej nic nie pomoże. Życie jest krótkie, a każdy zmarnowany na płacze miesiąc (cykl) to ogromna strata. Ja teraz uczę się robić na drutach i zajmuję myśli czym innym. Szkoda życia. Dzieci potem też w piz .... du :-) wyjadą i będą Was odwiedzać albo i nie. Relax!!!!!!!!!!!!!!

A mojego m dalej nie ma,siedzi w pracy biedny a ja się nudzę:(Zora ja też tak panikuje,jak sie dowiedziałam o pco to tydzień wyjęty z życiorysu,rozumiem cie naprawdę.

monia jesteś wielka ,takie kopcury w dup..ka świetnie działają,pisz tak częściej:)

Dzięki dziewczyny. no właśnie ja to plamienie mam bardziej czekoladowe :) przytulanki były w czasie owu lecz bez żołnierzyków:) w zeszłym cyklu brałam clo 5dni i byłam na usg i nic nie mówiła mi gin żeby było widać jakieś torbiele. na pewno były 2 jajeczka.może potem zrobiła się torbiel? sama nie wiem.miałam do niej przyjść jakbym dostała jakiś silnych bóli (jak by te jajeczka nie pękły, ale w sumie to nawet nie wiem czy pękły) jakiś ból sie pojawił ale potem przeszło.

a badanie hormonów mam zamiar zrobić w 3dc fsh,lh, estriadol. a teraz w 21dc jeszcze progesteron. a proszę napiszcie mi kiedy zrobić badanie testosteronu? na czczo? jakiś konkretny dzień cyklu?

Witam was wszystkie ja niestety muszę w tym miesiącu odpuścić starania, bo byłam dzisiaj u gina i mam zapalenie szyjki macicy... Normalnie smutno mi się zrobiło, ale może po miesiącu przerwy i bez stresu, czy tym razem się udało czy nie, następny cykl będzie owocny. Może też i to zapalenie powodowało, że nie udawało się zajść... Nie wiem... Pożyjemy zobaczymy... Pozdrowionka :)

iwett81, ja ostatnio robiłam testosteron. Obojetnie jaki dzień i obojętne jest to czy będziesz na czczo :) justysia88, dobrze ci zrobi taka przerwa. ja też kiedys taką miałam przez stan zapalny i nawet ci powiem że seks po takiej abstynencji jest o niebo lepszy ;) A poza tym trzeba wszysciutko wyleczyć żeby w razie co fasolince nie zaszkodziło

hej dziewczyny...co powiecie o takim skoku temperatury mojej tzn że owulacja jest?a skok temp ma sie utzrymywac przynajmniej przez 3dni ??najpierw miałamw 11dc miałam36.1 12 dc.36.5 13 dc.36.6 zobaczymy jaka temp będzie jutro rano.... natomiast śluz dzisiaj jest lepki troszke matowy i minimalnie sie rozściąga...czy to świadczy o owulacji???

zora85 co racja to racja. Tak sobie jakiś artykuł czytałam, że właśnie stan zapalny często powoduje to, że się nie zachodzi w ciążę, bo w miejscu, w którym jest zapalenie, automatycznie jest podwyższona temperatura, a jak wiadomo, takowa nie bardzo sprzyja plemniczkom... Więc jestem pełna nadziei, że w następnym cyklu może się uda, jak już będzie wszystko wyleczone... Ale było tam również napisane, że jeśli by jednak doszło do zapłodnienia, to bakterie, które spowodowały owo zapalenie mogłyby doprowadzić do poronienia... buziaczek11263 na podstawie podanych przez Ciebie temperatur wynika, że owulację miałaś prawdopodobnie w 11dc. Gdyż owulacja przeważnie występuje w ostatnim dniu niższych temperatur, a po uwolnieniu jajeczka, zaczyna się produkcja progesteronu, który powoduje podwyższenie temperatury. Więc owa podwyższona temperatura powinna utrzymywać się do @, chyba że doszło do zapłodnienia i implantacji zarodka, to wtedy mniej więcej do końca pierwszego trymestru ciąży. Później temperatura lekko spada, a funkcję podtrzymania ciąży przejmuje łożysko. Jak coś nie tak napisałam, to mnie poprawcie. :)

Witam Owulacja może występować przed, po i w trakcie skoku - nie ma reguły !!!!! Jeżeli podczas skoku można zaobserwować płodny śluz i otwartą szyjkę to jest to okres płodny - bez monitoringu określenie owulacji jest nie możliwe :). Skok temperatury może wywołać zły sen, gorączka, alkohol, stres, niestrawność i wiele innych czynników. Pozdrawiam nowinki i starowinki

A ja Wam powiem że dałabym wiele zeby nie myśleć, żeby dać sobie chociaz miesiac wytchnienia, od zastanawiania sie co jest ze mna nie tak i gdybania, czy dobrze mnie leczą, czy coś tam brać, czy nie. Najlepszą kuracją byłby jakiś wyjazd Zrobiłam sobie kiedyś takowy nad morze zeby sie jodu nawdychać i tak wiecie na luzie poprzytulac i co I w przeddzien wyjazdu dostała@ Jestem jakas pechowa, ale chyba mnie to winko od wczoraj trzyma bo mam swietny humor :) zora głowa do góry, wiesz juz co jest najprawdopodobniej przyczyna i jestes leczona wiec idzie do przodu A my baby jestesmy silne i wszystko zniesiemy, pomyslcie o naszych M jakby tak meli sie leczyc Mozemy być tylko z siebie dumne A mocno wierze w to ze zostaniemy kiedys wynagrodzone, bo nie może być takiej niesprawiedliwości, żeby Bog, Natura, czy w co kto tam wierzy nie dali nam dzici A jak już je dostaniemy to pomyslcie jakie toszczeście, jakie bedzie kochane, upragnione No to sie popisałam;)

Wanda, z tym moim leczeniem to nie do końca tak. Pcos jest nieuleczalne i nie ma na nie lekarstwa. Teraz chodzi o to żeby jak najszybciej zajść w ciąże bo potem może być na to za poźno. Na pcos przepisują tebletki anty ale one nie leczą tylko zatrzymuja chorobę na tym etapie na którym została zdiagnozowana. Bo każdy cykl to kolejna torbiel. ja na lewym jajniku mam ich 22 sztuki, czyli już od bardzo dawna muszę to mieć

Wanda, masz racje-baby są silniejsze!! :) Mój M na wieść o moim pcos jakoś tak obojętnie zareagował. Może dlatego że się nie zna na babskich sprawach. Ale gdy codziennie po trochu przybliżałam mu moją sytuacje, zrobił duże oczy. Uspokoiłam go mówiąć że na to sie nie umiera tylko że ta cholerna niepłodnośc jest i że ja nie zniosłabym tego gdybyśmy nie mieli nigdy dzieci. Biedaczek nie wiedział jak zareagować i powiedział że kupi mi kotka. Zrobił to w tak nieudolny i głupkowaty sposób (z dziwna miną) że wybuchnęłam śmiechem mimo że chwilę prędzej ryczałam :D Wiem że wyszło to głupio bo kot nie zastapi dziecka ale i tak mnie to wzruszyło

Kobietki- jeśli mam temp 38 to nie jest możliwe zapłodnienie?

He he,Zora wiesz co,ale z tym kotem to bardzo fajny pomysł,my mamy 2 i 2 psy,gdybym tak miała wracać do pustego domu to bym chyba zwariowała a tak zawsze ktoś czeka nawet jak m w pracy:)Mój jak się dowiedział to od razu wspomniał o adopcji,zresztą już wcześniej rozmawialiśmy na ten temat.Kiedyś,jeszcze przed diagnozą śmialiśmy się że jeździmy po schroniskach,adoptujemy koty,psy to może życie nas przygotowuje na adopcje człowieka i tak sobie myślę czasem że właśnie w tym kierunku powinnam zacząć działać...

kocurek6565,ja jestem zielona jesli chodzi o te temperatury ale z tego co pamietam podwyzszona temp utrzymuje sie do dnia miesiaczki. Jesli miesiaczka ma nadejsc- temp. spadnie na kilka lub kilkanascie godzin przed. Jesli jestes w ciazy temp nie spadnie. Tak mi sie wydaje. Ale 38 to chyba za wysoka na ciąże, nie jestes przeziebiona? Musisz poczekać aż ktos inny ci odpowie bo ja sie niezbyt znam

paula26, ja bardzo kocham zwierzeta. Właściwie to chciałam psa ale wiem że nie zawsze bym miała czas na wychodzenie z nim i zabawe więc nie zdecyduje się na pieska. A taki kotek to ma kuwete i chadza własnymi ścieżkami więc można go w domku samego zostawić bez obaw. Rozmawialismy kiedyś z M o adopcji dziecka i oboje jednogłośnie stwierdziliśmy że my się na to nie zdecydujemy. To nie dla nas. Ale podziwiam i szanuje osoby które się na to decydują :)

zora 85 właśnie jestem chora- stąd ta gorączka.Moje pytanie dotyczyło czy właśnie w tym czasie, kiedy jest wysoka temperatura może dojść do zapłodniena:)

wybacz, zle zrozumiałam. Goraczka może przesunąć owu na późniejszy termin lub całkowicie wstrzymac owu w tym cyklu. Więc chyba szanse sa marne. Ale próbuj kocurku, już nie takie rzeczy się zdarzały i może akurat..

Dziewczyny, wczoraj na usg wyraznie widziałam chyba jajeczko??.Sama nie wiem ale było to wieksze niz te moje torbielki i gin to mierzył ale nic nie mówił. Kazał szybko brac luteine i czekać na @. Przed chwila byłam w wc i nie wiem jak to delikatnie napisać ale wyleciało ze mnie dużo śluzu (dosłownie jak katar) no to poszłam do łazienki zbadać szyjkę. jest miękka i baaardzo mokra od sluzu. Sama nie wiem czy se wkręcam ale jak dla mnie to owu jak nic. Dziś dopadne M , w końcu i tak nie mam nic do stracenia. Dzis mam 16dc. No ale tak mysle że lekarz to by mnie raczej nie okłamywał, nie? Ale zaraz przypomniało mi się jak gin powiedział naszej Vilii że owu nie ma a jednak była (dowód: ciąża). Spróbować nie zaszkodzi

Zora, niech kupi main coona. Jak Ci nawali kupę w chacie, to nie będziesz myśleć o niczym innym. :-)

hahaha, Ale to to wielkie!!!! Ja dziękuję za takiego koteczka :D

moniaaa123, a robia w ogóle kuwety dla tych kotów?? :D Rozwaliłaś mnie :D

Zobaczcie co ,,ukradłam'' z innego forum. To tak dla poprawienia humorku. Nalezy nam się :) Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJA się Twoimi normalnymi ciuchami. _____________________________________________________ Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży. ______________________________________________________ Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? ______________________________________________________ Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. ______________________________________________________ Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. ______________________________________________________ Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. ______________________________________________________ Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. ______________________________________________________ Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. ______________________________________________________ W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. ______________________________________________________ Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. ____________________________________________________

Dziewczyny ale jaja,mam ciężarną w domu!!!!!!Coś podejrzewałam ale nie byłam pewna,dzisiaj mój mąż był z naszą foksterierką u weterynarza i będziemy mieli około 5-ciu małych foksiów:):)A wiecie że jej nawet usg zrobili hahaha:)Jeszcze 3 tygodnie i będą małe szczeniaczki a ja się już martwie że nie będę mogła ich oddać:( ale jeden zostanie z nami:)

paula 26, choc to nie twoja upragniona ciąża ale i tak gratuluje :) Szczeniaczki są przesłodkie. Będziesz miała zajęcie. Pieskowi robią usg a my sie się o nie prosić musimy

Ale cieszę się jak ze swojej,foxia była na zastrzykach anty ale musieliśmy jej zrobić przerwę no i klops,ale bardzo dobrze ja już od jakiegoś czasu namawiałam męża,zamówienie mam od znajomych na młode,wiem że w dobre ręce pójdą i tak się ciesze:)to chyba dobry znak no nie?:)

Paula26, no to tak jakby babcią teraz będziesz ;) Każde narodziny czy to u ludzi, czy w świecie fauny lub flory są dobrym znakiem :) Nowe życie to cos pięknego

zora dzieki usmiałam sie do łez:)

zora dobre to usmialam sie poprawia nastroj :)pozdrawiam