CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Tulipanek....ja też miłam dosyc castagnusa zwłaszcza jak widziałam 1 kreske...udało sie niedojadając 3miesiąca...powodzenia!

no i niestety znow przyszla ta cholera a tak bardzo chcemy sie jej pozbyc i zapelnic czyms jeszcze poza nami to nasze malzenskie zycie no ale coz nie od nas to zalezy wiec czekamy na nasz maly cud

Anulka bralam ja 4 miesiace z tym ze 4 nie dojadlam... A na mnie sie dzis organizm chyba uwziol... prawie caly dzien bolal jajnik a teraz jak przeszlo i odetchnelam ze wkoncu po calym dniu dziada nie czuje to przyszla zgaga...

Czsc tulipanek :) kupilam castagnusa i olej z wiesiolka. I jem od wczoraj :) Dziewczyny jak powinna wygladac pierwsza @ p luteinie??? Bo ja mam taki sluz podbarwiony krwia i tyle. I brzuch boli tylko okresowo i nic poza tym. A juz plamilam podczas luteiny ze 4 dni ale bralam caly czas i to plamienie to bylo takie pici. Czy @ ma byc typowa, obfita itd? czy ten sluz to juz ona?

jak zaczynaz plamić przy luteinie to ją odstawiasz i pojawia się właściwe krwawienie. ile czasu już ją bierzesz? i ile masz brać? Krwawienie po luteinie jest normalne. Plamienie może się zdarzyć, to nic nie pokojącego.

Luteine bralam 10 dni na wywolanie @. Czyli nie od 16-25 jak biore zazwyczaj tylko mialam wziąść od 11dc przez 10 dni. I zaczlam plamic w 6dniu brania luteiny. Ale nie odstawilam gdyż to plamienie mialo sladowe ilosci, to byly takie kropki. Teraz juz mijaja 4 dni i czekam na @. Gin chce mi wydluzyc cykl wiec bralam przez 10dni. Teraz biore jeszcze Castagnus- kupilam w aptece, na wyregulowanie miesiaczki. Skoro mam plamienia przed @ i jest niedomoga lutealna to castagnus moze pomóc.

Nie kupilam castagnusa z polecenia gina. Biore go na wlasna reke, mam nadzieje ze nie zaszkodzi. Jest ziolowy. Chce uregoowac cykle bo nigdy nie mialam z nimi problemu. Samoistnie cykle sie skrocily z 28 na 24 i zaczely sie plamienia przed @.

Wiesz kleo castagnus ma na kazdego inne dzialanie, ja tez zaczelam brac castagnusa na wlasna reke, powoli zblizam sie do konca 2 cyklu z nim i poki co odpukac nie zaszkodzil... a nawet pomogl bo od pierwszego cyklu z nim nie bola mnie jakos znaczaco i dlugo piersi tylko delikatnie i to zaraz przed @ a zawszebolaly po tydzien dwa i to strasznie...

Asia tak się cieszę,że Ci się udało!!!!!!! Mi niestety NIE!!!!:(:(:(:(:(:( Dostałam @ czyli test był do d**y:(:(

Kochane a powiedźcie,bo się już pogubiłam jak dostałam@ to mogę już brać castagnus????:( Pozdrowionka.

Przepraszam olej z wiesiołka.... Już nie wiem co pisze:(Ale chyba tutaj nikogo nie ma:(

niezapominajka, jasne że możesz już brać :)

Oj przykro mi niezapominajka... czasem te testy potrafia dac tyle nadzieji a potem nic:( Mysle ze mozesz brac bez problemu wisiolka bo jego sie bierze od 1dc do przypuszczalnej owulki wiec jak najbardziej

Hej Niezapominajko, możesz brac wiesiołka w pierwsze fazie czyli od 1 dnia cyklu do owulacji. Szkoda, że test zrobił zmyłkę:(

Przepuszczałam,że tak będzie..:(:(:(:(:( Mąż mnie pociesza,że widocznie nie przyszedł jeszcze na Nas czas,ale ja bym już tak bardzo chciała:(:(:(:(:( Nie mam za mocno tej @,ale niekiedy pojawiają się skrzepy czy powinnam się tym martwić jak myślicie??

Niezapominajko, nie wiem jak miałaś wcześniej ale z tego co wiem, to skrzepy to normalna sprawa, u mnie to po prostu taki gęsty śluz tyle, że zabarwiony krwią. Wygląda to jak skrzep ale ta śluzówka musi jakoś się wydostac więc wydaje mi sie, że nie masz się czym martwic.

HANKA81 Dziękuje Kochana:* Pomyślicie,że jestem jakaś "ciemna"ale po prostu wole się Was poradzić:):):P

Niezapominajko, nie ma za co:) Hehe ja wlaśnie zdałam sobie sprawę z tego, że pierwszy raz z kimś porównuję TO co tam wylatuje podczas @:):):)

Hanka ja się ostatnio w duchu uśmiałam,że nigdy bym nie pomyślała,że będę kiedyś zazdrościć komuś rosnących jajeczek :-)

Oj Beti, jak ja sobie przypomne moje "problemy" wieku tak do dwudziestu lat to sie za głowe łapię. Gdyby mi ktoś wtedy powiedział, że będę z termometrem co rano na godziny się "umawiac" to bym nie uwierzyła!!!! A teraz tylko, temperatura, owulacja, zagnieżdżenie, testy owu i ciążowe.....ahhhhhhh

Cześć dziewczynki :) Niezapominajka...bociany dopiero zaczęły krążyć , życzę żeby zakręciły się wokół Ciebie :) a ja zrobiłam wyniki ogólne...i znowu buraczki, wątróbeczka..ile można? wiecie co...ja jeszcze nie wierzę...jak poczuję coś mokrego tam-tam to od razu lecę sprawdzic co to ...a w pracy mówią,ze sie cos we mnie zmieniło...jeszcze nie mówiłam, za wcześnie

Asiu, ciesz się tym stanem ile możesz, za nas wszystkie oczekujące najlepiej:):) A tak w ogóle, to wątróbeczka i buraczki....hmm mmmmmniiiaaaaaammmmm!!! Przypomniałaś mi, że przed obiadem jestem..:)

Asienka bylas u lekarza, potwierdzilTwoj stan, nie zamartwiaj sie Kochana bo to dla malenstwa nie dobrze jak mama sie martwi... A od buraczkow dzidza bdzie miala dodatkowo ladna cere:) Mam kolezanke ktorej mama jadla w ciazy z nia wlasnie buraczki i dziewczyna ma tak czysta cere i do tego z tak pieknym kolorytem ze az zachwyca:) Czemu moja mama buraczkow nie jadla... hehe Nie rob sobie niepotrzebnego stresu bo Cie wszystkie tu na forum grupowo ustawimy do pionu:D

kochane jestescie...

Cześć Chciałam się podzielić z wami dobrymi wiadomościami. Wczoraj mam potwierdzoną owulację !!!! Cieszę się bo to najważniejsze, że ona jest. Za 7 dni zrobię progesteron - pewnie będzie za niski - ale to będę suplementowała Luteiną. Więc za miesiąc dołączam do Was - po pół roku starankowej wstrzęmięźliwości!!!! JJJJuUUUUUPPPPPIIIII !!!!

LOVEKROVE Gratuluje owulki,napisz jak to jest hehe bo nie wiem:) Dobry nastój tu panuje,a ja przylazłam się pożlić,ech,,nie będe,właśnie zapjam doła desperadosem,cholerka a już taka dzielna byłam...

paula 26 Szybciutko mów tutaj wszystko jak na spowiedzi:):):)

:) oddałam szczeniaka i ktoś z tej okazji mi powiedział że do dzieci to ja szczęścia nie mam...swoich brak i nawet psie muszę oddawać....więc siedzę i beczę..

Hej:) Super LOvekrove ze masz owulkę...o to własnie nam wszystkim chodzi aby ona była i aby w tym czasie się udalo:) Ja też marze o owulce... Narazie czekam na wizyte. Na szczęscie weekend i nie ma co się dołować. Słońce dla nas na pewno jesszcze zaświeci....:) Milego wieczorku!

paula 26 Ojjjjjjjj Kochana nie smutaj się!!!! Nie słuchaj takich ludzi co oni moga wiedzieć.....:(:( Szybciutko ocieraj łzy