CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Vilia świetnie ,że to chłopiec-Tatus i Dziadki pewnie pękają z dumy :) ja też myślę o chłopcu :)

Asia1983 mam nadzieje, ze sie ustabilizuje wszystko bo ten zamęt mi totalnie niepotrzebny, ja staram sie o dzieciątko. Chciałabym zeby sie w koncu udało..

mam 25 dzien cyklu i zero objawow zblizajacej sie no wiecie wiec moze sie udalo no ale to jak wiadomo nic pewnego tylko zastanawia mnie jedno w ciagu dnia i wieczorem podwyzszona temperartura i szybko mi sie robi duszno w jakims pomieszczeniu do tego przez jakies 3 dni mialam dziwne klucie w podbrzuszu nie typowy bol brzucha jak przed okresem tylko takie klucie jestem ciekawa co tez to zapowiada niedlugo sie przekonam

hmmm...skądś to znam:) ...ja bym do tego dopisala dziwny katar z krwia i zaczęła liczyc dni a może nie wytrzymałabym i zrobilabym test . ja mam cykle 29 dniowe i w 24 dniu dopatrzyliśmy sie cienia-cienia drugiej kreski trzymam kciuki :)

Życzę żeby się udało. Ach jak wiosennie ciążę się sypią :)

Betina, trzymam kciuki:)

Dziewczyny jak juz mowilam jestem w pierwszym cyklu z luteina. Ale mam dziwne bóle podbrzusza i kuja mnie jajniki juz pare dni i piersi mnie "ciągną" tak jakby od pachy. Miała tak może któraś? Jestem w 19 dc i taaak bym chciała zeby okresowy twór nie przylazł.

asia a Ty jestes zafasolkowana ??

od tego cyklu wg testów i braku okresu :) ale u lekarza jeszcze nie byłam, mam nadzieje,że uda mi sie w srode ..a to kłucie to w boku piersi, takie jakbyś nie mogła nabrać powietrza pełną piersią...niestety bardziej wygąda mi to na nerwobóle niż objaw ciąży

:):) to Ci bardzo serdecznie gratuluje :) A ile cykli sie starałaś? I brałaś cos ? Nie wiem czy to nerwoból bo to takie dziwne starsznie uczucie, nie mialam tak nigdy ale sądze ze to po luteinie. Podbrzusze tez mnie boli i jajniki kluja, progesteron robi swoje. Ja nigdy nie mialam bolesnosci piersi wiec to dla mnie nowość. W ogole zawsze mialam okres jak w zegarku a odkad sie staramy o dzidzie to musial sie poknocić. Jak na złość.

Mnie piersi bolą jak biorę duphaston (też progesteron) ale całe i raczej jest to taki ból, ze są pełne i cięzkie, bardzo wrazliwe na dotyk

staralismy sie od sierpnia, jadłam castagnus i wiesiołek do 15 dc przez niemal 3 miesiace poczytaj sobie wpisy dziewczyn, bo może coś znajdziesz dla siebie mnie oświeciła Zora :)

a z tym kłuciem jajników to ja go nigdy nie maiłam, ewentualnie tępy bol w całym podbrzuszy,a w tym miesiacu to nawet nie wiem jak to określić, ale boli mnie niżej jakbym ze starankami przesadziła :) sorki

:) nooooooooo właśnie.......jest nas sporo na forum i każda opisuje swoje odczucia i możemy doszukiwać się podobieństw w sobie ale dobrze,że możemy to robić - dzielić sie tym co czujemy :)

kofam Was :)

:) :) no to pozostaje mi czekac na @. Tylko nie chce zeby mi piersi urosly bo juz i tak mam duuże. I nie nakrecam sie juz bo potem tylko sie rozczarowuje i tyle. Ale obiecalam sobie ze nastepny cykl jest mój :D i biedny moj M :)

powodzenia :)

Anulka_83 ja też mam takie rzadkie cykle co 2-3 m-ce i progesteron za niski. Masz pewnie tak jak ja cykle bezowulacyjne. Rok minął zanim porządnie wzięłam sie za siebie. Zmieniłam lekarza który wczesniej karmił mnie tylko luteiną, nic do nie dało. Strata czasu, ona nie wywołuje owulacji. Dostałam CLO + luteinę i aktualnie jestem w 15 dniu cyklu. To mój pierwszy wspomagany cykl - narzie tylko 0,5 tabletki CLO, Lekarz powiedział że w tym cyklu pobudzamytylko jajniki, które były mega uśpione, a w przyszłym cyklu bierzemy się juz do roboty :) I tak było u nas wczoraj małę conieco - coby nie zaprzepaścić :) Castagnus brany w ubieglym roku też mi nie pomógł. Ufam w 100% mojemu nowemu lekarzowi - wspaniały cżłowiek

Witam dziewczynki:) Dawno nie pisałam ale czytam was regularnie.U mnie bez zmian,no może tylko to że w tym miesiącu dostałam okres!!!!wiem, wiem to żadne wow ale przylazł sam bez wspomagaczy a to wielki sukces..Wydaje mi się że mam jakby objawy owu ale to chyba niemozliwe. Strasznie sie tu dzieje,w kilku przypadkach chciałabym coś mądrego napisać ale brak mi słów..Popłakałam się ostatnio jak czytałam...ech. Teraz czekam grzecznie na leczenie,prawdopodobnie do super-gina uda mi się dostać dopiero w maju i postanowiłam że do tej pory wyluzuje. Miałam nie pisać ale M mi sie rozchorował-38 stopni gorączki ale dla faceta to już stan agonalny:D,zresztą boli go wszystko z włosami na klacie włącznie a ja już nie mam siły tego słuchać i nudzi mi się strasznie. Trzymam kciuki za was wszystkie i za każdą z osobna A ktoś tam pisał o nieregularnych cyklach-jestem idealnym przykładem:)

http://www.google.pl/search?q=zdjecia+dzieci+po+czarnobylu&hl=pl&biw=1280&bih=636&rlz=1R2SKPB_en&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=IIChTaveBZHxsgbRm9XvAQ&ved=0CBkQsAQ

Cześć dziewczyny. Na początku zwrócę się do tego podłego anonima który naśmiewał się że przeżywacie nie swoje poronienie i że to zwykły okres. Gówno wiesz!!!!! Wczoraj zaczeło się u mnie poronienie i zapewniam cię że ze zwykłym okresm nie miało to nic wspólnego!!!! Nie wiem czy roniłas już czy nie ale pamiętaj że każda kobieta i ciąża jest inna. Dziś się wypisałam ze Szpitala na własne żądanie. Nie wytrzymałabym tam ani chwili dłużej. Na karcie mam zapisane poronienie samoistne ale poranne usg pokazało jeszcze coś w środku. Chcieli mnie zostawić do jutra i ewentualnie łyżeczkować. Chrzanie to, sama się oczyszcze!! Póki co tylko brudzę ale od czasu do czasu jest tego więcej więc widać że organizm sam daje rade. Tylko że ja mam brać od jutra clo a lekarz powiedział że jeśli coś zostanie to mogę mieć okres nawet 3 tygodnie i teraz nie wiem co robić. Zadzwonie rano do swojego gina i zapytam. Nie spałam prawie całą noc a w Szpitalu płakałam przez 2godz, nie z bólu tylko tak mi cholernie smutno było -nie wiem dlaczego. Ale najgorsze chyba za mną, co? Wczoraj od 13:00 miałm skurcze (nie bóle) a dopiero o 16:00 zaczełam plamić lekko. Poroniłam dopiero późnym wieczorem.. Nikomu tego nie życzę

Anulka_83, tak ja chodzę prywatnie na monitoring. U mnie kosztuje on 150zł i chodzę zaraz po @ (stymulacja owulacji). Płacę dopiero przy ostatniej wizycie. Myślę że w większych miastach ceny mogą być inne i zalezy w jakim województwie mieszkasz

Mimo wszystko zora jestes dzielna Podły anonim zacząl pisać sam ze soba i chyba sie zmył Choć za kazdym razem jak pisze czekam z niepokojem na krytykę ;) Trzymaj sie kochana

Zorka,byle do przodu...

Pospałam trochę i czuję się o niebo lepiej. Czasami poczuje jajniki ale dosłownie na sekunde a tak to jest ok. Własciwie to bardziej plamie niż krwawię. Do tej pory bałam się że nigdy nie zajdę w ciążę a teraz sobie wkręcam że nie utrzymam następnej. Zaciekawiło mnie to co napisała biedronka 80_, że lekarz jej w tym cyklu tylko pobudza jajniki.. Biedronko, pisz proszę na bierząco bo mnie bardzo interesuje co się u Ciebie wydarzy :) Nie wiem czy czytałaś ale mi udało się za pierwszym razem po clo :) -czego i Tobie życzę. Od jutra znowu biorę clo 2xdziennie po pół tabletki. Może u mnie to jejeczko było za słabe (podobno pierwsza owu od dawna). Teraz póki co nie ma sensu doszukiwać się przyczyny, nastepna/nastepne ciąże pokażą czy to był przypadek czy może ,,czegoś'' mi np z hormonów brakuje lub mam w nadmierze. Jeszcze mnie z rana ksiądz na sali nawiedził i był obrażony że nie chcę przyjąć Komunii ani się spowiadać :D A czy ja umieram?? Dobił mnie tym. Czuję się ok, jakby ktos pytał ;) Bardziej byłam przerazona samym pobytem w Szpitalu niż tym poronieniem. Dziewczyny, dajemy czadu!! To która w tym cyklu ze mną zachodzi??? ;)

asia 1983, koffam Cie też diablico :)

Zorka - upewnij się, że się całkowicie oczyściłaś !!!!! By zaczynać kolejne starania musisz być czysta !!! Takie pozostałości płodu grożą powikłaniami. Doprowadź sprawę do końca. Niech zbada Cię twój gin - koniecznie. Monitoruj temperaturę pod pachą. Trzymaj się jestem z Tobą !!!

Bardzo przykro mi Zora. Odpoczywaj i bądź dobrej myśli. a pewno wszystko sie ułoży.

Zora, Lovekrove ma rację, z Clo to lepiej poczekaj na diagnozę, że wszystko jest OK. Mi kazali po 4 tyg poronieniu iść na USG zobaczyć, czy wszystko OK. Może ten cykl staraj się naturalnie. Z tymi szpitalami to faktycznie porażka. Ja pojechałam w trakcie ronienia, poszłam na górę na oddział, kazali mi lecieć na dół do recepcji. Poszłam na dół kazali iść na górę. koszmar.

Cześć Wam :) Zora :* buziaczek ode mnie i Wielki Order Uśmiechu za "MIMOWSZYSTKOUŚMIECHIDOPRZODU". . . też mi się wydaje ,że powinnas sprawdzić u swojego gina czy wszystko już jest poza Tobą aby nie powstało dzięki temu jakieś zapalenie. znam dziewczynę którą źle "doczyścili" po porodzie. męczyła sie dobre 2 miesiące, chodziła do gina , a ten sie nie poznał. dopiero jak trafiła do szpitala wojewodzkiego w ciężkim stanie to się zabrali za nia ...a ksziądz...facet,bez żony...pewnie chcial pokazać Ci ,że jest z Tobą, ale może nie chcial mówić wprost...może jak to ksiądz myślal,że sakramenty Cię wzmocnią... ach :) nazwałaś mnie diablicą?! - Aniele mój! a tak poza tym to mama i mąż mowią mi ciągle o bliźniakach....