CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Witam wszystkie starające się kobietki i te, którym już się udało. Chciałam Was zapytać o Wasze doświadczenia z Castagnusem. Czy zauważyłyście jakieś pozytywne efekty podczas kuracji? A może którejś z Was udało się zajść w ciążę podczas zażywania? Jeśli tak, to w którym cyklu starań z Castagnusem? Czy wspomagałyście się lub wspomagacie Oeparolem? Proszę Was o opinie na temat tych wspomagaczy. Razem z mężem staramy się o dzidziusia od marca bieżącego roku, narazie bezowocnie. To mój pierwszy cykl z Castagnusem i Oeparolem. Mocno uwierzyłam w ich działanie, ale chciałabym też poznać opinie innych kobiet na ten temat.

Maja wątpie, zebys tutaj uzyskała pozytywna opinię o castagnusie, chyba, że od Asi, bo jej sie akurat z nim udało- chyba w trzecim cyklu zażywania (jak wrócisz to mnie popraw) Prawda jest jednak taka, że jesli masz regularne prawidłowe cykle to może tylko coś popsuc, wielu w tym mnie namieszał w cyklu Co do wiesiołka oeparolu- opinie są podzielone- niektóre dziewczyny wolą olej lniny Mnie wiesiołek poprawił śluz, a raczej sprawił, że zauważyłam, że go mam :) Byłaś u lekarza, miałas jakieś badania, czy czekacie przepisowy rok?

Nie robiłam jeszcze bardziej wnikliwych badań niż usg dopochwowe, które nie wykazało niczego niepokojącego. Mój mąż (jako, że przeszedł dwukrotną chemioterapię) badał nasienie. Wyniki w normie, choć nie powalające. Jedyne co mnie zastanowiło w moim cyklu (choć jest bardzo regularny) to silne bóle piersi, czasem brodawek sutkowych, zaczynające się tuż po owulacji, a kończące wraz z nadejściem okresu oraz silne rozdrażnienie i napięcie nawet 1,5 tygodnia przed miesiączką. Dziś jest 16 dzień cyklu (prawdopodobnie tuż po owulacji) i bólu piersi narazie ani widu ani słychu. Do tej pory cykle miałam 30 dniowe. Jestem bardzo ciekawa mojego samopoczucia w tym miesiącu. A nóż się uda...

Zorka mam pytanie bo nie wiem czy już może o tym pisałaś, ale powiedz mi czy po samym 5 sekundowym usg można sprawdzić czy ma się PCO czy powinnam zrobić jakieś badania hormonów w określonych dniach cyklu, za odpowiedź z góry dzięki

Dziewiczyny???? Nie spać wstawać bo nam dziecko podrzucą :))) Ja już poranna kawa w ręku. Wczoraj była na wizycie u dietetyka no i niestety, waga nie ta i do czas już z tym coś zrobić. Nastrój dobry, jesień cudowna i w pełni. Pozdrawiam :)

:-) Mi mogliby podrzucić już moje :-) coby nie czekać tych 7 miesięcy i się nie stresować :-) Kawka ehh, chyba sobie też wypiję taką słabą rozpuszczalną z mlekiem :-)

Dzień dobry wszystkim! Ja jestem jakaś dziś skołowana. Miałam przedziwny sen. Jakieś głupoty ale dziwnie się czuję. Niewyspanie chyba też robi swoje. Zora, musiałabym zapytać gin o ten monitoring, albo już tego drugiego do którego najprawdopodobniej się przepiszę i to na samym początku zapytam jak to wygląda finanssowo, bo wiesz co kraj to obyczaj a są tacy lekarze co by za każdą pierdołe kasowali.

Cześć dziewczyny u mnie dalej nie wesoło bo ciągle plamię. Mam pomału tego dość, ile to może jeszcze trwać :( ? Plamię już bowiem 10 dzień!!! Jednym słowem masakra. Zamiast plamienia się skrócić po lekach to wygląda na to, że się jeszcze wydłużyły :( Na dodatek chyba łamie mnie przeziębienie, bo od 2 tygodni walczę z katarem bezskutecznie. A wczoraj jeszcze przyozdobiła mnie na dodatek opryszczka i to na NOSIE!! Wyglądam więc dość oryginalnie z połową czerwonego nosa i mega strupkiem.

Beti2905 Ja z mojej ciąży pamiętam, że to naprawdę fajny okres. Mimo wielu często dolegliwości to jedyny czas kiedy w jednym człowieku biją dwa serca, to czas kiedy mały człowiek jest z Tobą przez 24 godz. na dobę nie zostawia Cię nawet na chwilkę. Mężczyźni nigdy nie będą w stanie czegoś takiego doświadczyć. Czasem przez trudności, które są bardziej docenia się wszystko co jest dobre. Trzymam za Ciebie kciuki i za inne staraczki, bo jak nie my mamy być w ciąży to kto???, :)

Anirak, mam nadzieję,że z biegiem czasu radość będzie większa niż obawa. W styczniu tego roku poroniłam pierwszą ciążę, a teraz miałam plamienia ok.20 dni. Stres nie do opisania...ale wierzę,że wszystko będzie dobrze :-)

netta, skontaktuj się ze swoim ginem. Może przepisze Ci inne leki. Wiadomo że potrzeba czasu aby wszystko się unormowało ale dziwne jest to że plamienia Ci się wydłużyły.

witam staraczki i zaciążone. Co do castagnusa, to mi też nie pomógł, a wręcz myslę, że wzrosła prolaktyna (właśnie b. obrzmiałe piersi po nim były) i z tego co widzę na forum, to poza Asią nie pamiętam spektakularnych sukcesów. Mój M teżmiał chemię i radioterapię. Czy masz wyniki morfologii nasienia? Bo u nas w pierwszym spermiogramie wyszło OK, a rozszerzone badania wykazały tylko 2,9 % o prawidłowej budowie. Ja dopiero teraz w 28tc zaczynam się naprawdę cieszyć tą ciążą i urealnia się dzidzia. Do tej pory to było takie abstrakcyjne.

Beti2905 Wiem jaki to ból bo ja we wrześniu zeszłego roku tez poroniłam, jak zobaczyłam po dwóch latach starań dwie kreski na teście to prawie zemdlałam. Cieszyłam się tą nowiną tylko tydzień. Po tygodniu w szpitalu już leżałam. Czułam się, jak drzewo które nie potrafi wydać swoich owoców. Takie drzewo które dobrze wygląda, ale nie ma z niego pożytku. Skatawołam siebie wyrzutami sumienia, żalem, rezygnacją, złością wobec siebie, nawet jak sobie o tym przypomnę to jestem odrętwiała. Pomógł mi mąż powiedział, nie obwiniaj się, nie oglądaj się za siebie, są etapy w życiu i ten etap jest zamknięty, walcz o dziecko i nie poddawaj się. Mamy jedno dziecko sama widzisz po niej, że fajny z niej maluch to zaciskamy pośladki i do przodu. Ja pomogę mówił :). No i walczę jaka baba na wojnie, ale liczy się wygrana wojna, a nie przegrane bitwy.

Na dodatek od pojawienia się plamień dokucza mi cały czas lewy jajnik. Po prostu mnie pobolewa i to dość intensywnie. Pomału już wysiadam, najchętniej zaszyłabym się gdzieś i wypłakała.

Maja po samym obrazie usg można stwierdzić, ale wtedy zleca sie badania hormonów żeby potwierdzić Sama jak masz zdjęcie z usg zobaczysz wokół jajnika pełno kropeczek- mnie postawiono diagnoze jajniki o obrazie pcos-tyle wiem

Dziewczynki przepraszam za pominięcie - coś mi na łeb pało...... Netta - zrób jeszcze raz test ciążowy - bo jeżeli tamta kreska nie była przewidzeniem a to ciąża to trzeba czym prędzej brać Luteinę. Martwie się Tobą bo mimo tych leków plamienia są wcześniej ....... Chyba u Wandzi doopek wywoływał plamienia...... sama nie wiem. Na pewno zrób jeszcze raz test i jak wyjdzie negatywny to bierz tabsy do dostania @. Skontaktuj się z lekarzem..... ale o pewnie bez wyników nic nie zadecyduje ..... Jestem z Tobą

Anirak wobec tego życzę jak najszybszego wygrania wojny. Netta bierz przykład z Anirak i nie poddawaj się, wiem,że jest Ci teraz ciężko, ale miejmy nadzieję, że lada moment Twoja sytuacja się jakoś unormuje, czego Ci życzę bardzo.

Właściwie to nie miałam plamienia niezależnie czy go brałam czy nie A brałam go w celu ich zlikwidowania Moje plamienia były bardzo intensywne Pierwszy cykl bez plamień był pierwszym cyklem z magnezem, drugi był już szczęsliwy z dwoma kreskami Cokolwiek mówią lekarze o plamieniach, nie są one prawidłowe, mogą się zdarzyć kazej zdrowej kobiecie kilka razy, ale nie co miesiąc a ja plamiłam intensywnie bez przerwy i niestety dopiero ja sie okazało że hemoglobina niska to zaczęlam sie naprawde przejmować Myslę, ze to skutkuje od dzisiaj bo nie mogę jej podnieść

Aż mi się płakać chce... Ja się staram z mężem o dzidzie już 7 miesięcy i cały czas nic... A dopiero mi się płakać zachciało jak się dowiedziałam, że moja starsza siostra jest w ciązy... Ale jak czytałam o tym CASTAGNUS i te olejki z wiesiołka... Czemu nie spróbować... A wiecie może jak się go bierze (jedno i drugie) Rano, wieczoren, razem, oddzielnie.... Prosiła bym o odpowiedz...

Dopka brałam już w zeszłym roku na te plamienia ale wtedy też mi je wydłużył, ale nie aż tak jak teraz. Zresztą w zeszłym cyklu trwały 10 dni na samym dopku, a teraz biorę jeszcze bromka do niego. Po prostu mnie to wszystko przeraża, że zamiast być lepiej jest coraz gorzej. Jak ostatnio byłam u gina to stwierdził, że jak będę brała dopeka i plamienia nie ustąpią to mam go odstawić na stałe. Z testem poczekam jeszcze ze 2 dni bo 29 powinna być @. Jak się nie pojawi 29 @ to zrobię 2 test. Do gina wizytę mam umówiona dopiero 5.10. Mam nadzieję, że coś w końcu mi poradzi. Jeśli nie to chyba zwariuje przez te plamienia.

Wanda 23 Jak chodzi o plamienia, to nie raz je miałam, i to najczęściej pare dni przed okresem, byłam u gin, ale mi powiedział, że takie coś może się zdarzać. Przepisał mi jakieś leki, które brałam i na tym się to skończyło, a plamienia jak miałam tak mam nadal. Za to Inna gin mi przepisała LUTEINE przez co mi ona narobiła strasznego zamieszania w organiźmie. Szkoda, że żaden gin, mi nie umie pomóc. Co najważniejsze to chodze prywatnie.... :(:(:(

A i jeszczejedno... Jak chodzi o przyjmowanie tych tabletek, to się je bierze bo okresie, w traknie czy i ciągu dni płodnych... BARDZO PROSZEO ODPOWIEDŹ NO I OCZYWIŚCIE JAK DŁUGO... CHODZI MI O TABLETKI CASTAGNUS+OLEJEK Z WIESIOŁKA POZDRAWIAM ;*

Ferita castagnus bierzesz przez cały cykl od pierwszego dnia@ przez trzy miesiące Olej z wiesiołka tylko do owulacji

Dzień dobry! Netta może umów się do lekarza, bo 10 dni plamień to trochę niepokojące dla mnie, lepiej żeby fachowiec się wypowiedział w tym temacie i Ty będziesz spokojniejsza. Zora ja takie wypryski mam na ramionach o których pisałaś, raz je wzięłam potraktowałam peelingiem i nic to nie dało, jak było trochę chłodniej to zeszły same. A teraz są znowu, taki już nasz urok Ferita olej z wiesiołka bierze się do owulacji, ja brałam 3 razy dziennie po 2 tabletki, potem przerzuciłąm się na olej lniany, i dał mi lepsze efekty. Na temat castagnusa się nie wypowiem, bo nie przyjmowałam. Aguśka jak samopoczucie przed zbliżającym się Twoim wielkim dniem?

anirak, miałaś usg 5 sekund?! To raczej tak na odpierdal. W sumie mój gin niemal od razu zauważył torbiele ale samo usg trwało z 5minut bo dokładnie mnie tam oglądał, liczył ile sztuk i sprawdzał każdy janik. Najpierw robi się usg, a potem by mieć 100% pewności bada się hormony (obojętnie w którym dniu cyklu); testosteron, DHEA-S, androstendion. Nie wiem jak u Ciebie ale ja za nie w sumie płaciłam 110zł i to ich zawyżony poziom upewnił mnie o PCOS. Przypominam że PCO to stan początkowy więc szanse są wieksze na dzidzie. Ja mam zajęty cały lewy jajnik i trochę prawy ale co dziwne, moje ciąże były z owulacji z tego najbardziej chorego jajnika :P Gin Ci nie kazał robić badań??

Ja jak już mam robione usg to ono trwa i trwa, tak nie może być, że na łapu capu. Dzadostwo jest z tymi lekarzami...

Ferita castagnus bierzesz przez cały cykl od pierwszego dnia@ przez trzy miesiące Olej z wiesiołka tylko do owulacji

nie wiem co się dzieje ale moj komp zwariował sam wysyła posty:) pewnie internet się zawiesza Piękna pogoda chciałabym poprać narzyty, dywaniki przed zimą, ale kto mi to wywiesi Wlę też nie ryzykować kłotni z M:) codziennie obiecuję nic nie robić

Wanda, ja też siedzę i czekam ze sprzątaniem jak M wraca z pracy, chyba że Mama przyjdzie z wizytą i mi pomoże, wtedy ok. Jakoś mam dzisiaj wstręt do jedzenia, może to chwilowe, jutro wróci do normy.

Wanda, daj spokój! Nic nie rób. Ja zrobiłam dziś za duże zakupy, teraz leżę i wyzywam się od idiotek i kretynek bo mnie brzuch boli -tak jakbym robiła brzuszki. I się teraz stresuję, czy przejdzie czy nie.