mala_gosienka 0 Napisano Październik 3, 2011 Zora ja też tak mam, że wszystko mi smakuje, o ile na początku było tego mniej to teraz mruczę sobie pod nosem, że tak mi smakuje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lovekrove 0 Napisano Październik 3, 2011 Cześć Mam takie pytanie: od jakiegoś czasu czuję jak mały kopie w moje wnętrze, czyli nie w brzuch a tam gdzieś z tyłu - w związku z tym jakby trochę rzadziej kopie z przodu - mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje np. że nie oplątał w pępowinę czy po prostu zaczęłam czuć wnętrze bo kopniaki są mocniejsze. Kurde mam nadzieję, ze wiecie o co mi chodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Październik 3, 2011 Lovekrove:) Mikołaj ma w nosie oglądanie świata przez powłoki brzucha i obrócił się do Ciebie :) ruchy sa delikatne i niegwałtowne ....czekaj, czekaj Kochana jak teraz zasunie Ci w najbardziej końcowy odcinek jelita grubego - az Cie wygnie w pół ;) ok.28-29 tyg ruchy wogóle przestaną byc takie jakie znamy:) jakby skakało po schodach-rzadziej ale dobitniej :) i brzuch bedzie latał jak galareta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Październik 3, 2011 Lovekrove, może Mikus się obrócił i dlatego czujesz kopniaki inaczej. Dzidzia raczej nie patrzy w którą str kopie tylko gdy ma ochote to robi to ;) Chodzi mi o to że np. Wanda nie zna płci bo mały/mała ulozyło się tak bardziej tylem i moze u Ciebie też synek ( się obraził ;) ) i zmiemił pozycje odwracając się :P Najważniejsze że czujesz ruchy i są regularne. I masz racje pisząc że to może dlatego bo kopniaki są mocniejsze. Moja znajoma, gdy dziecko ją kopało (też chłopak) to az się w pól zginała co przyprawiało wszystkich niemal o zawał bo myśleliśmy że może już rodzi lub cos się dzieje. Myslę że gdyby sie owinąl Miki, to ruchy bylyby coraz slabsze az by zanikly. Coś mi się obiło kiedyś o uszy że dziecko bardziej kopie przy niektorych sytuacjach typu; leżenie, zmiana pozycji czy nawet po zjedzeniu przez mamę konkretnej potrawy, śmiech czy zdenerwowanie.. Asia, ja przy poronirniu miałam bóle jak na rozwolnienie ale poszłam do wc i nic, potem zaczeły się ostre miesiączkowe, skurcze i jeszcze takie dziwne męczące, trzymające na okrągło. A na końcu bóle krzyżowe. Troche wtedy spanikowałam bo zaczeło sie o 13:00 a ja nadal nie krwawiłam. Dopiero w szpitalu około 19:00 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Październik 3, 2011 Witam poranne dziewczynki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Październik 3, 2011 dokładnie takie bóle Zora....do któregos tyg wpisuja w szpitalu poronienie zagrazajace, a potem zagrozenie porodem przedwczesnym...ktg nie wykazało skurczy,ale dostałam kroplowke z fenotrolu i isoptinu ( 10-godzinna masakra)+ 2 godz z magnezem i podwójnym potasem, a potem zastrzyk z nospy i do 37 tyg beda mnie na fenku i isoptinku w tablletkach trzymac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
staraczka Monisia 0 Napisano Październik 3, 2011 hej:) wiecie coś może na temat zrostów po zabiegu łyżeczkowania po poronieniu??jaka jest szansa że one będą???i czy to może być powodem tego że nie można zajść w ciąże??albo że będzie pozamaciczna??gdzieś o tym słyszałam i mam teraz stracha że ja je moge mieć:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lovekrove 0 Napisano Październik 3, 2011 Asia, Zorka - wystarczyła mała skarga na Mikiego do Was - od 15 min nawala jak szalony - oj ma on respekt przed ciotkami ma..... Dzięki za kojące uwagi i sprowadzenie na właściwą stronę mocy..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beti2905 0 Napisano Październik 3, 2011 Staraczka Monisia ja miałam łyżeczkowanie, ale niestety nie wiem nic na temat zrostów. Udało mi się zajść w ciążę w czwartym cyklu starań po zabiegu. Mi ginka powiedziała,że jak się teraz nie uda,tzn. za tym czwartym razem, to trzeba będzie zrobić badanie drożności jajowodów, bo może podczas zabiegu "coś się tam dostało". Wystraszyłam się zabiegu i się udało :-) A ile cykli już się starasz po zabiegu ? U mnie brak plamień, brzuszek czasem pobolewa, ale nie jakoś mocno, czasem coś zakuje...jedynie co mnie męczy to jakieś skurcze kiszek, żołądka, i nie wiem czego jeszcze. Staram się jeść często i po mało, ale już dwa razy miałam takie dość silne bóle, kłucia w tych okolicach. Katii i Kala co u Was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Październik 3, 2011 Monisia, też cos czytałam na ten tem i w sumie najgorzej jest jesli łożysko ułożone jest na przedniej scianie , bo wtedy mozna uszkodzic macicę...ale tak samo zrosty robią się np. przy cesarce...znam dziewczyne po łyzeczkowaniu po porodzie, ktora jest w ciazy, a druga po 2poronieniach tez jest w ciazy....chyba wszystko zależy jak lekarz to wykona a czy zrosty przeszkadzają zajść w ciążę-chyba zrost zrostowi nierowny, no i zalezy gdzie sie znajduje moze porozmawiaj z lekarzem, czy (jesli masz je) są one powodem trudnosci Lovekrove...niestety...szkraby JUZ robią sie indywidualistami i nie beda kopac kiedy mamusia chce...a czy bardziej nie słucha sie tatusia? i nie kopie, kiedy go słyszy lub czuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
staraczka Monisia 0 Napisano Październik 3, 2011 beti ja jestem ponad 2 lata po poronieniu...a tak na poważnie to od 4 cykli sie staram..takze jeszcze nie tak długo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lovekrove 0 Napisano Październik 3, 2011 No więc z rzeczy jakie zauważyłam to to, że cichnie gdy jest ktoś obcy - chcę by siorka poczuła kopniaka i od 3 wizyt nie ma na to szans - chyba jak usłyszy obcego to jest grzeczny. A jak reaguje na tatę to nie przysłuchiwałam się jeszcze - na pewno przy nim się nie wstydzi bo go kopnął parę razy :). No to charakterny facet się szykuje - już drugi w domu. Jak ja sobie dam radę z nimi :(((. Muszę postarać się o jakąś dziewczynkę za jakiś czas:P. A tutaj link na sweetaśne rzeczy - patrzę i się rozklejam: http://www.poscieldladzieci.pl/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Październik 3, 2011 Lovekrove, ja wpatrywałam sie w kubusia puchatka na allegro....ale mam juz 5 kompletow poscieli od rodzinki - co prawda uzywane, ale w niezłym stanie...wiec sobie odpusciłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beti2905 0 Napisano Październik 3, 2011 Dokładnie, jeszcze nie tak długo, wszystko przed Tobą. Mi uznała te cztery cykle za wystarczające,żeby zacząć szukać przyczyny niepowodzeń, ponieważ cały czas miałam monitoring, potwierdzone owulacje ( dzięki clo ), i trafialiśmy w samą owu ze starankami. Jeśli Ty nie do końca potrafisz określić moment owulacji, to cztery miesiące starań to naprawdę niewiele...uda się na pewno :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Październik 3, 2011 ostatnio przegladałam strone firmy aruś-kuzynka miala ich rzeczy i sa ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
staraczka Monisia 0 Napisano Październik 3, 2011 no wydaje mi sie że wiem kiedy owu:)bo cykle zwykle co 28 dni.czasem zdaży sie że 27 więc cykle mam regularne:)no ale zobaczymy:)jutro niby ma być owu:)wiec trzymajcie kciuki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Październik 3, 2011 no to jestem wyjątkowa maruda :) uspokoiłam się trochę Nie wybaczyłabym sobie poprostu, gdyby się działo coś złego, a ja bym to zignorowała, swoja drogą skaracającą szyjką tez mnie wystraszyli Widocznie będzie mnie bolało, ale rzeczywiście nie towarzyszy temu biegunka, ani bolesny skurcz, nie mam porównania, gdyż moje @ były z kilkoma wyjątkami bezbolesne najbardziej sie boje tego ucisku na krocze, wtedy wydaje mi się, że już nie wytrzymam, albo maleństwo wypadnie- wiem jak głupio to brzmi, ale jeszcze nie byłam w ciązy i nie wiedziałam, że brziuch jest cięzki, że twardy do tego stopnia, że nie można się zgiąć itp Poza tym M sieje panikę jak tylko skrzywie minę to by mnie już wiózł i najchętniej sam piał za syreneo Co do zrostów słyszałam, że mozna je usunąć, ale mogłam cos pomylić Jak byłam na hsg to leżałam na sali z dziewczyną, która własnie coś maiła ze zrosta,mi i z tego powodu nie mogła zajść, ale co jej tam dokładnie robili to nie pamiętam, z drugiej strony wiele kobiet po poronieniach, czy nawet interwebncjach chirurgicznych zachodzi w ciąze Więć jak pisze Asia zależy od zrostu- warto o wszystko pytać gina, bo choćby był najlepszy to są rzeczy na które on nie zwraca uwagi- ze zwyczajnej rutyny a byłam u krawcowej i rozmawiały na temat niepłodności o jakimś lekarzu, który wylicza dokładnie dzień i godzinę współżycia i sobie pomyślałam jakie to naiwne- lekarz może i dobry, ale nawet przy wyliczeniu dnia i dokładnej godziny jaest jeszcze milion problemów, o których kobietki miałyście szczęscie niesłyszeć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85 Napisano Październik 3, 2011 Hej Robaczki:) My już po 6 wstaliśmy i spać nie możemy, za bardzo przyzwyczaiłam się do wstawania do pracy....ale mniejsza z tym u nas kolejny dzień bez plamień, leżenie ma efekty i fizyczne i psychiczne, luteina jest nie tylko koleżanką ale już stała się najlepszą przyjaciółką:) u nas week przebiegał wzorowo, mężuś posprzątał całe meiszkanie, powstawiał pralki, poprasował, obiadki gotwał, ahhhh co za życie;)szkoda że jeszcze nie powachlował swojej królowej;P;P No i tu mam wiadomośc dla Katii82 - czyś Ty kobieto zwariowała z tym sprzątaniem??????? plamisz to leż, wiem że Cię wszystko boli, mnie też napier......ale pomyśl jaki masz w tymleżeniu ważny cel, u mnie już są efekty, więc i Ty się ich doczekasz ale masz leżeć jasne?!!!!!!!!!!!no i jak dziś z Twoimi plamieniami??? Shopia nie martw się testem, mi też baaardzo późno wychodzą pozytywne, więc jest nadzieja, a który to dzień cyklu teraz masz??? Asia, Zorka odpoczywajcie dużo, Zorka nie przejmuj się gadaniem tych wstrętnych bab, ja czasami też wymiękałam przy rodzicne męża, a szczególnie przy siostrzyczkach jego, pamiętam jak jego najmłodsza siostra gdy 2 mies. po naszym ślubie dowiedziałą się że jestem w ciąży z Niunią to powiedziała : tak szybko ślub a teraz tak szybko dziecko??" no myślałam że wyjdę z siebie,teściowa Nam to powtórzyła,a mój M skomentował to " nie kur.....my przyjamniej że żyjemy 10lat na kovią ape tak jak oni i mam ślubne dziecko" bo ona też była w ciąży w 4 mies, co za małpa nie zyczyła Nam Niuni i teraz wyszło jak wyszło, potem zrobila chrzest syna w Naszą 1 rocznicę ślubu, to był Nasz dzień i my w ten dzień planowaliśmy ochrzcić Nasza Córcię, wyobrażacie sobie jak wtedy wyglądałam, ;(;( tacy są wredni ludzie na tym świecie, nie zapomniałam, cały czas o tym pamiętam........ No to teraz KALA musiała się troszkę pożalić.... Znou kolejny piekny dzionek tej jesieni, szkoda że takiego lata nie było. Buziaki dla Was Wszystkich:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Październik 3, 2011 i właśnie tu zweryfikowałam swoją definicję wpadnai bo jedna mówi z Jackiem zaszłam nie wiem kiedy (czyt. wpadłam), to teraz zeby zaraz nie mieć drugiego musimy się zabezpieczać:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beti2905 0 Napisano Październik 3, 2011 Super Kala,że wszystko ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Październik 3, 2011 Wanda...taaaa...siusiu nie chcesz , a cisnie na dole, ze az strach :) i tylko sie zaglada czy wszystko ok :) skad to znam :) :) :) Kala- tylko zarżnąć tępym nozem taką małpę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Październik 3, 2011 Czy nikt nie ma nrmalnej rodziny ze strony męża? Moja teściowa to koszmar- a najgorsze w niej jest to ze jest taka słodka i miła z wierzchu, że nie umiem jej wygarnąć Zreszta jak jej kiedys powiedziałam, to odwróciła kota ogonem, plujesz na nią, a ona że pada i dalej swoje Jeszcze w sobote była i mi opowiadała jak dziewczyny na podtrzymaniu w szpitalu miała straszne zaparcia i zaczęła rodzić w toalecie Nie ważne juz czy w to wierze czy nie- ale boje się moich zaparć jak wszystkiego- co miała na celu mówiąc mi to? a ciężarne potrzebują duzo spokoju.... KALA człowiek nawet jeżeli wybacza to nie zapomina Dopóki nie zatruwasz sobie tym życia to wszystko jest ok a zawsze jak nie w rodzinie M to wśród sasiadów znajdą sie osoby bardzo nam przycylne i chętne do powtórzenia czegokolwiek na nasz temat byle tylo przy kawie nie było nudno ja na przykład robie sensacje wychodząc do sklepu:) no bo wreszcie po dwóch latach! jestem w ciązy i widać więc to nie kolejna plotka a prawda- słyszałam nawet stając przy kasie sąsiadkę - "patrz Wanda" az sie sprzedawczyni usmiała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Październik 3, 2011 Plotki i ploteczki skąd ja to znam:) Ludzie lubią żyć czyimś życiem, ale ja zawsze mówię, skoro ich jest tak ubogie to muszą się zajmować czyimś:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny śluz Napisano Październik 3, 2011 hej zauważyłam dzis u siebie bardzo dziwny śluz...biały bardzo gesty i sa grutki...jest bez zapachu....zadnych innych objawow..co to moze być?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Październik 3, 2011 trochę mało informacji zeby cos doradzić Może to byc pierwszy objaw infekcji może to być jeden z pierwszych objawów ciązy U mnie było dużo białego śluzu, z tym, że bez grudek Może ktoś mądzrezejszy pomoże?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dith Napisano Październik 3, 2011 Wreszcie przebrnęłam przez kilka-dziesiąt stron. Witam wszystkie! Witam staraczki i te, które mają już w brzuszkach swoje maleństwa. My staramy się od 9 msc, teraz będzie 10 próba. Ostatnio załamałam się, ale przeszło i chcę być aktywna w naszych staraniach. Jedni mówią, że ciągłe myślenie o dzidzi blokuje, a ja właśnie chcę starać się bardzo świadomie. Przez te msc myślałam o dziecku i co msc wyczekiwałam, że @ nie nadejdzie, ale mieliśmy dużo innych spraw na głowie, więc te starania nie obciążały nas psychicznie. Niebawem powinnam mieć owulkę. Zobaczymy co los przyniesie. Trzymam za Was wszystkie kciuki, a Wy trzymajcie za nas. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny śluz Napisano Październik 3, 2011 wanda ja dzis mam 13dc cyklu wiec ciaza raczej nie:)a szkoda...i prawie wogole nie mam sluzu plodnego...wczoraj tylko raz było duzo na papierze takiego jak powinno byc...a potem juz taki....i mnie to martwi:(nie chce znowu przerwy w staraniach:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny śluz Napisano Październik 3, 2011 wanda a po jakim czasie zauwazyłas ten sluz??wiedzialas juz ze jestes w ciazy czy jeszcze nie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Październik 3, 2011 Dith trzymam kciuki mocno za starania:) Wanda może mieć rację, że to początek infekcji, najlepiej niech to zobaczy lekarz. Tak na odległość trudno doradzić:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Październik 3, 2011 nie wiedziałam jeszcze o ciązy było to ok 20dc nie pamiętam już bardzo dokładnie Kilka razy słyszałam że pojawia się śluz, tylko jak mówie te grudki pasuja mi bardziej na infekcje nie chciałabym Cię w błąd wprowadzić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach