Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Cześć dziweczyny! u mnie od dziś "czerwono' znów się nie udało :( trudno. Kolejny cykl i nadzieje... Zmykam do pracy. Trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny wczoraj byłam na kontroli u gina. Kazał dalej brać bromka i duphaston. Stwierdził, że mam pojawić się za 1,5 miesiąca na kolejna kontrolę i skierowanie na ponowna prolaktynę. Co do jajnika to wysłał mnie na usg, które nie wykazało nic niepojącego. Lekarz, który je robił stwierdził, że ten ból nie musiał mieć pochodzenia ginekologicznego (tylko ciekawe czego cały czas tam coś czuje?). Wyszło tylko, że mam dużo pęcherzyków (10-12 mm) na jajnikach, zastanawiam się czy to dobrze czy źle?? Pan doktor był tym lekko zdziwiony. Mam tylko nadzieję, że w tym cyklu w końcu plamienia się skrócą, albo nie pojawia się wcale. Cóż pożyjemy zobaczymy. Na fasolkę raczej nie liczę. Co do waszej rozmowy o biustonoszach to mogę polecić stronę "www.kontri.pl" Sama kupuje tam biustonosze bo mam 75F. Za nieduże pieniądze można kupić coś naprawdę fajnego nawet w granicach 20 złotych. Biustonosze są polskich film, naprawdę ładne i wykonane porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę się wkurzam. Napiszcie mi jak to jest możliwe, ze tyję a nie widzę tego po sobie - tzn jasne, że jest tego więcej tu i ówdzie (nie liczę brzucha i piersi) - ale nie o 9 kg !!!!! Wyglądam jakbym przytyła z 5 kg. Najgorsze jest to, ze jem zdrowo (owoce, warzywa, nabiał, chleb = odstawiłam słodycze i fastfoody), staram codziennie mieć ruch (2x w tyg - chodzę po 3 km - na niemiecki, 1x w tyg pływam 300 m, w pozostałe dni chodzę na godzinny lżejszy spacerek), nie jadam wieczorami - ostatni posiłek jem o 19.00 i jest to maca (bez masła) z wędlinką i pomidorkiem lub ogórkiem. Mimo tych wszystkich zabiegów tyję średnio 2,5kg na miesiąc - no może teraz bedzie nieco mniej - ale 2,5kg to dużo. Wiem, wiem dzidzi najważniejsza, nie jest też tak, że się załamuję tymi kg - ale jak tak dalej pójdzie to 20 kg dobiję. Moja figura zawsze była dla mnie ważna (za ważna) i moim atutem a tu klops - muszę się chyba z tym pogodzić..... Sory za smuty, co u Was......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove...a moze to Twój urok? i nie przeskoczysz tego? z tego co piszesz to jestes bardzo ruchliwa , więc pewnie po porodzie szybko wrócisz do formy , wagi i jedrnosci skory sprzed ciazy...to ile kto przytył nie znaczy jak bedzie wyglądać potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove doskonale Cię rozumiem z tą wagą, jakie to jest tak naprawdę frustrujące. Jedynie co mogę Ci podpowiedzieć to żebyś jadła co 3 godziny. Ja tak robiłam po diecie na utrzymanie wagi i wiem że działa, bo teraz też tak robię jadam co 3 godziny. Ja co prawda do tej pory przybrałam 2,5 kg, ale dłuższy czas walczyłam o upragnioną wagę. Rację ma też Asia po porodzie będzie dużo ruchu i po kilogramach nie zostanie żaden ślad, a wręcz możesz potem ważyć mniej tak było w przypadku mojej Mamy, po urodzeniu mnie ważyła jeszcze mniej jak przed ciążą:) Dziewczyny przesyłam Wam fluidy i trzymam kciuki za zafasolkowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...i napiszę cos jeszcze...bo mi spokoju to nie daje pomarańczki- nic do nich nie mam, bo nie jest to dla mnie istotne czy ktos pisze jako pomaranczowy czy jako czarny nick...słowa świadczą o człowieku, nie o nicku..każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania, ale miło by było, gdyby to robił w sposób kulturalny, niezłośliwy czy niechamski, szanując zasady kultury dyskusji czy po prostu szanując drugiego człowieka i jego uczucia....czy nasza osóbka , ktora co jakis czas pojawia sie na forum jako pomarańczka pod roznymi nickami to nie jest jedna i ta sama osoba? -nie wiem,wydaje mi się,ze tak... ale mozna to sprawdzic po IP...szczerze powiedziawszy, nie chce mi sie tego robic,bo i po co, ale jest to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia - można sprawdzić IP tylko ja tego nie umiem :)... Wiem, że marudzę z wagą :). Gosia ja w 15tc miałam 3 na plusie - wszystko rozkręca się w II trymesterz - przynajmniej u mnie :). Chyba, ze rozkręci się w trzecim - boszsze nawet nie chcę tak myśleć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie dobrze zobaczysz, a normalnie że martwisz się o wagę w końcu jesteś kobietą, tylko mężczyźni to olewają. Dlatego jak usłyszałam od znajomej że w trakcie przytyła 30 kg to mi się słabo zrobiła. W takim razie wszystko jeszcze przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOvekrove...troche to trwa i nie jest to az tak ot juz...i nie zrobie tego ja, tylko znajomy informatyk-na tyle sie nie znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove też tyję bardzo szybko Wcale się tym nie przejmuj moja siostra tyła po 30 kilo w każdej ciązy- a ważyła jakiewś 50 przy 173cm wzrostu- ona dopiero jest filigranowa-(i jesteśmyu siostrami po jednym ojcu i jednej matce) i niecałe dwa miesiące wracała do figury- zawsze stawia na karmienie piersią i na spacery z wózkiem U mnie jest tak ze jestem bardzo niska stąd te kłopoty z garderobą, no i mam drobbną budowę kostną- czy jakoś tak sie to nazywa- stwierdzoną medycznie- jak się tzry razy w ciągu pólroku połamałam przy nadwadze A byłam pulpecikiem, jak miałam problemy z tarczycą i też mam fioła na puncie wagi- jak schudłam to starałam się nie przekraczać 47kg- a teraz szkoda mówić ja starsznie przytyłam na samym pooczątku- biorąc luteinę i duphaston (tak sobie to tłumacze) Teraz troszkę mniej ostatnio 600gram od wizyty do wizyty a gin powiedział że minimum dla zdrowia mojego i dziecka to powyżej jednego kg na miesiąc, ale poniżej 4 :) a i co juz pisałam rodzą sie inteligentne dzieci mamą, które sie z jedzeniem nie oszczędzają:) co do wątku Asiu jak pisałam, nie potrafiłabym tu nie wchodzić czasem przykro czytac niektóre rzeczy, ale uświadamiam sobie, że ja tez nie raz mogłam kogoś urazić Sama nie wiem Nerwusem to jestem ja i widac to w moich wypowiedziach- Twoje są zawsze wyważone stąd moja opinia:) A wiesz Lovekrove wczoraj jeszcze chciałam napisac o poczuciu atrakcyjności- czuje się bardzo nieładna- mimo, że słyszę, ze ciąża mi służy Tak naprawde to przyznam sie ze patrzę tesknie za ta seksowna bielizną, za sukienkami, a na wesele ide we worku A wczoraj założyłam takie lniane spodnie, w które jewszcze sie mieszczę- z racji gumki, a M do mnie że mi boczki wychodzą Poryczałam się, bo tak mnie zdołowały te staniki, a on mi jeszcze z takim tekstem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic Wandzia - musimy skupić się na dobru maleństw i w miarę ograniczyć zbędne rzeczy (słodycze i tłuste rzeczy) do tego trochę ruchu i może jakoś to będzie. Jak urodzimy to wątek zrobi się odchudzeniowy :). A ci faceci to też czasami palną i nie pomyślą wcześniej. Przedwczoraj mój M był na konferencji i pakował: patrzę a on kąpielówki pakuje - zapytałam po co? Powiedział, że bedzie tam jacuzzi i będzie korzystał - ja od razu pomyślałam, że koleżanki z pracy w tym jacuzzi z nim :). Wczoraj po powrocie przyznał się do masażu ...... Więc skutkiem jest wizyta za dwa tygodnie w SPA - tylko jak ja się na brzuchu do masażu połżę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Hej lasencje!! U mnie no cóż......wczoraj znowu było dużo "tego śluzu" a dzis troszeczke leci kawy z mlekiem;/;/ na dodatek zjadłam sałatke z tuńczyka, ostatniego kęsa już nie mogłam połknąć, więc wyplułam, odeszłam do balkonu aby nabrać świeżego powietrza i nie zdąrzyłam go otworzyc, prawdę mówiąc zażygałam szybę, parapet, kino domowe, i podłogę;/;/JA PIER.... żyć nie umierać, no i doiero skończyłam TO wszystko sprzątać...ufff masakra jak nigdy...na żołądku lżej, mam nadzieję że to tylko sałatka mi nie podeszła...ile mam się jeszcze męczyć:(:( wczoraj się wygrzałam to katar mi troszkę przeszedł, kaszel też, wiec liczę na poprawę. Asiu my mamy 14tc, więc wydaje mi się Maluch za mały - 6,6cm....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda:) hormony szaleją :) wybuchowosc, placzliwosc, histeria...a za chwile sama myslisz, po cholere odstawiam te szopke,,,ale teraz to glupio tak, wiec jeszcze rzewniej sobie poplacze, moze pawia puszcze dla podkreslenia tragizmu swego losu ;) ...ech, jak zaczęłam miec takie mysli, chwycilam za lusterko i sie malowalam, albo ogarnialam łózko, z ktorego nie wychodzilam przez tydzien...albo marudzilam,ze po slubie i ciazy to juz nie bedzie takie samo (o co ci chodzi? przeciez jak chcesz mozemy isc do kina czy na spacer -a o nic, nie słuchaj mnie...ciaza, hormony itp, marudze, wiem sama,ze daleko nie podreptam , a kino mnie teraz nie kreci ---> a domyslaj sie kochany o ki ch-j mi chodzi :)...ale juz odruch Pawlowa wyćwiczony i po takich smętnych westchnieniach, z jego strony jest wiecej przytulania, niespodzianek (w stylu dzem truskawkowy dla diebetyków, bo czekolady nie moge, bo cukier), kwiatki...atrakcyjnosc?on kocha moje kilogramy, rozstępy, więcej się slini na widok ciut większych płuc...ceibat mu wyostrza apetyt :) a mi poprawia nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala, a nie wiem jak z wymiarami, pytalam sie ze wzgledu na cos innego...nie pisalam Ci o tym, bo nie chcialam Cie niepokoic...ale chyba sie lepiej czujesz, skoro wstalas i leci juz kawa z mlekiem-w 12 tyg mialam krwiaczka (i stad ta tkanka-niby chusteczka rozmoczona, koloru bialego lub brunatnego) i jak poznalam laski lezace na oddziale z krwiakami i krwiaczkami to tez byly w granicach 10-13 tydz, rzadziej 6-10 wsppolczuje zbierania pawia:) ale , wybacz, usmiechnelam sie, bo sama nie raz sprzatalam sciane, podloge, smietnik kolo kibla, a potem pralam spodnie i bluzke i czyscilam kapcie...tzw.spaw na wieloryba :) ...ale telewizora nie zaliczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
haha no mój też mozna zaliczyć do pawia wieloryba;) pierwsze wymioty w ciąży...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Na usg mówiła że jest oki z dzieckiem, od ostatniej wizyty u mojego gina do tej co byłam w szpitalu teraz urósł tak normalnie czyli 1mm na dobę. a wizytę mam 12 paźdz. kurde ciągle mam usg a to też chyba szkodzi,ajjj ten mój bobas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos nie przekonuje mnie informacja o szkodliwosci usg zreszta...jak cos sie dzieje, to wole miec pewnosc,ze lekarz obejrzy sobie co sie dzieje w srodku i bedzie lepiej wiedzial co ma robic lepsze takie rozwiazanie, niz 3 razy w ciazy, bo tyle daje nfz ...tak samo powinnysmy wylaczyc kompy, bo promieniuja i pojawiaja sie wady seduszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Gosieńka, a jaką masz wadę wzroku i jaka moc okularów? Ja pewnie też będę miała z tym trochę problemu i kontrole u okulisty są nieuniknione, jak będę w ciąży... Łapię fluidki od Ciebie :) może pomogą :) Aguuula, przytulam i życzę powodzenia w nowym cyklu. Musi się w końcu udać!!! Asiu, dziękuję za kciuki :) u mnie w poniedziałek wszystko powinno się wyjaśnić, a jak tempka nie spadnie, mam zamiar testować, bo wcześniej pewnie się nie odważę... No i moja tempka znowu zaczyna mnie nakręcać... Niestety to jest silniejsze ode mnie :( Ale staram się jak mogę jak najmniej wchodzić na wykres i jak na razie mogę powiedzieć, że jest o wiele lepiej niż ostatnio :) w ogóle w tym cyklu czuję się jakoś inaczej niż w poprzednich cyklach. Dopiero dzisiaj zaczęły mnie lekko piersi boleć przy dotyku, a wcześniej to jeszcze przed skokiem tempki zaczynały pobolewać i bolały prawie do samej @. Aż dziwnie się czułam do tej pory, jak mnie nie bolały :) tylko kilka dni temu się powiększyły :) Kala trzymam mocno kciuki za to, żeby wszystko było dobrze :* Dzidzia jest silna, tak jak jej mamusia, więc tak łatwo się nie podda :) trzymaj się Kochana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam sie na wykresach, ale pozwolilam sobie, rzucic okiem na Twoje..i ten inaczej wyglada niz poprzednie :) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia oby było pozytywnie:) Asia nie masz co popadać w kompleksy, bardzo ładnie wyglądasz:) Ja jestem krótkowidzem i jedno oko mam -2 a drugie -2,5, dzisiaj zarejestrowałam się na kolejną wizytę co by nie zapomnieć o tym i tak przed swiętami odwiedzę doktorka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×