CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

prosze powiedzcie mi czy duzam jest szansa przezycia plemnikow od soboty??jesli dzis jest owu??

Mała_gosienka idę prywatnie (mam wykupiony pakiet medyczny). Mam tylko nadzieję, że doktorek coś w końcu poradzi na te moje problemy. Grunt, że dał wcześniej w końcu skierowanie na badania i wrzeszczcie wyszło co może być przyczyną

Kala, z pierwszą ciążą leżałam prawie 3 miesiące na Patologii ciąży w Gdańsku na Zaspie, powiem tak, jedzenie mieli jak na szpitalne bardzo dobre, zawsze obiadu prosiłam dokładkę:) siostry ok, lekarze też, dbali o mnie. w sali wtedy było przewaznie 4 łózka, nawet mieliśmy tv bo jedna długoleząca z domu wzieła ;) całe dnie i noce przesypiałam, ale zatyczki to świetna sprawa albo mp3, czasem już człowiek nie miał siły słuchac tych babek i ich odwiedzających rodzin czasem zdarzało się,że jak do każdej przyszły z 2 osoby to było w sali razem z nami 12 osób a to już ciężko wytrzymac... ale ogólnie nie było strasznie, dzień za dniem leciał...

KALA, zmartwiłaś mnie :( Gdy byłam chora to gin mi właśnie mówił że kaszel może byc niebezpieczny (ja go nie miałam). Nie stresuj się, to nie są początki ciązy więc dzidzia jest silna i nie da się łatwo wykurzyć z mieszkanka :* Mój Okruszek ma 65mm i rusza się jak tylko może. Gin sprawdzał tą przyzierność czy coś i powiedział że na 80% dziecko jest zdrowe a jakbym chciała być bardziej spokojna to mogę zrobić (ale jeszcze w tym tygodniu) test papa (wiecie o co chodzi, jak zwykle nie wiem jak się to pisze :P ). potem się odezwe jeszcze bo M mi znowu życie zatruwa ;)

Zora to super, że okruszek rośnie jak na drożdżach:) Netta mam nadzieję, że tak będzie i poradzi coś konkretnego, bo takie chodzenie dla chodzenia jest frustrujące. Wiem jak sama chodziłam i pytałam a gin kazał tylko czekać i nie chciał żadnych badań dodatkowych zrobić. Miłego popołudnia i do jutra:)

Zora no pięknie rośnie ten Twój Okruszek :-)

Już jestem :) No to od nowa: Dzidzia ma 65mm i rusza się jak opętana. Dostałam płytkę z nagraniem ale jakis taki format że nie mogę jej odpalić :( Ale za to mam 4 ładne fotki z usg. Pobrano mi dziś cytologię a usg miałam i przez brzuszek i przezpochwowo!! Pytałam gina do kiedy to przezpochwowe a on że dość długo będę je miała.. O płci powiedział tylko że ,,jeszcze trochę''. Stwierdził że dzidzia jest zdrowa i nie widzi nieprawidłowości, które mogłyby wskazywać np. na zespół Downa itd. Dla świętego spokoju mogłabym (ale tylko w tym tyg) zrobić testy genetyczne z krwi, tylko że to cena 300zł więc niezbyt tak.. Ale mnie lekerz uspokoił że na dzień dzisiejszy nie widzi nic złego i mogę to sobie odpuścić :) Zmiejszył mi dawke Luteiny z 5 na 4 tabletki. I oczywiście zapomniałam zapytać o to kiedy koncze I TRYMESTR, kiedy można by choć odrobinę powiedzieć o płci i o coś tam jeszcze chciałam zapytac ale nawet teraz nie pamiętam. Ogólnie jest ok i tak jak powinno :) Tylko tak sobie myślę ze to moje maleństwo to takie duże w porównaniu z innymi :P Mąż dziś nie w sosie, wkurza mnie !! Zaraz go palnę w ucho, gada. Idę po zakupy bo normalnie go dziś spakuję albo on mnie ;)

Zorka - sprawdziłam - mój mału miał 5,5 mm. Nie wydaje mi się, ze mocno za duży jest Twój okruszek. Mój na początku wyprzedzał statystyki a teraz wielkościowo jest w sam raz ale wagowo jest cięższy. Nie martw się pewnie wszystko jest ok. Jak przezierność jest ok to nie masz co robić badać pappa. Cieszę się z Tobą.

Dzięki Lovekrove, to samo z M pomyślelismy :) Mój maluszek jak fikał dziś :D ale nie cały tylko dupką i nózkami ostro podskiwał jakby chciał na głowie ustać. Co jak co ale najbardziej mnie zadziwiła długość nóg!! Ale ma girki dłuuuugalaśne (po ojcu - krótki tułów a nogi ,,do ziemi''). M powiedział że jak to dziewczynka to z niej laska będzie :) a ja myślę że to chłopak bo mi bardzo męża przypomina, te nogi, duży nos, prawie niewidoczne usta i na zdjęciu ma zarys wlosów i duże zakola :D Mówię wam; czysty ojciec. Ale wiem że wygląd się jeszcze bardzo zmieni.Jeszcze wcześnie na poznanie płci ale pomyslałam że zerkne co tez tam skrywa, a ono chyba się kapnęło, bo te miejsce zakryło pępowiną!! Niby tam jakby wybrzuszenie widac ale nie wiem czy to pierożek czy może jajeczka rosną :P Gin mi zagladał ,,tam'' podczas pobierania cytologii i powiedział ze jest ładnie czysto, zero infekcji i szyjka mocno trzyma :) Wytłumaczył że ta biała wydzielina o którą podejrzewałam grzybki to wydzielina ciązowa. Ale czasami sporo jej mam.. I pierwszy raz bolało mnie przy badaniu - wysycham bez barabara ;)

Wiesz, ze jak ja też ostatnio patrzyłam na wprost na twarz Mikołajka to ma tak samo jajowaty łeb jak tatuś :) - chodź masz rację, ze w pierwszych miesiącach po urodzeniu zmienia się dzidzi nie do poznania. M już wybiera co ma mieć po mnie a co po nim :). Mój też miał kości udowe o tydzień dłuższe :). Fajnie byłoby gdyby Miko miał kolegów na forum - Wanda pewnie zaraz będzie wiedzieć a Ty gdzieś za miesiąc. Zorka fajnie bo możęsz już odetchnąć - teraz to tylko do przodu będzie czas leciał - zobaczysz nie obejrzysz się a będzie 25 tydzień. Mam nadzieję, ze Kala będzie mogła odetchnąć zaraz Beti a co u Ciebie z plamieniami ???

Zora, to super,że Maluszek pięknie rośnie :) ja kiedys swoją zapytałam czemu mi nie zrobiła (!!!!!) przeziernosci w 13 tyg...i ona mi na to- i co zrobisz jesli bedzie nie tak? -no nic nie zrobię ...-no właśnie więc może te 300 zł zainwestuj w ...płaszczyk na zimę, który ogrzeje rosnący brzuszek...lub kozaczki na płaskim obcasie:) my po wizycie ok. mamy spróbować obnizyc dawke fenotrolu z 3 na 2, ale jakby cos sie dzialo, to wrocic do 3....no i pić, pić i jeszcze raz pić wodę...min 2ldziennie Kala,Katii, Beti-myśle o Was, jak się czujecie

Lovekrove...moja jest chyba podobna do mnie (wg usg z 24 tyg) jak byłam chudsza 10kg :)

Asia, trafiłas w 10! Kozaczki kupiłam już we wrzesniu; sznurowane, kawa z mlekiem, na płaskiej podeszwie i z futerkim w środku :) Mężowi sie nie podobają, ale on gustu nie ma co do damskich rzeczy :P Są ładne i przede wszystkim wygodne. Odpaliłam płyte z usg - wchodzi u M na kompa i na dvd. Mój laptop to już chyba przedpotopowy. Są te momenty podskoków -ale mieliśmy ubaw :D Wybaczcie że tak przeżywam ale oprócz męża nie mam się z kim podzielić tą radością. Siostrę widuję raz w miesiącu, mama będzie dopiero jutro.. Dobra, już uciekam :) Spokojnej Nocy i Bajkowych Snów dla wszystkich :) :) :)

Witam Was serdecznie :) Zorka, domyślam, się, że to musiało być cudowne przeżycie... :) u mnie dzisiaj 7 wyższa tempka :) najbardziej dziwi mnie to, że mnie w ogóle piersi w tym cyklu nie bolą!!! Aż dziwnie się z tym czuję na tym etapie cyklu :) najbardziej cieszę się z tego, że teraz prawie w ogóle nie myślę o dziecku i o ewentualnej ciąży :) czuję się tak jak było kiedyś przed staraniami :) normalny cykl, chociaż staranka były :) jedynie dzisiaj trochę myślałam, że to jest nie sprawiedliwe, że Ci co się starają nie mogą zajść, a Ci co nie chcą ciąży, to wpadają :( dowiedziałam się dzisiaj, że moja siostra cioteczna, która mieszka razem ze mną w moim domu rodzinnym jest w ciąży :( jest teraz w maturalnej klasie... Masakra... Jak mi się nie będzie w najbliższym czasie udawało, to nie wiem jak będę znosiła weekendy w domu z widokiem jej w ciąży... Nie wyobrażam sobie jej w roli matki, a jej chłopaka w roli ojca to już w ogóle... On nawet do pracy nie chce iść, tylko siedzi pod sklepem i pije... Straszny leser z niego... Nie wiem gdzie ona ma oczy... Chociaż prawdę powiedziawszy ona też nie jest lepsza... On zawsze pił, a ona robiła za kierowcę od kiedy odebrała prawko... Ech, musiałam się gdzieś wyżalić... pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :*

Asiu też brała fenoterol i coś tam jeszcze na obniżenie cisnienia, po fenoterolu strasznie mnie telepało, trzęsło a serce napierdzielalo,że chwilami myślałam,że odlecę... brałam pamietam relanium i nospe, tym wszytskim mnie faszerowali w szpitalu,bo od 5 mies miałąm skurcze doyć mocne i regularne jak się rozkręcały, ale dostałam też kroplówkę poźniej bo tabletki nic nie dawały, i zastrzyki oleiste w dupcie do tej pory mam zrosty...:( trochę się wycierpialam w pierwszej ciąży :( na porodówce byłam 3 razy. aż w końcu kiedy trawiłam na porodówke ze skurczami co 3 minuty w 37tygodniu rodziłam w męczarniach przez 10 godzin i zero rozwarcia (bo przecież dostawalam na to leki przez 3 miechy) i wkońcu zaczeli tracic tętno dziecka pępowiną owinięte i skonczyło się szybką cesarką... To tyle z mojej historii... A teraz nadal mam plamienia codziennie takie same, 5 dzień, nadal 3x1 duphaston i nic lepiej..

justysia88, zdaje się, że będziemy testować w podobnym terminie :) Czekasz wytrwale do terminu @ czy planujesz wcześniejsze testowanie? :) Masz gdzieś udostępniony swój wykres? Ja też o dziwo w tym cyklu nie myślę za bardzo o ciąży (w poprzednim analizowałam każdy ewentualny objaw ;) ), założyłam sobie małe akwarium morskie i cały czas czytam o tej tematyce oraz sprawdzam czy coś nowego nie wylazło z żywej skały :) W piątek sprawdzam progesteron oraz prolaktynę ...cały czas biję się z myślami czy robić test z obciążeniem, strasznie się boję, że jeśli udałoby się zafasolkować to tabletka metoklopramidu zaszkodzi w jakiś sposób w zagnieżdżeniu się fasolki. Jeszcze takie pytanko do dziewczyn, które szczęśliwie trafiły już do dolnej części tabelki :), kiedy u Was w ciąży pojawił się ten "słynny" biały śluz? :) Pamiętam, że miałam taki w pierwszej ciąży ale kompletnie nie pamiętam kiedy się pojawił. Od wczoraj taki obserwuję ale raczej to za wcześnie ...kurcze, miałam nie myśleć o ciąży i się nie nastawiać oraz nie nakręcać (rozczarowania potem bardziej bolą) a znów to robię ;) Miłej nocki wszystkim życzę!

Ślepa jestem (okulista się kłania) gdyż wykres masz w stopce ;) Ładniutki i wygląda obiecująco :) Wow, piękny skok tempki, u mnie podnosiła się strasznie ślamazarnie :( Uciekam w końcu spać :)

czesc Słonka:) Katii, ten oleisty zastrzyk to byl z nospy, tez mi rąbneli go w zadek ....on jest do przezycia...ale kroplówka z isoptinu i fenotrolu, to rzeżnia 10-godzinna-po chwili euforii, ze nic nie boli i nie ma skurczy przychodzi delirka, trzesiawka, kolatanie serca i ból głowy, dostałam ją o 18 i skończyła sie o 4 rano, potem 2 godz dochodziłam do siebie i magnez z potasem, czyli 2 godz bolu głowy , mimo,ze zmniejszali szybkosc wlewu...potem jak zasnelam w nocy to cały oddział slyszał jak ciągnę dżdżownice:) właśnie moja wczoraj mowila mi,zebym sprobowala zmniejszyc dawke z 3 na 2 , troche sie boje, ale sprobujemy od piatku, bo dzis to leze, ale w czw jade do diabetyka Zora-tez mam kozaczki sznurwane, ale mają tez zamek z boku :) ale na wizyty bede jezdzic w adidasach czy pantoflach-wsuwam je, a z tamtymi to juz bym miala lekki kłopot

Zora spróbuj sciagnac dziobasa, on zazwyczaj wszystko odtwarza

albo avidemux - tylko tam trzeba zmienic format i moze pójdzie, ale jak pójdzie to mona z film zrzucac zdjęcia

Katii, a na usg cos Ci powiedzieli skąd to plamenie? Staraczki-trzymam kciuki za Was!

Araguaia, biały sluz chyba od razu na poczatku, zamiast okresu...i tak do teraz

Cześć Biały śluz ok 3 dni po owu - w dziwnych jak na ten czas ilościach i bardziej płodny jak na te dni. Kurcze ciekawa jestem co tam u Kali - odezwij się mała jak się trzymacie - mam nadzieję, że wszystko dobrze...

Hej, Lovekrove, Asiu :-) u mnie brak plamień, przez te ostatnie dwa tygodnie od wizyty plamiłam tylko jeden dzień ( i to niewiele ) a teraz sucho. Nie stresuję się już tak jak na samym początku. Za tydzień w środę kolejna wizyta, to dam znać co i jak :-)

to świetnie Beti, ze jest bez bez plamień!

Cześć, Ja dzisiaj zanosiłam mocz na badanie, a później do okulisty na kontrolę. Zobaczymy co powie, jak moje patrzałki się mają:) Beti super że plamień już nie ma:) Justysia i Araguaia trzymam kciuki żeby testy były pozytywne:) A co do białego śluzu pojawił się szybko i trwa do tej pory:)

Cześć dziewczyny! justysia88, ale piękny skok tempki, do tego 8 dpo więc pasuje idealnie do drugiego skoku i zwiększonej ilości progesteronu po zagnieżdżeniu :) ...chciałabym by mój wykres równie pięknie się prezentował hehehe :) Ja w tym cyklu znów biorę Duphaston (wystraszyło mnie moje LH:FSH) i boję się plamień po nim, ostatnio zaczęły się już 7 dpo :( Powiedz mi, jak dodać te linie pomocnicze na wykresie bo coś mi nie wychodzi? :)

Dzięki mala_gosienka za kciukasy, nie wierzę za bardzo, że się uda w tym cyklu ale każde wsparcie jest miłe i dodaje otuchy :)

Ja też nie wierzyłam, że w lipcowym cyklu się uda a jednak:) Spokojnie:)

Zora, te rozmiary Dzieciątka to sprawa bardziej poglądowa- tak mi mówił gin- każde maleństwo rośnie indywidualnie U mnie najpierw wystąpił stres, że za małe o jakieś dwa tyg Następnie w 18 tyg ważyło 299gram- czyli o wiele cięższe i kość udowa jak w 21 tyg No to sie ucieszyłam, a gin do mnie - ja bym sie na twoim miejscu tak nie cieszył... Później dopatrzyłam się, że obwód główki i brzuszka nie pasuje do dł. kości udowej- ze z róznych tygodni- no to wtedy już mi powiedział, że mi więcej nie da żadnego zdjęcia Asiu pamiętasz jak przeżywałam te przeziorność? i po co mi to było według mojego gina długa kość udowa powinna mnie uspokoić Tak rozmawiacie o tej płci, że furii dostaję, że jeszcze nic nie wiem