Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Czesc Laski!!! JAk tam u Was po weekendzie. U mnie dzis 28 dc, i zobzcze czy przyjdzie wstretna @. Wolalabym zeby nie... a na dodatek wczoraj mnie rozlozylo z goraczka i bolem gardła. Boje sie wziąc jakies leki przeciwinfekcyje zeby, jakby co, nie zaszkodzić... Jak narazie nie czuje ic zeby @ przyszła, nawet piersi mnie nie bola, w sobote troche bolało mnie podbrzusze ale to tez tak inaczej niz zwykle. Ok. Dam Wam znac kolo soboty czy jest fasolka czy nie.... ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78
witam po weekendowo.. i tak w tym cyklu jak wspominałam tylko wiesiołek, już w piątek czułam się trochę "inaczej" ale za wcześnie mi było na owu..zrobiłam test owu i były dwie kreseczki przy czym jedna słaba, sobota beztestowa, niedziela testowa i dwie ładne kreseczki, testowałam też rano dzisiaj dwie ładne kreseczki + doszło kłucie prawego jajnika... w piątek były przytulanka ;D zobaczymy co dalej ;D dzisiaj też chyba się poprzytulamy ;D wczoraj wieczorem odpłynęłam a moje kochanie nie miało sumienia mnie budzić zatem owu 19dc ;) chyba nigdy tak nie miałam, o 4 dni do przodu uważam że to dobry sygnał... miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was KOBIETY W Naszym Dniu:)!! Wszystkiego najlepszego:) Duzo slonca, milosci i upragnionej ciazy:)! Dla wszystkich kawka i ciasteczko + tradycyjny gozdzik:) Ja zaczynam prace, jestem juz w biurze i taaaak mi sie nie chce:( buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78
racja Agi... dzisiaj Nasz dzień ;) bądźmy szczęśliwe i uśmiechnięte i pełne wiary że dane jest nam szczęśliwe macierzyństwo ;) trzymam za nas wszystkie kciuki ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim kobietkom i wszystkiego najlepszego z okazji naszego swieta U mnie 26 dc i zadnych symptomow procz bolacych piersi, ale tak zwykle mam przed @, wiec chyba jest nieunikniona. U mnie testy owulacyjne w tym cyklu nic nie wykazaly. Raz wydawalo mi sie, ze mam dwie slabe kreseczki, ale juz nie wiem czy to wytwor mojej wyobrazni, czy faktycznie cos tam bylo. No ale ja po antybiotykach w tym cyklu wiec nie ma na co liczyc. Sciskam Was cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jak Wam mija Dzien Kobiet??? Mi na pracy..ale mysle juz o powrocie do domku:) i mysle tez co by tu szybko dobrego zjesc na obiad, wiec wymyslilam, ze moze cos kupic gotowego, np niezdrowe KFC albo kebab:D wszystko jedno byle dzisiaj nie gotowac...:) mam dzisiaj 22 dzien cyklu, nie widu ni slychu objawow, wszytsko jest tak normalnie jak przed@ i mysle, ze po prostu wniedzile ona przyjdzie:) nie umiem sie pozytywnie nastawic, bo mysle, ze powinnam czuc cokolwiek bedac w ciazy....moze nie jest to regula, ale wiekszosc osob bola jajniki, piersi, maja jakos zmieniony sluz, a ja mam tak sucho, z szok:D no nic, nie bede tu sie wypowiadac n atematy, o ktorych jeszcze malo wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj zrobilam duzy obiad ze na dzis jeszcze starczy i tym sposobem zwolnilam sie z gotowania hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietny pomysl z duzym niedzielnym obiadem:|) tylko , ze ja wczoraj tez nie gotowalam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzis co jakis czas mam takie uczucie mrowienia w piersiach. Przychodza takie fale, pomrowi chwilke i przechodzi i za jakis czas znowu. Dziwna sprawa. Ja niestety musze dzis ugotowac cos na obiad :( chyba nalesniki zobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) O kurczaki, ale się tu zrobiło tłoczno ;) Nareszcie :D Wszystkiego najlepsiejszego Kobietki ;) Ciąży, ciąży, ciąży życzę :) Ja praktycznie co niedzielę robię większy obiad, żeby był na poniedziałek. Nie wiem dlaczego, ale w poniedziałki nie chce mi się gotować :P Właśnie kończy mi się pieczenie jabłecznika, wczoraj jadłam u mamy i tak mi się zachciało, że dzisiaj zaraz po przyjściu z pracy szybko zrobiłam :) Przyszły dzisiaj ziółka, więc zaczynamy z mężem kurację :) Hih cały pokój mi ziołami pachnie, aż miło :) Taki naturalny odświeżacz :D W czym można by przechować te zioła, żeby nie zwilgotniały? Bo jest ich sporo i trochę sobie poleżą... Agi, piszesz o tych testach owulacyjnych czy ciążowych (że są dobre)? Rybcia, oby fasolka! Tosiakk, poprzytulajcie się jeszcze :P Nie zaszkodzi :) Kama, to że brałaś antybiotyki, wcale nie musi oznaczać, że nic z tego... Zwłaszcza, że u niektórych to jest właśnie przyczyna zajścia :) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama, chętnie bym Ci podesłała kawałek jabłecznika, ale nie wiem, czy po przeprawie pocztą polską lub choćby kurierem był on jeszcze zjadliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78
Dorothyy zaszkodzić nie zaszkodzi ale może zadziała ;) zatem miły wieczór się szykuje ;) ponoć jakaś niespodzianka już na mnie czeka ech.... na szczęście przestało mnie już kłuuuuuuć po prawej stronie, bo już myślałam że przytulanie w takim bólu to raczej średnio przyjemne.. mam nadzieję że kom. się uwolniła i nastąpi atak "żołnierzyków" i jeden przetrwa i pokaże jaki jest silny o ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorothyyyy fajnie jak tu tloczno, ja juz pisalam na moim topiku jednym ale tam wszystkie kobitki juz zaszyly w ciaze:) i pisze tam jeszcze, bo znam dziewczyny i milo tak:) Tez chce upiec ciasto:) ale nei mam czasu za bardzo.....a testy owulacyjne te najprostsze:) ja powinnam podejrzewac juz implantacje hehe....nei wsluchuje sie za bardzo w moj organizm, bo bym zwariowala...teraz zapulsowal mi tak jakby jajnik ale to chwila i wiem, ze takie bole byly tez w poprzednich cyklach....musze sobie wizualizowac te ciaze, wyobrazac siebie kiedy robie test i wychodzi pozytywny:) na pewno mi sie uda na pewno!:)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi! Dzisiaj szalejmy, a nie myślmy o ciąży i nie wsłuchujmy się w nic ;) A co do pieczenia, ja ogólnie nie lubię piec, bo mieszkamy u teściów w malutkim i ciasnym mieszkanku, ale akurat nikogo nie było, a jabłecznik robi się chwila-moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim solenizantkom :D ja dzisiaj dostalam w pracy goździki i parę rajstop więć w imię PRL-u :D ale bylo wesolo :P a wiec moje drogie zyczę Wam fasolki,fasolki, fasolki,fasolki, fasolki, fasolki,fasolki,fasolki, fasolki,fasolki, fasolki, fasolki, fasolki,fasolki, fasolki,fasolki, fasolki, fasolki,fasolki,fasolki, fasolki,fasolki, fasolki, fasolki,fasolki,fasolki, fasolki,fasolki, fasolki, fasolki ,fasolki,fasolki, fasolki,fasolki, fasolki, fasolki,fasolki,fasolki, fasolki,fasolki, fasolki, fasolki a oprócz tego fasolki i fasolki :D dzisiaj zakupiłam sobie ziołka więc czekam na przesylke :) ale mam pytanko czy rzeczywiscie trzeba je pic dopiero w pierwszym dniu cyklu???? noi czy mogę je łączyć z castagnusem, wiesiolkiem, falvitem i kwasem foliowym? (duzo tego!!) pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :) buziole!!! muchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78
Agi .. to masz podobnie jak ja ;D też bawię się w wizualizację, tylko kuraczek jakoś co miesiąc mi to nie wychodzi..może myślę "za bardzo" ku pokrzepieniu "...Wielki amerykański filozof Ralp Waldo Emerson powiedział kiedyś: "Człowiek jest tym, o czym przez cały dzień myśli". Myśli prędzej czy później dają odpowiednie wyniki i przesądzają o wydarzeniach, na które się natykamy i okolicznościach, w których się znajdujemy..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy poszaleje, moj maz ma problemy z plecami ostatnio:P ciezko sie ruszac a mi sie znudzily dominujace pozycje hahaha:) wazne, ze wykrzesal troche sil w czasie staran:) ciezko mi zabic czas oczekiwania...jeszcze ta cytlogia w srode brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchyw nosie:) jak fajnie:)!!tez bym chciala taki prlowski prezent:) juhu:) super pomysl:) fajnie tak przeskoczyc kilkanascie lat w tyl:) no i rzeczywiscie zbiera sie do kupy wszystkie witaminy niedlugo bedziemy chodzacymi aptekami:) Tosiak chcialabym az tyle nei myslec o tym, czego tak bardzo chce, ale te 2 kreski na tescie przeslaniaja mi w tym momencie wszystko!!!!!!!!! Budowe domu, wyjazd na wakacje, nie ma wazniejszej rzeczy oprocz 2 kresek:( swiruje, ale nei umiem, nie umiem myslec o czyms innym, kiedy jest tuz po dniach plodnych....czekam ikiedy nic nei czuje od razu mysle, ze to na nic:( byl czas, ze zrobilismy przerwe w staraniach.....i wtedy zmienilam nastawienie i przestalam brac wszystkie te rewelacje witaminowe, ale wiecie nie jest latwo, zegar biologoczny mi tyka! do 30 chce miec pierwsze dziecko:) a mam jzu 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Dzisiaj nasze swieto! Yuppi! I oczywiscie zycze wszystkim duzo fasolek! Ja w tym cyklu zaczelam mierzyc temp, ale wczoraj zbilam termometr. Troche rteci dostalo mi sie do oka. spedzilam 4 godz na pogotowiu po to zeby lekarz stwierdzil na koncu, ze taka mala ilosc nie szkodzi. Ale powiem ze sie troszke wystraszylam. Dzisiaj zaopatrzylam sie w nowy termometr. Wiem, ze sie tak nie powinno zmienac w polowie cyklu. Milego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Batonik, ale dałaś :) Ja tam korzystam z elektronicznego :) Bezpieczniejszy, zwłaszcza że rano jestem nieprzytomna :P Aguś, dla mnie też nie ma ważniejszej rzeczy niż te dwie kreseczki. Mi co prawda do 30 brakuje jeszcze 5 lat, ale ja sobie planowałam pierwsze dziecko w wieku 25 lat, a tu d***. Muchy w nosie, można to wszystko łączyć, a ziółek nie trzeba koniecznie zaczynać od pierwszego dnia cyklu, czytałam, że laski różnie zaczynały, ja zaczynam dzisiaj, a mam 6 dc. Poza ziółkami biorę castagnus, folik i oeparol. Falvit narazie odstawiłam. Mąż będzie pił ziółka ze mną :) Tosiakk, mi ta myśl Emersona niewiele pomaga :) A wizualizacje... hm, pomarzyć można :) My w pracy dostałyśmy jakieś kwiatuszki w doniczkach, trzech facetów i 30 bab - przechlapane :) Pozdrówka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wam powiem dziewczyny, że sobie odbiłam dziś ten pyszny jabłecznik Dorothyy obżerając się różnego rodzaju ciastem na małym posiedzeniu kobiet z okazji dnia kobiet, hehe. Ostro przesadziłam, bo aż mnie zemdliło na sam koniec. Ale jabłecznik i tak pewnie będzie mi się śnił po nocach. Moja koleżanka z pracy mocno wierzy, że pozytywne myślenie może zdziałać cuda. Przydarzyła nam się bowiem w zeszłym roku taka sytuacja, że ubiegałyśmy się o awans na to samo stanowisko, a że było tylko jedno miejsce wolne, to wiadomo było, że obie go nie dostaniemy. Mimo tego mocno się wspierałyśmy przed rozmowami kwalifikacyjnymi i kiedy spytałam ją, jak się do nich przygotowuje odpowiedziała mi, że codziennie sobie powtarza, że jej się uda i nie dopuszcza myśli, że może być inaczej. Poradziła mi robić to samo. Aż trudno w to uwierzyć, ale w dniu ogłoszenia wyników powiedziano nam, że szef nie mógł się zdecydować którą z nas wybrać, bo szłyśmy łeb w łeb, ale że obie dostaniemy posadę, bo niespodziewanie ktoś złożył rezygnację z tego samego stanowiska dzień przed ogłoszeniem wyników i sytuacja się sama rozwiązała. Kiedy teraz wspominam koleżance o wyczekiwaniu na 2-ie kreseczki ona znowu nakazuje mi myśleć pozytywnie i wiecie co? Chyba tego będę się trzymać! Myślę, że dobrymi myślami ściągamy na siebie dobre zdarzenia. A nawet jeśli to gówno prawda, to przynajmniej nie będę miała depresji :) Także laski, zebrać się w sobie i ćwiczymy kontrolę nad naszymi główkami. "Będę w ciąży, będę w ciąży, będę w ciąży!" --> to ma być naszą codzienną mantrą :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. A ja jakos sceptycznie podchodze do tego ze bede w ciazy. Powtarzam sobie tak przez ostatnie 3 miesiace i molestowalm meza i co?? I nic.... wielkie nic. Na dodatek dzis mam jakis taki bialy nitkowaty sluz, co on moze znaczyc?? Bo napewno nie ciążę. Mrowienie w piersiach nadal mam ale to tyle. Zadnych konkretnych objawow. Juz nie wiem co mam myslec, juz mam niekiedy dosc tego ciaglego myslenia, tych prób, tego wyczekowania. Wydaje mi sie ze zaczynam pomalu odpuszczac, bo nawet Castagnus mi nie pomaga w zajsciu w ciaze....Zaczyma juz dopuszczac do siebie mysl ze moj synek bedzie jedynakiem, mysl ze juz nigdy nie bede czuc tego wspanialego stanu jak sie rusza dzieciatko pod moim sercem. I szlag mnie trafia z tego powodu. Chyba trzeba sie upic i zapomniec po prostu, bo inaczej oszaleje... Napisalm sie ale mam dzis cholernego dola....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78
Rybcia .. głowa do góry, fakt jak trzeba się upić to się upij...ale od następnego dnia samo zdrowie, i dobre nastawienie jeżeli nie pomagają zióła, to może kontrola u lekarza? badania itd, obserwacja cyklu, są przecież jeszcze inne metody ponadto kochana wiesz co to jest za uczucie być i zostać mamą, wiele z nas nie wie, z tego co czytałam to jesteście młodsze ode mnie, macie więcej szans niż ja, wszystkie chcecie dziecko mieć przed 30tką.. a ja jestem po tej magicznej liczbie, chciałam mieć dzieci wcześniej ale też nie mogłam a zresztą partner nie ten... a teraz wszystko w życiu gra.. tylko brakuje nam tego maleństwa.. ale ciągle wierzę że się uda!! jeżeli nie w tym cyklu, to od następnego idziemy z kochaniem do kliniki ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78
smily4kama obyś z tą mantrą miała rację ;D ja ją sobie nucę z uśmiechem na twarzy ... o ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kobietki! Jak sie macie? Nadal kicham i prycham a jedyny sluz jaki ostatnio zaobserwowalam, to smarki z mojego czerwonego nosa, hehe. Ja dzis z pozytywnym nastawieniem do calego swiata i nie wiem skad mi sie to bierze. 27 dc, pobolewanie prawgo jajnika, nocne wstawanie na siusiu ( raczej mi sie to nie zdarza ) i wilczy apetyt. Na wszystko! Od pizzy po przeohydnie slodkie czekoladki. I teraz pytanie @ sie zbliza czy moze jednak sie udalo? A tak jak juz przy wyliczaniu sobie wieku jestesmy, to ja skoncze 26 w tym roku a swoja pierwsza ciaze poronilam majac 23 lata. Marzy mi sie, zeby przed 30-stka zdarzyc, w sumie zeby w ogole udalo mi sie miec dzieci. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Tosiak za wsparcie... bardzo mnie podnioslo na duchy. Postaram sie myslec pozytywnie. A Ty tez glowa do gory, bedzie wszystko dobrze. Napewno Wam sie uda. Calski Wam wszystkim przesyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×