Sponsoring--- Ktos z Was sponsorowal?Byl sponsorowany?

@załamana :( Dziękuję Ci za Twój wpis.

@załamana :( Piszesz "teraz wiem że wszyscy... jak po czymś takim mam się związać? Mężczyźni w szczęślwych związkach, mający piękne żony, kochają je a i tak zdradzają..." Mylisz się. Sam nie zdradzam (i nie zdradzałem). Znam wielu którzy nie zdradzali. Ty spotykałaś tylko takich którzy szukali skoku w bok. Zebrałaś dane na grupie niereprezentatywnej. Powiedz mi, po co szczęśliwy spełniony facet miałby zdradzać? Po co?

Ciekawe... Ciekawe...

ja uważam że wiązanie się z-popieram

Ja wchodzac w taki układ sądziłam ze nie umiem się zakochiwac! i ze nie grozi mi to tym bardziej w układzie!Spotykałam się z pierwszym w swoim zyciu sponsorze i spedzaliśmy czas wyjatkowo: rozmowy, radość, ciagły uśmiech, kolacje...były okresy ze nic nie dostawałm a samo bycie z nim dawało mi ogromna radośc. To samo odczuwał on!mowił ze mógłby się we mnie zakochac bo jestem wyjątkowa...podawał tutaj dlaczego. Dziękuje sobie za ten czas bo wiem ze istenieja na swiecie tak interesujacy męzczyźni w których można się zakochać!

a teraz strasznie cierpie i tesknie bo chyba zauwazył ze zaczynam czuc i odszedł...boli mnie to bardzo. Zignorował mnie, nawet nie odpisuje na moje wiadomości wiec odpuszczam...

teraz nie chciałambym zadnych pieniedzy od niego, niczego tylko tego jak na mnie patrzył, jak sie usmiechał kiedy ze mną był itd moze gdybym była Zimną Suką to dała bym rade a tutaj facet z klasą , wyjątkowy, idealnie sie dogadywaliśmy, podobał mi sie nawet i emocje wzieły górę. Jestem kobieta atrakcyjną i inteligentną .Mimo ze nie raz moił ze jestem tak piekna ze wystarcza mu kiedy na mnie patrzy i słucha tego co mowie to i tak najwyraxniej chodziło mu o brak zobowazań skoro sie wycofał bez podania powodu, potraktował mnie jak rzecz czego bym sie nigdy nie spodziewała po takim mezczyźnie.

miała któraś z was podobne doświadczenia? ja mam juz 26lat nie jestem kochliwa i takie cos mnie dopadło. Mężczyźni mieliscie takie sytuacje? ze zaczeliście czuć?lub zaczeła czuc kobieta?

@olgaschlegel Widzisz, zaczęłaś znajomość od układu kasa za towarzystwo. I dużo straciłaś. Gdybyś poznała go na gruncie towarzyskim i byli "normalną" parą, być może bylibyście razem, szczęśliwi. Układ kasa-za-seks kosztuje niestety emocjonalnie i zmienia Twoje zachowanie oraz nastawienie. Nie ma łatwej i szybkiej kasy bez kosztów :)

każdy facet, którego spotkałam kłamał i wykorzystywał mnie do sexu:( skoro tak to ma wyglądać, wolę cos z tego miec, zdecydowalam sie na sponsoring... nie wiem czy to uniose psychicznie, jesli nie, zrezygnuje...

nom najgorsze jak zaczynasz coś czuć do sponsora :(

ZAWSZE SIĘ COŚ CZUJĘ . Jedna osoba daje sobie rade inna nie :)

jak to jest?? dziewczyny proszę o zdanie które mają lub miały z tym styczność .

czy wasi sponsorzy mają kobiety? żony??

Uwazam ze jak jest zonaty to musi podkreslam MUSI SPONSOROWAC NIE MA INNEJ OPCJI :Jesli nie poczuwa sie do rekopensaty za stracony czas i zlamane serce dziewczyny to trzeba to nazwac po imieniu Jest oszustem emocjonalnym i nalezy mu sie solidna nauczka , taka nauczka bedzie powiadomienie zony ze obiecuje wam malzenstwo i czy to prawda ze sie z nim rozwodzi.

Miałam dwóch sponsorów. Oczywiście byli ode mnie dużo starsi. Na początku wydawało mi się że to będzie super rozwiązanie na brak kasy, chciałam też poprostu jakoś fajnie spędzać czas przy kimś ciekawym. Z jednym spotkałam się tylko dwa razy, seks z nim był cudowny, wszystko inne też bo nie było to mechaniczne sztuczne spotkanie i naprawde była jakaś tam "chemia" między nami, rozmowy o wszystkim itd. Tylko że ma żonę i dzieci.... Po jakimś czasie odezwało się moje sumienie, zepsułam sobie psychike całkwicie do teraz mi to nie daje spokoju. Czuję się strasznie podle i nie moge przestać myśleć o tym że wepchałam się w coś takiego. Drugi też jest ode mnie dużo starszy, kilka spotkań w mięsiący, rozmowy kończące się seksem i łatwe pieniądze... I po jakimś czasie znowu odzywa się sumienie, czuje się jak zwykła dziwka, pozwoliłam się im potraktować jak jakąś rzecz. Nigdy w życiu bym nie pomyślała że zrobię coś takiego. Sama wcześniej gardziłam takimi osobami które uprawiały seks za pięniądze, a teraz... Mam zepsutą psychikę i nie wiem czy kiedyś będę mogła zaufać jakiemuś mężczyźnie. Poza tym nie wiem czy zasługuje jeszcze na porządnego mężczyznę który mnie pokocha :( czuję się strasznie. To naprawdę bardzo zmienia człowieka.

" i nie wiem czy kiedyś będę mogła zaufać jakiemuś mężczyźnie." Dlaczego? Czyzby jakas proba przerzucenia odpowiedzialnosci na facetow?

JacekJ napisał: "Widzisz, zaczęłaś znajomość od układu kasa za towarzystwo.I dużo straciłaś. Gdybyś poznała go na gruncie towarzyskim i byli "normalną" parą, być może bylibyście razem, szczęśliwi.Układ kasa-za-seks kosztuje niestety emocjonalnie i zmienia Twoje zachowanie oraz nastawienie. Nie ma łatwej i szybkiej kasy bez kosztów" Jasne.Najlepiej żeby się wszystkie dymały za darmo.Faceci byliby zachwyceni!Sama jestem sponsorowana od 4 lat przez jednego faceta i mimo tego że jest jedynym facetem którego poznałam w życiu z którym seks sprawia mi przyjemność,to nigdy nie zrezygnowałabym z kasy którą mi daje i nie zrezygnuję,prędzej zrezygnuję z niego.Nie ma że boli,chce być ze mną to musi płacić - proste.Tym bardziej że ma tych "ciaćków" pod dostatkiem.Często się z nim wykłócam o kasę jak widzę że chcę na mnie przyoszczędzić,znaczy jak widzę że w kopercie coś się nie zgadza,potem daje mi w końcu to co chcę,godzimy się i jest fajnie...Ale kasa musi się zgadzać - to podstawa!Potem mogę ewentualnie kiwnąć palcem.

A "emocjonalnie" to mnie najwięcej kosztuje brak kasy a nie układ kasa-za-seks.Brak kasy mnie po prostu wykańczał.

olgaschlegel Ja wchodzac w taki układ sądziłam ze nie umiem się zakochiwac! i ze nie grozi mi to tym bardziej w układzie!Spotykałam się z pierwszym w swoim zyciu sponsorze i spedzaliśmy czas wyjatkowo: rozmowy, radość, ciagły uśmiech, kolacje...były okresy ze nic nie dostawałm a samo bycie z nim dawało mi ogromna radośc. To samo odczuwał on!mowił ze mógłby się we mnie zakochac bo jestem wyjątkowa...podawał tutaj dlaczego. Dziękuje sobie za ten czas bo wiem ze istenieja na swiecie tak interesujacy męzczyźni w których można się zakochać! Moja historia jest bardzo podobna tyle że to ja sponsoruję dziewczynę ,zawiodłem się na tych niby porządnych a gorszych charakterem od dziwek bo kłamią i udawają.W moim przypadku dziewczynę muszę mieć np.do towarzystwa, bo nie wypada mi się pokazywać solo ,no i do tego dochodzi oczywiście seks.Nikogo nie krzywdzimy ja jestem tylko z nią ona też nie ma nikogo,zresztą jestem zazdrosny i postawiłem taki warunek już na początku naszego układu.Bardzo zadowolony jestem z takiego związku, mam reprezentacyjną dziewczynę która jeszcze mnie nie zawiodła,do tego jest bystra i spontaniczna ,uwielbiam jej towarzystwo.To co robimy to nasza sprawa,jedno mnie trochę martwi w tym naszym układzie ,jak niedawno zauważyła jedna dziewczyna na kafe chyba się w tej mojej dziewczynie zakochałem ,ale kto by się w niej nie zakochał .Moja mama jak ją poznała to swierdziła że to najlepsza dziewczyna jaką miałem,trochę nam to się wymkneło spod kontroli ,to mnie akurat nie martwi bo jest rewelacyjnie ,martwi mnie co będzie dalej za rok za dwa .Eh a jakiś czas temu byłem taki pewny siebie,wyśmiałbym każdego kto by powiedział że się znów zabujam w kobiecie.

Stoken1: odpowiem Ci tylko na to "martwi mnie co będzie dalej za rok za dwa .", wtedy może zrozumiesz, że byłeś idiotą próbując kupić sobie coś czego nie można kupić.

unicorn_ Stoken1: odpowiem Ci tylko na to "martwi mnie co będzie dalej za rok za dwa .", wtedy może zrozumiesz, że byłeś idiotą próbując kupić sobie coś czego nie można kupić Nie próbuję kupić czegoś co nie można kupić za pieniądze ,nie jestem idiotą ,prawdziwego uczucia nie kupi się za pieniądze i wcale tego nie planowałem tak poprostu wyszło.Dlaczego uważasz że masz prawo wyzywać innych? Nie znasz tych dziewczyn a je wyzywasz,bo pewnie boli cię że za darmo nie dają ,to ich ciała i mogą robić z nim co chcą takim kmiotkom jak Ty nic do tego.Ja jestem z tą dziewczyną szczęśliwy ,mamy jasną sytuację bez niedomówień i kłamstwa między nami,każdy związek to swego rodzaju wymiana nie ma nic za darmo .Poprzednie dziewczyny te niby normalne też finansowałem a co dostałem w zamian ?Kłamstwa ,pazerność itd każda z nich była fajna póki nie poczuła zapachu pieniędzy,niestety kasa psuje słabych ludzi ,dlatego wolę jasny układ daję kasę i dostaję to co chcę.Zbokiem mnie jestem nie rajcują mnie seksualne excesy ,więc myślę że dziewczynie nie jest ze mną źle, na jej ojca też nie wyglądam bo za mała jest różnica wieku między nami,wstydzić się za mnie nie musi i tak sobie fajnie żyjemy,no ok ja tak napewno żyję za dziewczynę wypowiadać się nie będę.Mam co do niej jasno sprecyzowane plany ,a co będzie to życie pokaże

hej stoken a jak ją poznałeś??

pytam powaznie-czy baba lat 70 lub 80 moze znalezc sponsora?

Sponsoring – ma to miejsce gdy kobieta to utrzymanka bogatego mężczyzny...dowiedz się wszystkiego o tym sposobie na życie http://www.ogloszenia-towarzyskie-anonse.pl/sponsoring-szukam-sponsora-ogloszenia-towarzyskie/

Szukam chetnej Pani na sex ktory uwielbiam mam 21 lat dyscpozycyjny nie pracuje ,oczekuje niewielkiego sposorigu okolice Lublina ,lubie starsze od siebie kobiety czekam na Cb kontakt: dfssvsdf@interia.pl

Witam dziewczyny i nie tylko:) Moja obecność tutaj spowodowana jest prośbą/pytaniem dotyczącym tego czy któraś z Was (posiadająca sponsora) nie zgodziła by się opowiedzieć swojej historii? Nie zarejestrowałam się na tym forum aby zaspokoić swoją ciekawość ani po to by którąkolwiek z Was oceniać. Moja prośba wynika z faktu, że jestem studentka 5 roku pedagogiki opiekuńczo- resocjalizacyjnej i lada chwila zaczynam pisać pracę magisterską właśnie na temat sponsoringu. Opowiedzenie przez Was, Waszych historii bardzo by mi w tym pomogło. Taka zwyczajna ludzka prośba. Jeżeli któraś z Was miałaby ochotę pomóc bardzo proszę o kontakt. Chodzi wyłącznie o wypełnienie ankiety, całkowicie anonimowej. Pozdrawiam, Koralik!

az tyle dziewczyn sie puszcza za kase? przykre znalazlem ten temat szukajac czegos w google

ja polecam www.piekneibogaci.pl znalazłam tam przystojnych facetów ktorzy nie szczędzą mi kasy,mam na wszystko co potrzebuje

Faktycznie sporo osób korzystało ze sponsoringu… Mnie to dziwi, rozumiem, że dziewczyny młode, bez jakiegoś stałego związku, mało kasy, więc taki układ z przystojnym facetem im pasuje. Ale jak później z tym się czują? Czy naprawdę kasa tłumaczy każde zachowanie? Ja bym się czuła fatalnie, że jestem na każde zawołanie faceta, muszę się zjawić i robić to, co on chce, bo jeśli nie, to nie zabierze mnie na zakupy. Jak zabawka. A gdzie własna wola? A gdzie jakieś ambicje? Nie miałam kasy, to na studiach poszłam do roboty, byłam recepcjonistką, nawet przez pewien moment sprzątałam biura, ale mimo wszystko zachowałam godność, według mnie. A też byłam wolna, , nikogo nie skrzywdziłabym takim sponsoringiem (oprócz samej siebie). Ale jakbym korzystała z usług sponsora, to nie wiem czy później facet, którego poznałam na mydwoje i zaczęliśmy budować poważny związek, tak na luzie podszedł do mojej przeszłości... Bo to, że ktoś miał w przeszłośc***artnera, to normalka, nie można mieć nic przeciwko temu. Ale fakt, że byłam sponsorowana i na każde zawołanie mojego sponsora, podejrzewam, że ciągnął by się za mną długo... A na pewno w moim umyśle.