Gość sowa74 Napisano Maj 20, 2009 Nerwuska, tzn. na pierwszym USG w poniedziałek torbiel była jeszcze cała, a przy drugim USG we wtorek nie było już torbieli, bo pękła, a zamiast torbieli skrzepy krwi i krew płynna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piramida1 0 Napisano Maj 20, 2009 co to jest klinowa resekcja?? taki mały torbiel i pękł , jeszcze bardziej się boje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sowa74 Napisano Maj 20, 2009 Piramida1, klinowa resekcja jajnika to chyba wycięcie części jajnika, ale jakiej części, jakiej wielkości jest wycina część, nie wiem. Klinowa resekcja jajników jest wskazywana przy zespole policystycznych jajników jako metoda, mająca "pobudzić jajnik do pracy", a w konsekwencji umożliwić zajście w ciążę. Metoda ta jest wypierana przez inne, ale niektórzy lekarze wciąż jej używają (choć przez wielu jest uważana za przestarzałą). Byłam na jakiejś stronie, na której kobiety pisały o tej metodzie, niektóre poddały się takiemu zabiegowi (jeżeli Cię to interesuje, to wpisz temat w przeglądarkę). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sowa74 Napisano Maj 20, 2009 Nerwuska, niektóre osoby kserują jeszcze dokumentację medyczną z przychodni, od lekarza, który wystawił zwolnienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwuska1111 Napisano Maj 21, 2009 Do szpitala trafiłam już z pękniętym torbielem. Razem z nim pękł jajnik. Trzeba było pozszywać jajnik, usunąć do końca torbiel, usunąć całą kre itp. Po prostu wszystko wyczyścić, żebym się nie przekręciła. No niestety takiej dokumentacji nie dam rady skserować, ale jak bardzo chcieliby ją dostać to mogą zgłosić się do mojego lekarza. Jutro już komisja ... :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość N-eta Napisano Maj 21, 2009 Nerwuska1111 ja też trafiłam do szpitala z pęknietym torbielem i krwią w otrzewnej. Tak jak mówisz ból nie do zniesienia, ja aż mdlałam z bólu jak czekałam na karetkę. Dziwne, bo do końca podejżewali że to wyrostek, pomimo tego że zrobili badania i nic na to nie wskazywało. Najfajniejsze, że nikt nie wysłał nic do analizy, powiedziano mi że to była torbiel endo i że nie było sensu tego badać bo to oczywiste. Trudno było minęło - teraz się odrodziło niestety. Na zwolnieniu byłam 4 tygodnie w tym 4 dni w szpitalu. Ale ja nie miałam przetaczanej krwi. Z tego co się orientuję to przez 90 dni zwolnienia płaci pracodawca a potem ZUS - więc pewnie dlatego sprawdzają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwuska1111 Napisano Maj 21, 2009 Ja w szpitalu byłam 6 dni. Jeszcze nawet nie minęło 90 dni, dopiero coś ponad 60. No cóż zobaczymy co powiedzą. Mam nadzieję, że nie cofną mi zwolnienia !!! Trzymajcie kciuki. Tak jak mówisz ból był okropny, tez mdlałam i żadne tabletki nie pomagały :/. Teraz przez pół roku będę brała cilest. Podobno są najlepsze na torbiele. Drugim wyjściem na ich pozbycie jest zajście w ciąże. Ale póki co ja nie mogę sobie na to pozwolić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość N-eta Napisano Maj 21, 2009 Dobrze że chociaż zalecili Ci tabletki hormonalne. Mnie nikt nic nie powiedział, co potem, jakie badania, konsultacje ... i nic nie brałam. Teraz mogłabym brać ale staram sie zajść w ciążę. Mało tego mam podejżenie endo w pęcherzu moczowym i powinnam pójśc to wyciąć. Ale przeciągam jak mogę ze względu na tę ciążę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwuska1111 Napisano Maj 21, 2009 Tzn w szpitali nic mi nie powiedzieli, co i jak itp. Zrobili co musieli i tyle. Dali wypis, zwolnienie i receptę na leki. Musiałam brać antybiotyki, i leki na moją lichą krew. Dobrze, że teraz trafiłam do dobrego ginekologa. Mam nadzieję, że nic mi znowu nie wyrośnie. Chociaż ja chyba mam do tego skłonność, już kiedyś miałam wycinanego guzka z piersi. Po prostu coś nie tak mam z hormonami. Myślę, że ciążą nie jest przeszkodą do zabiegu. Znam osoby które poddawały się takim operacjom będąc w ciąży. I wszystko było ok ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwuska1111 Napisano Maj 21, 2009 Źle przeczytałam, myślałam ze juz jestes w ciązy. A nie lepiej to wyciąć i mieć z głowy :] ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sowa74 Napisano Maj 21, 2009 Nerwuska, pracodawca płaci za pierwsze 33 dni zwolnienia lekarskiego w roku kalendarzowym, na dalsze zwolnienie idą pieniądze z ZUS-u. Nerwuska, czyli już na pierwszym USG lekarze widzieli, że torbiel i jajnik są pęknięte? Nie rozumiem, myśleli, że co się wchłonie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sowa74 Napisano Maj 21, 2009 N_eta, to ty pytałaś na stronie 50 o szczepienie przeciwko żółtaczce (ale tam jest: N_atka). Szczepiłaś się już? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwuska1111 Napisano Maj 21, 2009 Powiem Ci tak lekarze za dużo nie mówili :/. W pierwszy dzień powiedzieli, że pękł mi torbiel i że mają nadzieję, że się wchłonie. Podobno tak się dzieje. Więc byłam już szczęśliwa, że wyjdę ze szpitala. Na drugi dzień zrobili mi kolejne badania, usg itp. i chyba okazało się, że jednak się nie wchłonie, i że mam w sobie krew, skrzepy itp ... A że pękł to możliwe, że zauważyli dopiero po operacji. Nie wiem jak oni robią to usg, że raz coś widzą a raz nie :/. Tak, wiem że teraz Zus płaci. Nie chcę tylko żeby cofneli mi zwolnienie, bo chyba mają prawo to zrobić :/. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwuska1111 Napisano Maj 21, 2009 Mała poprawka !!! Powiem Ci tak lekarze za dużo nie mówili :/. W pierwszy dzień powiedzieli, że pękł mi torbiel i że mają nadzieję, że się wchłonie. Podobno tak się dzieje. Więc byłam już szczęśliwa, że wyjdę ze szpitala. Na drugi dzień zrobili mi kolejne badania, usg itp. i chyba okazało się, że jednak się nie wchłonie, i że mam w sobie krew, skrzepy itp ... A że pękł jajnik to możliwe, że zauważyli dopiero po operacji. Najważniejsze, że dał się zszyć. Ale i tak nie jest już cały :/. Nie wiem jak oni robią to usg, że raz coś widzą a raz nie :/. Tak, wiem że teraz Zus płaci. Nie chcę tylko żeby cofneli mi zwolnienie, bo chyba mają prawo to zrobić :/. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N-atka 0 Napisano Maj 21, 2009 sowa74 qrcze właśnie zapomniałałam jak sie logowałam pamiętałam że coś z N- - poprawię się... będzie N-atka :) A co do szczepienia trochę się przeziębiłam i internista powiedział, że jak mi się poprawi to mnie zaszczepi bo organizm po szczepionce i tak reaguje, więc nie chce mnie obciążać. Więc wiem o szczepionce typ B - na operacje wystarczy - koszt ok 50 zł. Można zrobić chyba w ciągu 2 tygodni. Ale, ale własnie konsultowalam się z urologiem czy mogę zajść w ciążę bo bałam się że nie mogę. No i powiedziała mi że tak, ale musze kontrolować co 6 tyg, żeby sprawdzić czy nie rośnie. Więc działam na razie 4 m-ce i nic :( ( pod opieką urologa jestem ok. 2 m-ce) Tylko wykańczają mnie dolegliwości w czasie miesiączki i długo po - boli mnie cewka jak szlag i właśnie to chyba przez ten guz - bo tak mam to nazwane na badaniu. Ja mam tylko nadzieję że to na pewno jest endo i że uda mi się jednak zajśc w tą ciążę - strasznie mi zależy. Ale medycyna uczy cierpliwości :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula torba P 0 Napisano Maj 21, 2009 Nerwuska komisja jest po to, aby sprawdzić, czy faktycznie są podstawy do tego, że jesteś na zwolnieniu. Jeżeli masz te papiery o których wyżej pisałaś, to nie masz się o co martwić - nie cofną Ci L4. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sowa74 Napisano Maj 21, 2009 N-atka, na stronie 50 umieściłam Ci kilka tekstów dotyczących szczepienia przeciwko żółtaczce. A pytałaś, czy możesz "brać" szczepionki, jak będziesz w ciąży, bo przecież to jest seria 3 albo 4 szczepionek, a opinie na ten temat są różne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N-atka 0 Napisano Maj 21, 2009 Tak czytałam te materiały na 50 stronie - dzięki serdeczne. O ciąże nie pytałam - wtedy jeszcze nie wiedziałam, że mogę nadal się starać. Przy najbliższej wizycie sie popytam. :) Czytałam, że endo w pęcherzu moczowym jest bardzo rzadka - sama pani doktor mi powiedziała, że jestem ciekawym przypadkiem... żeby jeszcze tak trafić na dr Housa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 szczepic absolutnie sie nie wolny przy ciazy. moze to spowodowac powazne wady rozwojowe u dziecka. jezeli masz endo w pecherzu to bardzo wspolczuje. wiedz jednak ze sama operacja niewiele zmieni. powinnas ograniczyc estrogen w diecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N-atka 0 Napisano Maj 22, 2009 Nikomu nie życzę endo w pęcherzu :( Dziekuję za info o szczepieniu i ciąży - więc poczekam do okresu. z tym moim endo - jak robili USG to nie była to ciema plama jak normalnie ale niby szara niby nie - cos jak reszta, otoczenie. Powiedzieli mi że to może być endo powleczone tkanką i dlatego jest taki obraz. A i jeszcze jedno, gdy pani doktor wezwała na konsultację innego lekarza i poinformowała go, że miałam pękniętą torbiel. To tamten stwierdził, że to na pewno endo.... powleczone tkanką.... słyszałyście o czymś takim ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N-atka 0 Napisano Maj 22, 2009 gabsonik mam prośbę, czy mogłabyś napisac coś o tej diecie .... na pewno jest to gdzieś na forum - ale czytam od 1 strony ... i czytam i coś nie mogę namierzyć. Może pamiętasz numer stronki chociaż... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 najwazniejsze w diecie: 0 alkoholu, 0 cukru (nawet w majonezie ze sklepu itd) 0 kawy i czarnej herbaty, 0 fajek, 0 sztucznosci (vegeta, gumy do zucia i inne syfy). taka dieta na 2 tygodnie. codziennie notuj jak sie czujesz. i pisz tutaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 czesto sie zdarza ze endo jest otorbione. i dobrze bo wtedy nie peka. torba jest to bardzo silna tkanka otaczajaca wnetrze torbieli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 do tego nalezy pic wode mineralna 2 litry dziennie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N-atka 0 Napisano Maj 22, 2009 hmmm cukru nie stosuje - tylko fruktozę - może być ? kawa 1 dziennie ale z mlekiem - takie latte - ciężko będzie zrezygnować - bo mam eksp. ciśnieniowy i... - kto ma to wie o co chodzi - cieżko będzie ... ale dam radę :) Wodę ciężko wcisnąć - jak dużo piję to non stop biegam do toalety - w nocy nawet 2 razy :( nie piję alkoholu i nie palę :) z tymi sztucznościami to nawet dobrze, sezon na warzywka się zaczął i wszystko w sklepie jest świeże i pachnące :) zacznę od jutra - bo dzisiaj nie mogłam się oprzeć babeczce czekoladowej i lodom śmietankowym :) Czy coś jeszcze? Bo to nie wygląda tak źle... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 na 2 tygodnie tyle a potem ci napisze reszte. jak to przezyjesz to dasz rede dalej. ale pamietaj musisz byc konsekwentna ZERO KAWY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 zadnej sztucznej fruktozy jedynie owoce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 ja w ten sposob podadzilam sobie zmoim endo. wiec warto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 pozbylam sie bolu i innych dolegliwosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Maj 22, 2009 ale nie wiem na 100% czy to bylo endo bo nie mialam op. ale bol minal. a bolalo mnie bardzo czasami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach