Kto powalczy ze mną? z 90 kg na 60!

berta_kasia witaj, no ładnie ci idzie odchudzanie, juz troszkę za tobą :)

ja sie z chęcia powalcze z wami:) Statuje z 90kg i chce dojśc do 70:) Moje sposoby: 1. 6 weitnera 2.DRENAFast 3.ostatni posiłek o 16.00 4. herbata z pokrzywy 5.spacery 6.dieta...malutko jem tyle ile sie miesci w złączonych dloniach Start 4 stycznia 2009---------------------Koniec 6 luty 2009 TRZYMAJCIE KCIUKI NAPISZE JAK SKONCZE...NA WAGE DOPIERO WEJDE 6 LUTEGO:) Pozdrawiam i WIERZE ZE WSPÓLNIE SIE NAM UDA:*

U mnie dzisiaj przez cały dzionek około 1180 kcal ;-) Na podwieczorek : gruszka, jogurt activia Kolacja: 4 x wasa, po łyżce dwóch sałatek śledziowych, troche pasty z łososia. W sumie około 3,3 litra płynów. A z ruchu: - spacer i zakupy około 70 minut -15 minut gimnastyczki -60 minut rowerka i przejechane 27 km ;-) I dobrze sie czuje... No moze oprócz bólu biodra i miesnia ;-) hi hi hi ................................................................................. zdesperowana_P nie daj si eczekoladzie ;-) Nie tedy droga ;-) Jak juz nie mozesz wytrzymac to proponuje zjeśc jedną, powtarzam jedną kosteczke gorzkiej czekolady :-) ................................................................................... berta_kasia witamy i powodzenia ;-) Napewno Ci sie uda ;-) ................................................................................... rozmary35 dziękuje za miłe słowa.... ............................................................................ olcia1989 witamy witamy ;-) Im nas wiecej tym lepiej ;-) Ciesze sie ze dołanczaja nowe osoby ;-) Życze Ci powodzenia i sukcesów! Ja startowałam z 93kg wiec Ty tez dasz rade ;-) ............................................................................... A JAK TAM U WAS PODSUMOWANIE DNIA? NO I CO Z TYMI WYCIECZKAMI ROWEROWYMI? -----------------------------------------------------------------------------------

Wiecie jutro mam wazenie ;-( Ale mysle ze przynajmniej kilogram mnie ubył ;-) A Wy jak sadzicie? Zawsze sie denerwuje przed wazeniem... Do tego jeszcze dzisiaj ta wizyta w szpitalu itd itd.

Teraz tylko po cięzkim dniu pozostał mi prysznic, balsamownaie i przytulenie sie do męża... Własnie w kominku (takim na zapachy) grzeje sie zapach marcepana... Ach .... Teraz chce tylko odpoczywac... Bo jutro znowu tyle do zrobienia... Zeby przynajmniej przestał mnie bolec ten miesien lub biodro... Ach.........

Na jutro tez mam juz ustalone menu ;-) I na weekend ;-) Oczywiscie moze sie tam przyplatac cos dodatkowego ale nie zamierzam przekraczac 1100 kcal w ten weekend ;-)

Ach smutno tu bez was jakos........ :-( Gdzie jestescie?

A wogóle to dzisiaj jesli chodzi o jedzonko to miłam dzien nabiałowo - rybny ;-) A jutro będzie bardziej zróznicowana dieta i wiecej warzywek ;-) Dobranoc :-)

jestem jestem :) zjadłam chyba z 10 nieplanowanych mandarynek :O ale to chyba nie duże przewinienie ???

olcia1989 witaj, znami dasz radę powodzenia:) SYLWUSIA_24 myśle że będzie więcej niż 1kg u ciebie na minusie no ale czekamy do jutra, sama jestem ciekawa :P

w sumie co ja dziś zjadłam :o - 20dkg wędliny light -mały jogurt light - mała puszak tuńczy w sosie własnym, 1 jajka, kubek barszczu czerwonego - kawałek gotowanej piersi z kurczaka - i te mandarynki do tego chyba z 1,5 litra herbaty ze słodzikiem, 1 kawa i woda

miało być - mała puszka tuńczyka, 1 jajko :P olcia1989 ty te 20kg chcesz do 6 lutego zrzucić ?? :O

rozmary35 jak dla mnie Twój jałospis dobry ;-) Napewno coś koło 1000 kcal ;-) Oj ja tez jestem ciekawa ile mi waga pokaze ;-) Bardzo chce zobaczyc 84 kg ;-) Tak dawno nie miałam takiejwagi ;-) ach

rozmary35 nie ma co sie martwic ;-) 10 mandarynek to moze cos koło 200 -250 kcal ;-) Zalezy od wielkosci ;-)

właśnie moje dość duże były ale takie pyszne, mąż kupił bo ja nadal w domu siedze bez kontaktu z otoczeniem :O i mój mężuś się zakupami zajmuje :)

myśleże będzie poniżej tych 84kg :D:D:D ważysz się po 10 dniach więc .... ja po tygodniu mam prawie -2, a ty jeszcze ćwiczysz :)

Witajcie moje kochane. Wczoraj i dzisiaj nie miałam neta bo coś robili i nie mogłam zajrzeć ale już jestem na bieżąco :-) Dziś był serek biały, brokuły, tuńczyk i kapusta aha i jajko na twardo. I pojeździłam trochę na rowerku :-) - SYLWUSIA to Twoja szkoła :-) zdesperowana - masz jakiśś konkretny trening na siłowni czy ćwiczysz co chcesz? Jakie ćwiczenia wykonujesz? Bobowa - też mam mnadzieję że będziesz coraz częściej :-) a te + 3kg to ja mam zawsze przed okresem tak że nawet wtedy się nie ważę. rozmary - u mnie rowerek stoi pod nosem ale służył jako wieszak na kurtki, ale powiedziałam dość! siadłam i nawet poszło. Przynieś rowerek ze strychu i pojeździj chwilkę zobaczysz że to spoko :-) Najgorzej zacząć a potem samo już leci :-) I oczywiście gratuluję spodku wagi :-) SUPER!!!! Bardzo się cieszę :-) menia - ty się skarbie tak nie forsuj! jak można 10 godzin siedzieć przed kompem? no,no. A jeśli chodzi o @ to ja przed bym zjadła wszystko co słodkie tak na mnie to działa, widzę że masz podobnie. właśnie ta - therma line - trudno powiedzieć bo bez wysiłku i diety na pewno nie działają same. Tak że trzeba im pomóc w spalaniu kilogramów. SYLWUSIA - powoli zarażasz wszystkich rowerkiem i to jest super :-) I na pewno wszystko będzie w porządku bo z nami wszyscy chudną :-) wolniej lub szybciej ale chudną :-) A dzidziuś napewno będzie i to nie jeden :-) Sylwusia w jakim mieście mieszkasz? berta - witaj miło że jesteś :-)

Dziewczyny zróbmy sobie coś wspólnego - każda która ma rower stacjonarny to go wyciąga i minimum pół godziny dziennie jeździ. To będzie taka nasza wspólna sprawa. A te które ni9e mają to zaopaczyć się w rowerek a jak się nie da to rowerki na leżąco robić :-) też działa :-)

dziekuje za mile przywitanie:) bede zagladac i zadawac relacje z calego dnia:) dzisiaj w planach: sn. jogurt z deska chleba pelnoziarnistego czarnego (9.00) II sn: pol grejfruta (12.30) ob: kanapka z serem bialym i duza iloscia zagryzanych ogorasow kiszonych ( 16.00) kol: hmm... brak pomyslu?:) ( 18.30) poloze sie spac po 21.30 zeby byly 3h odstepu po ostatnim posilku:) buziaki i wierze ze mi pomozecie, do kwietnia zobaczyc 6 z przodu a do lipca wyrzezbic jakos sylwetke..:) stosujecie jakies wspomagacze? bo widze ze ladnie osiagacie swoje efekty, choc oczywiscie nie sugeruje ze to nie z wlasnej silnej woli:)

panda120- ja mam rbitreka, w tym tyg dokoncze 20 minut codziennych cwiczen, a w przyszlym zwieksze do 23:) niestety nie mam rowerka, ale mysle ze orbi to dobry zamiennik- co ty o tym myslisz?:) poza tym ja to glownie z brzuchem walcze:(

hej czytam i czytam to forum tyle piszecie jak mnie nie ma:( a jak jestem to nikogo heh:) wczoraj nie byłam na siłowni bo kuzykka nie mogla i byłam zła z tego powodu bo już się nastawiłam :( ale cóż w zamian 27 minut na rowerze i 100 brzuszków :) więc się nie obijałam SYLWUSIA_24 jak tam waga bo to dziś chyba ciekawa jestem jak ci poszło??:):) dzięki za otrzeźwienie z tą czekoladą pomyślałam że jak mam zjeść gorzką to lepiej wcale:):) jaką rybę jesz ?? jakaś bez ości?? berta_kasia witamy w ekipie:) olcia1989 zapraszamy dobrze że jest nas więcej :):) będziemy sobie pomagać:) a co to DRENA fast jakieś tabletki?? ja z 6 weotnera doszłam do 15 dnia chyba i już nie miałam siły rozmary35 a gdzie ty kupujesz tą wędlinę light? panda120 ja chodzę na wiosła to jest głownie na ręce nogi i w sumie na brzuch bo brzuszki też tam robię

Panda 120 ja się piszę ja ten rower razem będzie fajniej jak każda bedzię w domku jeździć:):)

sylwusia- podaj wynik wagowy!:)

Berta widzę ze startujesz z tej samej wagi co ja:) u mnie menu na dziś śn płatki z mlekiem II śn kawka z mlekiem i pół grejpfruta obiad pierś smażona na łyżce oliwy z oliwk i sałatka z marchewki kapusty pekińskiej cebuli z jogurtem naturalnym:) póżniej 2 jabłka i kolacja activia a u ciebie berta jak menu??

tzn w sumie startowalam z wagi 91, ale teraz podobnie jak ty:)

zdesperowana_P a ile masz wzrostu?:) ja dopiero zwaze sie 5 a dokladnie 7 stycznia rano:P tak co miesiac chce bo inaczej zeswiruje, a tu nie o to chodzi:P

ja mam 167 wzrostu:) no a jak zeszłaś z 91 do tej wagi??

u mnie tak: sn: jogurt z deska chleba pelnoziarnistego II sn: pol grejfruta obiad: kanapka z serem białym i ogorki kiszone do zagryzania- mniami! kolacja- nie mam pomyslu ale moze activia truskawkowa, ma tylko 120 kcal:) z ruchu jak codzien 20 min na orbim, abs na brzuch i 3x8 pompek damskich:)

to bylo tak ze zaczelam sie ruszac i mż do 1000 kcal, ale potem wyszl mi to spod kontroli i prawie wpadlam w bulimie, na szczescie sie opamietalam, zeszlam do 73, ale leczenie i przywocenie tkanki miesniowej ( strasznie mi spadla) itd spowodowalo ze wrocilo 6kg, a teraz wracam, wiem jak zrobic to madrze, bez zadnych dolegliwosci:) byle do 19 czerwca- moje urodziny wygladac tak jak chce:) wiec mam 5 miesiecy!:) a jakie sa Twoje plany kochana?:)

No ja chodzę 3 razy w tygodniu na siłowie a w pozostałe dni ćwiczę w domu na rowerze, brzuszki ja niedawno zaczęłam się odchudzać bo stwierdziłam że wyglądam we wszystkim okropnie i coś trzeba zmienić a jakie ćwiczenia na brzuch robisz?? staram się ograniczać z jedzeniem kolo 1000 kcl przeważnie nie jeść w ogóle chleba białego ryżu słodyczy fast foodów :) więc chyba oki jak myślisz??