Jestem bliska samobójstwa , szukam pomocy ale wszyscy się ode mnie odwrócili

Mam 22lata , od 4 lat choruje na depresje, jestem na lekach , chodziłam 2 lata na terapie( teraz mnie już na nią nie stać).Mam akurat kryzys, jestem sama w domu.. Musze z kimś porozmawiać ,ale każdy do kogo dzwonie mnie spławia albo nie odbiera.Nie daje sobie już rady ze swoimi myślami;(

ubierz dresy i pobiegaj. bieganie potrafia wytracic wszelkie negatywne emocje

są specjalisci przyjmujacy bezpłatnie

Wszechwiedzący chyba nie wiesz co mówisz..pobiegać? Cud ,że wstałam do komputera wogóle:(

a co sie dzieje że masz depresje?

Matyldo barnie prochów tylko pogarsza Twój stan :o

Byłam już u wielu specjalistów , na ogół daje sobie już sama rade ale dzisiaj mnie dopadło.Pewnie nic sobie nie zrobie , bo juz umiem się kontrolować , kiedys było o wiele gorzej ,ale to tak strasznie boli:( Kto nie chorował na depresje nigdy nie zrozumie

ponawiam pytanie, co takiego sie działo ze masz chorujesz na depresje?

:D

a w czym tkwi Twój problem? Co się dzieje? Chorowałam wiem jak jest, ale wiem też że można z tego wyjść...

Mój ojciec był alkoholikiem , sadystą..Do mojej depresji doprowadził w sumie on , reszta tylko była dopełnieniem.Nie chce mi się mówic o szczegółach.

Też przez pewnien czas myslałam ,że można z tego wyjść ale to wraca.. 2 miesiące spokoju , zadowolenia z życia , zaczęlam szkołe , prace,zaplanowałam wiele zajęc,a pewnego dnia już po prostu nie mogłam wstać i znowu jestem w punkcie wyjścia.

to normalne Matylda, są pozytywy i dasz rade dzięki nim wyjść nawet na Mout Everest, jedyne co trzeba to codziennie skupiać sie na jednym z węzłow na tej linie tylko jednym czy wyobrażasz sobie spinać sie na szczyt przeskakując kilka szczebelków na drabinie? kazdy jest po to zeys mogła ojść do kolejnego i kiedy to zaakceptujesz zrozumiesz, że każdy węzeł w zależności od tego jak zagmatwany, rozwiązuje sie dluzej lub krócej głowa do góry - tam jest szczyt, a ty możesz goosiągnąć

Dzięki , narazie ide sie położyć.Może jak sie obudze bedzie lepiej.

Chciałam tylko z kimś pogadać,Przykro mi ,że Cie denerwuje, ciekawe czy tak samo denerwowałay Cie osoba chora na serce itp.? Depresja to normalna choroba, można ją potwierdzić badaniami i ja takie badania mam , mam patologie mózgową własnie przez depresje.Fajnie ,że Ty radzisz sobie w życiu ,ale nie każdy ma tak dobrze.Kazdy żyje jak umie , ja tylko chciałam usłyszeć jedno dobre słowo , choćby od kogoś z forum ,bo od miesiąca nie widziałam nikogo oprócz mojej mamy,nawet nie mogłam wyjsc z domu. Może dla Was to śmieszne ale mam nadzieje ,że nigdy nie będziecie mieć styczności z tą chorobą.

nie musisz sie tłumaczyć depresja jest chorobą i pamiętaj wyleczalną! coś czego jednak musisz się sama oduczyć to przyzwyczajenia do niej - nie badź zbyt do niej przywiązana codzinnie mały krok do przodu i wyjdzisz z tego

Matyldo przesadzasz

Yuki ja naprawde walcze z ta choroba, udało mi sie skonczyc szkołe - chociaz duzo mnie to kosztowało, nawet pracowałam pół roku , ale jak już przychodzi taki poważny kryzys , wszystko mnie wręcz fizycznie boli , to nie daje rady.Przyzwyczaiłam sie ,że wszyscy mówią "weź sie w garsc" i nie rozumieją na czym ta choroba polega,ale co ja moge? Świata nie zmienie, czasami potrzeba mi tak niewiele żeby sie podniesc , jakiegoś punktu zaczepienia np.dzisiaj wystarczyło,żeby chwile ktoś ze mną pogadał o głupotach choćby i odebrał ten telefon,ale tak sie nie stało ,dlatego szukalam pomocy tutaj.Moze to faktycznie głupie ale Kafeteria już mi pare razy pomogła, zazwyczaj nie żale sie jak mi żle ,po prostu miło jest z kimś pogadac.To troche pomaga

Złoty- dlaczego uważasz ,że przesadzam?

mam patologie mózgową co ci lekarze nie wymysla :o

Jeśli nie jesteś chora psychicznie to Twój mozg jest ok.

jest to rodzaj dysfunkcji mozgu matylda nie przesadza wierze Ci i tak trzymaj!

Patologia skroniowa obustronna i zmiany ciśnieniowe w mózgu dokładnie , lekarz mi powiedział ,że mam mózg 80letniej babci.A 3 lata wczesniej jak robiłam badania było wszystko ok, dlatego biore leki ,żeby zahamować chorobe.A skoro jesteś mądrzejszy od lekarzy to może mnie wyleczysz..?

Matyldo, czy pomogloby Ci gdybys mogla bardziej czynnie przeciwstawic sie takiej przemocy jakiej jestes ofiara? Moze nie od razu, moze jak sie lepiej poczujesz, ale wiedz ,ze wlasnie teraz kobiety zbieraja podpisy majace na celu wprowadzenie ustawy pozwalajacej pozbyc sie z domu agresora i zakazanie mu zblizania sie do ofiar. wiecej informacji tu - http://www.polskajestkobieta.org/index.php/?p=532

o bardzo interesujace dobrze, ja sie wpisuje

Matyldo ze jak 80 latki :( Jak sie czujesz masz bóle w kregosupie plecach bola Ciebie stawy Jesteś wypalona? Jest Ci zimno masz zimne dłonie stopy?

Yuki dzięki za miłe słowa. A co do Złotego.. Myślisz ,że ładna dziewczyna , która była najlepsza w szkole , miała stypendium naukowe , wygrywała olimpiady nagle z lenistwa rzuciła szkole i nie wychodzi z domu od miesięcy?

ja też sie wpisze, mój ojciec już ma wyrok i zakaz zbliżania więc w tym przypadku prawo zadziałało,ale dopiero po tragedii oczywiście.

Nie mam w żuciu tak pięknie i bajkowo i wiem, że depresja to choroba. Zresztą, gdybyś nie zauważyła, nie wyśmiewałam. Ale jeśli jesteś w tak poważnym stanie, który opisujesz, to dziwi mnie to, że siedzisz sobie przy komputerku i wypisujesz, że jesteś bliska samobójstwa...

Matylda jesteś dzielna i silna, daj sobie czas zeby oczyścić i ciało i umysł z tych pokładów agresji będzie dobrze zwyczajnie daj sobie czas