Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jenny91

Ateiści łączcie się?

Polecane posty

Gość Agutka.
miała tu być dyskusja tak? po co sie odzywacie i zakładacie topik jak później z takimi tekstami wyjeżdżacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zastanawialiscie sie kiedys dlaczgo niby przeba chodzic do spowiedzi i wyznawac grzechy ksiedzu? Uwazam iz jest to pozbawione sensu i jakby nie patrzec przeczy wszechobecnosci Boga.Wszak mowi sie ze Bog jest wszedzie ,slyszy Nas i widzi co robimy wiec dlaczgo musimy komus mowic o NAzych grzechach? aby sie wstydzic przed kims? po co ta cala szopka skoro Bog i tak niby wie co zrobilismy ? rownie dobrze mozemy w myslach przyznac sie do bledu i zalowac za grzechy ,na to samo wyjdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ateizm jest nie racjonalny bo głosi, że coś wzięło się z niczego. Bóg jest pierwszą przyczyna wszystkiego a negując go popadamy w absurd.\" Idąc tym tokiem myślenia dla mnie wszelkie bóstwa są absurdem. A tak kiedyś się zastanawiałam - jest ogromne podobieństwo między Chrystusem, Mahometem i ... Sokratesem. Niestety nie pamiętam, co głosił Mahomet, ale tak, jak Chrystus głosił miłość ( i o to mu chodziło, a nie o to, żeby klepać niezrozumiałe regułki na klęczkach co niedzielę i święto) tak Sokrates głosił mądrość... Dlaczego nikt nie zechciał iść za Sokratesem? Owszem, są rzesze filozofów, ale czymże oni są w porównaniu do chrześcijan ... (swoją drogą fajnie by było, gdyby ci wszyscy chrześcijanie WRESZCIE zaczęli się słuchać nauk swojego boga ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej agutka
dyskusja dyskusją, ale ty się za bardzo podjarałaś tematem rozmowy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka.
dlaczego od razu podrajałam? przedstawiam tylko swoje argumenty na tym chyba polega dyskusja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej agutka
bo jak czytam twoje wypowiedzi, to odnoszę wrażenie, że nie do końca zdążyłaś przemyśleć to, co chciałaś powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka.
np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Metafora, pytasz dlaczego nikt nie szedł za Sokratesem? Bo on nie głosił nowego spojrzenia na Boga i wiarę. Tak, dobrze by było, gdyby katolicy słuchali Boga. Niestety, czasy już nie te...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej agutka
twoje palce działają szybciej niż mózg. piszesz, żeby tylko coś napisać. nie rozwijasz swoich myśli, piszesz tylko kilka słów, jakbyś się bała, że w internecie zabraknie miejsca na twoją wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej agutka
nie odbieraj tego źle, chodzi mi tylko o to, że jak już chcesz się wypowiedzieć, to konkretniej, a nie tak byle co, żeby było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Nie czepiaj się Agutki, może ma dziś twórczy dzień. Mnie też czasem coś natchnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok skoro Bog istnieje to dlaczego inne wiary wierzaw Boga ciut innego niz "Naszy"? czyli ze co ? Nasz katolicki Bog jest prawdziwy a Oni wymyslili cos sobie? podam kilka przykladow zeby nie bylo :P Chrzescijanie wierza w jednego Boga w 3 osobach ktory jest dobry ,kochajacy i wyrozumialy i bla bla bla ... Buddyzm- niektorzy uwazaja ze w tej religii Bogiem jest Budda ale prawda to to nie jest .Oni nie wierza ani w zadne bostwa ani w Boga a Budda nie jest Bogiem wszak On sam nigdy nie twierdzil ze jest Bogiem a medytacja nie jest przyblizeniem sie do Boga a raczej pewnego rodzaju forma samodyscypliny wiec nie jest modlitwa!!! Wiec jakby nie patrzec owy Budda nie ma boskiego wymiaru jest jakby nauczycielem ktory pokazuje jak zyc wedlug pewnych zasad .W buddyzmie nie ma BOGA a jednak nazywamy nurt ten wiara !!! Islam - wiara w jednego transcedentnego Boga oraz kilku prorokow np allah czy tez mahomet. Nie wiem czy wiecie ale w istamie pojawia sie tez chrystus tylze nie jest on Bogiem ale jawi sie jako prorok . Islam nakazuje czcic Boga poprzez dobre uczynki i zycie wedlug pewnych zasad oraz czczenie Mahometa oraz allaha . Hinduizm-czczci sie niby Jednego Boga ktory obajwia sie czy tez jest pod postacia wielu bogów i bogiń np rzezby ,zwierzeta ,światynie it itd Wiec jakby nie bylo mozna stwierdzic iz Kazda kultura ma swojego Boga .No przepraszam bardzo Bog jest jeden tylko niektorzy inaczej go postrzegaja i wierza poprostu w inny sposob :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej agutka
ja się po prostu lubię czepiać... pech chciał, że dziś trafiło na agutkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle zeeeee
a znacie dowod anzelma z cantenbury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Daj spokój, na tym polega wiara chrześcijan, że wielbią Kogoś, kogo nie widać a jednak na myśl o Tej Osobie odczuwają spokój i radość i wiedzą, że mogą na Nim polegać i że On im pomaga. Dla chrześcijan przewodnikiem są słowa Jezusa, a on nakazał wierzyć szczerze, mocno i z miłością. Katolicy tego raczej nie potrafią, ale udaje się to Adwentystom, protestantom, baptystom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale głosił nowe spojrzenie na życie, czyż nie? I też były sprzeczne z ówczesnymi stereotypami, i też został przez to skazany za śmierć. Nie te czasy na słuchanie Chrystusa? To może czas, żeby chrześcijanie wreszcie uwierzyli, że ich bóg umarł (jak to już niegdyś napisał pewien kontrowersyjny klasyk filozofii...)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka.
głównie chciałam powiedzieć tylko to że skoro jest skutek to musi być przyczyna. A później próbowałam odp na kolejne zarzuty a że każdy z innej beczki to trudno utrzymać wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie agutka piszesz bardzo zwiezla i wzytsko sprowadzasz do tego ze bog jest napedem ,powodem dowodem i jeszcze jakimis takimi dzownymi rzeczami ale nigdy tego nie rozwinelas szerzej to tak jakbys slepo wierzyla ze on rzeczywiscie istnieje ale tak naprawde nie mozesz tego udowodnic tak to ja moge tez sobie pisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Its Only Mexx, weź się kobito dokształć a potem udzielaj. Mylisz chrześcijan z katolikami!!! Nie każdy chrześcijanin jest katolikiem. A teraz popraw niektóre swoje wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka.
tak ale narodził się nowy heglowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyślam się macica że to było do mnie a nie its only mexx. A kimże są katolicy jak nie chrześcijanami? To tak jak z kwadratem i prostokątem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musze sie doksztalacac .Na studiach uczylam sie o religoach swiata i mialam 5 choc czlowiek nie jest nieomylny i moglam cos namotac ale jakby nie patrzec katolicyzm jest odlamkiem chrzescijanstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle zeeeee
Jeśli posiadamy pojęcie istoty najdoskonalszej, to istnieje ona w naszej myśli. Ale: czy istnieje tylko w naszej myśli, czy również w rzeczywistości ? Jeśli istota najdoskonalsza istnieje w rzeczywistości, to posiada własność, której pozbawiona byłaby istota najdoskonalsza istniejąca tylko w naszej myśli, mianowicie własność istnienia rzeczywistego; jest więc od niej o tę własność doskonalsza. Przeto istota najdoskonalsza, gdyby istniała tylko w myśli, nie byłaby najdoskonalsza; byłaby więc czymś sprzecznym. Zatem istota najdoskonalsza nie może istnieć tylko w myśli, lecz musi istnieć w rzeczywistości: wynika to z pojęcia Boga. czyli jezeli potrafisz pomyslec o najdoskonalszej istocie, to ona musi istniec realnie.bo gdyby byla tylko w myslach to juz nie bylaby najdoskonalsza. czekam na grad krytyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Metafora, chrześcijanie nie uwierzą że Bóg nie żyje/umarł, bo to jest sprzeczne z ich wiarą. Tak jest i koniec, nie zmienisz tego. Na istocie Boga opiera się wiara. Acha, uzupełniam wypowiedź Its Only Mexx - Allah i Mahomet to nie bogowie. Allah jest Bogiem a Mahomet jego prorokiem. Nawet muzułmanie mają taką fajną regułkę, coś w stylu "Nie ma Boga poza Bogiem, a Mahomet jest jego prorokiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Metafora, to było do Mexx. Katolik jest chrześcijaninem, ale chrześcijanin nie musi być katolikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×